Porównujesz program w którym występują amatorzy z zawodem? Nie no słuchaj, restekpa za trafne porównanie.

Britain's got talent ogladalem troche, bo czasem ciekawie bylo. Ale polska wersja jest kiepska, wiec nie ogladam.

Porownuje poziom intelektualny.

Tu się zgodzę. Teksty typu "jak ja, kurwa, rapowałem, kurwa, to ty nie wiedziałeś, kurwa, jak masz się, kurwa, wysrać" przebijają programy typu mam talent na łeb.

Aha.Duzo wyciagasz z polskiego hh' : D Nie martw się, z wiekiem zrozumiesz : )

Okej, panie dorosły. Nawet jeśli peja robi dobry hip-hop(którego nie robi), to to, jak się wysławia chyba świadczy o poziomie jego inteligencji i nie wmówisz mi, że zdanie, które napisałem up dobrze świadczy o człowieku, a szczególnie wypowiedziane na tak wielką skalę. Nie rozmawialiśmy o samej muzyce, lecz jak kolega spider-bialystok napisał, o poziomie intelektualnym.

Ps. chcesz dobrego hh? posłuchaj bez cenzury, pyskatego czy nawet paktofoniki.

Nie ma zadnego zwiazku miedzy wulgarnoscia jezyka a ilorazem inteligencji, bredzisz.

Wczesniej mowiles o intelekcie, teraz o ilorazie inteligencji. Zdecyduj sie, to nie to samo.

Peja wypowiedzial sie wtedy jak idiota, profesora z niego niestety nie zrobisz - obojetnie, jak bardzo bys chcial.

Według info w tym lyriksie, ów Pyskaty brał udział w TYM. Jeśli tak, to podziękuję. Chociaż tekst 'rozklej mięso' rządzi.

Dokładnie :)
Oczywiście używanie słowa "kurwa" jak przecinka to już skrajny debilizm, ale wulgaryzmy są atrakcyjne ponieważ niosą o wiele większy ładunek emocjonalny niż "zwykłe" słowa.

O kurwa...

Sugeruję się również przyjrzeć poszczególnym tekstom Bez Cenzury, pierwszy lepszy z brzegu:
oraz Paktofoniki
Nie ma co, dobry hip-hop od tylu już lat!

Odbywałem takie rozmowy, gdzie niezależnie od tematyki użycie wulgaryzmu było dla mnie tak absurdalne, że jakby nawet mi się niechcący "wymskło" to bym się chyba pod ziemię zapadł. Atrakcyjność oraz inne kwestie, a sama kultura wypowiedzi, bądź panowanie nad swoim językiem pokazują różnice między człowiekiem kulturalnym, a człowiekiem może i inteligentnym, ale prostym. A jakby nie patrzeć porównywanie dwóch takich samych osób jest co najmniej... śmieszne.

Ale chyba odrobinę zboczyliśmy z tematu.

Jedynie co mi się podoba to muzyka, jaką puszczają. Nie zapomnieli o klasykach jak Free, The Doors, KISS czy Toto.
Natomiast w trzecim odcinku ta dziecięca choreografia była dla mnie tak beznadziejna...

Mam talent zjeżdża na psy. Jeśli nie śpiewasz i masz więcej jak 15 lat to nie przejdziesz w tym.

"Mój styl" akurat mi się nie podoba, jest jedną z ich gorszych piosenek oczywiście imo, ale żeby paktofonika nie była dobrym hip-hopem, to ja dziękuję.

a teraz jest nowa edycja i oczywiście znalazło się kilka śpiewających dzieciaków

Może i jest parę śpiewaków, ale Gienek Loska wymiata wszystkich!

Trzeba jeszcze pamiętać o tym, aby podczas śpiewania wzruszającej piosenki popłakać się!

Bardzo spodobał mi się występ magika ze sznurkiem. To było ciekawe, a nie jak te śpiewające kilkulatki.

Odechciało mi się dalej oglądać jak zobaczyłem półfinałową czterdziestkę.

No dokladnie, program juz sie stoczyl calkiem.

Wczorajszy odcinek tragiczny, jesli chodzi o finalistow. Kolejna edycja i znowu kolejna mala, slodka dziewczynka, ktora spiewa powazne utwory przechodzi do finalu. Po ogloszeniu drugiego i trzeciego miejsca wiadomo bylo, kto przejdzie - ten koles byl tak oschly, nieszczery i smutny, ze az w dolku sciskalo. Z calej tej trojki ciekawie zaprezentowala sie jedynie kobitka zajmujaca drugie miejsce, ktora ladnie spiewa, a dodatkowo czuc u niej pasje, a takze tzw. "lekkosc sceniczna".

Szkoda, ze chlopaki od parkoura nie przeszli, ale w sumie sami sobie na to zapracowali - ich wystep byl ogolnie nudnawy.

Ciekawie zaprezentowal sie Egipcjanin (to jest wlasnie cos, co powinno byc w tym programie - zaskakujace i ciekawe talenty, a nie rzesza spewakow) oraz grupa grajaca na skrzypcach. Ale zamiast czegos oryginalnego narod polski woli spiewajace dzieciaki.

Mam nadzieje, ze trend z 1 i 2 edycji sie utrzyma i w finale zwyciezy ktos, kto ma naprawde ciekawe, nie-wokalne umiejetnosci.

Swoją drogą fajnie wypadli prowadzący, którzy chyba myśleli, że "Do kołyski" napisał i wykonywał Rysiek. ;d A poza tym, to całkowicie zgadzam się z Ashlon'em – zwłaszcza z tą młodą wokalistką. Przyjdzie, zaśpiewa smutną piosenkę, popłacze się i wszyscy na nią głosują -.-

Jego talent ogranicza się do tego, że nie przewraca się po x obrotach w jedną stronę. Ziewałem na jego występie. Mocno.

Chciałbym, żeby kwartet przeszedł, ale oczywiście top 3 to sami śpiewacy. Spośród trzech śpiewaków w odcinku.

Powinni tych idol-wannabe wrzucić w jeden odcinek, żeby się przynajmniej nawzajem poeliminowali.

ten program to juz w ogole jest zenada, jak dla mnie... nie ma tu jakichs mega ciekawych talentow, polowa spiewakow... oczywiscie jak ktos fajnie spiewa i ma juz 16 czy tam 30 lat, to nie jest taki slodziutki i skromniutki jak 11-latka... po tej wypowiedzi Foremniak wylaczylem TV. ;

a dla mnie największy talent ma Agnieszka Chylińska 8o a z pozostałych to podobał mi się Cher;)

Dobra, przyznaje się, dalej oglądam odcinki. Widać było ewidentną zmianę języka jury. W poprzednim odcinku widać było ich niezadowolenie z niektórych, teraz do każdego mówili prawie jednakowo (do Sławka komika jedynie Kuba miał ale). I TE NUPY DALEJ PUSZCZAJĄ KLASYKĘ ROCKA! NAZARETH - LOVE HURTS PRZY SABINIE! JAJ!!

Fajnie, ze Sabina Jeszka przeszla dalej, bo ladna jest i ma talent, ale kurde - kto glosowal na miejsca 2 i 3? Chlopaka jeszcze rozumiem, ale zespol trzech spiewakow nie dosc, ze zaprezentowal sie wyjatkowo nudno, to jeszcze zrobil praktycznie to samo, co w kwalifikacjach. Ok, moge sie zgodzic, ze w 1 polfinale nie bylo zbyt wielkiej konkurencji dla spiewakow, ale teraz? Byli bracia na trampolinie i koles-akrobata z kolem - to sa kurde niespotykane talenty. Jak dla mnie akrobata powinien przejsc z 1 miejsca, miejsca 2 i 3 powinny przypasc braciom i Sabinie. A teraz mamy juz 4 spiewakow w ośmioosobowym finale.


No i zabawne jest, ze jak w poprzednim odcinku zjechali wszystkich, tak teraz nawet koles jedzacy bigos mialby swietne oceny, a Foremniak znowu powiedzialaby, ze wystep byl fenomenalny.

Ogolnie to te "zlote mysli foremniak" sa strasznie wnerwiajace. To pieprzenie o tym dowodzie na temat istnienia boga i robienie z siebie takiej co wie wszystko o wszystkim powoduje atak nerwicy, przynajmniej w moim wypadku. Co do uczestnikow to fajnie ze awansowala ta jezka bo fajnie spiewala. Co do me myself and I to tez byli fajni i lepiej ze awansowali do finalu niz ten mlody chlopak, bo to nie bylo typowe spiewanie co wyjdzie k**** jakas mala pinda i zaspiewa jakie to zycie jest ciezkie, tylko to bylo cos nietypowego i ciekawego. Ogolnie tez bym wolal zeby w finale byl ten co sie w kolku krecil bo mial super wystep. Natomiast ci blizniacy to dla mnie mieli taki sredni wystep. Poskakali, polatali i to wszystko. Wgl ten podzial uczestnikow na te pseudo polfinaly jest zly bo naprzyklad w tym polfinale byly fajne wystepy to w poprzednim to byl jakis smiech. Ogolnie powinny byc tylko 2 polfinaly po 15 w kazdym a w finale 10 uczestnikow i git.

Az nie wiem jak skomentowac moja zlosc po ogloszeniu wynikow wiec napisze tylko K*RWA MAC jako wyraz dezaprobaty! (glosowalem na Me Myself and I)

Oni sobie chyba kurwa jaja robią. Niemożliwe. Jak ta mała szmata mogła wygrać?-.-' . Było pewne że wygra Kamil Bednarek więc ja się pytam kto głosował na nią?

Mialem zamiar ogladac program, ale po zobaczeniu dwoch pierwszych odechcialo mi sie - nudy. Oprocz tego wyczekiwalem na moich ziomow, ale okazalo sie ze nie wystapia bo nie przeszli do polfinalow :(. Mozliwe ze zobaczycie mnie w nastepnej edycji, w poprzednich byli lipskee, kaczorex a w nastepnej bede ja :D.

dobrze ze nie wygrali me myself and i bo jakos oni mnie wkurw*aja a zwlaszcza ta typiara. Ale ostatni odcinek ktory ogladalem to koncowka eliminacji bo to jest najlepsze, a potem taka kaszana.

Final nieporozumienie. Nuda wialo na kilometr z telewizora. Fajniejsze momenty to jedynie Bednarek i Ania i Jacek.

Bednarek - wystep jak zwykle na poziomie, szkoda tylko, ze dali mu tych dziwakow z tylu, bo to troche "rozproszylo" jego wystep.

Ania i Jacek - szkoda, ze mieli problem, ale wielki szacunek, ze walczyli dalej. Tak czy siak najlepszy wystep wieczoru.

UDS - porazka, czulem sie, jakby wystep puscili z kasety wideo. Kompletne nieporozumienie, na ich miejscu powinien byc ten maly Indebski.

Me & Myself - wyszli, popierdzieli do mikrofonu, fajnie. Tyle, ze robilo to robote na 1/3 czasu wystepu, potem juz tylko mowilem "kurde, kiedy koniec?". Nudy.

Bezimienne spiewaki - wszyscy spoko do momentu, kiedy nie zwrocilo sie na nich uwagi.

Magda Welc (?) - trzeci wystep i trzecia piosenka z rodzaju tych smutnych. Albo rodzice ze swiadomoscia grali na uczuciach widzow, albo z tej dziewczynki wyrosnie smutna wrona. Rozumiem, ze sa ludzie biedniejsi, ale kazde normalne dziecko w wieku 11 lat powiedzialoby, ze chce rower/gre komputerowa/lalke i wyjazd gdzies, a nie "kupic dom dla rodziny".

Ogolnie - 1 i 2 miejsce powinni zajac Ania i Jacek oraz Kamil Bednarek. Nie wiem, z jakiej okazji Jeszka dostala te 100 000zl od Apart. Nawet nie byla w trojce... Moze za to, ze jest ladna i ma fajne cycki?

Na koniec - ten caly X-Faktor bedzie ratunkiem dla "Mam talent". Dzieki temu program ma jakies perspektywy, bo nastepnej edycji z taka iloscia spiewakow juz bym nie ogladal.

ostatnio sztandarowe programy w TVNie wygrały tzw. sierotki maryśki
biedna i potrzebująca nowego domu Welc w Mam Talent oraz rzucona przez chłopaka z małej wsi bez drogi Papierska w Top Badyl