![]() |
Szacun na dzielni jest wart mniej niz 0, bo tak naprawde co ci to da ?? Spoko looz jestes ziom i masz 16 lat uwazajac ze ejstes kims bo maz szacun na dzielni bo dales sie pobic dla 30 typa, a potem starsi robia niespodzianke przeprowadzamy sie, jedziez do innego miasta/na 2 koniec duzego miasta, wygladasz jak by ciebie ktos otraktowal pla lancuchowa po twarzy i jestes 0 na nowej dzielni. Fakt bardzo perspektywiczne...
|
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Nie wiem czy jest jakiś sens w ogóle tłumaczenia. Podejrzewam, że na tym forum jest duża grupka ludzi, którzy mają dużo 'znajomych' którzy są gówno warci, oraz druga grupa- która ma jedną porządną ekipę znajomych, na których zawsze można liczyć + znają dużo osób, którzy także są gówno warci, ale lepiej po 22 na ulicy ich znać, niż nie. |
Ale z was nooby ;]
Co do szacunu na dzielni, to jest naprawdę ważna rzecz, gdyby nie 'szacun' to trzech typów, którzy mnie pobili na sylwestra (tak wiem, stare dzieje) odeszliby cali i zdrowi. Mówicie, że dostać w zęby i nie zwiać to 'plebejskie zachowanie'? Pff, ciekaw jestem kiedy się przejedziecie na swoich 'dojrzałych' przekonaniach, chociażby jak ktoś będzie wam podrywać dziewczynę, gdy ona powie "no zrób coś", a Ty co zrobisz? Odejdziesz? Nie wiem, czego się czepiacie tego Albertusa, też uważam, że mówi prawdę, jednak czasem ciężko w to uwierzyć (aczkolwiek nie zdziwiłbym się, gdyby od czasu do czasu coś podkolorował). To, że w waszym życiu nie miały miejsca podobne sytuacje nie znaczy, że komuś innemu się to nie przytrafiło. |
Cytuj:
Cytuj:
@down: Z opowieści Albertusa sugeruję, że w Siemiatyczach wszystko możliwe. |
Jak ja kocham te wyolbrzymienia. Pewnie tak powstają te wszystkie historie o wielkich, złych dresach.
EJ A JAK BENDOM WAS SZCZELAC EFBIAJ TO BENDZIECIE UNIKAC JAK W MATRIKSIE? Ametystowiec wam podał normalny przykład, coś co może się każdemu przytrafić, a wy z 30 typami wyskakujecie... |
Szczerze? To "szacunek ludzi ulicy" xd jest niewiele warty, w sumie ja tez mieszkam w niezbyt duzym miescie 40 tys ludzi, i NIGDY nikt mnie nie pobil, problemy sa/byly predzej ze znajomymi na osiedlu, ktorym odp**ala powoli. Bym chcial przytoczyc pewna kolej rzeczy...
Nie wiem w ilu procentach sie sprawdza, ale pewnie w sporej liczbie 0-13 lat jestes ziomem, niby fajnie czasem cos ukradniesz, inne dzieci cie podziwiaja 14-16 wciaz fajnie, imprezy wiekszosc osob cie lubi, no moze tylko nie ci, ktorym czasem spuszczasz "wpier*l" 17-20 znajomi, ktorzy bardziej powaznie pochodza do zycia, zauwazaja ze stajesz sie niezbyt przyjemnym kompanem do picia/zabawy i rozmowy 20-25 wiekszosc znajomych cie opuszcza, wyjezdzaja z miasta/studia i nie chca i tak sie zbytnio z toba zadawac, zostajesz na osiedlu ze stala ekipa jaraczy i ziomow, wkur** sie ze starzy znajomi nie zapraszaja cie na imprezy itd 25+ zaczynasz leciec po rowni pochylej, ew zakladasz rodzine, moze nawet wczesniej i jakos zyjesz zazwyczaj biednie lub brzydniesz i staczasz bardziej, stajesz sie starym kawalerem i pijesz dalej az wkoncu stajesz sie zulem Moze nie jest dokladnie jak opisalem, ale ja tak to widze, granice wiekowe moga sie troche roznic. Ja generalnie od malego siedzialem na osiedlu, i mam kilku znajomych z ktorymi juz sie nie da imprezowac, przyjdzie ktos nowy - odrazu szukaja zadymy itd, malo kto juz z nimi chce imprezowac tak jak opisalem, staja sie odtracani przez spoleczenstwo, oczywiscie sobie wmawiajac, ze to inny sa "zli" |
Cytuj:
I mimo wszystko, kiedy widzę z daleka grupkę osób która wyraźnie ma ochotę coś dziś odjebać, wolałbym ich znać niż nie. |
|
Uwielbiam takie zdjęcia, kiedyś ktoś wrzucał tu zdjęcie Manciniego z Interu z karteczką "Inter śmierdzi":D
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Pojechalm z mlodszym bratem do szpitala na przeswietlenie reki i siedze tak sobie w poczekalni, a tu nagle taki maly chlopaczek (max 8 lat, nie wiecej), wyjmuje telefon z kieszeni.
Wyjmuje ten telefon i tak na mnie patrzy. Nagle puszcza jakis kawalek piosenki. Tak sobie slucham i nagle w tekscie slysze: "Firma, jp na 100%" (czy cos takiego - niewiem jak to dokladnie leci). W rytm muzyki dzieciak zaczol w miejscu ruszac glowa i chwile pozniej podchodzi do niego jego matka i zabiera dzieciaka ze soba, jak gdyby nigdy nic. Troche przykre ze taki mlody, a juz w tym wieku interesuje sie takimi "sprawami". Nie zeby byl to temat tabu, ale pozwalac dziecku sluchac tego typu muzyki, w tak wczesnym wieku to glupota. Reakcja matki tego dziecka tez mnie dobila, bo nawet nie zareagowala na glosna muzyke w miejscu publicznym, z takim charakterem pogladow. Niewiem czy ten chlopak sam zalatwil sobie ten utwor, czy po prostu koledzy z osiedla mu przeslali, zeby wlasnie byc w tej "paczce" i zasluzyc na "szacunek". |
Cytuj:
Cytuj:
Po takiej akcji jestem pewny ze to Policja dala cynk dilerom. Cytuj:
Aaa i jak gdzies byles w porzadku to wszedzie taki bedziesz , ktos kto umie to odrazu poznac z jakiej gliny jestes. Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
@down: dresy nie są złe, to po prostu debile (oczywiście nie wszyscy, bo zaraz się ktoś doczepi). Ale na mojej 'dzielni' tego bydła nie ma. |
Ja tam nie wiem gdzie mieszkasz, ale podobno dresy som złe, więc chyba jednak jest ktoś po 22 kto może się dojebać?
|
LASOOCH ,
wcale nie mowilem o 30 kolesiach !! to ktos musial dopisac ja napisalem ze dostalem wpierdol od PARU , a 30 to juz nie paru tylko to juz spora grupka ludzi. |
Jakby ktoś obrażał moją rodzinę, dziewczynę, bliskich znajomych czy moje inne wartości to nie umiałbym odejść. Ryj nie szklanka, a honor i duma do czegoś zobowiązują. Jak ktoś mi pluje w twarz, to nie mówię, że to deszcz. A podrywanie jak jest natarczywe i zaczyna być chamskie to podpada (działanie wobec tego) pod obrazę.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:41. |
Powered by vBulletin 3