Bede szczery - dopiero na tym forum powiedzial mi ktos ze "nie mam miesni' :D
ot na gadu gadu tez mi powiedzial ktos cos takiego, a pozniej okazalo sie ze ta osoba jest bez urazy "PRAWDZIWYM LAMUSEM KTORY JEST NA STRZALA"

Do osoby ktora mowila na temat mojej niskiej samo oceny - niska samoocena motywuje mnie chociazby do dalszych treningow ;p ot krytyka tez ;p

aa i jeszcze jedno ;d wiem o tym ze tutaj ludzie jedyne co umieja to krytykowac, poniewaz sa prawdziwymi leszczami i kozaczkami przez neta(ofc nie mowie koniecznie o osobach ktore mowia na mnie cos zlego)

@edit
Zanim zaczniecie krytykowac moje miesnie - chcialbym zobaczyc fotke tego ktory mnie krytykuje (ew link do niej) nie pozwole aby jakis kozaczek przez neta mnie krytykowal :P

Trening jest niezbedny, ale rzezba to kwestia spalania tluszczu, a nie machania sztanga w inny sposob.
Ale sztuka jest miec rzezbe i zyly na calym ciele przy wadze 90-100kg.

A czy np. krytyk filmowy sam musi byc rezyserem i krecic dobre filmy?
Straszna pycha przez ciebie przemawia, niestety to typowe dla wielu ludzi uprawiajacych zelazny sport...

Epic fail.

Dobra uspokojmy atmosfere :P odpisze tylko :D A wiec :

@Glamri
Niestety w wiekszosci przypadkow tak jest...ot moge ci opowiedziec pewna historie jezeli chcesz...na priv ;]
@spider
nie, ale taki krytyk filmowy ma na ten temat jakies pojecie, a taki kozak (przez neta:P) umie ylko wyzywac ;d

Odrazu mówię, że nie pakuję tylko trenuję bo juz lecą do mnie priv, że skoro tak to pokaż swoje fotki, obrazu mówię, że nie mam zamiaru tego robić, nie mam takiej potrzeby :>

@Kustosz:
Urzekła mnie Twoja historia -.- ale chyba źle mnie zrozumiałeś... Ten epic fail odnosi się nie do kogo innego, jak Ciebie... Tą rzewną historyjką co to mi ją wysłałeś z resztą tylko to potwierdziłeś... ; )

Jestem, jaki jestem. Ja ciebie nie oceniam zle po tym ze sluchasz metalu (nie obchodzi mnie po czym ty mnie oceniasz ze jestem epic fail, nawet jezeli jest to moja glupota)

prawdopodobnie ocenia cie po twoich wypowiedziach. Nie ma co sie denerwowac.

Nie bój nic. Glamri to 100% brud.

Celoz to 103%...

Ja sie nie denerwuje :p jak bym sie zdenerowowal to bym prawdopodobnie wszystkich nawyklinal :D

@edit
Przeczytaj UWAZNIE co napisalem :oo zacytuj fragment gdzie napisalem ze KAZDEMU bym delikatnie mowiac dowalil :P mowie bardziej tu o kozakach typu "jestes ci*a" etc

...I wpierdolił nam. Bo my to na szczała schodzimy.

auhuhauhaha, dokładnie, jestes trochę za bardzo pewny siebie

Hm, jemu bardziej chodzi o osoby, które napiszą coś na forum, a w twarz by tego nigdy nie powtórzyły. Jeżeli dla was tacy ludzie są normalni, to ok.
No hard feelings

Mnie też nie obchodzi czego słuchasz, czy ile masz mięśni tudzież tłuszczu. Ja się na tym nie znam - wyglądaj sobie jak tam sobie chcesz ; ] Po prostu ta wypowiedź była tak epicko żenująca, że szkoda było mówić więcej... ; )

Agreed.

And stop flaming please.

Okej, bat spik in polisz lengłicz plis.

Czasem się zastanawiam po co ja się męczę... Niektórzy to faktycznie się sami jednak proszą(a nawet i zasługują) o pojechanie przez was... :/

Kustosz - jak narazie to najbardziej tutaj ty kozakujesz nie wiedząc praktycznie nic o osobach czytujących ten temat, więc radzę ci dla własnego dobra - przestań się ośmieszać swoimi wypowiedziami.

Dodatkowo jak pewnie sam wiesz "pakerzy" poświęcają czas na rzeźbienie sylwetki, budowanie masy i ogólnie mięśnie, więc nie mają już za bardzo czasu na inne rzeczy, bo jeszcze przecież trzeba się uczyć/zarabiać na "steryd". I taki "paker" bardzo jest zdziwiony gdy wyskoczy mu koleś, który też sobie "pakuje", tyle że MMA czy też boks tajski. I gdy taki stanie przed tobą(a często będzie wyglądał "przeciętnie" w porównaniu do "pakera") to żebyś się nie zdziwił z tym kto tu jest jak to określiłeś "PRAWDZIWYM LAMUSEM KTORY JEST NA STRZALA"...

Praca domowa dla ciebie na dzisiaj to sprawdzić w słowniku języka polskiego co to znaczy "szacunek" do innych ludzi i "pokora".

Za mądrze piszesz ; /...

Cos na temat bicia dla Droma :
-Ci ktorzy trenuja MMa wcale nie wygladaja slabo :P (patrz - popek)
-Jezeli mam cos do goscia - uderze pierwszy
-takowy pan po ciosie od pozadnego kolesia nie raczy wstac (ot wiadomo "koks" tez musi miec jakies tam obicie treningowe zeby wiedziec co zrobic)
-Watpie nawet zeby taki "mniejszy" sam podbil do takiego "koksa" :P
-prawdziwa walka nie polega na jakims niby boksie ;d gosc podbija rzuca sie 3 kopy w twarz i pozamiatane :P

Ot to jest poprawienie twojej teorii (wedlug mnie) :P

Jak już chcesz być fajny, i pisać fonetycznie, to rób to poprawnie. Bo to, co napisałeś, brzmi jak włoski.

Nie wiem dlaczego się tak przejmujecie tymi wszystkimi strzałami na raz i koksem. Już wiadomo jest, że coś jest nie tak z rzeźbą omawianego "koksa", a jego filozofia życiowa nie powinna nikogo obchodzić.