Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje polityczne wszelakie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=231682)

ponczus 05-09-2010 13:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2780501)
Policz wojny prowadzone przez USA w XX w. i zastanow sie nad tym co napisales.


Korea, Wietnam, Irak, Afganistan. Licząc od II wojny światowej. Wszystkie przezornie dość daleko od własnego kraju. Jakoś nie wydaje mi się żeby to było tak dużo, szczególnie że były to działania ograniczające się do stosunkowo małego obszaru. Porównajmy sobie teraz wyczyny takiego Napoleona może?

poldek_p 05-09-2010 13:33

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ponczus (Post 2780440)
Właśnie w tym siła demokracji. Nie ma społeczeństwa wyedukowanego i odpowiedzialnego bo ludzie w kupie to kupa gówna. Ale też nie ma społeczeństw debilnych. Inercja/bezwładność tutaj leży siła demokracji.

Ze społeczeństwa nigdy nie zrobisz odpowiedzialnej, rozumnej i wyedukowanej masy bo siłą rzeczy się to nie da zrobić . Natomiast ogłupić społeczeństwo ,żeby wierzyło we wszytko co się im wciśnie jest całkiem prosto . Przykłady mamy na każdym kroku. Dlatego o wiele łatwiej jest opanowywać , zniewalać , niszczyć społeczeństwa demokratyczne .
Król który nie musi uważać na to czy to za go 5 lat wybiorą może zająć reformą finansów publicznych, może olać trendy czyli "robimy tak bo jest tak na zachodzie" i może załatwić jeszcze wiele innych niewygodnych spraw ,które w rządach demokratycznych albo się co chwile odkłada albo robi na odwal.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ponczus (Post 2780440)
Mylę epoki? Ja zadałem proste pytanie. Ilu Hitlerów było w XX wieku? Jeden, a ilu było tego typu ludzi w takim wieku XIX albo XVIII? Nie mów mi że inne czasy, porównujemy style rządzenia. Twierdzisz że demokracja jest najgorszym z ustrojów i dajesz rozmaite przykłady, ja twierdzę że może i jest najgorsza ale jest najlepiej dostosowana do realiów i pozwala unikać wojen pustoszących kontynent co 10 - 20 lat. Jeden tylko fakt, za czasów demokracji mamy najdłużej trwający pokój w Europie. W międzyczasie doszło do olbrzymich przemian ustrojowych i społecznych a jednak nie powstał żaden napoleon.

A słyszałeś o zimnej wojnie ? Pokój trwa tylko dlatego, że gdyby wybuchła wojna to z Europy nie został by kamień na kamieniu . Do lat 60 czyli do czasu od kiedy rakiety balistyczne amerykańskie były już dosyć dokładne , a rosyjski "car" mógł zniszczyć Nowy York, planowano jeszcze konwencjonalną wojnę między blokami, po tym już nawet specjalnie nie planowano .

Jeśli chodzi o wojny to w poprzednich wiekach to jeśli chodzi o rozgrywki pomiędzy państwami to zazwyczaj kończyło się na tym ,że jedni wbili sie 100 km w terytorium przeciwnika a na drugi rok było odwrotnie. Zdarzały się jednak od czasu to czasu takie rzeczy jak wojna z rosja z 1610 , potop szwedzki, początek wojny stuletniej itd. Po tym wszystkim zniszczenia można było praktycznie odbudować do następnego roku.


A co do tych matek ,które decydują . To jakoś słabo im się to udaje w Stanach , które wysyłaja swoich chłopców na cały świat, słabo im wychodziło w czasie Imperium Brytyjskiego oraz słabo im wychodziło we Francji jeśli chodzi o Algierię i Indochiny. Przypomnę ,że de Gaulle’a przejął władze (co prawdę nie za bardzo demokratycznie) dlatego ,że Francja sobie nie radziła w wojnie o kolonie.

Ashlon 05-09-2010 15:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ponczus (Post 2780504)
Korea, Wietnam, Irak, Afganistan.

Liczac wszystkie konflikty z XX wieku - I wojna swiatowa, II wojna swiatowa, Korea, Wietnam, 2x Irak, Afganistan. Z mniejszych akcji mozemy dodac przykladowo - Grenada, naloty na Libie, wspieranie bojowek w wojnie afgansko-radzieckiej.

Reasumujac - 7 duzych konfliktow i wiele mniejszych. W najbardziej "wojennym" dla historii Rzeczpospolitej XVII wieku, nasz kraj toczyl 7 wojen (ze Szwecja 1600-1611, z Rosja 1609-1618, z Turcja 1620-1621, znowu z Rosja 1654 - 1667 i Szwecja 1655-1660, dwukrotnie z Turcja - 1672-1676 i 1683-1699) + powstanie ukrainskie 1648-1655.

Cytuj:

Wszystkie przezornie dość daleko od własnego kraju. Jakoś nie wydaje mi się żeby to było tak dużo, szczególnie że były to działania ograniczające się do stosunkowo małego obszaru.
Oczywiscie, ze te wojny byly dosc daleko - nie tyle z przezornosci, co z koniecznosci. Bo z kim mieli wojowac u siebie? Z Kanada i Meksykiem? Po co, skoro i tak dominuja we wlasnym rejonie, po co mieliby tam robic burdel, skoro moga go zrobic gdzie indziej, rozszerzyc swoje wplywy i miec z tego niezla kase?

Cytuj:

Porównajmy sobie teraz wyczyny takiego Napoleona może?
Napoleon prowadzil wojne praktycznie tylko w Europie - zaszedl od Francji az po Moskwe. Gdzie natomiast wojowaly demokratyczne panstwa? USA podczas II wojny swiatowej operowaly na calym terytorium Pacyfiku i duzej czesci Europy, a panstwa europejskie prowadzily liczne konflikty w swoich koloniach.

Cytuj:

A czym innym? Znudzeniem? Nie opłaca się wszczynać wojen w ustroju gdzie o tym kto rządzi decydują matki żołnierzy. Taki król mógł sobie powojować bo z boskiego nadania rządził dopóki się nie wykopyrtnął.
Nie oplaca sie wszczynac wojen tam, gdzie nie ma o co walczyc. Jakos matki zolnierzy nie staly na przeszkodzie, aby pol demokratycznego swiata (np. Wielka Brytania) wysylalo swoje wojska do Iraku, Afganistanu czy w ramach misji NATO. O co sie bic w Europie? O ziemie dla wymierajacych spoleczenstw? Problemy zalatwia sie na drodze dyplomatycznej, a de facto taniej jest sie bic o wplywy gdzies poza Europa.

Quezacoatl 05-09-2010 21:11

Wojna pomiedzy dwoma krajami Europejskimi bylaby nie tylko nieoplacalna, ale i niebezpieczna i pozostawiajaca dlugo trwajace uszczerbki na sytuacji ekonomicznej i gospodarczej panstw. Panstwa w Europie sa ze soba zbyt scisle powiazane aby im sie oplacalo walczyc, do tego pociagnely by za soba wiekszosc pozostalych krajow. Nie mowiac juz o tym ze kraje w Europie maja negatywny przyrost naturalny, i strata 100.000 zolniezy w walce jest juz duzym ciosem i grozi wymarciem ich nacji. A to wszystko posypmy grozba uzycia broni nuklearnej przez ktoras ze stron.

Natomiast walka w kraju odleglym, z jeszcze w miare niezuzytymi zasobami, jest juz bezpieczniejszym rozwiazaniem. Bo mozesz sie w kazdej chwili wycofac i nie bac sie kontrataku (choc panstwa muzlumanskie udowadniaja ze ich terrorysci i tak moga oddac, co sie krajom zachodu nie podoba i probuja zdusic te fronty wyzwolencze w zarodkach). No i co najwazniejsze, nie ida one na wojne same, a z ramienia i za zgoda ONZ, wiec nie boja sie ze inne kraje w okolicy potepia ich ruch.

Hakuoh 08-09-2010 14:21

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...y_to_Lech.html

Załamka totalna, niech ktoś już go zastrzeli, bo aż wierci w środku.

ponczus 08-09-2010 15:08

A niech sobie mówi? Co nam szkodzi? Ma swoją wizję historii, proszę bardzo.

rentonB 08-09-2010 19:07

A potem jego wyznawcy wciela to do histori

To co kaczor wyprawia ostatnio przechodzi ludzkie pojecie, w kaftan go!

ponczus 08-09-2010 21:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez rentonB (Post 2780828)
A potem jego wyznawcy wciela to do histori

To co kaczor wyprawia ostatnio przechodzi ludzkie pojecie, w kaftan go!

Wolno mu, niestety.

Gtyk 09-09-2010 01:49

Kaczynski coraz bardziej odrywa sie od rzeczywistosci... Mimo wszystko mi go szkoda, zawsze bylem wielkim przeciwnikiem Kaczynskich, PiSu, ich metod dzialania, ale jakas tam klase polityczna mieli i potrafili zachowac. To, co teraz robi Kaczynski to pograzanie siebie, swojej partii, z kazda kolejna jego wypowiedzia, decyzja coraz bardziej traci w oczach wielu ludzi. Fanatycy i tak przy nim pozostana, a nawet beda wniebowzieci, ale odplyw tych "normalniejszych" wyborcow bedzie bardzo duzy. Widac bardzo wyraznie, ze sytuacja po smierci brata go przerosla, to co on robi w ostatnich tygodniach to juz nie jest jego zwykly styl dzialania, tylko coraz wieksze odrywanie sie od rzeczywistosci, kompromitowanie siebie, brniecie w cos, co na pewno zakonczy sie dla niego zle. A pisowskie lizodupy w stylu Blaszczaka zeruja.

spider-bialystok 09-09-2010 21:33

W obliczu tego co zrobila Solidarnosc (pseudo zmiana systemu przy wodeczce z komunistami) to bycie jej symbolem nie jest zadnym zaszczytem, a jelop Walesa dobrze do tego pasuje.


Przylacza sie ktos do akcji palenia Koranu? :)

Gtyk 09-09-2010 22:27

A moze mozdzek swoj sobie spal, o ile jakis masz?:)

Ashlon 09-09-2010 22:51

Akurat niszczenie Biblii w krajach muzulmanskich jest na porzadku dziennym, wiec nie rozumiem obecnego oburzenia islamistow. Widac trzeba ich trzymac pod butem, bo bez krucjat zaczynaja gnusniec :)

Lasooch 09-09-2010 22:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez spider-bialystok (Post 2780934)
Przylacza sie ktos do akcji palenia Koranu? :)

Dorzuć do niego Biblię, Torę i co tam jeszcze, a może wezmę udział. Religia to zło na bardzo wielu płaszczyznach.

spider-bialystok 09-09-2010 23:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2780942)
A moze mozdzek swoj sobie spal, o ile jakis masz?:)

Tak sie sklada, ze ja Koran czytalem, a ty polmozgu?
Oburzac sie paleniem jakiejs ksiazki to szczyt debilizmu.

Gtyk 10-09-2010 00:02

Cytuj:

Akurat niszczenie Biblii w krajach muzulmanskich jest na porzadku dziennym, wiec nie rozumiem obecnego oburzenia islamistow.
Czy to znaczy ze mamy sie znizac do tego samego poziomu?

Cytuj:

Tak sie sklada, ze ja Koran czytalem, a ty polmozgu?
Oburzac sie paleniem jakiejs ksiazki to szczyt debilizmu.
Typowy przedstawicielu gatunku "bede anty wszystko i bede udawal inteligentnego, moze ktos sie nabierze", wiem, ze rozmowa z toba tak jak i innymi przedstawicielami tego gatunku ktorych pelno jest w internecie nie ma jakiegokolwiek sensu, ale odpowiem.

Jest mi wstyd, ze w moim kraju pelno jest idiotow, okazujacych swoj niezwykle "wysoki" poziom na roznych plszczyznach. Jedni stoja pod krzyzem, drudzy obrzucaja ich blotem, kolejni chca palic koran a jeszcze inni biblie. A tych plaszczyzn sa niezliczone ilosci. Uwazamy sie za kraj cywilizowany, ale kurwa, wiekszosc osob tu najlepiej czulaby sie z maczuga w dloni walczac w obronie swietego obrazka mamuta namazanego gownem na scianie jaskini, lub po drugiej stronie, szturmujac jaskinie by namalowac w niej wlasnym gownem wlasny obrazek. Taki jest poziom wszelkich sporow na tle religijnym, swiatopogladowym itd. Dlaczego nie mozna po prostu olac tego, w co kto wierzy, jakie ma poglady? Po cholere sie w to w*******ac obrazajac jego uczucia? No i skoro waszym zyciowym celem jest obrazanie w wiekszosci normalnych, nie robiacych nic zlego ludzi, pod pozorem "walki" o jakies "wyzsze cele", przez niszczenie czegos, co dla nich przedstawia wielka wartosc, to znizacie sie do poziomu tych z ktorymi niby walczycie.

Po co? Zeby byc pro cool i sie pochwalic przed 14 latkami na forum tibii i czekac na ich poklask. Ambitnie :)

spider-bialystok 10-09-2010 00:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk
Dlaczego nie mozna po prostu olac tego, w co kto wierzy, jakie ma poglady?

Dlatego, ze niektore poglady sa skrajnie niebezpieczne i nie mozna bezczynnie przygladac sie jak rozpowszechniaja sie wsrod coraz wiekszej ilosci ludzi. Nazizm powstal wsrod kilku nawiedzonych Niemcow przy piwie i tak wszyscy ich olewali az wywolali II wojne swiatowa.
A Mein Kampf to przy Koranie male piwo.
Na przyszlosc dowiedz sie czego tak naprawde bronisz.

Lasooch 10-09-2010 00:26

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gtyk (Post 2780956)
Dlaczego nie mozna po prostu olac tego, w co kto wierzy, jakie ma poglady? Po cholere sie w to w*******ac obrazajac jego uczucia?

Na przykład dlatego, że katolicy stawiają sobie kościoły za MOJE pieniądze (nie dosłownie, choć dosłownie zresztą też). I obrażają moje uczucia estetyczne puszczając sobie "Maryjo królowo Polski" z dzwonków w kościele o 6 rano (i jeszcze dalsze 4 razy w ciągu dnia) tak, że słyszę to dwa kilometry dalej.

Mamy dwudziesty pierwszy wiek, czas najwyższy przestać wierzyć w świętego Mikołaja i zębową wróżkę.

edit: Abstrahując już od tego, że - zgodnie z prawem, a jakże - wpajają ciemnotę młodemu pokoleniu wtedy, kiedy jest najbardziej podatne na wszelkie bzdury - czyli w dzieciństwie. Także za moje pieniądze.

Gtyk 10-09-2010 00:27

Nie bronie koranu - bronie normalnosci. W Islamie, tak jak i wszedzie nalezy walczyc jedynie z fanatyzmem. Wiekszosc wyznawcow islamu to calkowicie normalni ludzie, ktorzy jedynie wierza w swoja religie nie czyniac nikomu zadnego zla. Palac koran, atakujecie, a wrecz prowokujecie nie tylko fanatykow, ale tez wszystkich zwyczajnych ludzi, dla ktorych to pismo ma wielkie znaczenie. To tez ociera sie o fanatyzm. A fanatyzm pod KAZDA postacia jest zly. To jest patologia prowadzaca zawsze do nienawisci i przemocy. I jaka tu roznica miedzy fanatycznymi wyznawcami koranu a np toba? Dla mnie zadna, jestescie na tym samym poziomie.

@Lasooch
Miej pretensje do polskiego panstwa, ze taka jest sytuacja, a nie do ogolu osob wierzacych

Hakuoh 10-09-2010 00:42

Cytuj:

Dlatego, ze niektore poglady sa skrajnie niebezpieczne i nie mozna bezczynnie przygladac sie jak rozpowszechniaja sie wsrod coraz wiekszej ilosci ludzi.
Twoje bym również zaliczył do tej grupy.
@down
Większość, nie mam zamiaru ich wymieniać jako, że je sam wysnułeś.
I pewnie za chwilę pojawi się komentarz z twojej strony, że twoje racje są jedynymi, a insze są gówno warte. Zachowaj to dla siebie, bo mało kto je popiera (może i nawet nikt).

spider-bialystok 10-09-2010 00:50

Radze ci, naprawde, przeczytaj Koran, zobacz co on glosi i wtedy osadzaj czy nagannym czynem jest jego palenie.
Spalenie jego nie jest atakiem na ludzi tylko na barbarzynskie poglady jakie on glosi.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hakuoh
Twoje bym również zaliczył do tej grupy.

Ktore konkretnie?


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:32.

Powered by vBulletin 3