Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Narkotyki... Chcesz zapalic, wrzucic groszka? WEJDZ! (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=198124)

sphinx123 02-12-2008 16:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ze'To (Post 2359266)
http://www.paranormalne.pl/index.php...7&st=0&start=0

już tłumaczę co się kryje pod tym linkiem (żaden keylogger) otóż jest to programik to imitacji różnych narkotyków i nie tylko, dźwiękiem. Sam spróbowałem i zapewniam, że działa (oczywiście nie w tak dużym stopniu jak real dragi) jeśli boicie się tego linku to poszukajcie po sieci program nazywa się idoser Pozdro

PS mogą by problemy z instalacją

Autosugestia i tyle, jeżeli takie dźwięki na prawdę istnieją, to na pewno byłyby niemożliwe do wytworzenia na domowych głośnikach czy słuchawkach i think.

Ze'To 02-12-2008 19:10

nie przeczę, że to jest autosugestia, bo zapewne tak właśnie jest... zresztą poczytajcie sobie jeśli chcecie www.idoser.pl

@down

idoser

Kurczakos 03-12-2008 14:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ze'To (Post 2359266)
http://www.paranormalne.pl/index.php...7&st=0&start=0

już tłumaczę co się kryje pod tym linkiem (żaden keylogger) otóż jest to programik to imitacji różnych narkotyków i nie tylko, dźwiękiem. Sam spróbowałem i zapewniam, że działa (oczywiście nie w tak dużym stopniu jak real dragi) jeśli boicie się tego linku to poszukajcie po sieci program nazywa się idoser Pozdro

PS mogą by problemy z instalacją

I Doser? Czy BrainWaveGenerator?

Colo_2006 03-12-2008 19:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kurczakos (Post 2360495)
I Doser? Czy BrainWaveGenerator?

preciez napisał ze idoser

Frapper 03-12-2008 20:21

To sie chyba nazywa placebo. Na tej samej zasadzie dziala ~50% najdrozszych antybiotykow.

Ze'To 03-12-2008 22:05

w sumie mało mnie obchodzi jak to działa... dziś po (a raczej w trakcie) imitacji opium miałem hipnagogi, czyli różne obrazki przesuwające się przy zamkniętych oczach... zdrętwiałe ciało itp... szczerze nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa... ale efekty są

Litawor 04-12-2008 07:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Frapper (Post 2361178)
Na tej samej zasadzie dziala ~50% najdrozszych antybiotykow.

Antybiotyków?...

Chyba miałeś na myśli witaminę C.

Draggy_Slayer 14-12-2008 20:46

no i posluchalem (nie mialem sily calego tematu czytac) no i sie nie zgodze ze wszystkim.

A propo marihuany, to wiekszosc to gowno prawda, mowi o tym skunie, ze rosnie w granulacie (pokazcie mi JAKAKOLWIEK rosline ktora rosnie w plastiku) i ze dolewa sie tam chemie (sugeruje jakies domestosy itp) proponuje podlac kwiatki na parapecie domestosem i zobaczyc efekty :) a konopie nie sa super roslinami odpornymi na chemie, fakt ze w samarce od dilera jest jakas chemia, bo idioci na osiedlach stosuja "wzmacnainie" marihuany eterem i innym gownem. Mowil tez, ze kazda roslina potrzebuje slonca, a obecnie prawie wszystkie warzywka ktore kupujemy w sklepie rosnie (o tez nie w ziemi bo na hydropornice) i sa doswietlane zarowami, i co pomidorem mozna sie nacpac?
A propo strychniny, gowno prawda, bo zabijaloby praktycznie odrazu, co do grzybow to sie nie wypowiem bo na takim czyms i na chemicznych narkotykach sie nie znam.
A ja ciagle uwazam, ze fizycznie marihuana nie uzaleznia, czasem sobie popalam i nie wyroslem na terroryste ani cpuna, nie daje dupy, nie zaczynam dilowac a studiuje na najlepszym uniwersytecie w Polsce i jakos sobie radze. wiec drodzy ludzie sluchajacy bodka, przepuscie to przez geste sito, bo moze z 10% info to prawdziwe info


a propo wydalania narkotykow i dragow, no pan bodek mowi ze alko w 100% sie wydala, pewnie mozna walic w gaz 20 lat dzien w dzien a watroba bedzie jak nowa :)

Majsterek. 16-12-2008 16:29

Znokautowałeś Lechiste toną argumentów. Mogłeś go oszczędzić a nie miażdżyć tak perfidnie. Ja tylko czekam aż ktoś napisze, że zaczął kurzyć papierosy w podstawówce czy gimnazjum nie dla szpanu czy z faktu bycia lemingiem tylko "bo chciał spróbować".

Litawor 16-12-2008 17:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Majsterek. (Post 2379681)
Znokautowałeś Lechiste toną argumentów.

Ostatnie posty Lechisty są na stronie 20., ale tam już nawet nie sili się na żadną dyskusję, wcześniej też nie zaprezentował żadnych sensownych argumentów, które byłby w stanie podtrzymać, zatem nie rozumiem, czemu uznałeś akurat jego za dobry przykład.

Ze'To 16-12-2008 19:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Majsterek. (Post 2379681)
Znokautowałeś Lechiste toną argumentów. Mogłeś go oszczędzić a nie miażdżyć tak perfidnie. Ja tylko czekam aż ktoś napisze, że zaczął kurzyć papierosy w podstawówce czy gimnazjum nie dla szpanu czy z faktu bycia lemingiem tylko "bo chciał spróbować".

na początku z 2 kolegami (w 5 klasie podstawówki)chcieliśmy sobie spróbować jak to jest coś zapalić... no to jak na 5 klasistów przystało wpadł Nam do głowy znakomity pomysł... zrobiliśmy sobie skręty z herbaty... to było tak ohydne, że nawet nie chcę wspominać(nikomu nawet się nie przyznaliśmy) później 6 klasa pierwszy papieros - w gronie 3 przyjaciół . później było gimnazjum trochę popalałem ale zawsze dlatego bo mnie po prostu ciągnęło ale nigdy nie robiłem tego dla szpanu... znam takich co palili 5 miesięcy i nawet zaciągać się nie potrafili - to jest jaranie dla szpanu
pozdro

Frapper 16-12-2008 19:56

co do zaciagania sie. najsmieszniej jest jak sie ktos zaciagnie cygarem, bo chce pokazac, ze umie takowe palic =D.

Globetrotter 16-12-2008 21:11

To jest temat o paleniu zioła czy szlugów? No więc nie zbaczać (nie mylić ze "zbakać") z tematu.

Lechista 16-12-2008 22:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Globetrotter (Post 2380243)
To jest temat o paleniu zioła czy szlugów? No więc nie zbaczać (nie mylić ze "zbakać") z tematu.

To jest temat o używkach :>

Frapper 16-12-2008 23:04

http://www.joemonster.org/filmy/1281...twoich_plucach

hahah.

Shinjix 17-12-2008 14:21

Pierwsza sprawa: Dlaczego zaczeliscie?
Wielu z was powie - Napewno nie dla szpanu! Wierze wam.
Albo - Szukalem nowych doznan! Ok.
Lub - Problemy mialem/mam! Spoko.

Zrozumcie, że 'dlaczego' jest wogole nieistotne. Liczy sie fakt siegniecia po uzywke.

Druga sprawa: To jest szkodliwe, to nie jest, to bardziej, to mniej...
Najpierw powinniście sobie zadac pytanie: co znaczy, że coś jest szkodliwe?

Bo można znaleźć używki, które w znikomy sposób uszkadzają ludzkie ciało, ale... Ale jak komuś się po takiej używce poprzestawia we łbie, złapie za siekiere, zabije swoją żone, dzieci, a na końcu powiesi się, to tez powiecie, że to nieszkodliwe? Czy powiecie, ze to problem psychiki goscia, a nie dragow?

Problem marihuany:
To, że nie uzależnia jest i prawdą i kłamstwem.
Nie uzależnia fizycznie - fakt.
Uzależnia psychicznie - też fakt.
Źródło: Raport Światowej organizacji zdrowia dot. matihuany.

Wielu dealerów macza ganje w jakimś innym (uzależniającym!) gównie, robiąc sobie w ten sposób popyt. Nigdy nie możemy być pewni, czy zioło nie było maczane. Nigdy, poki sami nie bedziemy siać, uprawiać, suszyć - a to juz dealerka.

Istnieje też problem polegający na tym, że niejednokrotnie ganja staje się 'drzwiami' do twardych narkotyków. Nie mowie, ze tak jest zawsze - zwracam tylko uwage na fakt, ze tak moze byc. Oczywiście wielu z was powie - to jest kwestia silnej woli! Tak, silnej woli... Którą zaburzają substancje psychoaktywne. Siegnąłeś po marihuane szukając nowych doznań? A jaką masz pewnośc, że z tego samego powodu nie sięgniesz dalej?

Czy marihuana jest 'szkodliwa', jak np. fajki...
Kwestia tego, co jaramy. Jak mamy jakąś chemie, w której są miliony subst. smolistych, to rzeczywiscie moze to szkodzic naszym plucom. Szczegolnie, ze albo jedziemy ze szkla bez filtra, albo filter jest z wizytowek.
Nalezy jednak zwrocic uwage na fakt, ze palacze marihuany pala o wiele mniej jointow niz uzaleznieni od nikotyny papierosow.
Tu, jak z fajkami - mozemy zapalic jednego i zachorować na raka, a możemy palić xx lat i zyc bez raka - rosyjska ruletka.

THC a psychika...
No coz, tu jest wększa zabawa. Przez substancje psychoaktywne (jak THC) może rozwinąć się w nas schizofrenia czy inne choroby psychiczne. Może wystąpić wieeeele powikłań psychologicznych, emocjonalnych, etc. I argument 'znam wiele osob, co pala i nic im nie jest' - nie jest dobrym argumentem. Kazdy czlowiek jest inny i na kazdego czlowieka w rozny sposob moga wplynac substancje psychoaktywne.

Podsumowanie:
Marihuana w pewien sposób uzależnia - jak każda używka. Czy akurat nas uzalezni? Jak silnie to zrobi? Czy bedzie furtka do twardych narkotykow? Jak wplynie na nasz organizm? Jak wplynie na nasze zdrowie? Czy bedziemy mieli przez nia problem z prawem? - to juz rosyjska ruletka.

Nie mam zamiaru nikogo przkonywać 'za' ani 'przeciw' marihuaną... Ja tu tylko przybliżam o niej informacje...

Nie mam tez zbytnio czasu z nikim dyskutować nt. moich argumentów. Ja wam tylko przyblizam moja wiedze na ten temat. Polecam także przeczytać Raport światowej organizacji zdrowia dot. marihuany - tam jest wszystko.

Życze właściwych wyborów,
Shinjix.

Fred_Flintston 17-12-2008 14:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix (Post 2380822)
Wielu dealerów macza ganje w jakimś innym (uzależniającym!) gównie, robiąc sobie w ten sposób popyt. Nigdy nie możemy być pewni, czy zioło nie było maczane.

http://www.arenahorror.pl/ARENA_HORR...e_legendy.HTML

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix (Post 2380822)
THC a psychika...
No coz, tu jest wększa zabawa. Przez substancje psychoaktywne (jak THC) może rozwinąć się w nas schizofrenia czy inne choroby psychiczne.

Co najwyżej może pogłębić lub sprawić, że schizofrenia "uaktywni" się szybciej. Żadne substancja sama z siebie nie powoduje chorób psychicznych. Jak masz zdrowy łeb to i LSD Cię nie poryje.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix (Post 2380822)
Nie mam zamiaru nikogo przkonywać 'za' ani 'przeciw' marihuaną... Ja tu tylko przybliżam o niej informacje...

Zapomniałeś dodać, że nieprawdziwe.

Shinjix 17-12-2008 14:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Fred_Flintston (Post 2380831)

Tia, tym argumentem można zgasić wszystko. Wiesz, władze Chin mówią, że wcale nie są łamane prawa człowieka w ich kraju (w stosunku do Tybetańczyków)... Więc te wszystkie raporty organizacji praw człowieka są kłamstwem.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Fred_Flintston (Post 2380831)
Co najwyżej może pogłębić lub sprawić, że schizofrenia "uaktywni" się szybciej. Żadne substancja sama z siebie nie powoduje chorób psychicznych. Jak masz zdrowy łeb to i LSD Cię nie poryje.

Polecam jeszcze raz przeczytać ten akapit mojej wypowiedzi. Napisałem tam "rozwinąć się", a nie "spowodować powstanie tej choroby"...


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Fred_Flintston (Post 2380831)
Zapomniałeś dodać, że nieprawdziwe.

Równie nieprawdziwe i jednocześnie równie prawdziwe, co Twoje... :)

Fred_Flintston 17-12-2008 14:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix (Post 2380851)
Tia, tym argumentem można zgasić wszystko. Wiesz, władze chin mówią, że wcale nie są łamane prawa człowieka w ich kraju (w stosunku do Tybetańczyków)... Więc te wszystkie raporty organizacji praw człowieka też są legendą.

W takim razie poproszę o jakiekolwiek badania lub miarodajne opinie na temat rzekomego spryskiwania konopi indyjskich Muchozolem (ciekawe dlaczego akurat Muchozol...). Bez powoływania się na Wikipedię ani na "kolegów mojego brata".

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shinjix (Post 2380851)
Polecam jeszcze raz przeczytać ten akapit mojej wypowiedzi. Napisałem tam "rozwinąć się", a nie "spowodować powstanie tej choroby"...

Cytuj:

Przez substancje psychoaktywne (jak THC) może rozwinąć się w nas schizofrenia
Rozwinąć = powstać (w kontekście tego zdania).

Shinjix 17-12-2008 15:12

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Fred_Flintston (Post 2380859)
W takim razie poproszę o jakiekolwiek badania lub miarodajne opinie na temat rzekomego spryskiwania konopi indyjskich Muchozolem (ciekawe dlaczego akurat Muchozol...). Bez powoływania się na Wikipedię ani na "kolegów mojego brata".

Oczywiście, że nie mam jak tego udowodnić. Co mam zrobić, pójść do dealera i nagrać jego zeznania? Wtedy mi powiesz, że to tylko jedna osoba i to nie ma odzwierciedlenia u 'ogółu'. A jak nagram rozmowy z 10, 100, 1000 dealerow, to mi powiesz, że dobierałem sobie osoby pytane. Albo ze te osoby nie sa prawdomówne.

Ja nie mam dowodów na to, że są spryskiwane, a Ty nie masz dowodów na to, że nie są spryskiwane. Ty masz swoje argumenty, ja mam swoje. Napisalem, ze moje sa rownie prawdziwe i nieprawdziwe jak Twoje - bo niektórych rzeczy się nie da sprawdzić i to jest kwestia tego, czy uwierzą mi, czy Tobie.

No i argument 'powoływania się na wikipedię' jest śmieszny patrząc na Twój poprzedni post.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Fred_Flintston (Post 2380859)
Rozwinąć = powstać (w kontekście tego zdania).

Mhm... Ciekawe. Rozwinąć się znaczy ni mniej, ni więcej niż "rozwinąć się". To NIE znaczy 'powstać'. Rozwój to nie powstawanie czegoś.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 12:48.

Powered by vBulletin 3