![]() |
Ciekawa rozmowa o katastrofie w Czarnobylu z prof. Zbigniewem Jaworowskim z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej (w którym pracował również w momencie tamtej awarii):
http://www.polityka.pl/nauka/ekologi...zarnobyla.read |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
@Litawor: ten wywiad kiedys juz czytalem, bardzo ciekawy. |
Artykuł na temat straszliwych skutków depenalizacji narkotyków w Portugalii, dokonanej w 2001 roku:
http://www.time.com/time/health/arti...893946,00.html W skrócie: Ukryty tekst:
|
Natomiast ja wczoraj czytałem artykuł przeglądowy w aktualnym numerze czasopisma "Alcohol and Drug Review" na temat holenderskich coffee shopów. Mówiąc ogólnie, tam spożycie marihuany i haszyszu od lat utrzymuje się na dość stałym poziomie i plasuje się nieco poniżej europejskiej średniej. Trochę powyżej średniej jest spożycie wśród ludzi młodych, ale i tak Holandia znajduje się pod tym względem poza czołówką. Zresztą autorzy sugerują, że może to być związane z ogólną kulturą młodzieży w tym kraju, bo spożycie alkoholu należy tam (w tej grupie) do najwyższych w Europie.
Abstrakt tego artykułu (dostęp do całego jest płatny, ale jeśli ktoś jest bardzo zainteresowany, mogę przesłać w PDF-ie): http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21375615 P.S.1 Wart przeczytania wywiad ze szwajcarskim ekspertem od uzależnień na temat tzw. heroin-assisted treatment, czyli podawania uzależnionym heroiny. http://www.polityka.pl/nauka/zdrowie...rkotykiem.read P.S.2 Ciekawostka na inny temat: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...ez_spalin.html |
@up
Gdyby zalegalizować Marihuane w Polsce, to pół młodzieży sprałoby sobie łby i mielibyśmy ekspertów jadących na amfie, bo "narkotyki to taka fajna rzecz a to pomaga w nauce". A tak poza podtopicem jaki tutaj prowadzicie, to denerwuję mnie sprawa Libii i Gadaffiego. Nato od razu tam poleciała, a pierwsza była Francja, której prezydent pewnie zrobi wszystko by zamknąć buźkę Muammarowi, byleby nie wydałoby się finansowanie jego programu wyborczego przez Libię, szkoda mi słów. W Sudanie nawalają się od ilundziesięciu tam lat lub w Somalii gdy Radykałowie Islamscy przejęli zbrojnie władzę, czy w Mauretani podczas zamachu stanu, a sprawę Libijską zaznaczono jako priorytet. Tutaj mamy klasyczną krucjątę, nie za Jerozolimę lecz za złoża pół naftowych. Atakują suwerenny kraj, który tylko odpierał zbrojny zamach stanu - a tak na marginesie to na prawdę ciekawe, by zdesperowani biedni mieszkańcy Libii mieli wystarczająco dużo pieniędzy by zaopatrzyć się w działka lotnicze, wozy bojowe, granatniki, moździeże itp hm. Wpaja się nam, że Kadafi to okrutny dyktator, czyżby? A kto w 2003 roku zrezygnował z programu budowy bomby jądrowej? Czyżby nie ten zły i okrutny dyktator? Zgadzam się, to okrutnik ale Libia bez niego sobie nie da rady, ponieważ tam nadal społeczeństwo jest zorganizowane w plemiona o odmiennych wierzeniach i będzie to samo co w Iraku, ciągłe despabilizacja polityczna i wojny domowe. Skoro Kadafii jest nienawidzony to kto za niego walczy... Apropo jestem ciekaw czy by Nato również nam pół Polski wysadziło, gdyby u nas jakaś grupka powstańców chciała obalić rząd zbrojnie? Nie, bo nie mamy ropy, zgraja kapitalistycznych i zachłannych darmozjadów, którzy wzbogacają się pod przykrywką obrony praw człowieka. Jeszcze Polski by tam brakowało, najwierniejszego pieska tej bandy sprawiedliwych inaczej. |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Cała ta sytuacja nie ma konkretnego celu, obalać dyktatora z którym można siędogadać? Berlusconi całował jego łapę niedawno... Jeżeli chodzi o marihuane to proste, że skoro dostęp do niej będzie powszechny to już to nie będą wypady raz-dwa na tydzień, tylko łepki będą palić ją codzien wdzień wdzień niczym papierosy, a do tego dochodzi jeszcze ciekawość poznania "mocniejszych rzeczy" i tutaj będzie problem, ponieważ młodzież znajdzie w odużaczach "pomoc" czyt. m. in. w amfie. Być może Holandii zmniejszyła się liczba młodzieży sięgająca po zielsko, toteż zaznaczę, iż to kompletnie odmienne społeczeństwo, w Polsce musiałoby minąć z 50 lat zanim ludzie przyzwyczailiby się do konopi suszonej, a sami wiemy jak szybko można doprowadzić kraj do ruiny - cuda Tuska hej hej. |
Przecież nie każdy po wypiciu piwa od razu rzuca się niczym wygłodniały zwierz na wódkę, albo lepiej - spirytus. Osobiście sądzę, że większości spróbowanie trawki w zupełności starczy, zwłaszcza jak ona będzie legalna, a mocniejsze narkotyki nie.
|
Zalegalizowana trawka = wzrost spozycia innych narkotykow to imho bardzo cyniczne podejscie do sprawy. Idioci co nie znaja umiaru wypala sobie mozgi w miesiac czy dwa, zamiast zapijac sie na smierc przez kilka lat, w ktorym to czasie czesto rowniez doprowadzaja do przemocy domowej i wypadkow drogowych. Reszta bedzie wiedziec kiedy przestac. Legalna marihuana to dodatkowa kasa z podatkow, oraz kontrolowana jakosc towaru na rynku. Dobrej jakosci marihuana nie zaszkodzi ci bardziej niz kilka papierosow. Gdzie w obecnej chwili mamy pelno "wzbogacanych" tanich smieci ktore tylko szkodza wiec ryzyko jest tez wieksze. Jak by na to nie patrzec dzieciaki i mlodziez i tak sie do papierosow, alkocholu, i trawki dostanie, niezaleznie czy sa legalne czy nie.
Co do Libii to jesli zlamali limity nalozone przez UN to jak najbardziej ich przystrzyc do ziemi. Ostatnim razem kiedy kraje europy olaly to ze jakis kraj lamie nalozone limity zbrojeniowe byla to 3cia Rzesza, i skonczylo sie to kolejna wojna swiatowa. |
Cytuj:
A juz na powaznie - oprocz wspomnianych karabinow, reszta sprzetu wojskowego nie wziela sie znikad - po prostu czesc wojska, razem ze sprzetem, dolaczyla do powstancow, czesc juz podczas walk. Stad te transportery opancezone i czolgi w rekach rebelii. Z tego, co podaja wiadomosci internetowe, lojalna zostalo lotnictwo (w rekach powstancow byl tylko 1 helikopter) i marynarka wojenna. Ale istnieja tez sluszne podejrzenia, ze Zachod potajemnie dozbraja powstancow, poniewaz na zdjeciu z regionow walk pokazana byla bron, ktorej armia Kaddafiego oficjalnie nie miala - wiec albo nielegalne zaopatrzenie w bron rebeliantow, albo wczesniej - samej armii. Pisales m.in o braku interwencji w Sudanie - a ja sie temu wcale nie dziwie. W takich krajach jest brud, smrod i ubostwo. Interwencja zbrojna jest kompletnie nieoplacalna - koszty sie nie zwroca, sprzet i/lub zolnierze moga pojsc na zmarnowanie, a dodatkowo trzeba bedzie wymyslic, co zrobic z ogromna rzesza niewyuczonych i glodnych ludzi. A w Libii przynajmniej jest szansa na dorwanie sie do zloz ropy naftowej. Kaddafi popelnil ten blad, ze mial dobre stosunki z Zachodem, a nie z wlasnym spoleczenstwem - co dalo pretekst do poparcia rebeliantow, bo w polityce chodzi o wplywy dla wlasnego panstwa, a nie o stosunki dobrosasiedzkie, czym karmi nas propaganda Tuska. No i na koniec - obalanie ustroju ludowo-socjalistycznego w Libii jest juz wystarczajcym powodem, by poprzec rebeliantow ;) Oby tylko nie wprowadzili tam u siebie pseudokapitalizmu i demokracji. |
Cytuj:
Toteż kłociłbym się o z tym, czy taki joint jest zdrowszy od pajek czy alcoholu. Dla osób z cukrzycą i nadciśnieniem thc zawarte w nim powoduję 5 krotne większe ryzyko zawału lub zaburzeń pracy serca. Czytałem o tym dawno, bądź co bądź wiem z naocznego doświadczenia, że nawet zwykły średniach hodowli własnej może wpłynąć na akcję serca. Nie oszukujmy się, THC odwadnia mięśnie w tym mięsnie sercowe, obniża poziom testosteronu i destabilizuję regenerację mięsni, ludzie jarający po 40 najzwyczajniej w świecie umierają na zawały, a mit że nikt od maryśki nie umarł można o kant 4 liter potłuc. Dlatego jestem na nie legalizacji, to może zmarnować jedno pokolenie, a przynajmniej jego część, ponieważ zrobi się taki bum jak z dopalaczami, a może nawet jeszcze większy, a znając mentalność tego społeczeństwa to rzucą się na to i zamiast zarobić na podatkach z sprzedaży tego będziemy płacili za odwyki i leczenia kardiologiczne. Po prostu będzie jedna wielka kupa. @up Tak, Nato nie widzi racji obrony praw człowieka w innych krajach, jeżeli sama nie ma w tym interesu. Wiem że polityka jest okrutna, potrafię sobie wyobrazić to co sobie myślą ci popaprańcy, napadając na suwerenny kraj. Nie znam się kompletnie na prawie między narodowym, ale czy gdyby w takiej Argentynie wybuchła taka sama wojna domowa, to czy nato wsparłoby powstańców czy rzeczywisty rząd? Zapewne tych pierwszych i to powinno budzić nasze wątpliwości, czy aby znów sobie nie wpoili chrapki na powtórne "kolonizowanie" pół globu. Na pewno zachód dozbraja rebeliantów, a później zostawi Libię samą sobie tworząc kolejny Arabski brudny kraj, w którym kobieta ma praw tyle co kot napłakał w Koranie, a sami Libijczycy będą się zabijać o władzę tak jak to jest w Iraku. Obalenie dyktatora, który trzymał wszystkich w ryzach to będzie zniszczenie tego narodu, bo kto myśli że ludzie którzy chwycili za broń po tygodniu demonstracji będą w stanie utworzyć normalnie funkcjonujący rząd? Nie wszędzie demokracja działa, Chiny by sięrozpadły gdyby te ponad miliard ludzi chciało się dorwać do władzy. To wszystko jest chore, interweniują tam gdzie ropa, a ludzi zostawią na lodzie, toć oni będą teraz piach wpi****, a nie chleb jak za Kadafiego. |
Nie jestem taka pewna, czy każdy spróbuje...
Poza tym, jeśli ktoś ma cukrzycę/problemy z ciśnieniem to idiotą jest jak jeszcze bierze narkotyki. To tak samo, jakby osoba silnie uczulona jadła akurat to, czego nie może. |
Cytuj:
"no co ty ono uspokaja to niemożliwe" - tak 99% tych, którzy nie palili sporą ilość czasu odpowiedzą. To taka bomba zegarowa tyle że zielona bez kabelek. |
No dobrze, lecz czy trzeba wymieniać wszystkie efekty uboczne by tego nie próbować? Nie wystarczy samo 'nie mam ochoty' czy 'nie interesuje mnie to'? Nie mam pojęcia o skutkach marihuany, nie interesują mnie także konsekwencje palenia papierosów, lecz jakiś cudem ani jednego, ani drugiego w życiu nie tknęłam.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Marihuana to nie heroina. W przypadku tej drugiej prawie nigdy nie kończy się na jednym kontakcie z narkotykiem, dlatego też uważam, że nie powinna zostać nigdy zalegalizowana. @Quezacoatl Recepty uważam za zły pomysł. Po pierwsze - nie ma sensu obciążać lekarzy taką pracą, system ochrony zdrowia ma trochę ważniejsze zadania, z którymi i tak trudno mu się uporać. Po drugie - wydanie takiej recepty byłoby swego rodzaju legitymizacją palenia marihuany przez lekarzy. Stwarzałoby wrażenie, że ten, komu lekarz pozwoli, może palić bezpiecznie. To bardzo ryzykowne. Ciekawostka: Pewnie większości osób znana mapka przedstawiająca status prawny marihuany na świecie (uaktualniona w styczniu tego roku): http://upload.wikimedia.org/wikipedi...nabis-laws.png |
Cytuj:
Przymusowe badanie w ogóle jest bezsensu, osoby z nadciśnieniem afaik nie powinny spożywać alkoholu, a nie muszą mieć zgody lekarza przed spożyciem. Po prostu - legalizacja dla osób powyżej 18 lat. Jeśli ktoś sobie zaszkodzi, to na swoją własną odpowiedzialność i z własnej głupoty. To, że ktoś może wziąć nóż kuchenny i wbić go sobie w gardło, żeby sprawdzić czy boli, nie znaczy, że należy zdelegalizować noże, prawda? @janek@: mówisz, że wszyscy zaczną palić na codzień - spośród moich znajomych niemal wszyscy mogą marihuanę zdobyć bez większych trudności, jednak żaden z nich nie pali regularnie. Większość pali podobnie jak ja - pierwszy raz sprobowałem ponad rok temu, lada dzień zamierzam zapalić trzeci raz. Gdyby była legalna, nie paliłbym częściej, a oszczędziłoby mi to ryzyka ze strony prawa. Marihuana (na wszelki wypadek użyję słówka "niemal") nie uzależnia fizycznie i słabo uzależnia psychicznie. Osobiście uważam, że łatwiej się uzależnić od kofeiny niż od THC [citation needed] (zwłaszcza, że od kofeiny sam jestem uzależniony) - zwłaszcza od kofeiny w formie energy drinków, gdzie jest połączona z dużą ilością cukru (po wypiciu mózg zaczyna wariować ; )). Swoją drogą, przedawkowanie kofeiny to nic przyjemnego (zdarzyło mi się). A jednak ED są legalne i dostępne dla osób poniżej 18 lat (czywiście nie sugeruję, że wypicie kawy bardziej wpływa na percepcję i reakcje człowieka niż spalenie jointa). |
Cytuj:
|
Cytuj:
Co do celow leczniczych, to wlasnie tak powinna byc uzywana. Isc do lekarza i skarzyc sie na bol lub depresje, poprosic o recepte na trawke, i tyle. Zalegalizowanie otwartej sprzedarzy byloby bardziej ryzykowne, bo potrzeba nowych przepisow gdzie kiedy i jak wolno marihuane palic, i co mozna pod jej wplywem robic. Trzeby by ja traktowac jak alkohol i bronic prowadzenia i operowania ciezkim sprzetem po zażyciu. Dlatego sprzedawanie trawki tak jak sprzedaje sie papierosy nie zadziala. |
Cytuj:
Cytuj:
Inna sprawa, że nie ma nic lepszego na zmęczenie za kierownicą niż amfetamina. O wiele lepszy kierowca na fecie niż zmęczony i senny. |
Cytuj:
Cytuj:
a) rebelianci walczyliby o prawa czlowieka i/lub demokracje (czy inne bzdury), b) sytuacja moglaby zdestabilizowac pokoj na arenie miedzynarodowej, c) w praktyce - oprocz powyzszych - intwerwencja przyniesie korzysci ekonomiczne i/lub polityczne, to tak, ONZ zapewne wsparloby powstancow. Zawsze istnieje szansa, ze latwiej sie ulozyc z powstancami (raz, ze sa wdzieczni za pomoc, dwa - gdy sie burza, to zawsze latwiej obalic ich, niz legalny rzad) Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
Nie jest tajemnicą, że wielu kierowców, ktorzy są zmuszeni do pokonywania długich tras, spędzając po kilkanaście godzin na dobę za kierownicą przyjmują fetę. Oczywiście najlepiej by było, żeby za kierownicę siadali kierowcy wypoczęci, wyspani ale obowiązki często zmuszają do bardzo długiej i męczącej jazdy i wówczas bezpieczniej jest się czymś pobudzic. |
Nareszcie, choć trwało to niemal całą kadencję, doprowadzono (prawie) do końca nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii!
http://wyborcza.pl/1,75248,9358740,U...rzez_Sejm.html Wyniki głosowania, jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić szczegóły: http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glos...nAgent&6&89&11 Ponadto polecam wystąpienie Marka Balickiego z wcześniejszej debaty sejmowej na temat tej nowelizacji: http://www.youtube.com/watch?v=oJ0YmPPyFtY Są to bardzo drobne zmiany, ale stanowią pierwszy krok w stronę racjonalniejszej polityki narkotykowej. Pierwszy od 2000 roku, kiedy uchwalono prawo obligujące do karania za posiadanie nawet najmniejszej ilości narkotyku, niezależnie od intencji posiadacza (w 2005 roku Balicki, jako ówczesny minister zdrowia, przygotował nowelizację. która znosiłaby karanie za posiadanie małych ilości, jednak nie udało mu się przeforsować swojego pomysłu w rządzie). Bardziej rozbudowany komentarz tutaj: http://www.krytykapolityczna.pl/Opin.../menuid-1.html Teraz tylko - jak piszą autorzy tekstu - trzymać kciuki, żeby Senat czegoś nie zepsuł. P.S. Warto również przeczytać wywiad z Balickim (już po przyjęciu ustawy): http://www.rp.pl/artykul/15,636113-T...leznionym.html Chociaż wg mojej wiedzy Eliza Olczyk, która prowadzi rozmowę, ma błędne informacje - w 1997 nie złagodzono prawa antynarkotykowego. Po prostu wprowadzono wtedy pierwszą w Polsce ustawę, która faktycznie penalizowała posiadanie narkotyków, z wyjątkiem małych ilości na własny użytek. |
To potwierdzone, czy april fools? ; )
|
Cytuj:
Swoją drogą, polecam stenogram, bo to jest bardzo zabawna lektura. Jako przykład niech posłuży wypowiedź Andrzeja Jaworskiego z PiS: "Czy pan minister bardziej idzie w takim kierunku, że będzie dbał o osoby uzależnione, które bardzo często są także dilerami, czy będzie dbał o nasze dzieci, które w tym momencie – także wtedy, kiedy ta poprawka zostanie przyjęta – będą bardziej narażone na to, że będą atakowane przez pozbawionych uczciwego podejścia dilerów, którzy będą chcieli doprowadzić do tego, aby właśnie nasze dzieci także stały się dilerami." Praktycznie każda wypowiedź posłów PiS-u zawiera odwołanie do "naszych dzieci". |
Taki juz jest socjalizm, dzieci juz nie sa dziecmi rodzicow, sa tylko "naszymi dziecmi" - czyli wszystkich :)
Ja natomiast uwazam, ze cala ta sprawa z miekkimi narkotykami jest: a) typowa zagrywka, ktora ma zajac opinie publiczna przed wyborami (coby jak najdluzej nie pokazywac, ze Polska jest w dupie) b) zagrywka, dzieki ktorej PO zyska sobie poklask pryszczatych dzieciakow, ktore uwazaja, ze marihuana jest "elo" c) sprawa kompletnie trzecio-, albo i nawet czwartorzedowa w obecnej sytuacji gospodarczej. Widac, ze zblizaja sie wybory - bo juz pojawiaja sie pomysly tzw. dodatkow drozyznianych. A najbardziej zatrwaza to, ze duza czesc spoleczenstwa takich dodatkow chce, co pokazuje kompletna nieznajomosc nawet najbardziej podstawowych mechanizmow ekonomicznych panstwa. |
Cytuj:
BTW. Widzieliście jakiego samobója sobie wódz strzelił? Narodowość Śląska to opcja niemiecka. Ładnie. |
Cytuj:
|
Cytuj:
Swoją drogą, czytelnicy "Faktu" są pewnie przekonani, że rząd zalegalizował marihuanę... |
Cytuj:
Na razie rzad powinien zajac sie problemem galopujacego dlugu panstwa (juz prawie 800mld zlotych), a nie takimi - za przeproszeniem - bzdurami. Bo co z tego, ze mozesz nie zostac ukaranym za giecika, skoro niedlugo na tego giecika nie bedzie cie stac? Ale tutaj widzimy kolejny plus liberalizmu - w takim systemie malo kogo obchodziloby, czy palisz, cpasz czy pijesz. Teraz to zyskuje range Problemu Wymagajacego Natychmiastowej Reakcji i Przeciwdzialaniu Zagrozenia Dla Naszych Dzieci! |
Cytuj:
|
Skoro widac, ze w tym ministerstwie zajmuja sie pierdolami, to moze wyslac ich tam, gdzie sa naprawde potrzebni?
|
Cytuj:
Nie ma sensu krytykować na oślep wszystkiego, co się tylko da. |
Ale tu nijak nie chodzi o krytykowanie "wszystkiego, czego sie da". Juz na samym poczatku zaznaczylem, ze obecne zmiany w ustawie sa tylko zagrywka, ktora ma zrobic szum i zamaskowac nierobstwo rzadu. Co wiecej, wprowadza marginalne zmiany - bo dalej uwazam, ze madry sie zlapac nie da, a glupi nie powinien siegac po jakiekolwiek narkotyki.
Nie mowiac juz o tym, ze zmiana ta wprowadza chora sytuacje, w ktorej wytwarzanie narkotykow jest nielegalne, handel (czyli i kupno, i sprzedaz) jest nielegalny, ale juz posiadanie - bedzie dopuszczalne. Nie widzisz braku logiki? A szum jest taki, jaki wprowadzili calkowita depenalizacje narkotykow - co osobiscie popieram. Do tego wprowadzic kare smierci dla osob, ktore zabija inna osobe, bedac pod wplywem narkotyku (czy to w zamiarze bezposrednim, czy ewentualnym, czy korzystajac z noza, piesci czy samochodu), a za uszkodzenia ciala - rekompensata finansowa i kara chlosty. Dzieki temu ten, kto bierze, bralby legalnie i placil do budzetu panstwa (zamiast do kieszenii mafii), ten, kto nie bierze - nie bralby dalej, a wszystkich chcacych sprobowac "fazowac" taki zapis zapewne by odstraszal. |
Cytuj:
Za morderstwo umyślne, czy to pod wpływem czy na trzeźwo, powinna byc kara śmierci i tyle. Ale oczywiście dopiero gdy Polska będzie państwem prawa, a nie skorumpowanym cyrkiem którym rządzą układy. |
Cytuj:
Cytuj:
Nikogo by to nie odstraszało, bo nikt, kto ćpa, nie bierze pod uwagę, że może przez to kogoś skrzywdzić. Zresztą to są wbrew pozorom marginalne przypadki (nagłaśniane przez media), nic nie sprzyja agresji bardziej niż alkohol, a jakoś obecne przepisy go dotyczące sprawdzają się dość dobrze. http://vetulani.wordpress.com/2011/0...brym-kierunku/ - dobry komentarz neurobiologa. |
http://www.wykop.pl/link/689989/kamp...o-pis-sld-psl/
Serdecznie polecam akcje |
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:44. |
Powered by vBulletin 3