![]() |
|
Po ponad roku grania w lola wreszcie kupiłem marki pod magic pena!!!!
|
Cytuj:
|
http://eune.leagueoflegends.com/masteries-season-two#
Zmienione Masteries, enjoy. Darmowy spellvamp i lifesteal, i 40 więcej golda na start, lololo |
To kto mi poda nowe masteries pod AP i pod AD?
|
Teraz da sie spakowac cale 30 punktow w jedno mastery tree a nie wybrac niczego beznadziejnego.
PS Ostatnie z def masteries jest lepsze niz ostatnie z Util masteries, ktore jest lepsze niz ostatnie z offence masteries. (Juggernaut >> Mastermind > Executioner) Dodaj jeszcze merce i wlacz burning agony jako mundo i nikt ci nie da disable (80% CC reduction). |
|[(0,65*0,65*0,9)*100]-100| daje 61.975% cc redukcji, a nie 80;[
|
50% arm pena z LW. Ha-ha.
|
Jungla z doran bladem znowu viable ^^
|
488 cs sivir w godzine <3
|
tak czy tak jest slabsza od innych ad carry, rework her asap
|
Cytuj:
|
Imo należy jej się buff i zwiększenie range. 425 to strasznie krucho.
|
No ale wtedy rykoszet musiałby zostać zmniejszony, bo np. 550 range (jak właściwie każdy ranged AD) + rykoszet to byłoby coś ostro przesadzonego, bo to byłoby właściwie około 1000 efektywnego zasięgu z auto ataku.
|
No właśnie... tak jak mówi robek, rework to chyba najlepsza opcja.
|
O co chodzi w tych masteriesach z tym enchanted recall w drzewku AP?:D
|
Cytuj:
|
Człowiek wyciąga gowniane elo z 1100 na 1200 a tu nagle 3 losty pod rzad przez to ze kassadin na midzie nie daje rady z katą i nie umie rzucic silance w trakcie jej ulti w teamfighcie <3. W dupie mam, przestaje grac ranki do odwolania. Ja najgorzej sobie nie radzilem, to ze padlem raz przez swoja glupote nie skresla calego meczu, ale ofc raport "gp bad jungle, never gank". Szlag czlowieka trafia. Znowu gowniane elo 1130...
|
Cytuj:
|
Nie jestem jakims pro graczem, rozegralem kilka gier i udalo mi sie za pierwszym zamachem (na samych +50 elo na poczatku sezonu) wbic 1400. Dodam, ze gram na US i moj przecietny ping wynosi 250 ze skokami wzwyz (radiowka na wsi + siostra ktora z umilowaniem sciaga filmy i przeglada kwejka).
Zeby nie bylo gram glownie xinem pod jungle (flash + smite)/bruisera(flash + ignite)lub ide na solo mid albo top. Wystarczy jeden kill w early a juz zdominuje jungle albo swoja linie. Na linii zaczynam od doran's ringa a potem jak najszybciej w brutalizera, reszta to zalezy. Gry na 1200 wspominam paradoksalnie calkiem milo, bo przeciwnik byl glupi i rzadko kupowal wardy, mial niezbalansowany team, czesto pushowal linie wiec moglem smialo gankowac i robic dragony. Oczywiscie czasami zdarza sie perelki w stylu 4v5 albo banda idiotow ktorej nie da sie scarrowac, wtedy robie wszystko byleby nie pasc i nie psuc sobie statow :). Cos takiego jak elo hell dla mnie nie istnieje. Duzo zalezy od umiejetnosci graczy, watpie zeby ktos kto naprawde jest dobry po rozegraniu conajmniej 100 gier na rankedzie mial dalej elo 1200. Szanse na dostanie zlych teammatow sa takie same po obydwu stronach, ale jak juz mowilem czasami mozna dostac team ktory przegra gre chociazbys robil 1v5 sam, albo taki ktory wygra gre bez ciebie. Takie jest moje zdanie po 300 grach na ranku :). |
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:34. |
|
Powered by vBulletin 3