Skoro ewoulują dłużej od nas nasuwa się logiczny wniosek, że muszą.

A skąd wiesz, że ewoluują tak samo jak my? Może Oni dopiero teraz opanowali sztukę robienia narzędzi z kamienia? =]

btw.
Czy to prawda, że jakaś planetka się teraz ukazała? Taki większy biały punkt, bardzo wyraźny, widocznie większy od gwiazdy gdzieś na niebie.

Pierwsze słyszę, gdzie o tym czytałeś?

Wow, pierwszy użytkownik który otworzył sobie czaszkę, żeby zobaczyć, że naprawdę ma mózg.

W niedziele wieczorem coś takiego było. Na południowej stronie nieba, biały punkt przechodzący różnymi kolorami. Dobry efekt, szkoda, że nie miałem aparatu.

@down;
To w niedziele było w większości białe i choć nie mam porównania, śmiem twierdzić, że było sporo mniejsze.

Zauważyłem, zresztą Gargoin też. Taka pomarańczowa planetka.
Fotka:
http://img70.imageshack.us/img70/5527/img1188mt9.jpg

Ewolucja nie oznacza inteligencji (w rozumieniu człowieka).

No, ja powiedziałem Vaskowi jak u mnei (centrum kraju) była jeszcze do rozpoznania jako planeta, ale słabo. A u Vaska widać jeszcze dobrze. Wniosek taki, że ludzie na południu polski mają szansę jeszcze zobaczyć planetę.

Co do UFO
- Ja w to wierze, nie jestem w 100% pewien ale wierze. W końcu kosmos jest ogromny to coś tam musi być

Jak już ktoś tu mówił o Nibiru
Nibiru znajduję się za Uranem i jest 3x większa od Ziemi.
Ta planeta istnieje i naprawdę się przybliża do Ziemi, dużo czytałem o Tym książek, wywiadów etc. Uważam, że te teksty jak Projekt Cheops i kalendarz majów to jedna wielka bujda, lecz o planetę nie mam żadnych wątpliwości. Szansa na to, że przez nią nastąpi koniec świata jest nikła. Wystarczy, że skręci o 0.1stopnia i już sobie poleci hen daleko.
W tym co czytałem także dowiedziałem się o planach USA czy tam NASA.
Oni mają użyć bomby nuklearnej w celu zmiany trajektorii lotu Nibiru lub gdy to nie przyniesie skutku, możliwe jest, że ją będą próbować zniszczyć. To nie są pewne informacje, po prostu mnie to interesuje i chciałem się z Wami podzielić moimi informacjami, reflekcjami.

Y, bo widzę wszechświat (część) i w nim jestem?

Kolejny, co obejrzał Zeitgeist i poczytał o proroctwie Oriona na rok 2012 po czym stwierdził, że to wszystko, co mówią w mediach to kłamstwa i w ogóle, piramidy zbudowali kosmici i nieważne, że źródła o tym mówiące to większy stek bzdur niż powszechnie uznawane media?

Tak, w prawdziwym świecie mamy UFO co trzy kroki, Nibiru właśnie mijającą Marsa i ziemia jest płaska (widziałeś, że nie jest?).

Teorie spiskowe to z założenia pierdoły. A nawet jeśli żyłbym w świecie złudzeń - dopóki nie jest to szalony eksperyment przeprowadzany tylko na mnie, a rzeczywistość, w której się odnajduję i jest mi (i milionom ludzi) z tym dobrze - mam to gdzieś : )

To, że księżyc się schował za słońcem, mogli napisać tylko na onecie. -> google.

Dla Twojej informacji, żółwie też ewoluują dłużej od nas ; )

@Smerfekk: Jeśli Nibiru miałaby być trzy razy większa od Ziemi, to sam fakt, że jest tak mała, zaprzeczałby funkcji jej przypisywanej (ZAGŁADA!11). I nie ma bomby nuklearnej która ruszyła by na tyle dużą (choć małą) planetę, tym bardziej jeśli mowa o zniszczeniu. I zastanawia mnie, czy rzeczywiście tyle kretynów jest na świecie, że powstało na ten temat 'dużo książek'.

Pojęcia nie mam skąd wytrzasnąłeś takie bzdury! Na bieżąco jestem z tematem Nibiru a pierwsze słysze o takich planach.

Ba nawet jeśli - bomba nuklearna nie rozwali planety, ani nie zmieni trajektori.

nie wiem czym jest Zeitgeist... o proroctwie Oriona słyszałem, jednak nie ma to w ogóle związku z moją wypowiedzią... to są moje obserwacje po długich latach
możesz się z tym nie zgadzać, ale spróbuj przedstawić swój punkt widzenia, zamiast mieszać mnie z łatwowiernymi głupcami...

Gdybyś właśnie był we śnie, rozróżniłbyś rzeczywistość od jawy?

Swój punkt widzenia chyba wystarczająco wyraźnie przedstawiłem.

Jestem na jawie i umiem odróżnić ją od snu. W drugą stronę - nie muszę, chociaż podobno LD jest czymś pięknym.

A ty jesteś kolejnym który bezdyskusyjnie przyjmuje "prawde" dawaną nam przez media, rządzących itp. Skąd wiesz, że media mówią prawdę a Zeitgeist to kłamstwa?

A no tak "Moja racja jest mojsza niż twojsza".

Doczytaj:

I w dalszym ciągu - nie widzę podstaw by sądzić, że to Ty masz rację. Ale to jest spór jak o to, czy bóg/Bóg istnieje. Ateizm to w gruncie rzeczy nie brak wiary, a wiara w nieistnienie boga, right?

Po prostu niezależnie od tego, czy rzeczywiście media przed nami ukrywają rzeczy, o których warto byłoby wiedzieć, czy nie - jest mi to obojętne dopóki dobrze mi się żyje.

Przypominając sobie temat o wojnie gruzińsko-rosyjskiej w tym momencie na mojej twarzy pojawił się mały uśmieszek ;>.

Może Ze'towi chodzi o tą scenę z seksmisji, gdzie po wyjściu na powierzchnię okazało się, że te "pustkowia" i "zniszczenia" to kawał płachty? :P

Tak jak ja nie widzę podstaw by sądzić, że to Ty masz racje. Po prostu ani Ty ani Ja nie możemy udowodnić i zaprzeczyć. Co do reszty - Right.

No widzisz a mi nie. Chce poznać jak naprawdę wygląda ten świat, a aby to osiągnąć trzeba znać obie strony monety. ;)

Masz na myśli to, że wierzyłem mediom, że to Gruzini są poszkodowani? ;) Bo tak było moim zdaniem. To, że moje osobiste zdanie pokrywało się ze zdaniem mediów nie znaczy, że im wierze.

proponuje wasze wypowiedzi o Nibiru pisac w tym temacie
http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=190558

"Jestem na jawie i umiem odróżnić ją od snu. W drugą stronę - nie muszę, chociaż podobno LD jest czymś pięknym."

skąd wiesz, że umiesz rozróżnić ? :>

"(...) A nawet jeśli żyłbym w świecie złudzeń - dopóki nie jest to szalony eksperyment przeprowadzany tylko na mnie, a rzeczywistość, w której się odnajduję i jest mi (i milionom ludzi) z tym dobrze - mam to gdzieś : ) (...)"

takie myślenie jest moim zdaniem błędem, życie w błogiej nieświadomości może Cię doprowadzić do momentu ,w którym prawda wyleje się na Ciebie jak wiadro wody...

ogólnie proponuję poczytać trochę o Sokratesie... zawsze zadawał pytanie "ale skąd wiesz" i w końcu padało magiczne NIE WIEM i tak naprawdę nic nie wiemy i żadne artykuły ani żadne "dowody" mnie nie przekonują

@Edit
Wyobraź sobie, że może być podobnie tylko że zamiast tej płachty jest jeden wielki sen :>

Nie będę odpowiadać na pytania retoryczne. Wiem, bo wiem. To jest oczywiste.

Miliardom ludzi w historii nikt takiego wiadra na głowę nie wylał, czemu miałby wylać mi?

Sprzeczność. Skoro Cię nie przekonują artykuły ani dowody, to Sokrates nie musiał wcale żyć, a książki/cokolwiek o nim są fałszywe. Idąc Twoim tokiem myślenia, jest to całkiem prawdopodobne. Więc przeczysz sam sobie, wyznając poglądy kogoś, kogo nie było.

Sęk w tym, że nie może. Bawimy się w Matrixa? Jeśli tak, mi się nie spieszy żeby sprawdzać, how deep the rabbit-hole goes.

Jeśli odrzucasz inne dowody, przedstaw swoje. Sensowne. Bardziej przekonujące od tych oficjalnych.

http://video.google.com/videoplay?do...59786573345621

http://video.google.com/videoplay?do...93514949778004

Jeśli było to sorry.