| FryzjerZenon |
19-01-2008 19:52 |
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Allorx
(Post 1851252)
Jako nowy gracz na Iridii, w końcu gram od tygodnia ale już poczułem atmosfere serwera... W międzyczasie kiedy DD i Arcanium się tłuką i walczą między sobą ( dla mnie nikt nie dobry ani zły), pozostałości Bongo Team atakują przede wszystkim w Carlin( sam nawet padłem ale to nna historia :P). Przez miasta przesuwają się różne masy pk team, nie czując na sobą karzącej ręki, gdyż nikt nawet by nie przybiegł by ich uciszyć. Na serverze jest chaos i nieład, nikt nie może się czuć bezpieczny (no... prawie nikt). Pozostaje tylko czekać aż któraś z gildii wygra lub się zjednoczą, w co bardzo wątpię. Niemniej jednak żywię nadzieję że kiedyś ktoś zrobi z tym burdelem porządek.
Wasz uniżony i pokorny sługa
Allorx
|
No wlasnie, ale nie chodzi tu o BT, bo oni raczej takich noobkow ja jak nie ubijaja :D (30 lvl :P), a raczej o pk teamy, zlozone po 4-5 czlonkow po 25-nawet 50 lvl.
Az strach wyjsc z dp, idac do banku w venore, napotaklem 2 takie teamy.
Naszczescie bili kogos innego to ucieklem.
Lecz wracajac z magic shopa szczescia nie mialem, trapneli mnie w 5 (cos ok. 30 lvle), naszczescie jakos sie wyslizgnolem i biegnac przez cale venore dookola napotkalem kilku +100lvl, lecz nikt nie pomogl, jeden tylko ich zablokowal na chwile, za co jestem mu wdzieczny :)
W tych przypadkach widac wlasnie co sie dzieje z serverem poprzez ta wojne, nikt nie ma jak ich ubic i nauczyc, co sie robi, a czego nie :p
|