Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Zdjecia RL koment. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=37054)

Lasooch 13-12-2008 17:51

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375259)
Ktoś kto nie idzie z duchem czasu jest niemodny

I bardzo dobrze. Jak widzę współczesną modę to mi się w brzuchu przewraca : )

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vavi (Post 2375267)
Fak. Nie należę do żadnej subkultury. Oglądam gwiazdy tańczą na lodzie, słucham Feel, biathlon zacząłem oglądać tydzień temu. Ba, głosowałem na Klaudię Kulawik i ostatnio zacząłem czytać książki Grocholi. More! Noszę też arafatkę, ponieważ jest modna.

I na tej samej zasadzie, na której Wy nazywacie subkultury tworami ludzi słabych, ja powiem, że Ty jesteś słaby. Ulegasz presji społeczeństwa, kulturze popularnej, idziesz za innymi. Nie masz odwagi się sprzeciwić. Jesteś konformistą. Ja np. też nosiłem arafatkę, ale zanim była modna - teraz nie noszę (i - dla jasności - nie dlatego, że stała się modna).

Abstrahując, Feel jest strasznie słaby, jak słuchasz popu to słuchaj przynajmniej jakiegoś, który jest w miarę ambitny ;x

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vavi (Post 2375267)
Facet, nie na tym to polega. Masz zajebiście błędny tok rozumowania.
Ja wychodzę z założenia, że zadawanie się z samymi metalami albo z samymi kibolami było by, krótko mówiąc, nudne. Niezrozumiałe jest dla mnie również słuchanie jednego gatunku muzyki, ale to już nie temat do tych rozważań.

W żadnym punkcie nie napisałem, że zadaję się tylko z metalami - owszem, zadaję się też z innymi ludźmi. Nigdzie też nie dałem do zrozumienia, że słucham tylko metalu - owszem, słucham muzyki dość różnorodnej, aczkolwiek stronię od popu i techno. Więc argument bezzasadny.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vavi (Post 2375267)
Ja trendy ustalam sobie sam.

Sądząc po wymienionych - nie ; )

Voon 13-12-2008 17:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2375252)
Ulega. Trendy w subkulturach są dość stałe, poza nimi zmieniają się co sezon. A to nowy Feel w muzyce, a to moda na żółte płaszczyki, dla odmiany od szarych w zielone kropki.

W rozmowie o subkulturach jako wyjaśnienie zmiany trendu bardziej pasuje zmiana ideologii lub całkowita zmiana ubioru a nie zmiana dodatku. Ciuchy w większości kupuje się chodząc po sklepach i szukając dla siebie czegoś odpowiedniego pośród asortymentu sklepu, a nie poprzez przeglądanie kolorowych gazetek i patrząc kto jak jest ubrany. Co do muzyki, to albo masz swoją muzyke, albo słuchasz 'radia'.
Jeśli miałeś na myśli ludzi będących raz tym a raz tym, to to naprawdę są ludzie, którzy starają się zabłysnąć.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375259)
Trzeba iść z duchem czasu panowie i panie, a nie wyglądać jak cygan lub inny jak to określacie ,,brud''. Ktoś kto nie idzie z duchem czasu jest niemodny lub podporządkowuje się subkulturom co dla mnie jest osobistym debilizmem. Co się chce przez to pokazać, że ma się własny styl - odmienny ale postrzegany jako coś odbiegającego od ogólnie przyjętej normy.

Mody są różne ale jeśli według twojej myśli ''nie wyglądam jak ty = jestem debil'', to mogę życzyć powodzenia.

MikeRoyal 13-12-2008 17:59

Lasooch powiem Ci, że nie masz racji, to ludzie tworzą współczesną modę ty od niej odstajesz i dlatego jesteś obiektem drwin, więc się nie dziw, że ludzie po tobie jadą. Mówisz, że jesteśmy słabi, dla mnie ty jesteś słaby bo nie potrafisz się dostosować do społeczeństwa i to jest głupie.

Cytuj:

Mody są różne ale jeśli według twojej myśli ''nie wyglądam jak ty = jestem debil'', to mogę życzyć powodzenia.
Nie, nie to miałem na myśli. Nie chodzi o to, że musisz ubierać się w markowe ciuchy itp. ale wyglądać jak człowiek w dzisiejszych czasach a nie jak punk, metal czy tak Bóg wie co.

Lasooch 13-12-2008 18:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375282)
Lasooch powiem Ci, że nie masz racji, to ludzie tworzą współczesną modę ty od niej odstajesz i dlatego jesteś obiektem drwin, więc się nie dziw, że ludzie po tobie jadą. Mówisz, że jesteśmy słabi, dla mnie ty jesteś słaby bo nie potrafisz się dostosować do społeczeństwa i to jest głupie.

Nie jestem obiektem drwin. Tylko Glamri i Drunk szydzą z moich butów (i buziuchny ;<). Wśród ludzi inteligentnych (a w takim otoczeniu się obracam) jeszcze się z drwinami nie spotkałem. Jak już pisałem, tzw. 'brudy' to tylko odsetek moich znajomych.

Nie 'nie potrafię' się dostosować. Po prostu nie muszę.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375282)
Nie, nie to miałem na myśli. Nie chodzi o to, że musisz ubierać się w markowe ciuchy itp. ale wyglądać jak człowiek w dzisiejszych czasach a nie jak punk, metal czy tak Bóg wie co.

Żałosne stwierdzenie, typowe dla zaściankowego katola. Trafiłem? ;>

MikeRoyal 13-12-2008 18:04

Dobra wyjaśniliśmy sprawę, możemy już skończyć i zająć się komentować zdjęcia. Lasooch się nie dostosuje, jego problem, jego styl. O gustach się nie dyskutuje, ile ludzi tyle teorii.

Vavi 13-12-2008 18:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2375274)


I na tej samej zasadzie, na której Wy nazywacie subkultury tworami ludzi słabych, ja powiem, że Ty jesteś słaby. Ulegasz presji społeczeństwa, kulturze popularnej, idziesz za innymi. Nie masz odwagi się sprzeciwić.

To był żart...
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2375274)
Jesteś konformistą. Ja np. też nosiłem arafatkę, ale zanim była modna - teraz nie noszę (i - dla jasności - nie dlatego, że stała się modna).

Na pewno? Wiesz czym się różni w moim słowniku metal od brudasa, poza czystością? Z tym pierwszym całkiem fajnie da się podyskutować. Z kolei brudas odrzuca wszystkie normy. Przykład: gość kocha Iron Maiden/Pink Floyd/Behemoth/Tenacious D/Led Zeppelin/cokolwiek. Nagle zespół zaczynają puszczać w telewizji. W tym momencie gość przestaję ich słuchać. Brudas zapewne przechodzi na czerwonym świetle, głosuje na UPR(bo wszyscy głosują na PO). Brudas nie oglądał Dragon Balla, bo ten był zbyt popularny, na 90% brudas jest ateistą, bo reszta to katolicy.
Normalny człowiek jest otwarty na otaczający go świat, a brudas ma tylko jeden cel- być innym. Mam nadzieję, że można mnie zrozumieć.
Bez urazy, ale czy czasem tak nie było z twoją arafatką?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2375274)
Abstrahując, Feel jest strasznie słaby, jak słuchasz popu to słuchaj przynajmniej jakiegoś, który jest w miarę ambitny ;x

Naprawdę nie złapałeś ironii :|

Dr.Unknown 13-12-2008 18:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2375286)
Tylko Glamri i Drunk szydzą z moich butów (i buziuchny ;<).

Kek.
Cytuj:

Wśród ludzi inteligentnych (a w takim otoczeniu się obracam) jeszcze się z drwinami nie spotkałem.
Zaraz, zaraz ;0.

Voon 13-12-2008 18:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375282)
Nie, nie to miałem na myśli. Nie chodzi o to, że musisz ubierać się w markowe ciuchy itp. ale wyglądać jak człowiek w dzisiejszych czasach a nie jak punk, metal czy tak Bóg wie co.

Nosze glany, materiałowe spodnie i w większości czarne Tshirty i ilekroć patrze w lustro to widzę tam cholernego człowieka. Nie wyróżniam się przy normalnych ludziach, wyróżniam się jedynie przy wypindrzonych żelusiach do których sam się zaliczyłeś. Tak więc: tak, to miałeś na myśli.

Racon 13-12-2008 18:12

Nie innym, tylko być sobą, tylko i wyłącznie. Wiesz co to znaczy być sobą? Czy już całkiem mozg Ci mtv wypaliło?

MikeRoyal 13-12-2008 18:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Voon Arculin (Post 2375300)
Nosze glany, materiałowe spodnie i w większości czarne Tshirty i ilekroć patrze w lustro to widzę tam cholernego człowieka. Nie wyróżniam się przy normalnych ludziach, wyróżniam się jedynie przy wypindrzonych żelusiach do których sam się zaliczyłeś. Tak więc: tak, to miałeś na myśli.

Człowieku ty masz najebane w głowie, według Ciebie każdy kto wygląda inaczej niż ,,TY'' nie ja jest żelusiem, powiem Ci że taki człowiek jak ty jest o wiele gorzej oceniany przez przypadkowych ludzi na ulicy niż ja. Ja lubie dobrze wyglądać, a ty jeśli twierdzisz, że każdy człowiek wyglądający lepiej niż ty jest żelusiem to jesteś jednak brudem.

Lasooch 13-12-2008 18:20

@Drunk: y, tego... : p

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vavi (Post 2375290)
Bez urazy, ale czy czasem tak nie było z twoją arafatką?

Nie, nie było. W sumie jak już była modna jeszcze ją nosiłem, teraz przestałem, bo mi do ramoneski nie pasuje. Może na wiosnę znów przywdzieję.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vavi (Post 2375290)
Naprawdę nie złapałeś ironii :|

Actually, nie załapałem. Wybacz ; )

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375329)
Człowieku ty masz najebane w głowie, według Ciebie każdy kto wygląda inaczej niż ,,TY'' nie ja jest żelusiem, powiem Ci że taki człowiek jak ty jest o wiele gorzej oceniany przez przypadkowych ludzi na ulicy niż ja. Ja lubie dobrze wyglądać, a ty jeśli twierdzisz, że każdy człowiek wyglądający lepiej niż ty jest żelusiem to jesteś jednak brudem.

Cóż, złej oceny wśród przypadkowych ludzi na ulicy jeśli chodzi o moją osobę doświadczyłem ze strony starych dewotek (krzywe spojrzenia) i plebsu-dresiarstwa (raz nawet byłem zmuszony do strategicznego wycofania się ; p). "A ty jeśli twierdzisz, że każdy człowiek wyglądający" inaczej "niż ty jest" brudem i wygląda gorzej, "to jesteś jednak" żelusiem...

Voon 13-12-2008 18:27

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375329)
Człowieku ty masz najebane w głowie, według Ciebie każdy kto wygląda inaczej niż ,,TY'' nie ja jest żelusiem, powiem Ci że taki człowiek jak ty jest o wiele gorzej oceniany przez przypadkowych ludzi na ulicy niż ja. Ja lubie dobrze wyglądać, a ty jeśli twierdzisz, że każdy człowiek wyglądający lepiej niż ty jest żelusiem to jesteś jednak brudem.

Ziąą, wskaż to miejsce, gdzie powiedziałem, że każdy inny to żeluś. Stwierdziłem tylko, że ty jesteś żel.
A co do oceniania: faktycznie, taki typowy ty, jest lepiej oceniany niż typowy ja, bo typowy ty wygląda jak dzieciak z bardzo dobrego domu (nikt, kto z klasy średniej nie zachowuje się tak ani nie wygląda) gdzie typowy ja niekoniecznie tak wygląda. W Polsce dalej panuje przekonanie, że w bogatym lepiej mieć przyjaciela, tak więc ty jest lepiej oceniany. Ale wszystko zmienia się wraz z rozpoczęciem rozmowy.

Exo2 13-12-2008 18:28

To kim wkoncu lepiej byc zelusiem czy brudem? Metalowi do bruda blisko / kwestii ubioru itp/ ale zwyklemu czlowiekowi do zelusia raczej daleko. Brud jest pochodna metalu a Zelus jest nowym tworem, glownie techno kultury. A nie kazdy kto nie slucha metalu slucha techno. Wiec rozgraniczajcie chociaz troche.

Co do arafatki, to ja akurat nosza glownie pedalkowate zelusie ; D

MikeRoyal 13-12-2008 18:31

No niestety z Twojej wypowiedzi tak wynika. Co do rozmowy z dziećmi z dobrego domu to bywa różnie, przyjaciele oceniają mnie jako normalnego człowieka a na brak kasy nie narzekam i uczę się dobrze chociaż mógłbym to walić bo przecież mam bogatych rodziców, którzy w razie potrzeby zrobią co należy, jednak swoją ambicję mam. Mam właśnie takie osoby w klasie, którzy mają też dużo kasy a ich poziom jest gorszy niż nie jednego debila i myślą, że za pieniądze można wszystko kupić.

GargoinX 13-12-2008 18:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375329)
Człowieku ty masz najebane w głowie, według Ciebie każdy kto wygląda inaczej niż ,,TY'' nie ja jest żelusiem, powiem Ci że taki człowiek jak ty jest o wiele gorzej oceniany przez przypadkowych ludzi na ulicy niż ja. Ja lubie dobrze wyglądać, a ty jeśli twierdzisz, że każdy człowiek wyglądający lepiej niż ty jest żelusiem to jesteś jednak brudem.

Powiem jedno: lubię być schludnie ubrany, w czyste, ładne ciuchy (nie, nie jestem żelusiem), ale nie mam nic przeciwko punkom/metalom. Szczerze mówiąc to wolę oglądać na ulicy metali/punków niż żelusiów. Sam w klasie mam młodego metala i jakoś mi o n szczególnie nie przeszkadza.

Lasooch 13-12-2008 18:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MikeRoyal (Post 2375359)
No niestety z Twojej wypowiedzi tak wynika. Co do rozmowy z dziećmi z dobrego domu to bywa różnie, przyjaciele oceniają mnie jako normalnego człowieka a na brak kasy nie narzekam i uczę się dobrze chociaż mógłbym to walić bo przecież mam bogatych rodziców, którzy w razie potrzeby zrobią co należy, jednak swoją ambicję mam. Mam właśnie takie osoby w klasie, którzy mają też dużo kasy a ich poziom jest gorszy niż nie jednego debila i myślą, że za pieniądze można wszystko kupić.

Generalnie na brak kasy i ja nie narzekam, a to co noszę na sobie jest pewnie warte więcej niż to, co ty nosisz na sobie (na codzień, mam na myśli ubranie a nie dodatkowe gadżety typu komórka/mp4/cokolwiek). Ale ja nie afiszuję się metką od znanej firmy na ramonesce (notabene nie znam żadnej firmy produkującej ramoneski, mojej też nie, więc nie są one chyba zbyt znane ; p) a firmy produkujące glany są znane tylko wśród ludzi w glanach chodzących - i raczej konkurencja nie jest duża (i większość ma buty tych właśnie znanych firm). Więc drogie ciuchy nie są dla mnie istotne, istotne są dla mnie ciuchy same w sobie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gargoin_rtn (Post 2375388)
Powiem jedno: lubię być schludnie ubrany, w czyste, ładne ciuchy (nie, nie jestem żelusiem), ale nie mam nic przeciwko punkom/metalom. Szczerze mówiąc to wolę oglądać na ulicy metali/punków niż żelusiów. Sam w klasie mam młodego metala i jakoś mi o n szczególnie nie przeszkadza.

Widzisz, moje ciuchy wbrew stereotypom też są schludne i czyste. Poza butami bo tego w czystości utrzymać nie potrafię, niezależnie od tego jaki obuw mam na nogach ; )

edit: tak na marginesie, to moda wbrew pozorom sporo czerpie z subkultur. Modne emogrzywki, modna emokrata, modne arafatki, modne trampki, jeszcze trochę i glany zaczną być modne (a może już zaczynają), wcześniej uberluźne skejtowskie spodnie. W New Yorkerze - ramoneskopodobna (aczkolwiek zesweterkowana) damska kurtka skórzana. Więc panowie niesubkulturowi-ale-modni, nie zdziwcie się, jak kiedyś się obudzicie i będziecie wyglądać jak bliżej niesprecyzowany miks paru subkultur.

Rekin Master 13-12-2008 19:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gargoin_rtn (Post 2375388)
Powiem jedno: lubię być schludnie ubrany, w czyste, ładne ciuchy (nie, nie jestem żelusiem), ale nie mam nic przeciwko punkom/metalom. Szczerze mówiąc to wolę oglądać na ulicy metali/punków niż żelusiów. Sam w klasie mam młodego metala i jakoś mi o n szczególnie nie przeszkadza.

Jak już lubisz tak schludnie wyglądać, to wypadałoby zgolić wreszcie tego jakże nieschludnego dziewiczego wąsa, którego nosisz z dumą :P. (no chyba, że już zgoliłeś).

Co do obecnego offtopa, to ludzie mi nie przeszkadzają, dopóki nie należą do 'skrajności'. Sam mam dosyć długie włosy, jednak brudasy(nie metale, a brudy) wkurzają mnie strasznie. Podobnie jest z żelkami.
pozdrawiam

Glamri 13-12-2008 19:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 2375286)
Nie jestem obiektem drwin. Tylko Glamri i Drunk szydzą z moich butów (i buziuchny ;<). Wśród ludzi inteligentnych (a w takim otoczeniu się obracam) jeszcze się z drwinami nie spotkałem. Jak już pisałem, tzw. 'brudy' to tylko odsetek moich znajomych.

Nie 'nie potrafię' się dostosować. Po prostu nie muszę.



Żałosne stwierdzenie, typowe dla zaściankowego katola. Trafiłem? ;>

Nigdy nie drwiłem z Twojej buziuchny Łasy... -.- Btw, dzięki. ; )

@Offtop:
Pierdzielita, Panie dzieju... ;)

@Grue:
Fajnie jest lubić swoją pracę ; )

Rybzor 13-12-2008 20:04

@Dr.Unknown
Mógłbyś schować ten język, jak wynokujesz jakieś czynności... durny odruch!

Dr.Unknown 13-12-2008 20:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ryba (Post 2375522)
@Dr.Unknown
Mógłbyś schować ten język, jak wynokujesz jakieś czynności... durny odruch!

Z gitarą mam tak samo ; (.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:19.

Powered by vBulletin 3