![]() |
W wieku 15+ lat zdobyć narkotyki (tzn, trafke , hasz etc) to żaden problem , nawet powinni je zalegalizować . Co do silniejszych to nie wiem , bo nigdy nie bralem , ale na pewno lepiej jak panstwo na tym zarobi sprzedajac dobry towar niz jakies jakies ****e sprzedajace jakis sh!t pod szkolami...
@JANEK V Juz sprzedaja pod szkolami , ale ja bardziej myslalem ze mozna byloby je kupic w kilku specjalnych sklepachw miescie ze wstepem od 18 lat. Narkotyki to i tak nie problem wiec nie widze tu roznicy poza tym ze panstwo by zarabialo na VAT i towar bylby lepszy. |
@to eerion
Zgadzam sie lecz nie do konca. Narkotykow i wogole tzn "mocnych uzywek" powinno sie zabronic z punktu widzenia spoleczenstwa. DLaczego? Cpun nie tylko szkodzi sobie lecz takze swojemu otoczeniu tak samo jak alkocholik. Szkodza calemu spoleczenstwu i dlatego powinno sie zabronic cpania. Co do piwka. To powiem, ze systematyczne picie alkocholu w malych ilosciach tez prowadzi do nalogu. Narkotyki tez maja pewne "pozytywne" wlasciwosci. Wykorzystywane sa przy roznego rodzaju zabiegach hirurgicznych, w ktorych bez znieczulenia nie wyobrazam sobie tego. 0.o Podsumujac: Narktotyki itp nie powinny byc legalne poniewaz z punktu widzenia spoleczeniastwa szkodza nie tylko osobie zazywajacej lecz takze swojemu otoczeniu. Co prawda to prawda bez tych "uzywek" nie poradzilibysmy sobie z bolem i niektorymi chorobami (o potrawach nie wspomne) lecz, jezeli bylyby udostepnione kazdemu to spoleczenstwo odczulo by to strasliwie. P.S. A co myslicie o herbacie? Ona tez nalezy do uzywek, a jednak nikt na to nie zwraca uwagi. 0.o @edit up Myslisz, ze jestes madrzejszy od innych? Zalegalizowac narkotyki? omg Predzej Bush pocaluje w dupe Putina niz je beda sprzedawac w szkolach. |
Nie porównywajcie alkoholu do drugów. Jak w wieku 20 lat będę alkoholikiem i przestanę, to w wieku lat 50 nie będzie po tym śladu. A niestety drugi zostawiają swoje piętno na człowieku, dlaczego?
Alkohol jest z 100% przetwarzany i wydalany, a drugi niestety nie. Mieliśmy lekcje z byłym narkomanem. Jego opowieść mnie urzekła. |
@up
Looool man... słyszałeś kiedyś, że alkoholikiem jest się całe życie? Poczytaj trochę o tym i nie dupc głupot na forum... B) Poza tym co do tego, ze 'trawa to poczatek' opinie NAUKOWCÓW [naukowców, nie tanich brukowców typu bra** czy pani do**] są podzielone, jednak większość z nich uważa, że jeśli ktoś ma skłonność typu 'wszystkiego trzeba spróbować' pójdzie dalej, a zaczyna od zioła tylko dlatego, że M.J. jest najłatwiej dostępna - nie udowodniono natomiast bezpośredniej zależności między 'przejściem od M.J. do czegoś cięższego'. Owszem, zdarza się jak dealer dosypuje fety czy innego ścierwa do M.J. - w końcu lepiej jak ma prawdziwego ćpuna uzależnionego fizycznie, niż palacza uzależnionego psychicznie [taaa... M.J. uzależnia TYLKO PSYCHICZNIE]. Nawiasem mówiąc, problem ten zniknąłby w przypadku legalizacji (w Holandii procent ćpunów po legalizacji M.J. spadł o 8% - z 10 na 2...). P.S. Raport WHO czytaliście? ONZ chciał go utajnić, jednak przeciekiem wydostał się jego kawałek i musieli opublikować całość... A co z niego wynikło? A to, że M.J. jest mniej szkodliwa od tytka, alko i opiatów... |
Cytuj:
Więc to ty pitolisz farmazony. No, chyba że chodzi tutaj o stan wątroby, ale nawet jak jeszcze obiad to ci ciś cośtam zużywa więc :P Cytuj:
Jeśli ciągle ją palisz - prędzej czy później to poczujesz Cytuj:
Poza tym i tak nie wierze połowie obecnych badań które są przeprowadzane - szczepionki, czy różne rzeczy to są po prostu parodie co się dzieje Ale to nie miejsce na dyskusję o tym. Aha - Mniej szkodliwa od Alko nie może być. Bo musiałaby być lecznicza. Dlaczego? Któż nie słyszał o lampce wina na krążenie krwi czy różnych alkoholach na różne dolegliwości ;) |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Link do raportu był już podany daaaawno temu w tym temacie. |
Cytuj:
|
Gdyby, była legalna nie ciągneło by tak do tego młodzież. Może się myle, ale tak mogłoby być.
|
Kwestia alkoholu i papierosów. To też są narkotyki tyle, że legalne:D Ktoś powie, że sqn czy gruda jest bardziej szkodliwa od alkoholu? Nie zgadzam się, z medycznego punktu widzenia tytoń, marihuana, haszysz to miękkie narkotyki (nie powodują uzależnienia fizycznego). Natomiast alkohol, amfetamina, heroina itd. to twarde narkotyki (powodują uzależnienie fizyczne). Większość młodych ludzi pije alkohol i nie zdaje sobie sprawy jakie on sieje spustoszenie w organizmie. Jakby trenowali na siłownii to by wiedzieli, że picie alkoholu nie ma sensu, bo alkohol nie dość, że niszczy wątrobę to jeszcze niesamowicie odwadnia, a mięśnie składają się w 75% z wody, więc pijąc i trenując nie masz żadnych efektów, a jeszcze katabolizm postępuję. Ktoś powie alkohol jest słabszy od amfetaminy czy heroiny. Od heroiny to na pewno, ale i tak wszystko zależy od dawki. Ktoś wypije 1 piwko na tydzień to spoko nic się nie dzieje, ale drugi będzie pił dzień w dzień i mając 4 promile utnie sobie fujarę siekierą (i takich jazd to nawet po narkotykach halucynogennych nie ma:P). Inni mówią, że nikotyna czy thc powodują raka płuc. Nic bardziej mylnego to dym tytoniowy powoduje raka (substancje smoliste) - nikotyna nie jest szkodliwa dla zdrowia, jedynie powoduje uzależnienie. Thc także nie jest szkodliwe dla zdrowia (niektórzy lekarze twierdzą, że uszkadza mózg, ale na to nie ma jednoznacznych dowodów). Można palić przez bongo (fajkę wodną) wtedy dym jest filtrowany i jest to bardzo mało szkodliwe.
Od razu mówię, że ja nikogo nie zachęcam do papierosów, alkoholu czy narkotyków - nawet odradzam, jednak uświadomcie sobie, że alkohol z medycznego punktu widzenia jest twardym narkotykiem i nie usprawiedliwiajcie się jak pijecie. To, że coś jest legalne to nie znaczy, że mniej szkodliwe. Kolejna kwestia: na papierosach są napisy ostrzegawcze w stylu: Palenie zabija. Nie jest to całkowicie prawdą, ponieważ palenie jedynie ZWIĘKSZA o jakiś procent szanse zachorowania na raka płuc lub choroby serca. Jeżeli w rodzinie ktoś od was umarł na raka płuc to wy też możecie umrzeć, natomiast jeżeli dziadek, ojciec palili papierosy i nie mieli problemów z płucami to wy raczej też nie będziecie mieli. Rząd angażuje się w walkę z palaczami, a nie widzi innego problemu. Otyłość. Często widzę w tv reklamy słodyczy i innych tego rodzaju rzeczy. Według mnie na różnego rodzaju czekoladach i innych słodyczach powinny być umieszczane etykiety, że to powoduje otyłość, cukrzyce lub inne choroby, a nawet śmierć. Teraz pewnie się śmiejecie z tego, ale zobaczycie, że za kilka lat w Polsce będzie więcej otyłych niż w USA (procentowo), ponieważ ich rząd walczy z otyłością, a nasz wręcz zachęca do spożywania słodyczy. Jak na ulicy widzę tych otyłych ludzi którzy z powodu swojej tuszy nie mogą wejść do tramwaju i trzeba im na każdym kroku ustępować miejsca to żal. A prawda jest taka że 95% ludzi otyłych jest właśnie z powodu spożywania zbyt dużych ilości węglowodorów (cukrów), a nie z powodu choroby (zaburzonego metabolizmu). edit: THC nie można przedawkować, bo dawka śmiertelna jest 1000x większa od dawki efektywnej (i na świecie nie trafił się przypadek przedawkowania). Natomiast od alkoholu łatwo można się przekręcić. Mój kolega wtedy chodził do 1liceum przekręcił się z przepicia - zabawa , pił z kolegami wzieli 2 flaszki 0,7 na 3. On chyba chciał się popisać wypił najwięcej ok. 0,5 litra na czco, a miał bardzo małą masę jakieś 50kg i go w szpitalu nie odratowali:( [!] [!] [!] Niech spoczywa w spokoju. |
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Mójwiłęm biologicznie czyli na poziomie komórkowym. Uzalzęnienie psychiczne jeżeli się u kogoś tak głęboko zakorzeni - zostanie do końca. Tylko pozwole sobie stwierdzić, że gdybym zamiast tego że pije brął narkotyki już bym był ostro w nałogu. Alkohol nie powoduje takiego uzależnienia hmm... "cielesnego" Twoje ciało nie domaga się alkoholu tylko twój umysł. W narkotykach jest głów fizyczny i psychiczny Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Cytuj:
Poza tym głód właśnie można tak określić. Chcesz wrócić do stanu fazy @definicja: Nie żebym był uparty, ale prosiłbym o inne źródło niż marihuana. Na takie tematy się nie ufa otwartym encyklopediom Ale zakładajac, że masz racje - weź pod uwagę fakt, że te środki są stosowane w szpitalach. No i jest to tylko Marihuana. A inne narkotyki? LSD, haszysz, kokaina? Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Ale ten twardy narkotyk to śmiech na sali. To są zupełnie inne kategorie. Choć powody do sięgania do używek są często te same. No imprezy z kumplami to wyjątek :P Cytuj:
"Dziadek pił, wątrobę miał całą, nie uzaleznił się to ty też nie będziesz tego miał" Dziedziczenie cech, dziedziczeniem cech, ale to wszystko się zmienia. Stała ewolucja - dzięki któej jesteśmy w stanie wytrzymać w obecnym środowisku Cytuj:
Ale to jest wina ludzi, nikogo innego. Chcą sie dzieci popisać i potem bombią takie akcje. A co do takiej ilości - zależy w ile to wypił. Choć na czco... Idiotyzm |
Cytuj:
|
najlepiej jebnąć wielkie bilbordy w miastach-wdychanie nieświeżego powietrza zabija
|
@eerion:
Poszukaj sobie w google, a na pewno znajdziesz artykuły na temat właściwości leczniczych marihuany, nie tylko na wikipedii. Co do innych narkotyków - to one na pewno nie mają właściwości leczniczych. Tyle, że to samo jest z alkoholem - o ile taka lampka wina na krążenie, szklanka piwa na nerki ci pomogą, to już szklanka wódki raczej nie ;) Według mnie nie można porównywać takich narkotyków jak marihuana i np. heroina. Po maryśce nie masz "głodu", nie masz "dziur w mózgu", tak jak to dzieje się przy zażywaniu heroiny czy innego gówna. Marihuana nie wpływa negatywnie na zdrowie, a na pewno nie szkodzi bardziej niż fajki czy wóda. |
http://wiadomosci.onet.pl/1503676,69,item.html
polecam co do tej vódki to cytat Caer "Pomagała mu też zdrowa dieta. Nestor zaleca spożywanie mleka, serów, ziemniaków oraz - od czasu do czasu - wychylenie szklaneczki wódki." |
Caer: ty chyba nie masz pojęcia o czym piszesz:D
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 08:28. |
Powered by vBulletin 3