![]() |
Pewnie wielu z was sklamało w tej sądzie B) ja przyznaje byłem uzależniony zrywałem się z lekcji zeby grac bo chocialem byc lepszy niz kumple z rl ale od roku gram w tibie 2-3 gdzoiny max dziennie. Kupcie sobie rower (BMX) to odciaga jak niewiem :D albo na kosza 8o Moze i tak 2-3 godziny to dużo bo powinno sie grac 2 godziny dziennie max przy kompie jak mówi moja BABCIA :D Ale w każdym momencie moge oderwać się od kompa np teraz :D Chrzan** skillowanie :D ide na dwór po kumpla i gramy w kosza CYA
|
Nie, nie jestem uzależniony zreszta widać było ostatnio jak mi sie Tibia znudziła to wogóle przestałem grać ale teraz powracam, ale nie gram nałogowo.
|
Ja nie jestem uzależniony w kazdej chwili moge przestać grać. Tak w ogóle to gram okresowo np. pogram 3 miesiące i potem 1 miesiąc przerwyB)
|
Ja bylem uzalezniony , ale udalo mi sie zerwać z tym, teraz gram w inne gry.Gry zmieniam codzienie praktycznie ,wciaz siedze na tym forum dlatego ze tu zawsze sa informacje o innych grach.Chyba dzieki temu forum zerwałem z tibia bo zainteresowały mnie inne gry pokazywane w Owionie i RPG.Teraz gdy tibia ma taka "slawe" w szkole udzielam porad mlodym tibijczyką,poniewaz o tibi wiem wiecej niz normalny gracz(Dzieki forum).
|
ja moze bym potrafił nie grac w tibie ale z myśleniem o niej byłby problem bo w szkole mam kumpli ktorzy graja w tibie i normalnie gadamy na jej temat jakby co moja klasa składa sie z 29 chłopów wiec sie nieda niemyslec o tibi bo zawsze sie znajdzie jakis temat :D
TIBIA 4ever:cup: |
Ale lol. Prawda jest taka ze 99% tibijczykow jest uzaleznionych. Twierdzisz ze nie? To skasuj swoje konto i usun klienta na zawsze. Jezeli nie jestes uzalezniony to nie sprawi Ci to wielkiego problemu. Jezeli twierdzisz ze nie grales przez tydzien to nie jestes uzalezniony to jestes w bledzie. Przeczytaj sobie wiec to co jest nalog.
Powiem teraz o sobie. Nie gralem w tibie 5 miesiecy, zadko gram codziennie, znajduje wiele innych zajec ale JESTEM UZALEZNIONY!!! Nie wyobrazam sobie nie pohuncic od czasu do czasu bo tibia jest poprostu piekna. Moje zdanie jest takie: Tibia uzaleznia juz po kilku godzinach gry ale jest dobrym nalogiem ;) ( o ile stosowana z umiarem). Wiec nie ma co sie na sie wypierac ze nie jestesmy nalogowcami. Pozdrawiam wszystkich ktorzy udzieli szczerej odpowiedzi. Mr.Ofca. |
Ja jestem uzależniony od tego forum!!!! ;( Wogóle od tej stronki... A w tibię prawie wogóle nie gram...
|
Ja nie jestem uzależniony od Tibii, chyba kiedyś byłem na początku. Ale teraz to wogole nie gram i nie mam ochoty, a jak ide expić to po 30min mam dosyć i wyłaczam Tibie :p.
Btw Gratuluje tym którzy umieją się przyznać do nałogu :). |
Ja juz przestałem grać a jak wy chcecie przestać zrubcie red skulla weżcie caly najlepszy eq i pelno runek i idzcie na dragi/dle i padnijcie samo sie odechce grac xd
|
Kiedys siedziałem po 15 godzin... teraz już nie jestem uzaleziony :)
|
Kiedyś grałem nałogowo...teraz już raczej nie;) Chociaż z nudów potrafie siedzieć długo nad Tibią.:p
|
Jak mogę być uzależniony, kiedy wogóle nie gram.
|
Stanowczo nie...:)
|
Nie
Ja nie gram nalogowo tylko jak mi sie zechce ale mam kolege co gra maniacko po 20h na dobe :o Zrezygnowal ze wszystkiego dla Tibi nawet z laski :confused:
|
Stare dobre czasy...kiedy sie noobcharem na Pandorii grało...
22lvl...high lvl, setki downgrade'ów, setki godzin na skillowaniu a potem tracenie ich przez dedy...to był nałóg. Teraz bardziej jestem uzależniony od kasy jaką czerpie z tej prostej i dosyć wciągającej gry...ale szczerze mówiąc to powoli mi się odechciewa. |
Hmm, czy jestem uzależniony? To trzeba ocenić. Na tygodniu szkolnym gram tylko w środę około 2h. W czasie weekendów i ferii itd., potrafię grać i 7h dziennie. Jeśli jest okazja by pograć w piłkę, wyjść gdzieś, czy jest coś ciekawszego do robienia to idę to robić. W szkole mówi się w większości o Tibii. Są tacy gracze, którzy widząc kogoś kto gra dużo nazywają go "przypałem" itd., choć może nie jest to związane z czasem gry, lecz z tym, że poprostu zazdrości się komuś dobrej postaci. Wyjeżdżając gdzieś wcale nie tęsknie maniakalnie za Tibią i nie myślę o niej godzinami. Myślę, że nie jestem uzależniony, choć na pewno gra mnie wciągnęła. Hail Refugia :):evul:
|
Jestem ciekaw, ile z osób odpowiadających w tym temacie napisało prawdę... Ja sam jestem uzależniony, wprawdzie mniej niż kiedyś, ale jestem.
|
Tak, uważam że jestem...
|
Nie, nie jestem uzależniony. Zawsze moge skończyc, potrafie powiedziec nie.
|
Jestem uzalezniony jak już totalnie nie ma co robić albo mam ochote pogadać z kumplami ^^ ale ogolnie wole w RL
|
zawsze byłem uzależnony od tibii i będe
|
Nieee nie jestem. Trudno jest sie do tego przyznac, niektórzy są uzależnieni ale chcą oszukac samych siebie i zaznaczają opcję "nie" ;). Ja mogę z czystym sumieniem powiedziec, że nie jestem! Jakby coś mi sie stało z postacią (czego nie chce ;P szkoda czasu który and nia poswiecilem) raczej nie rozpaczałbym nad tym.. I jakoś tak luźniej jest ;]
|
To jest ciekawa ankieta, z dnia na dzień straciłem stałe łącze i nie gram w tibie już od 2 miesięcy, ale raz na jakiś czas po prostu musze się zalogować żeby zamienić dwa zdanka ze znajomymi z gry. Na szczęście już niedługo będzie internet :]
|
Nie
Stanowczo i pewnie mogę stwierdzić, iż nie jestem uzależniony. Gram w Tibie jak w każde inne gry - z umiarem, nie pogorszając się w nauce. Teraz czekam z niecierpliwością na wrzesień, bynajmniej nie z powodu nowego roku szkolnego, lecz z zapowiedzianej premiery Gothica 3 ;].
|
Ja naszczęscie nie jestem uzależniony od Tibii chociaż czasem troche przesadzam ;) . Ogólnie gram regularnie <30-150 min.>
|
Nie byłem i nigdy nie zamierzam.
|
Uzaleznienie od tibi to nie tylko gra po 15h dziennie. Nalogiem jest granie z umiarem w tygodniu lub weekendy ale granie stale. Jezeli gracie po godzince dziennie lub co jakis czas to jestescie uzaleznieni. Jezeli gracie po 10-15h dziennie bo poprostu MUSICIE pohuncic, poskillowac, poPKowac itd to jestescie juz chorzy psychicznie. Brava dla Gatho Gokhinina ktory widzi prawde o tibi.
|
Nie jestem uzalezniony, nie gram bagatela od 3-6 miechów i nawet mnie do Tibii nie ciągnie. Uzależnienie to raczej problem mentalności ludzkiej... Bądź kompleksów wywołanych np. brakiem kasy - czyli gram w Tibie by sobie dorobić.
Ehh... zdaje mi się, a właściwie jestem pewien, że RL World jest ważniejszy od Wirtualnego Świata. |
hmm kiedyś uważalem, że jestem ale gdy moja żonka z tibi przestała grać mi też już się niechce.Teraz jestem pewien, że jestem uzależniony od Niej a nie od tibi;)
|
:)
Kiedys bylem uzalezniony:) ale tibia mi sie znudzila teraz zaczelem znowu grac ale juz bardzo zadko:)
|
Wole isc na impreze ale jak niemam co robic to gram i gram i gram:P w czasie szkoly tez i po nocach:P lipaaa uzalezniony ze szkoda gadac:P
|
Big LOL! Dziwni wy wszyscy jesteście! Jak to sonda: ,,Czy uważasz, że jesteś uzależniony od Tibii?"??? LOL! Przecież każdy, kto jest uzależniny od Tibii (czyli wszyscy na tym forum (-.-')) mówi, że NIE jest uzależniony...
|
Taa , ciekawe ile osób tu juz powiedzialo ze nie jest uzaleznionym od tibii a tak naprawde jest? Ja juz wiem ze jestem gram 5lat i czekam az to minie mam nadzieje ze jak najszybciej , i czuje pomaly ze nadchodzi bo coraz bardziej nudzi mi sie tibia :p
|
nigdy
Nigdy nigdy niejestem uzalezniony
|
Gram duzo w weekendy ale w tygodniu wogole. Potrafie przesiedziec cala noc ale nie tylko na tibi ;p Jak mam nowa gre to tibia idzie w kat. Moze i jestem uzalezniony ale jak mi sie raz znudzilo to usunelem postac :confused: i odinstalowalem :) Powiedzmy uzalezniony ale nie do konca :baby:
|
niestety tak, ale rzucam tak jak rzuciłem fajki
|
Stanowczo potrafie nie grac w tibie i to przez dlugi okres czasu ( rekord to 3 miechy ) :) tibia jest dla mnie gra a nie nalogem
|
hehe
Gra jak gra.. ale czuje waleczek czytajac te wszystkie teksty ze mozecie nie myslec o tibi i wam to zwisa niektorzy sie probuja oszukac 8o no ale fakt z tym uzaleznieniem to lekka przesada zdarzaja sie wyjatki ale to tylko wyjatki nie okreslajace wszystkich graczy :]
|
Ja nie jestem uzależniony od Tibii.:p
Czasem mam ochotę grać, a czasem nie. Wole iść na dwór niż grac :] Grając w Tibie odprężam się po całym dniu.:] |
Ludzie prawda nie boli :D
Kiedyś--TAK i to bardzo;/ Moje myślenie ograniczało się do tego który wbije dzisiaj lvl, albo jakie skille;( i co mi z tego przyszło?? Absolutnie nic, no niestety.
Dzisiaj-- NIE, a dlaczego?? Bo gram żadko, gram dla przyjemności (tylko i wyłącznie), wolę iść na polo niż siedzieć przed kompem i płakać przy dedzie, nie wyklinam ludzi i co najważniejsze zrozumiałem, że TIBIA MOŻE UZALEŻNIĆ, a zręczam was, że do tego potrzeba czasu, straconego czasu;( Prawda jest taka, że wielu z was podchodzi do tibii bardzo emocjonalnie. Tylko zastanówcie sie ludzie czy warto?? |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:51. |
Powered by vBulletin 3