Dex:

@Rybzor
Fajnie to rozegrali? Moim zdaniem popisali się w tym przypadku lenistwem i brakiem kreatywności. A sposób w jaki pozbyli się Luman Ci nie przeszkadza?

No fajnie. Fajnie było zbudowane napięcie. Jakby ona się dowiedziała ze to dex to już cały serial do piachu by poszedł ; p. A co do Lumen to ok. Wcale się nie spodziewałem, że będzie latami z dexem kilować ppl ; f

to by bylo lipne jakby ona zostala ;x

Troche dawno mnie tu nie było i wybije sie z motywu dextera polecajac wam te tytuły:

- Mr Nobody
- Prawo Zemsty
- Iluzjonista
- Pozwól mi wejsc / szwedzką produkcje
- Przebudzenia
- Snatch
- Nazywam sie Khan

Na luzne wieczory
- Łatwa dziewczyna

Ależ oczywiście, zgadzam się, Debra nie mogła się dowiedzieć, a Luman musiała zniknąć. Denerwuje mnie sposób w jaki te dwa "problemy" zostały rozwiązane.
Najbardziej właśnie denerwuje mnie to jak pozbyli się tej drugiej. Przez cztery sezony jest nam wtłaczane (na przykładach różnych seryjnych morderców) jaka to niemożliwa do odparcia pokusa wiąże się z zabijaniem. Jednak w przypadku Luman wszystko znika jak za dotknięciem magicznej różdżki i wszyscy żyją długo i szczęśliwie, ciężko mi to przełknąć.

No ale właśnie przypadek lumen był bardziej odosobniony, to nie była seryjna morderczyni (lol), tylko osoba szukająca zemsty. Zemsta się dokonała i jej mroczny pasażer odszedł : d.

Skoro to taki nietypowy przypadek to warto by było poświęcić mu trochę więcej niż pare ostatnich minut odcinka.
Dla mnie to całe "wyłączenie się" pasażera jest trochę deus ex machina.

Ryba, przecież to zakończenie to żenada, Dexter się sprzedał marnie na chujo*ym happy endzie, zero ciśnienia na następny sezon, akcja z Quinnem rozegrana tragicznie. Najśmieszniejsze w tym odcinku jest monolog Dextera, w którym na chama stara się przekazać, że ten sezon był bardzo ważny i Lumen wiele w nim zmieniła, śmiech i tyle.

Ej no sory, że nic nie wybuchło!

Każdy ma inny gust, mnie się podobało akurat : p

Nie no, myślę że nie bez powodu "Maczeta" jest katalogowana jako film akcji - jeśli obejrzymy ją z takim nastawieniem, to tym bardziej można umrzeć ze śmiechu ;)

W dobrym towarzystwie to i z muminków idzie się posrać ze śmiechu ale spróbuj ten film obejrzeć sam to albo zaśniesz albo jak ja wyłączysz po 20 minutach.

No raczej. Chyba, że jesteś zdrowo zakręcony. Wtedy skoki na jelicie przeciwnika wydają się całkiem stylowe i epickie : D

Hank Moody is back :>

Black Swan film roku.

Hm chyba sobie go obejrzę ze względu na Winone Ryder :P

Jest boska <3

edit: obejrzałem. "That was perfect" :3

U mnie jeśli chodzi o seriale to polecam:
House MD (będą niedługo nowe odcinki - bodaj 17 Stycznia, a nowy sezon na nowo "rozruszał serial")
Doctor Who - naprawdę genialny serial s-f
American Dad - momentami znacznie mocniejsze do Sauth Park

A z filmów:
Maczeta - świetny film ale ostrzegam, dla pełnoletnich raczej :)
Drużyna A

Obejrzałem sobie Turystę. Słaby motyw i w ogóle, ale Angelina <3333333. Sceny z nią oglądałbym klatka po klatce : D

Ogólnie to dobra była mimika Deppa, w każdej scenie jego twarz mnie rozwalała.

Koniec 7 sezonu House'a. Trochę słabe zakończenie imo.

Edit:

Obejrzałem też 3ci, czyli na chwile obecną ostatni sezon The Mentalist. Sezon dobry, nie jakiś mega epicki, ale zakończenie miazga :3