NE jest fajny jako rogal poprzez zwiekrzone stealth

Nareszcie ktoś w obronie alliance :D

nie wiem czy to coś da....
NE mają Bardzo ładne tereny :P nikt niema takich fajnych i takich ładnych....I obie Płci są "fajne" xD
@up
masz postać w alli?

ps:widział to ktoś już?
http://www.stage6.com/user/Myndflame...h-Super-Snacks

Tereny krasnali są uber! Mają ten klimacik : D

Powiedział blood elf. Rofl. Nie wiem co jest w nich takiego żałosnego, ale wiesz co, przypominasz mi jednego kolegę, który pociska wszystkiemu co mu się nie podoba i uważa, że o wszystkim wie lepiej niż ktokolwiek inny. :P

A ZARAZ PO GNOMACH NAJŻAŁOŚNIEJSZĄ RASĄ SA DRAENEI! A SZCZEGÓLNIE DRAENEI MALES! (jeszcze szczególniej draenei male shaman ostatnia żenada jaka może być) I nie napalać mi się tu na ich laski bo też nie są takie super, żeby przymykać oko na tych pedalskich facetów >.<

A racial Shadowmeld przydaje się druidom specniętym jako Moonkiny, można to łatwo zauważyć w filmie z drużyną na arenie 5v5 moonkinów.

Krasnala :P Narobiłem kilka screenów, jak będę miał czas to dodam, a tak na razie:
http://img293.imageshack.us/img293/6879/sadasub4.png

Od kiedy mała żałosna popierdółka jest słodka, a kurduplasty, zabrudzony i zabrodziony alkoholik jest sympatyczny?
Tauren ma war stompa - możę to służyć za kontre i spowalnia
Ork ma zwięszkone obrażenia
Blood elf ma wysysanie many i masową kontrę
Troll ma berserking - zwiększa szybkosć atakowania, do tego regeneracja
a nieumarli maja cannibalize szybki heal jak pożerasz zwłoki i do tego immune na fear, sleep i charm

Kraśki mają dobrą zdolność, ale nie przesadzaj. A zdolność gnomó suxi - z dobrym graczem to bez różnicy.

Desperaci lub szaleńcy zawsze się znajdą.
Gorzej, że nie mają szans przeciw porządnym argumentom

Niesamowicie klimatyczne tereny mają Nieumarli - tak samo jak stolice - najbardziej klimatyczną ze wszystkich (kiedyś vote było - UC zmiażdżyło inne miasta). Do tego klimacik ładny jest u Blood Elfów.

Grałem undeadem, mam orca huntera, teraz gram belfem magiem.
Poza tym rozbraja mnie tekst - "powiedział blood elf". Elfy zmądrzały i doszły do storny, z którą powinny być od początku. Tyle

Nie uważam, że wiem o wszystkim lepiej niż ktokolwiek inny.
A dlaczego pociskam alliance? Wystarczy im się przyjrzeć, czy spojrzeć na historię elfów - widać jak to gówno się zachowuje.

Fakt, Dreanei male też kiepski.

A ile takich aren jest? :p
Każda zdolność przydaje się częściej lub rzadziej. No i liczy się kto jak potrafi ją wykorzystać.
Ot tyle problemu.
ja często na arenie tłukę nelfy - i mam je jak na talerzu, wystarczy, że sam zagram invis. On nie może się ruszyć, dostaje pare akcji w pape (zaczynajac od AoE ofc) i tyle :P

Choć arena team mam dość słąby, zresztą sam niewygearowany, ale kumpel robi specjalnie pod arenę locka i będzie gitez majonez

Haha dobre xD.

Ha! jestem fajniejszy niż ty mam 22lv! xD

@A tak na serio
Dwarfy maja fajne śnieżne tereny,ale NE też maja taki extra leśny klimat,
BE może mają ciekawe tereny [grafika] ale nie pasują do klimatu elfów ...
Co do UC...Podoba mi sie tylko ten styl[czyt.wygląd]

ps:a co sądzicie o Female? :P
Najfajniejsze to NE i BE jak dla mnie ^^...

Chodzi mi o to, że w teorii ciśniesz sam sobie bo też grasz swego rodzaju gatunkiem elfa. Oprócz tego, to, że alliance jest słabe w twoim battlegroupie czy realmie, nie znaczy, że wszędzie indziej też.

Jak dla mnie Horda to banda zwierzaków (mam tu na myśli Orki, Trolle, Taureny). Jeżeli mam grać krową albo jakimś pseudo ufoludkiem to wolę juz kurduplastym Gnomem. Poza tym każdy gra tym komu mu się podoba, dlatego ja gram dwarfem priestem.

Hahaha, Blood Elfy zostały wywalone na pysk z sojuszu i tyle, dołączyły się do hordy dlatego że nie miały wyboru, a zresztą mają konszachty z demonami i uwięzili naru. NE to są prawdziwe elfy, a BE to tylko rozłam.

Zresztą co wy widzicie w BElfkach? moim zdaniem przereklamowane i wyglądają tak jakbym mógł je jedną ręką podnieść a pchają się do miecza.

@UP
Zgadzam się w zupełności, też wolę grać krasnalem niż jakimś brudnym zielono skórnym mutantem, bydłem, czy niewymiarowym świerszczem. A BE? W ogóle male wygląda jak z dragon balla.

Mają leśny klimat, bo są w lesie?

Teren jest genialny i nei chodzi o same lasy.
Wypalony teren, ruiny miasta, barykady przed nieumarłymi - to tworzy klimacik a nie nawalenie 10 000 roślinek czy kup śniegu jak to u innych :P

A to coś jeszcze się bierze pod uwagę?

nelf a belf to bardzo duża różnica. Która zaczęła się według historii warcrafta kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Więc...

Nie mówie tylko o BG. Ale widać patrzysz tylko na grę.

Bo do Hordy trzeba dorosnąć.
I to jest w 100% prawda. Przeciętny gracz Hordy ma 4-5 lat więcej niż przeciętny gracz alliance.

Aha - te zwierzaki są bardziej ludzkie od alliance.

Belfy uciekł z sojuszu, ze względu na to jak były tam traktowane - kampania FT idealnie to pokazuje.
pf... Nikt nie ma konszachtów z demonami, chyba że mówisz o warlockach. Demony są tutaj znienawidzone.
Co zresztą widać.
Nelfy to prawdziwe elfy? We wszystkich mitologiach, w tej nie inaczej Nelfy to jest odłam Elfów (High Elves, które stały się blood Elfami). Poczytaj o Sunwell, to zrozumiesz.
I nie dorabiaj sobie pseudoideologii.

A fakt, Nelf to kulturysta.
A to jedną ręką podnieść - najpierw trzeba dobiec. Ot różnica. I to całkiem spora.

To też odnoszę do mojej wypowiedzi wyżej.
A i dreanei i nelfy wcale nie wyglądają jak zwierzęta.

No i na upartego gnomy to prawie świnki morskie. Małe, lata wokół i tylko denerwuje wchodząc w szkodę.

BE to sa prawdziwe HE, tak to prawda to one sprowadzily tutaj demonic legion jednak zrobily to przez przypadek nie wiedząc o jego mocy i co chce zrobic. Jednak to on im wyrzadzil najwiecej szkod w 2 wojnie z DL gdzie została zniszczona ich stolica, zabita jedna z najwazniejszych BE i przemieniona w banshee, to oni dostali najbardziej w lep od plagi nieumarlych z ktorą do teraz nie moga sobie do konca poradzic. Jezeli chcecie naprawde wiedziec cokolwiek z świata Warcrafta poczytajcie troche ksiazek a nie tylko warcrafta 3 FT przejdziecie i zadowoleni.

Na razie przeczytałem trzy książki z WC, za (bodajże) trylogię Sunwell jeszcze się nie zabrałem, tam o tym będzie sporo na pewno.
a ich stolica padła w wojnie z plagą, któa wtedy bądź co bądź była podległa demonom.

Ja jak narazie przeczytalem trylogie9a wlasciwie tylko 2 czesci bo 3 jeszzce w polsce nie ma grrrr) Wojny Starożytnych gdzie to jest opisany sam początek tych wojen z legionem czyli powstanie pierwszego portalu, zdrada szlachetnie urodzonych oraz królowej NE, oraz szaleństwo skrzydeł śmierci(aspekt ziemi-czyli taki duzy smok)

Z tego co ja pamietalem, to BE wywodza sie od NE, a nie na odwrot.

Nie, nie, nie to idzie tak. Na poczatku byly wysokie elfy czyli chyba w jezyku elfickim queldorei z ktorych to wywodzą sie nocne elfy jednak pozostalo pare zwyklych wysokich elfow nazywanych wsrod nocnych elfow, szalchetnie urodzonymi, a po 2 wojnei z legionem szlachetni zrobili się bloodelfami po tym jak arthas wraz z plagą nieumarlych zniszczyl sunwell, czyli BE to najczystrza linia krwii wśrod elfów.

Oto mi chodzilo, tylko nie chcialem sie rozpisywac. A szkoda ze BE sie odlaczyly, bo tak razem dzielnie walczyli z ludzmi w war2 xD

Jeżeli by nie byli tak traktowani przez Generalow w Allience to pewnie by zostali i walczyli przeciwko Hordzie(a pewnie głównie przeciw Forsaken) ale jak wiadomo ludzie to gnidy funta kłaków nie warte to i sie odłączyly i przylaczyly do hordy gdzie zostaly potraktowane bardzo dobze zwlaszcza ze strony Thralla i nawet Forsaken(gdzie ich jako tako zaakceptowaly po tym jak dowiedzialy sie ze wladczyni forsaken to ich byly glowny general).

Blood Elfy zostały wyrzucone z sojuszu przez Wielkiego Lorda Garithosa i skazane na śmierć, jednak udało im się uciec /pech :( /

For the horde pfff Tauren bardziej ludzki niż człowiek :o

Od razu każdy dorosły będzie się pchał do grania mutantem ...
Prawie wszystkich których znam tak powyżej 20 grają alliance, bo dla nich wydaje się śmieszna granie takimi bestiami. Kiedyś jak byłem mały i pogrywałem wara1, wara2 to mój tata się ze mnie naśmiewał że gram jakimiś groteskowymi dziwakami. On zawsze ludzimi :sword:

A Kael'thas Sunstrider i te krwawe elfy co z nim za portal przelazły? Żywienie się magiom demonów i inne... I nie mów mi że tamte ze SC są dobre bo one desperacko próbują dołączyć się do Kaela.

Dla twojej świadomości czytałem wszystkie książki, grałem we wszystkie warcraty(i je tłumaczyłem) więc taki cwaniaczek jak ty co tylko jedną książeczkę przeczytał nie będzie mi tu mędrkował.

We wszystkich mitologiach? Warcraft to nie są wszystkie mitologie, u nich były pierwsze Nocne Elfy, a BE to NE które wyznaczyła sobie Azhara, po wybuchu Studni Wieczności zostali wygnani za Wielkie Morze. Tam dotarli do krain trolli z Amani i nazwali się wysokimi elfami. Ponieważ moc studni już na nich nie działała zmniejszył się ich wzrost, skóra stała się blada i zaczęli popadać w choroby.

Pozwól że trochę przybliżę ci historię warcrafta, gdzieś koło 10tys. lat temu nad brzegiem Studni Wieczności osadziła się grupka nocnych humanoidow, budowali oni przy niej swoje prymitywne budowle, jednak moc studni zaczęła na nich działać, stali się wyżsi, mądrzejsi. Zaczęły więc powstawać coraz piękniejsze świątynie i miasta. Zwali się oni Nocnymi Elfami w ich języku Kaldorei czyli dzieci gwiazd. Ich królowa Azhara wybrała sobie część Kaldorei którzy mieli być najbliżej królowej, nazwała ich Wysokourodzonymi lub Quel'dorei. Wykorzystywali oni magię studni co zwróciło uwagę Sargerasa. Zaczęła się wojna z demonami. po wybuchu Studni Wieczności zostali wygnani za Wielkie Morze. Tam dotarli do krain trolli z Amani i nazwali się wysokimi elfami. Ponieważ moc studni już na nich nie działała zmniejszył się ich wzrost, skóra stała się blada i zaczęli popadać w choroby.

Zostały wyrzucone przez Garithosa i skazane na śmierć, jednak udało im się uciec. Pomimo że Thrall i przywódca taurenów Cairne Bloodhoof otwarcie potępili metody(czyli wykorzystywanie naaru) działania krwawych elfów, dostrzegli oni strategiczną wartość ich Palaynów lub jak się nazwali Krwawych Rycerzy

Chociaż w niektórych wsiach nadal jest kilka BE np. związek człowieka Rhonina z BE Vereesa'ą

Nic dodać nic ująć : )

Aha. I uważasz zachowanie Garithosa i to co robił za słuszne?

Jak przestaniesz patrzeć na grafikę i zagłębisz się w świat, to może to zrozumiesz.

Jeśli nazywasz hordzistów mutantami, to bądź przynajmniej szczery i nazwij też takowymi wszystkich aliantó poza ludźmi.
A i u ludzi mutantami są też wszyscy rouge i casterzy, którzy całe życie siedzieli przy ksiegach/okradali na ulicy a biceps mają jak bochen chleba ;)

Nie powiedziałem, że wszyscy starsi grają alliancem.
Jak u was wszyscy grają aliantami, to zresztą chcąc nie chcąc nowi też tak zaczynają.

Niech będzie. Nie narzucam ich kryteriow, ale od razu widać, że są płytkie (nie okłamujmy się)

Groteskowymi pikselami ;)

Tak jest zawsze ze starszymi ludźmi, którzy nie wychowali się w epoce gier. Nie zagłębiają się w tematykę, itd. Wiem to choćby jak widziałem jak mój starszy patrzył czasami czym gram.

Nie wiem czy zauważyłeś, ale oni zdradzili swoich pobratymców. Tak samo jak Dreanei, którzy dołączyli do Illydana, oraz po trochu z każdej rasy dołączając do czcicieli burning legionu i innych grup.

Jakbys poanalizował historię (wystarczy czytać odpowiednie chainy jak się gra) - Belfy żyjace w Azeroth nie mają zbytnio informacji o tym co się dzieje w Outlandzie i nie wiedzą o zdradzie Kael'Thasa. Dopiero na miejscu się o tym dowiadują i otwarcie stają przeciw niemu (Scryersi oraz pojedyncze osady pod juryzdykcją SC)

3 książki. Pierwsza i druga cześć warcrafta opowiada o wojnie między ludźmi a orkami,w ięc chyba ona ma guzik do historii blood elfów. Wiem, że starasz sie za wszelką cenę podbudować swój autorytet (wymieniając) i obalić mój (cwaniaczek, czy zdrobnienie o negatywnym znaczeniu - książeczkę, mędrkował), ale może mów konkrety na temat.


Dziwna wypowiedź, jakbyś się przyczepił do części zdania nie biorąc pod uwagę reszty. No, ale co się dziwić przy poziomie twojego tłumaczenia.

Widzę, że informacje bierzesz z Wowwiki
Fakt, teraz jak analizuje to fakt - Nelfy są pierwsze, przyznaje się do błędu.

Ale:
Po wybuchu studni wieczności nie zostali wygnani za wielkie morze. Popłynęli dopiero po "małej" kółtni i rzezi w Ashenvale
A moc studnii nie działała już na nikogo. Choć nieporównywalnie większy efekt miałą na Helfy, bo to one korzystały z jej mocy najbardziej.

A tutaj chcę, żebyś mi pokazał konkretne źródło (jak książka to okolice/motyw - znajde sobie)

Aha i co do sojuszu HElfów z Demonami i paru innych spraw.
Dopiero to co miało stać się HElfami sprzymierzyło się z demonami, później ich potomkowie żałowali, a Blood Elfy naprawiają ten błąd przodków.

Tak więc podsumowując:
W sprawie historii Blood Elfów miałeś racje co do korzeni. Doczytałem też teraz o Azsharze i jej sojuszu z Demonami.
Jednak sam motyw "Zdrady" BElfów i wyrzucenia ich przez Garithosa (który był niespełna zdrowy na umyśle), to ciekawi mnie jak do tego podchodzisz.
No i sprawa "dojrzałości" związanej z hordą, na to tez czekam na odpowiedź.

No, ale w końcu zaczyna robić się ciekawie

tez podejzalem do ksiazek i zeczywiscie masz racje. najpierw byly nocne humanoidy ktore pod wplywem studni zamienily sie w nocne elfy. Jednak co do "groteskowosci" hordy. W hordzie nei chodzi o wygląd(jezu jakie to plytkie popierajac swoje argumęty tym ze tauren nie wyglada jak czlowiek) tylko o to jak zachowuje sie taki naprzyklad ork. ork nigdy nie zaatakuje przeciwnika słabszego od siebie chyba ze w obronie wlasnej. On nigdy nie zdradzil(jak to robily elfy i ludzie), nigdy nie kłamał a jedynie walczył o swoją wolność. Tak samo Taureni, walczyli z centaurami o ziemie żeby żyć i orkowie im pomogli chociasz nie mieli w tym zadnego interesu. Jedynie Forsaken jest w Hordzie tylko po to zeby wywrzec zemste na arthasie i burning legionowi za to co im zrobil.

co do raciali to nie do koncatak ze undead i tauren OP są, w jendych battlegrupach pierwszy team to human lock + human lock + dwarf pala a w innych 1st team to np undead priest tauren druid. Oczywiscie priest dwarf lepszy jest od priesta undeda

1. Obaj maja jeden unik na fear z tym ze priest ma bufa ktory zuci sobie przed arena i sciaga mu jeden fear bez klikania niczego, priest musi stracic troszeczke czasu na wota, pozatym jak ktos jebnie ferem w priesta i wyskoczy immune moze spanikowac.
2. Stoneform dwarfa .... 8 sekund poison ! bleeding ! i jakies tam mniej wazne disease nic nie robia, ghahah hunter moze zassac spowalniajaca strzala, a rogal z warkiem tez maja niesyto ;>

Jedynie jedzenie umarylych moze byc ciekawe, ale na 2v2 zanim ktos padnie i drugi da szanse zjesc zwloki kompana to moze nawet ten racial sie nie przydac ....(pvp oceniamy tylko na arenach a nie na jakis spotkaniach w terenie ...)
Moglby ktos przyblizyc mi to jedzienie zwlok ?
pierwsza pomoc odnawia 300,300,300,300 cos kolo tego a jedzenie zwlok ile ? czy mozna jesc zwloki w nieskonczonsc czy jak ? jakis cd ?

Najlepszy bandaż daje bodajże 425 co sekunde
Cannibalize odnawia 7& życia co 2 sekundy przez 10 sekund.
Więc Zakładjaąc 10 kafli życia (ot taki caster w pełnym gladiatorze i pierścionkach, itp). Co 2 sekundy sobie odnowi 700 hp.
No a potem im więcej tym lepiej, choć więcej życia to już zależy jak będzie

Widać że nie czytałeś WoW: krąg nienawiści.

@eerion
Nie wiem co myśleć o Garithosie, ale to nieważne. Nie mówię że Horda jest zła ja po prostu przedstawiam jej minusu tak jak ty minusy allianców, więc myślę że nie ma się po co kłócić w sprawie co lepsze horda czy alliance, bo obie strony mają swoje plusy i minusy, a kto kim gra zależy już od jego gustu, no nie? ;) A przecież ich przeszłość nie jest ważna tylko ważne jest to co robią teraz :P

A co do tej zdrady Kaela, to mnie masz bo nie wiedziałem o czymś takim :P Gram w WoW'a od niedawna i nie mam dużego lvl'a żeby takie rzeczy odkrywać ;).

hehe =]
http://img519.imageshack.us/img519/647/orce2ea4.th.png

Przeczytaj o Wojnie Starożytnych gdzie ejst opisany prawdziwy ork. Wtedy mozemy pogadac.

No wiem czytałem, ale w kręgu nienawiści też są orki i niektóre nie zachowują się jak prawdziwe orki, ale przyznam że orkowie to godna i ciekawa rasa ;)

Zgadzam sie, po co sie klucic skoro wiadomomym jest ze horda i alliance sa podobni w sile, honorze i godnosci.
Tak to juz musi byc zeby jedni nie byli lepsi od drugich, zeby byli na rowni, bo np w tibi zawsze najlepszy byl sorc i zawsze rozwalal knightow i ludzie woleli sorckow, a blizz postaral sie o to zeby podobna ilosc ludzi grala kazda klasa.
A co do bg, alianci chyba wchodza tam po honor i nie skupiaja sie na wygrywaniu tylko na "zabijaniu".Albo poprostu sa glupi.

NIestety ale w niczym nie dają rady. Alianci czesto sie rozdrobniaja na male 2 osobowe gropki gdzie jak leci grupa 6 osobowa to z latwosica ich rozwalaja i w ten sposob nigdy alianci praktycznie nie wygrywaja na wsg. No i niestety taka jest prawda ale jak zaczyna grac jakeis 10letnie dziecko w WoW'a to oczywiscie ona musi byc po stronie "tych dobrych" czyli wlancza sie do allience gdzie zdobywa ten 10lvl i odrazu wchodzi na wsg 10-19. Oczywiscie zawsze jak gram na takich wsg to jest z 3/4 postacie na lvl 10 ktore nic nie robia nawet nie zdejma 0.1 hp.

Ja to ostatnio pocinałem moim lockiem na AV, ale że moje talenty są rozdzielone ch***wo (czyt. idę w Destruction), to praktycznie mój lock dostaje od każdego ally. Dlatego zmieniłem mój styl walki z 1vs1 na... KAMIKADZE 8o. Wchodze w sam środek 5-15 osobowych grup allience i używam Shadowfury i AoE.
Miodzio, ale rzadko kiedy zabijam. Ostatnio miałem takie statystyki(pisane z pamięci):
Kills: 0
Deads: 27
Damage done: 50000+

no cóż, jak się jest wariatem i nubkiem, to takie potem wyniki wychodzą...

Nie wiem, moim zdaniem raczej dzieci ciągnie coś innego, nie ludzkiego lub podobnego, przynajmniej ja tak miałem no ale cóż, mogę się mylić.

Nie ma czegos takiego ze dziecko musi grac po stronie aliasow omg ......
poprostu wszedzie na wszystkich serwerach ludzie graja wszystkimi rasami i wszystkimi klasami ;s
a ze zaden nie powie "MOJ UNDEAD JEST CHUJOWY" dlatego wynikaja spory z co jest lepsze ....

Nie czytałem, ale są do tego potrzebne 2 pytania:
1. Czy to książka "zaaprobowana" przez Blizzard (jak 3 książki i trylogia sunwell)?
2. Czy to zwykli orkowie czy ci pod wpływem demonicznej krwi? Ewentualnie Dark Horde (można ich było spotkać w azerothie - chyba w burning steppes mieli swoją "stolicę"

No o gustach się nie dyskutuje. Ale też mam prawo przedstawiać jak wygląda sytuacja.
Zresztą - czyż kłótnie Horde vs Alliance to nie część RP?

Tłuką demony i siebie nawzajem. Tak w skrócie :P
No i wielkich zdrajców.

Każdy czegoś nie wie ;)

Tak czy siak proponuję jedną rzecz - samemu zobaczyć, która strona jest lepsza.
Wtedy zrozumiecie, dlaczego tylu ludzi zostaje przy hordzie.
Aha i zobaczyć nei znacyz dobic 10 lvla ;p

Popatrz chocby na Thralla z W3, czy z założenia orgrimmaru. Dobry przykład, wcale nie wybitny.

aha
Mówi się Orkowie!
Orki to są w oceanarium ;P

Tu co najwyżej można poszczególne rasy porównywać. Ale ogółem? ni huhu.
A co do graczy - no cóż, moja znajoma gra alliancem i jak słyszę czasami co u niej odstawiają to mi włos siwieje.

yyy... Bubbleboy with bubbleheart? Warlock ze wszystkimi fearami i death coilami + felhound? Oj niektóre opcje wcale takie zbalansowane nie są :/

Wiesz - inna sytuacja zaczyna się na "prawdziwych Battlegroundach" (za takie uważane są max lvl bg - kiedys 60 lvl, teraz 70).
Tutaj walka jest o wiele bardziej wyrównana, dzieciaki rzadko do takich lvli dochodzą.
A co do battlegroundów - dużo ludzi robi samowolke. Ale wystarczy, że choć jedna-dwie osoby sie wezmą za organizowanie gry i juz sytaucja jest o wiele klarowniejsza.
Ja mam ustalonych pare Macro na każdy typ BG :P

Zależy to od lvlu.
Bo ja na 70tce moim amgiem jak gram na wygraną (flagi, bazy, bunkry a nie bitwy) to wyciągam ponad 100k obrażeń. A gear mam słaby.

Ale odsetek młodych u Alliance i liczba osób grających z powodów wyglądowych (bo jakie inne jeszcze wpłwaja w takim stopniu) jest duża - co pokazują statystyki

Książka jest "zaaprobowana" przez blizzard. Akcja dzieje się 3 lata po wydarzeniach w W3FT(to jest jeszcze czas ich sojuszu), po prostu budzi się nienawiść obu ras, oczywiście Thrall i Jaina próbują temu zaradzić, ale i po stronie orków jak i ludzi są zdrajcy którzy sprzymierzyli się z demonem, który kiedyś założył klan orków "Płonące Ostrze".

Wojna między Ally i Horde musi sięgać nawet tego forum ;) hehe. Za tydzień może spróbuje zagrać sobie orkiem (moja była ulubiona rasa ;) ), jutro jadę na obóz, więc dopiero za tydzień :P.

Ah początek burning blade.
Będę musiał przeczytać.
No, ale jak sam pisałeś - zdrajcy są po obu stronahc.
Nikt nie jest bez wad.
A szkoda

(Ale nam bliżej :D)

Ta wojna sięga wszędzie :P
Jak będziesz grać orkami to poznaj też historię nieumarłych i blood elfów (choć do tego trochę lvli najpierw będziesz musiał nabić). Ciekawe są.

To jak już po kłutni? ; P czy dalej się będziecie sprzeczać? Widzę, że ktoś tu wtrącił temat książek na podstawie WIII i WoW. Ja obecnie czytam sobie Dzień Smoka : ) bardzo fajna książka. Mam nadzieję, że w przyszłości przeczytam wszystkie opowiadania z pod znaku Warcraft.

eerion mogę wiedzieć na jakim servie grasz? I czy dużo tam polaków?

serwer Moonglade.
Ilu polaków? średnio na jeża.
Nie spotyka się ich ciągle.
Co jak dla mnie jest plusem - miło też z innymi narodowościami pogadać :D