Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Petycja (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=82088)

kaczi 25-06-2006 18:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hamond
@Dobo Mi też...

A na swoim przykładzie powiem wam że mam kolege który spędza ~7h dziennie przy kompie+nocki co pare dni I niejest on geniuszem nauki,jego refleks jest nijaki o taktyce niewspominająca a na W-F podczas biegów naprzykład w parze zemną(od 1 roku chodze do młodzieżowego klubu piłkarskiego) jestem jakieś 5 sec na mecie szybciej więc jest to troche więcej niż dziwne.
A tak pozatym to co z tego że macie 1 miejsce w jakiejśtam e-grze(chcecie medal???)
Totalna ,,BEZEDURA" wedógł mnie...
Ale to tylko moje zdanie...

Od mistrza szachów też pewnie byłbyś szybszy..

Topic:
Powiem tak, nie popieram. Nie dalej e-sport będzie e-sportem. Skoro też mają medale, dyplomy, to nie zrobi to im żadnej różnicy.

Z drugiej strony, np. gra w CS'a nie jest jedynie bieganie i strzelanie..

Matek 25-06-2006 19:54

Widze, ze wszyscy uwazaja, ze sportowiem musi byc swietnie przygotowany fizycznie, przynajmniej raz na tydzien biegac w pol-maratonie i nie moze wygladac jak lamus?

To rozumiem, ze zawodnikow sumo nie mozna nazwac sportowcami? Otyli, ledwo sie ruszaja, ani razu nie podniosa sie na drazku a ich jedyny trenin opiera sie na zarciu. A co najsmieszniejsze, przed kazdym pojedynkiem modla sie do jakiegos smiesznego bozka.

Rozumiem takze, ze zawodnik uprawiajacy lotnictow sportowe nie jest sportowcem? Przeciez on sie tam WOGOLE nie rusza;] Zero treningu fizycznego.

A wszelkiego rodzaju sporty samochodowe? Formula 1 np? Jezeli trzeba tam myslec to nie wiecej niz na turnieju takiego CSa;]

Jezeli uczestniczymy w jakims turnieju gry komputerowej to j

Jezeli ludzie grajacy w zoske, chinczyka czy badmintona moga byc nazywani sportowcami dlaczego nie gracze CS i innych gier komputerowych? Tworzycie tutaj jakies smieszne steretypy, ze gracz nie moze byc sportowcem;]

styku 25-06-2006 20:22

Dokladnie to co napisal Matek. Co rozni gracza komputerowego od szachisty? Obaj musza myslec, na biezaco analizowac ruchy przeciwnika, to naprawde nie jest latwe. Inna sprawa, ze 80% graczy gra w gry raczej bez jako takiego myslenia.

No i jeszcze denerwuja mnie ludzie (patrz, np. Dobo), ktorzy gracza/informatyka/czy kogos kto komputer traktuje jako hobby widza TYLKO jako lamusa w okularach. Otoz jednym z moich glownych zainteresowan jest komputer, ale nie przeszkadza mi to np. codziennie plywac, grac w kosza czy cwiczyc. Ogolem: LOL.

Dan the Automator 25-06-2006 20:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Widze, ze wszyscy uwazaja, ze sportowiem musi byc swietnie przygotowany fizycznie, przynajmniej raz na tydzien biegac w pol-maratonie i nie moze wygladac jak lamus?

To rozumiem, ze zawodnikow sumo nie mozna nazwac sportowcami? Otyli, ledwo sie ruszaja, ani razu nie podniosa sie na drazku a ich jedyny trenin opiera sie na zarciu. A co najsmieszniejsze, przed kazdym pojedynkiem modla sie do jakiegos smiesznego bozka.

Rozumiem takze, ze zawodnik uprawiajacy lotnictow sportowe nie jest sportowcem? Przeciez on sie tam WOGOLE nie rusza;] Zero treningu fizycznego.

A wszelkiego rodzaju sporty samochodowe? Formula 1 np? Jezeli trzeba tam myslec to nie wiecej niz na turnieju takiego CSa;]

Jezeli uczestniczymy w jakims turnieju gry komputerowej to j

Jezeli ludzie grajacy w zoske, chinczyka czy badmintona moga byc nazywani sportowcami dlaczego nie gracze CS i innych gier komputerowych? Tworzycie tutaj jakies smieszne steretypy, ze gracz nie moze byc sportowcem;]

Oj zdziwiłbys się, sumo wymaga treningu fizycznego ;-).

Cytuj:

No i jeszcze denerwuja mnie ludzie (patrz, np. Dobo), ktorzy gracza/informatyka/czy kogos kto komputer traktuje jako hobby widza TYLKO jako lamusa w okularach. Otoz jednym z moich glownych zainteresowan jest komputer, ale nie przeszkadza mi to np. codziennie plywac, grac w kosza czy cwiczyc. Ogolem: LOL.
Nie LOL, sprawdza się bardzo często. Pozatym nie mówie o "przeciętnym użytkowniku komputera" jakim zapewne jesteś ty, ale o kimś kto będzie traktował komputer jako sposób na zycie, będzie poświęcał na "trening" dużo czasu itd.

ari2423 25-06-2006 20:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
To rozumiem, ze zawodnikow sumo nie mozna nazwac sportowcami? Otyli, ledwo sie ruszaja, ani razu nie podniosa sie na drazku a ich jedyny trenin opiera sie na zarciu. A co najsmieszniejsze, przed kazdym pojedynkiem modla sie do jakiegos smiesznego bozka.

Sportowiec Sumo jest prawie tak samo silny jak ludzie pokroju pudzianowskiego, to co nazywasz tłyszczem to są dobrze wyrobione mięśnie... najczesciej pleców :)

a co do topicu, najbardziej mnie wkurza to, że np. majać 2 miejsce w wojewódzkim konkursie CS,a nie można iść z dyplomem do budy i dostać zato punkty do zachowania lub czegoś innego :)

Caer 25-06-2006 20:48

Niech e-sport pozostanie e-sportem, a sport sportem. Niech gracze CS'a pozostana e-sportowcami, a np. piłkarze sportowcami. IMHO nie powinno mieszać się świata wirtualnego do świata fizycznego.

Wirgo 25-06-2006 21:12

80% osób wypowiadających sie w tym temacie nie przeczytało petycji.Autorowi petycji chodzi o to aby rząd wspomógł polski e sport tak jak się dzieje w wielu krajach zachodnio europejskich ,a nie zeby ludzie porównywali go z piłką nożną albo skokami narciarskimi.Gwarantuje wam że wymiatacze w cs star crafta częściej wychodzą na dwór od was...

Aval'yah 25-06-2006 21:20

Sport ma rozwijać, moim zdaniem.
Nazwanie pochylonego nad klawiaturą gościa, żywiącego się fast foodami, w grubych okularach sportowcem to dla mnie pomyłka.
Powiedzmy szczerze- żeby coś osiągnąć w pro-gamingu trzeba spędzać przed komputerem kilka, kilkanaście godzin dziennie. A to na pewno nie rozwija :S

Dr. Omader 25-06-2006 21:24

Jak najbardziej popieram :)

Zastanawiam sie tylko, jak chca rozwiazac problem ewentualnej olimpiady w przyszlosci. Kto by decydowal jakie gry by sie wliczaly a jakie nie? :P

@dobo:
Jak ja lubie ludzi ktorzy popieraja swoje stereotypy gow.niana wiedza. :)

Ktos kto chce byc pr0 gamerem nie moze jesc caly dzien fast foodow, popijajac je cola, bo by nie byl w stanie wystarczajaco sie skupic na turnieju, aby go wygrac. Profesjonalny gracze czesto uprawiaja jakies sporty i zdrowo sie odrzywiaja aby utrzymac swoj mozg w dobrej formie.

spider-bialystok 25-06-2006 21:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
To rozumiem, ze zawodnikow sumo nie mozna nazwac sportowcami? Otyli, ledwo sie ruszaja, ani razu nie podniosa sie na drazku a ich jedyny trenin opiera sie na zarciu. A co najsmieszniejsze, przed kazdym pojedynkiem modla sie do jakiegos smiesznego bozka.

Zapasnicy sumo maja trening i wcale nie polega na zarciu [a jesc tez nie moga wszystkiego...maja diety]
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
A wszelkiego rodzaju sporty samochodowe? Formula 1 np? Jezeli trzeba tam myslec to nie wiecej niz na turnieju takiego CSa;]

W czasie jednego wyscigu kierowca f1 traci podobno ok ~2kg wagi. A myslenie, refleks i umiejetnosci musza byc nienaganne.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Jezeli ludzie grajacy w zoske, chinczyka czy badmintona moga byc nazywani sportowcami dlaczego nie gracze CS i innych gier komputerowych? Tworzycie tutaj jakies smieszne steretypy, ze gracz nie moze byc sportowcem;]

Skoro gracz cs'a moze byc sportowcem to czlowiek grajacy w tibie tez [przeciez pvp w tibii wymaga niezlej sprawnosci, refleksu i taktyki].
Jak juz wspomniano - e-sport to e-sport. 10 letni dzieciak katujacy cs'a kiedy tylko moze nie jest sportowcem i juz.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aval'yah
Sport ma rozwijać, moim zdaniem.

Dokladnie, zgadzam sie ;}

styku 25-06-2006 21:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dobo
Nie LOL, sprawdza się bardzo często. Pozatym nie mówie o "przeciętnym użytkowniku komputera" jakim zapewne jesteś ty, ale o kimś kto będzie traktował komputer jako sposób na zycie, będzie poświęcał na "trening" dużo czasu itd.

Masz strasznie glupi zwyczaj mowienia ludziom kim sa, juz nie raz to u Ciebie zobaczylem. Wybacz Dobo, ale gowno wiesz jakim ja jestem uzytkownikiem. Interesuje sie komputerami nie dla zabawy, tylko z tym mam zamiar powiazac swoja przyszlosc. Programowanie, webmastering, webdesign, byc moze pozniej jeszcze grafika, w co jednak watpie. I prawdopodobnie, jezeli wszystko wyjdzie tak, jak to sobie zaplanuje, komputer stanie sie moim sposobem na zycie. Ale nie na nim skonczy mi sie swiat.
BTW, na samym czytaniu i nauce (mowie o dziedzinach komputerowych) przy komputerze w roku szkolnym spedzam zwykle conajmniej 3 godzinki, co IMO wcale malo nie jest.
Mimo to nie jestem sflaczaly, nie nosze na oczach denek od butelek, i nie jestem uposledzony fizycznie.
Pozdro

Dr. Omader 25-06-2006 21:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
10 letni dzieciak katujacy cs'a kiedy tylko moze nie jest sportowcem i juz.

A czy tu mowa jest o tym aby kazdego takiego typa tak nazywac? Nie bardzo, wroc do petycji i przeczytaj ja uwaznie :P

Czy kazdego 10 latka kopiącego pilke nazwiecie pilkarzem?

Dan the Automator 25-06-2006 21:59

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr. Omader
@dobo:
Jak ja lubie ludzi ktorzy popieraja swoje stereotypy gow.niana wiedza. :)

Ktos kto chce byc pr0 gamerem nie moze jesc caly dzien fast foodow, popijajac je cola, bo by nie byl w stanie wystarczajaco sie skupic na turnieju, aby go wygrac. Profesjonalny gracze czesto uprawiaja jakies sporty i zdrowo sie odrzywiaja aby utrzymac swoj mozg w dobrej formie.

1. Wiedziałem że mnie skrytykujesz ;-P Dlatego tak nałogowo piszesz mój nick z małej litery?
2. Możliwe, że masz racje, ja jednak sądze że w Polsce zaowocuje to wiekszą ilością uzależniony od komputera dzieciaków mówiących o sobie "sportowiec". Pozatym już widze następną petycje - "CS na maturze", "Wychowanie Sportowe - klasyczny WF albo e-gaming, do wyboru"
;-)
3. Nie rysuj bani.

@Styku
Mówiłem tylko że nie jesteś uzależniony :-)

Caer 25-06-2006 22:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.omader
Czy kazdego 10 latka kopiącego pilke nazwiecie pilkarzem?

A czy osobę grającą 15h dziennie w FIFE nazwiesz piłkarzem? Czy człowieka grającego 15h dziennie nazwiesz antyterrorystom?

Vanhelsen 25-06-2006 22:58

@Matek: amen ;)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Omader
Zastanawiam sie tylko, jak chca rozwiazac problem ewentualnej olimpiady w przyszlosci. Kto by decydowal jakie gry by sie wliczaly a jakie nie?

A ja już sobie wyobrażam te transmisje, relacje, powtórki w TV xD
Cytuj:

W czasie jednego wyscigu kierowca f1 traci podobno ok ~2kg wagi. A myslenie, refleks i umiejetnosci musza byc nienaganne.
W czasie jednego wypału pieca ceramicznego przy pilnowaniu (siedzeniu, czytaniu książki i gapieniu się na licznik temperatury) tracę około ~2kg na wadze...
Cytuj:

Skoro gracz cs'a moze byc sportowcem to czlowiek grajacy w tibie tez [przeciez pvp w tibii wymaga niezlej sprawnosci, refleksu i taktyki].
Jak juz wspomniano - e-sport to e-sport. 10 letni dzieciak katujacy cs'a kiedy tylko moze nie jest sportowcem i juz.
Tak, i tu masz rację, ale my mówimy o graczach pro a nie 10'latkach męczących csa... Nie można też poruwnywać Tibii z CSem, to są dwie różne gry... w petycji chodzi o graczy pro, pakujących się na profesjonalne turnieje typu WCG a nie Osiedlowy Turniej CSa...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Omader
Czy kazdego 10 latka kopiącego pilke nazwiecie pilkarzem?

Eee... tak? :cup:8o
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dobo
Pozatym już widze następną petycje - "CS na maturze", "Wychowanie Sportowe - klasyczny WF albo e-gaming, do wyboru"

Tyle, że to już będzie przesada, bo granice zawsze gdzieś istnieją. (choć są 2 rzeczy bez granic, ci co wiedzą, to wiedzą ;))

Ghost Nieudany 25-06-2006 23:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr. Omader
Jak najbardziej popieram :)

Zastanawiam sie tylko, jak chca rozwiazac problem ewentualnej olimpiady w przyszlosci. Kto by decydowal jakie gry by sie wliczaly a jakie nie? :P

@dobo:
Jak ja lubie ludzi ktorzy popieraja swoje stereotypy gow.niana wiedza. :)

To mówi facet, który uważa, że olimpiada a igrzyska olimpijskie to to samo. ;]]]]

Vil 25-06-2006 23:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
10 letni dzieciak katujacy cs'a kiedy tylko moze nie jest sportowcem i juz.

Ale xx letni dzieciak grajacy w csa regularnie z czolowka, jezdzacy za pieniadze sponsora na turnieje europejskie, xx latek z ktorym robia wywiady bo jako jedynego w miescie rozpoznaje go 1xxxx ludzi to juz e-sportowiec.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
Skoro gracz cs'a moze byc sportowcem to czlowiek grajacy w tibie tez [przeciez pvp w tibii wymaga niezlej sprawnosci, refleksu i taktyki].

Gdyby oboje graczy dostawalo takie same postacie i walka bylaby wyznacznikiem tego jak ktos sie przygotowal do pvp to czemu nie. Ale jesli ma polegac na tym, zeby szybciej wbic xxx level zeby silniej bic z sd, nie mowiac juz o tym ze zabicie gracza 1v1 jest bardzo trudne, to nie widze tutaj mozliwosci kwalifikowania Tibii do e-sportu. Nie mowiac juz o tym ze Tibia jest _wybitnie_ niemedialna.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Aval'yah
Powiedzmy szczerze- żeby coś osiągnąć w pro-gamingu trzeba spędzać przed komputerem kilka, kilkanaście godzin dziennie. A to na pewno nie rozwija :S

Znajomy niezle radzi sobie krecac breaka, sam nawet nie wie ile razy byl polamany, czy twoim zdaniem to go rozwija czy zabija ? Po drugie nie, nie trzeba spedzac przed kompem kilkunastu godzin dziennie zeby prezentowac poziom reprezentacyjny i nie, nie trzeba nawet po dlugich przerwach w grze nawalac 24/7 zeby wrocic do formy. Zapewniam was ze wiekszosc powaznych graczy ma RL na duzo wyzszym poziomie niz wy.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok
A ja już sobie wyobrażam te transmisje, relacje, powtórki w TV xD

Gdzies mialem linka do VODa z WCG z zeszlego roku, koreanscy komentatorzy miazdza nawet Szpakowskiego xd. Jak znajde to wrzuce zeby kazdy mogl obejrzec jak wyglada progaming w cywilizowanych krajach.

Wirgo 26-06-2006 00:15

vil ja na kompie mam baaardzo duzo koreaniskich vodow z sc moge dac ci linki ; ]

Matek 26-06-2006 09:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok
Zapasnicy sumo maja trening i wcale nie polega na zarciu [a jesc tez nie moga wszystkiego...maja diety]

Oczywiscie, ze maja treningi. Ale nie powiesz mi, ze ich trening jest tak samo intensywny jak trening pilkarzy. Jest to niemozliwe z jednego powodu: serce. A wszyscy uparcie porownuja giercowanie do pilki nozne, wiec doszedlem do wniosku, ze "prawdziwy sportowiec" to taki, ktory intensywnie trenuje. A sumo takim nie jest.
A dieta? Wpieprzanie masy tluszczy i jeszcze wiekszej ilosci weglowodanow... to samobojstwo nie dieta;]

Cytuj:

W czasie jednego wyscigu kierowca f1 traci podobno ok ~2kg wagi. A myslenie, refleks i umiejetnosci musza byc nienaganne.
Jest to spowodowane rodzajem uzytych kombinezownow, ktore maja ewentualnie chronic kierowce przed ogniem: taki kombinezon podgrzewa organizm i go odwadnia - dlatego te 2kg mniej. Ale potem wypija sie 2l wody i juz waga wraca do normy.


Cytuj:

Skoro gracz cs'a moze byc sportowcem to czlowiek grajacy w tibie tez [przeciez pvp w tibii wymaga niezlej sprawnosci, refleksu i taktyki].
Jak juz wspomniano - e-sport to e-sport. 10 letni dzieciak katujacy cs'a kiedy tylko moze nie jest sportowcem i juz.
Mam ogromne wrazenie, ze ludzie nie pojmuja znaczenia sportu. Sport to nie tylko wysilek fizyczny, treningi az do upadlego, ale tez rywalizacja, ktora jest najwazniejsza. Ja uwazam, ze wszedzie tam gdzie jest rywalizacja przebiegajaca wg. pewnych regul mozna uzyc slowa sportowiec. I nie wazne czy to tibia, cs czy pilka nozna. Pozatym zwroc uwage, ze na turniejach CS bardzo malo jest 10 latkow;] Jasne jest, ze fakt iz koles pogrywa sobie w CS po 12h dziennie nie robi z niego sportowca - tak samo jak 16 latek grajacy po lekcjach z kumplami w noge tez nim nie bedzie.

Dr. Omader 26-06-2006 13:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dobo
1. Wiedziałem że mnie skrytykujesz ;-P Dlatego tak nałogowo piszesz mój nick z małej litery?

Swoimi postami pokazujesz tylko, ze nie zaslugujesz na moj szacunek. Dlatego z malej.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dobo
2. Możliwe, że masz racje, ja jednak sądze że w Polsce zaowocuje to wiekszą ilością uzależniony od komputera dzieciaków mówiących o sobie "sportowiec". Pozatym już widze następną petycje - "CS na maturze", "Wychowanie Sportowe - klasyczny WF albo e-gaming, do wyboru"
;-)

Pokopanych ludzi na tym swwiecie jest sporo, roznicy to wielkiej nie zrobi.

DDoS 26-06-2006 14:44

Zgadzam się z tą petycją, sport nie odnosi się tylko do wysiłku fizycznego, lecz również do umysłowego.
Na świecie są organizowane turnieje w przeróżne gry, a zawodnicy biorący w nich udział są traktowani jak sportowcy, a nie jak to niektórzy tu nazwali grubasami w okularach.
W Polsce też są organizowane turnieje gier naprzykład na E3 (gala gier).
Do grania w niektóre gry zawodowo potrzebny jest trening fizyczny poza umysłowym.

To, że czyjś światopogląd w tym kierunku zatrzymał się na nałogowym dziecku grającym w gry, jest śmieszne.

Matek jak można nie uznawać Sumo jako sportu :D. To, że oni muszą jeść aby utrzymać wagę mało znaczy. Są osoby np. w Polsce które ważą lekko powyżej 100 kilo, nie są grubi, a walczą w Sumo.
Na Discovery Channel prawdopodobnie był wywiad kiedyś z Yokozuna Musashimaru i był przedstawiony typowy trening zawodnika Sumo.

hoomik 26-06-2006 14:55

chyba po raz pierwszy zgadzam sie z Dobem...
Nazywanie sportowcem zarowno takiego np. Michaela Jordana, jak i - powiedzmy - Heatona czy Spawna to gruuba przesada. Jeszcze 15 lat temu nikomu by cos takiego do glowy nie przyszlo, a teraz... ludziom sie we lbach popierdolilo, ot co

DDoS 26-06-2006 15:10

Nie to raczej polskie społeczeństwo odstaje od innych państw, zaraz poruszę tu władzę Kościoła pewnie i jego nietykalność.
Jeżeli ktoś jest zamknięty na świat nie zrozumie sensu tej petycji. Jeżeli twierdzicie, że sport to tylko wysiłek fizyczny, to śmiechu warte.
Czyli np. Kasparov to nie sportowiec, a może ktoś się zgodzi że jednak jest, no to się spytam dalej czy jak grał z komputerem to już nie był sportowcem, a jakby to nie były szachy tylko inna gra??
Bilard brak wysiłku fizycznego, potrzebna jest tylko taktyka i umiejętności.

Wydaje się jakby niektórzy żyli w swoim małym zamkniętym środowisku, nie wychodzili poza nie, a jak ktoś im coś mówi co według ich nie jest prawdziwe to odrazu na stryczek go.

Teraz możecie mnie zlinczować za moje zdanie, a ja nastawię drugi policzek.

Najniebezpieczniejszy światopogląd mają ludzie, którzy nigdy nie przyglądali się światu.

Quezacoatl 26-06-2006 15:23

He he, wiecie co...
To mi przypomina czasy lądowania na księżycu. Młodzi ludzie się cieszyli i gratulowali, a starsi tylko kręcili głowami i mówili że to niemożliwe, ze to tylko podpucha. Tak samo IMHO jest teraz ;)
Poza tym, wydarzenia sportowe są wspierane przez państwo. To właśnie temu ma służyć ta petycja, nie nazywaniu każdego maniaka gier sportowcem. Tu chodzi jedynie by państwo zaczęło wspierać takie eventy... (no ale po co czytać tą petycje, no nie?)

Caer 26-06-2006 15:44

@Up:
Finansowanie - proszę bardzo. Tytułowanie ich sportowcami - raczej nie.

@Czuk:
Kasparow, nie Kasparov ;p

emilok 26-06-2006 15:57

Przecież to jest śmieszne aby ich sportowcami nazywać......

Chcą finansowania, proszę bardzo, niech o nie zabiegają.
"- Cześć, czym się interesujesz?
- Muzyką, książkami i sportem
- O! Sportem, może coś uprawiasz?
- Ależ oczywiście, wycinam marinsów moimi liskami.
- Co?
- Gram w StarCrafta. Taką grę elektroniczną.
-........... Aha"

DDoS 26-06-2006 16:05

Nie ucz mnie jak się pisze czyjeś nazwisko jak sam nie wiesz:
Gari Kimovič Kasparov.

Ostatnie moje słowa bo pisząc do was czuje się jakbym mówił do ściany: czyli szachy, bilard, poker, brydż też nie są dziedzinami sportu??

emilok 26-06-2006 16:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez czuk85
Ostatnie moje słowa bo pisząc do was czuje się jakbym mówił do ściany: czyli szachy, bilard, poker, brydż też nie są dziedzinami sportu??

A czy ty tez raczysz przeczytać co ktoś do Ciebie pisze?
Ponieważ jak narazie to nawet nie próbujesz podejścia do tematu w inny sposób niż odpieranie głupkowatych (tak, głupokowatych) zarzutów typu : Elo ziom, jak gram 15 godzin w tibie to jestem niby sportowiec.

Ktoś Tobie chciał wytłumaczyć dlaczego e-sport nie powinien być sportem, ale ty tylko skoncentrowałeś się na odpisywaniu na elo ziomów.

Caer 26-06-2006 16:32

@czuk:
Pisze się Kasparow. Jedna litera nie robi tak wielkiej różnicy (imho), więc zostawmy to w spokoju ;P

Cytuj:

Ostatnie moje słowa bo pisząc do was czuje się jakbym mówił do ściany: czyli szachy, bilard, poker, brydż też nie są dziedzinami sportu??
Szachy, bilard, poker i brydż to sport. Ale CS, W3, StarCraft to nie sport. To e-sport. Electronic Sport. Sport dziejący się w WIRTUALNYM świecie. Nie w świecie rzeczywistym, lecz w wirtualnym.

DDoS 26-06-2006 17:02

Wiesz co ci powiem większość z tej dyskusji tutaj, już od drugiego posta, była i jest na temat czy osoba grająca zawodowo i na turniejach gier komputerowych może zostać uznana za sportowca.

W petycji chodzi zarówno o uznanie e-sportu jako sportu, co wiąże się dalej z dofinansowaniem.

Cytuj:

"Wraz ze zwiększającą się liczbą osób uprawiających ten sport, wzrasta także profesjonalizm oraz przygotowanie graczy. Powstają drużyny zawodowe, które z powodzeniem reprezentują Polskę na różnych międzynarodowych turniejach gier komputerowych."
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez emilok
Ktoś Tobie chciał wytłumaczyć dlaczego e-sport nie powinien być sportem, ale ty tylko skoncentrowałeś się na odpisywaniu na elo ziomów.

A ja staram się wytłumaczyć dlaczego powinien być sportem.

Przykładowo porównajmy Szachy do gry strategicznej np. Heroes of M&M
- oba przypadki nie mają nic wspólnego ze sportem fizycznym
- potrzebne są: umiejętność planowania ruchów, wyznaczania taktyki, wyprzedzania myśli przeciwnika
- szachownica zostaje zmieniona na wirtualną planszę
- oba więc można uznać za sport umysłowy

Cytuj:

Gry elektroniczne kształtują refleks i uczą logicznego myślenia często znacznie lepiej, niż inne, a oficjalnie uznane, dyscypliny sportu

Ciekawe jak długo będzie trwała ta dyskusja.

Matek 26-06-2006 17:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Szachy, bilard, poker i brydż to sport. Ale CS, W3, StarCraft to nie sport. To e-sport. Electronic Sport. Sport dziejący się w WIRTUALNYM świecie. Nie w świecie rzeczywistym, lecz w wirtualnym.

No tak, to teraz zacznie sie walka o slowa. Tak jakby e-sport roznil sie od sportu;] Jaka jest roznica pomiezdy wysilkiem umyslowym w szachach a w strategiach pokroju M&M jak wspomnial ktos wyzej?

Wy sie zaczynacie klocic od tak. CS nie moze byc sportem, MUSI byc e-sportem. A czemu? BO TAK! Gadacie dokladnie jak ten kon co jest ministrem edukacji.

hoomik 26-06-2006 17:21

Cytuj:

CS nie moze byc sportem, MUSI byc e-sportem. A czemu?
bo nie ma nic wspolnego z przygotowaniem i wysilkiem fizycznym, na ktorym opiera sie SPORT. Jak dla mnie glupota jest nazywanie sportem rowniez szachow, pokera itp., ale trudno, stalo sie, nic na to juz nie poradze. Ale podpiecie e-sportu do sportu jako-takiego... nevah!

styku 26-06-2006 17:38

No kvrwa Hoom, gadaja o tym caly czas, a ty wypadasz z tekstem:
Cytuj:

z przygotowaniem i wysilkiem fizycznym, na ktorym opiera sie SPORT
No cholera jasna, gdzie jest napisane/powiedziane ze sport opiera sie TYLKO na wysilku fizycznym? A tenis stolowy? No niby sila fizyczna jest jako taka, bo odbijasz pileczke, ale liczy sie: technika/szybkosc/refleks (gdybys nie zauwazyl: tak jak w grach komputerowych). Twierdzisz, ze uznanie pingponga za sport bylo pomylka? Nooo, ciekawe, nie powiem. I nie wyskakujcie mi z tekstami typu: "co ty gadasz ziom, ty nawet nie wiesz jak mozna sie spocic i zmeczyc podczas takiego meczu!". No wiec ja doskonale wiem. Tak samo meczysz sie podczas kilkugodzinnej sesji w CS'a czy ET. A czesto pocisz sie nawet szybciej niz podczas innych wysilkow fizycznych. Stres, adrenalina, nerwy, rywalizacja - czy to nie sa podstawowe cechy sportu? I nie pieprz mi, ze zeby byc ProPlayerem nie trzeba przygotowania bo to glupota. Nie gadajcie tez, ze trzeba grac conajmniej 12h dziennie i czasem nocki robic - to jest popadanie ze skrajnosci w skrajnosc. Czy np. sprinter biega codziennie po 8h? Czy moze on sie wcale nie przygotowuje do zawodow i biega spontanicznie lodowka - telewizor? Tak, wiem to nie to samo, ale przedstawilem to tak zeby wszyscy zrozumieli - bo niektorzy wciaz sprawiaja wrazenie jakby do nich nic nie docieralo.

A z Dobem sie na pewno nie zgodze - to tak dla zasady ^.-

W skrocie: Tym co nie moga tego zrozumiec, krzyz na droge (w przypadku Doba odwrocony krzyz) i milej reszty zycia w zamknietym na nowe idee swiecie. Pozdro, juz sie tu nie wypowiadam, nerwy mi siadaja.

Wirgo 26-06-2006 17:45

Sport to Sport ,a E-Sport to E-Sport
w petycji chodzi o pomoc finansową , a nie o jakies głupie porównanie...
Podpisujcie petycje a nie gadajcie

emilok 26-06-2006 17:46

Zaraz dojdzie do tego, że jeśli będziesz czitował w csie to pójdziesz do więzienia....
Ludzie opanujcie się.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wirgo
Sport to Sport ,a E-Sport to E-Sport
w petycji chodzi o pomoc finansową , a nie o jakies głupie porównanie...
Podpisujcie petycje a nie gadajcie

Czy ten 'sport' zlasował Ci mózg?
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez petycja
My, niżej podpisani, wnosimy oficjalną prośbę w imieniu własnym oraz wszystkich osób zawodowo i rekreacyjnie grających w gry elektroniczne, o wpisanie e-gamingu jako oficjalnej dyscypliny sportu.


Vanhelsen 26-06-2006 17:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ekcuklopedia PWN
SPORT [ang.], świadoma i dobrowolna działalność człowieka podejmowana w celu zaspokajania potrzeb: zabawy, współzawodnictwa oraz doskonalenia własnych cech fiz. i umysłowych; wyraża się przez ćwiczenia i gry uprawiane wg określonych zasad; sprzyja zachowaniu zdrowia oraz rozwija cechy osobowości, m.in.: wytrwałość, silną wolę, zdyscyplinowanie, poczucie solidarności i koleżeństwa. W sporcie kwalifikowanym celem nadrzędnym jest osiąganie możliwie jak najlepszych wyników na zawodach różnego szczebla o zasięgu regionalnym, krajowym, świat. czy olimpijskim

Na wstepie odrazu widać wyróżnienie spójnika "i". Dlaczego wyróżniony? Bo powinien zostać zastąpiony spójnikiem "lub". Ale dlaczego? Jeśli będziemy porównywać sporty do tej definicji, to e-sport odpada za sprawą doskonalenia cech fizycznych, ale sprawdzmy z drugiej strony. Są sporty, takie jak np: sprint, maraton, pływanie, które niezbyt rozwijają cechy umysłowe. Taki sprinter nie musi opracowywać taktyki przy biegu na 400m przed siebie bo gdzie tam taktyka. Czy z tego powodu mamy nie uznawać Sprinterów za sportowców?

E-sport rozwija cechy osobowości, umysłu, daje możliwość w rywalizowaniu na rozmaitych szczeblach. Więc gdzie widzicie problem?

:topic:
Co do Kasparowa - poprawne są obie formy. Kasparow jest formą polską, zaś Kasparov Rosyjską i obie są poprawne w tym tekście, o ile nie zaczniemy tu wypisywać ich w jakimś innym języku.

@up: a co do cholery ma jedno do drugiego?!

Thero 26-06-2006 18:18

Dodam coś od siebie. Nie powinniście drodzy entuzjaści pisać "Bo szachy są sportem to bierki czy ch.j wie co jeszcze też mają być". To, że mamy Giertycha nie znaczy, że chcemy kolejne odpowiedzialne stanowisko oddać jakiemuś konserwatywnemu gnojkowi. Stało i szkoda, ale już z tym się nie da nic zrobić, więc tolerujmy to!
Btw. Jak już za sprawą takich Dr. Omaderów i reszty e-sport stanie się oficjalnym sportem (LOL) to będę mógł iść do pana od W-Fu iść podnieść ocenę przy CS'ie?
PS. Nie będę się mył, całymi nocami i dniami grał w CS (wypaczona psychika przyszłych graczy - gwarantowana), aż w końcu w mojej klawiaturze będzie więcej jedzenia niż u Ciebie w lodówce! I vua la: jestem "sportowcem". Nie widzę świata poza graniem bo to dla mnie przyjemne i jakie korzystne! Pfffffffffffff...

Vanhelsen 26-06-2006 18:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero
Dodam coś od siebie. Nie powinniście drodzy entuzjaści pisać "Bo szachy są sportem to bierki czy ch.j wie co jeszcze też mają być". To, że mamy Giertycha nie znaczy, że chcemy kolejne odpowiedzialne stanowisko oddać jakiemuś konserwatywnemu gnojkowi. Stało i szkoda, ale już z tym się nie da nic zrobić, więc tolerujmy to!
Btw. Jak już za sprawą takich Dr. Omaderów i reszty e-sport stanie się oficjalnym sportem (LOL) to będę mógł iść do pana od W-Fu iść podnieść ocenę przy CS'ie?
PS. Nie będę się mył, całymi nocami i dniami grał w CS (wypaczona psychika przyszłych graczy - gwarantowana), aż w końcu w mojej klawiaturze będzie więcej jedzenia niż u Ciebie w lodówce! I vua la: jestem "sportowcem". Nie widzę świata poza graniem bo to dla mnie przyjemne i jakie korzystne! Pfffffffffffff...

Od końca:
1) Kocham stereotypy, ile już o tym było pisane... zobacz sobie ile ci z WCG siedzą przed kompem na treningu, na pewno jest to mniejszy czas niż połowa tego forum spędza przy tibii...
2) Na "pytanie do WF" odpowiedz sam, czy uda ci się zaliczać WF z szachów.
Ludzie, WF to jest WYCHOWANIE FIZYCZNE a nie WYCHOWANIE SPORTOWE
Na WF ćwiczysz swoją kondycję, budowę ciała itd itp! Więc dla mnie argument "A za rok bede zaliczał WF z CSa" jest g wart...

Matek 26-06-2006 18:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero
Dodam coś od siebie. Nie powinniście drodzy entuzjaści pisać "Bo szachy są sportem to bierki czy ch.j wie co jeszcze też mają być". To, że mamy Giertycha nie znaczy, że chcemy kolejne odpowiedzialne stanowisko oddać jakiemuś konserwatywnemu gnojkowi. Stało i szkoda, ale już z tym się nie da nic zrobić, więc tolerujmy to!
Btw. Jak już za sprawą takich Dr. Omaderów i reszty e-sport stanie się oficjalnym sportem (LOL) to będę mógł iść do pana od W-Fu iść podnieść ocenę przy CS'ie?
PS. Nie będę się mył, całymi nocami i dniami grał w CS (wypaczona psychika przyszłych graczy - gwarantowana), aż w końcu w mojej klawiaturze będzie więcej jedzenia niż u Ciebie w lodówce! I vua la: jestem "sportowcem". Nie widzę świata poza graniem bo to dla mnie przyjemne i jakie korzystne! Pfffffffffffff...

No tak, bo sportowcy grajacy pilke nozna WCALE sie nie myja, nie maja zycia towarzyskiego i nie robia nic innego poza kopaniem pilki. Mozg ci sie porasowal? W jaki sposob to, ze czlowiek spedza kilka godzin dziennie wyklucza to, ze ma zycie za firewallem? CZy moze ty tak masz, ze grajac w tibie zapominasz o toalecie?

Edek Rozprowacz 26-06-2006 18:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez czuk85
Ciekawe jak długo będzie trwała ta dyskusja.

Tak dlugo az ty i wszyscy prezentuja cy twoj poglad przyznacie ze sport to sport a e-sport to e-sport ja swoja opinie wyrazilem na bodajze 2 stronie i dalej ja podtrzymuje. Najlepiej by bylo gdyby ktos zamknal temat bo to i tak niema sensu nic tylko sie kłocicie.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:57.

Powered by vBulletin 3