Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Skąd nienawiść do policji? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=219301)

Seeleesee1992 31-08-2009 23:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Liper (Post 2639057)
widzę że prawo ważniejsze od przyjaźni, jesteś nikim ;)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Seeleesee1992 (Post 2639054)
Jak ja się cieszę, że nie mam kolegów dla których musiałbym się wdawać w bójki z policjantami oO

Potrafisz czytać? Czy ja napisałem że nie stanąłbym w obronie zaatakowanego kumpla? Napisałem, że nie zaatakowałbym policjanta, którego zaatakował mój kumpel, bo to już nie jest „obrona kumpla” tylko debilstwo.

PS. Czytaj następnym razem więcej postów nad czyjąś wypowiedzią, bo jadąc kogoś za wyrwany z kontekstu post tylko się ośmieszasz :/

Kuronasuka 31-08-2009 23:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MasterofPuppets (Post 2639056)
"Idę za nimi, bo oni idą za mną, wiesz jak to się nazywa? To lojalność ;)"

I tyle w tym temacie. Policja jest różna, ale niestety styczność jaką mają zwykłe chłopaki z osiedla to tylko prewencja, a jak wiadomo tam pracują idioci po skończonym gimnazjum ;)

A co powiesz o tych ludziach co pracują w policyjnych laboratoriach? Są też policjantami, a ja sobie nie wyobrażam, by tam mógł pracować ktoś, kto skończył tylko gimnazjum. No chyba, że jako sprzątaczka.

MasterofPuppets 31-08-2009 23:11

Jesteś zwykłym leszczykiem, który zostawi kumpla w potrzebie, żeby tylko nie mieć problemów u wielkich złych panów policjantów.

Gierubesoen 31-08-2009 23:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2639055)
B
Jak "stajesz po stronie kolegi", który bije się z policją, to znaczy, że bieżesz czynny udział w bójce i nie płacz, że pałują _/

Spoko, jeszcze nie zdarzyło mi się płakać z tego powodu.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kuronasuka (Post 2639065)
A co powiesz o tych ludziach co pracują w policyjnych laboratoriach? Są też policjantami, a ja sobie nie wyobrażam, by tam mógł pracować ktoś, kto skończył tylko gimnazjum. No chyba, że jako sprzątaczka.

Przeczytaj post który zacytowałeś, z naciskiem na takie słowa jak np. prewencja i porównaj je ze słowem policyjne laboratoria:cup:

MasterofPuppets 31-08-2009 23:11

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kuronasuka (Post 2639065)
A co powiesz o tych ludziach co pracują w policyjnych laboratoriach? Są też policjantami, a ja sobie nie wyobrażam, by tam mógł pracować ktoś, kto skończył tylko gimnazjum. No chyba, że jako sprzątaczka.

Przeczytaj jeszcze raz mój post i wtedy się wypowiedz ;). Napisałem ze spotykana jest PREWENCJA czyli IDIOCI po skonczonym GIMNAZJUM. Dotarło teraz?

Liper 31-08-2009 23:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Seeleesee1992 (Post 2639064)
Potrafisz czytać? Czy ja napisałem że nie stanąłbym w obronie zaatakowanego kumpla? Napisałem, że nie zaatakowałbym policjanta, którego zaatakował mój kumpel, bo to już nie jest „obrona kumpla” tylko debilstwo.

PS. Czytaj następnym razem więcej postów nad czyjąś wypowiedzią, bo jadąc kogoś za wyrwany z kontekstu post tylko się ośmieszasz :/

nie czuję się ośmieszony nie ja się chcę tu tłumaczyć ; D, skoro tak gorliwie się poprawiasz to jednak coś w tym jest :D, btw jak się ma kumpli 15 latów to jeszcze policjantów nie atakują ;)

Seeleesee1992 31-08-2009 23:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MasterofPuppets (Post 2639066)
Jesteś zwykłym leszczykiem, który zostawi kumpla w potrzebie, żeby tylko nie mieć problemów u wielkich złych panów policjantów.

Ooo Jezu… Odpisałem na temat „30 osób atakuje policjantów, a za nimi pójdzie kolejnych 30 braci po szalu”. Czy ja napisałem że zostawiłbym kumpla w potrzebie?! Nie mam takich głupich kumpli, którzy atakują policjantów.

@up
O ku*wa… Aż mi się nie chce odpowiadać… „On jest winny, bo się broni przed oszczerstwem!”
Btw. Mam wrażenie jakbyś to Ty miał 15 lat :D

sphinx123 31-08-2009 23:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Liper (Post 2639057)
widzę że prawo ważniejsze od przyjaźni, jesteś nikim ;)

Oceniłeś osobę z drugiego końca Internetu, respekt

MasterofPuppets 31-08-2009 23:19

Napiąłeś się przed monitorem, respect.

Parys 31-08-2009 23:21

@Seeleesee1992
Kumpli, którzy atakują nie masz. Ale jak policjant zaatakuje kumpla w tłumie to co zrobisz? To, że atakują większą ilosć osób, gdy kilka dymi zostało powiedziane.

CytrynowySorbet 31-08-2009 23:37

Podsumujmy:
Skarżycie się, że policja bije wszystkich w tłumie. Nawet tych co nic nie robią. Ale wolicie stać w tym tłumie, z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, nawet jeśli za to oberwiecie. Jednocześnie jesteście gotowi rzucić się na policjanta, jeśli ten zaatakuje waszych kumpli. I nadal się skarżycie, że policja wszystkich w tłumie bije.

Więc chyba dobrze robi, że wszystkich? Agresywni zaatakują od razu, ci co nic teraz nie robią i tak zaraz zaatakują, w "imię przyjaźni".

No kurczę... a już trudno przyznać, że osoby bite przez policje wcale takie święte nie są?

Edit: Aha, czy dobrze zrozumiałem, że gdy wasz kolega zaatakuje policjanta, a wy odejdziecie dalej, a nie się przyłączycie, to on będzie wam miał to za złe? Gz.

@down: Baa, przyłączy się do niego, w imię przyjaźni oczywiście.

Argen 31-08-2009 23:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Liper (Post 2639057)
widzę że prawo ważniejsze od przyjaźni, jesteś nikim ;)

Nie tobie to oceniać, karle moralny. Nigdzie nie napisał, że prawo ważniejsze od przyjaźni, ale jak już pomagasz koledze w bójce z policją to potem nie skarż się, że oberwałeś. A idąc za twoim podejściem do "prawa i przyjaźni", to jeśli zaprzyjaźnisz się z kimś, a potem okaże się, że jest mordercą, to oczywiście w imię przyjaźni nie doniesiesz na policję, a wręcz będziesz dawał mu alibi? : )

Otakuma 01-09-2009 00:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MasterofPuppets (Post 2639056)
I tyle w tym temacie. Policja jest różna, ale niestety styczność jaką mają zwykłe chłopaki z osiedla to tylko prewencja, a jak wiadomo tam pracują idioci po skończonym gimnazjum ;)

To teraz pomyśl sobie kto nie kończy gimnazjum, przewaga to patologie, takie które włóczą się po ulicach w poszukiwaniu szczęścia. Do prewencji wg mnie idą ci z nich którzy są bardziej niewyżyci/agresywni/lub koksiki i pewno nie jeden z nich był wcześniej dresiarzem, zadymiarzem lub innym plebsem, czyli tymi wielce pokrzywdzonymi przez prawo i policje.

Co do samych zadym na stadionach, to chyba nikt normalny nie stoi obok kiboli jak ci się naparzają, a jak stoi to czemu się dziwić, że może się pod pałę nawinąć.

Liper 01-09-2009 00:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2639108)
Nie tobie to oceniać, karle moralny. Nigdzie nie napisał, że prawo ważniejsze od przyjaźni, ale jak już pomagasz koledze w bójce z policją to potem nie skarż się, że oberwałeś. A idąc za twoim podejściem do "prawa i przyjaźni", to jeśli zaprzyjaźnisz się z kimś, a potem okaże się, że jest mordercą, to oczywiście w imię przyjaźni nie doniesiesz na policję, a wręcz będziesz dawał mu alibi? : )

bez zastanowienia . jakieś jeszcze pytania ?

Parys 01-09-2009 00:14

@ CytrynowySorbet
Cytuj:

Skarżycie się, że policja bije wszystkich w tłumie. Nawet tych co nic nie robią. Ale wolicie stać w tym tłumie, z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, nawet jeśli za to oberwiecie..
Primo: Chłopie, Ty myślisz, że jak jesteś w tłumie, który policja tłucze to sobie wyjdziesz? Nie, nie wyjdziesz sobie, bo nie będziesz miał możliwości. Jak zaczniesz uciekać, to będziesz potencjalnym sprawcą. Jak masz tłum 700 osób, a Ty jesteś w środku, ciężko się z niego wydostać....
Secundo: Jak stoje pod stadionem w Kielcach, to ciężko mi gdziekolwiek iść, bo wszystko jest otoczone kordonem. Czyli jestem przymuszony, żeby tam stać. Nie musiałem jechać? Kocham swój klub i za nim jeżdżę, ale to chyba nie powód by mnie pałować.
Cytuj:

Jednocześnie jesteście gotowi rzucić się na policjanta, jeśli ten zaatakuje waszych kumpli.
Jeśli mój kumpel będzie stał obok i nic nie będzie robił i dostanie pałą, to czemu mam go nie bronić? Mam nie próbować go wyciągnąć?
Cytuj:

I nadal się skarżycie, że policja wszystkich w tłumie bije.
A czemu mam się nie skarżyć jak mi kumpla bez powodu gazują?
Cytuj:

No kurczę... a już trudno przyznać, że osoby bite przez policje wcale takie święte nie są?
Oczywiście, że osoby, które się tłuką powinni łapać. Ale my mówimy tu o pałowaniu wszystkich. Nawet tych niewinnych.
Widać, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji. Nawet nie wiesz jak szybko tam się rzeczy dzieją. Czasami nie masz nawet chwili by odejść. "Odejdziecie dalej" czy Ty uważasz, że podczas zadymy to ludzie spacerkiem pomiędzy chodzą?
@Argen
Moje przyjaźnie są wieloletnie. Przyjaźń nie rodzi się ot tak. Trzeba wybierać odpowiednich ludzi, którym ufasz. O przyjacielu to wiesz wszystko. A jak bym się dowiedział, że kogoś zabił? Na policje na pewno bym nie doniósł. Nigdy nie słyszałeś historii o księdzu, który wyspowiadał mordercę, ale na niego nie doniósł?

Gierubesoen 01-09-2009 00:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Parys (Post 2639137)
"Odejdziecie dalej"

"Odejdźcie dalej", "zgłoś sprawę do sądu i już", dla niektórych wszystko jest proste, lekkie i przyjemne ;]

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Otakuma (Post 2639133)
Co do samych zadym na stadionach, to chyba nikt normalny nie stoi obok kiboli jak ci się naparzają, a jak stoi to czemu się dziwić, że może się pod pałę nawinąć.

Byłeś kiedyś w sektorze gości wypełnionym po brzegi?

Rothes 01-09-2009 01:25

Cytat z innego tematu:
Cytuj:

Do Zielonej Góry na drugą potyczkę fazy play-off udało się około 400 najwierniejszych kibiców Stali, którzy nie baczyli na wcześniejszą porażkę żółto-niebieskich w Gorzowie. Napięta atmosfera udziela się kibicom obu klubów już w trakcie naszego wchodzenia na teren stadionu. Dochodzi do obustronnych bluzgów, kibice Falubazu próbują kroić naszych nieogarniętych pikników przez płot. Po naszym wejściu do klatki rozpoczyna się pyskówka z sektorem znajdującym się najbliżej sektora przyjezdnych. Po kilku chwilach w powietrzu zaczynają latać różne przedmioty – z naszej strony głównie petardy hukowe (co nie było z góry zamierzoną akcją), ze strony KSFu butelki po wódce, kamienie, owoce i fragmenty ławek.
I jak mam się tu nie śmiać czytając o "niewinnych kibicach"? Do takich sytuacji raczej nie dochodzi z powodu pięciu osób.

Możecie sobie kochać te swoje kluby, ale dlaczego za wszelką cenę musicie demonstrować przy tym Wasz brak poszanowania względem drugiej strony (kibic przeciwnej drużyny)? Znaczna większość z Was nie jest nawet w stanie napisać głupiego, prostego posta nie szpikując go przy tym potężną dawką nienawiści i innych pejoratywnych uczuć względem adresata. Gdzieś po drodze musieliście zapomnieć o fundamentalnych podstawach idei sportu i współzawodnictwa. A potem oczekujecie zrozumienia i współczucia rozpowiadając naokoło jaka to policja jest zła. Przecież gdyby kibice pozostali kibicami, przedstawiciele służby porządku publicznego nie byliby nawet nigdy potrzebni na stadionach.

No ale ja skończyłem dobre liceum, nie mam pojęcia o kibicach i atmosferze na meczach, więc zapewne żyję sobie w osiedlu dla bogatych, policję widuję jedynie w telewizji i w ogóle nie znając "życia" nie mam prawa się tu wypowiadać. W tej sytuacji pozostaje mi jedynie życzyć abyście dalej sobie kryli jednostki niebezpieczne dla społeczeństwa, tylko dlatego, że znacie ich od pieluch w imię jakiś śmiesznych, sztucznych wartości i żyli w tej patologicznej, pełnej zakłamania i złudzeń karykaturze normalnego świata.

Xevez 01-09-2009 01:39

wiadomo, że jak jest jakikolwiek mecz między drużynami, których kibice mają kosę, to jakaś burda będzie, ale to nie znaczy, że każdy kibic to chuligan, a policja tak sądzi i tyle

Chyba wcześniej gdzieś o tym pisałem, ale się powtórzę. Koniec poprzedniego sezonu, drugi mecz barażowy. Przed spotkaniem białe kaski powalają i biją pałami kibica za to, że usiadł na ich miejscu (jak się potem okazało, kibic wcale nie był z Legnicy, tylko przyjechał jako zgoda). Gdy reszta kibiców to zobaczyła, to od razu poszły bluzgi w ich stronę, a ochroniarze spryskali pół sektora gazem łzawiącym. Po kilku minutach przyleciał szef bezpieczeństwa i z nimi pogadał. W przerwie dorwali 65-letniego mężczyznę z psem (którego sami pozwolili mu wcześniej wprowadzić) i kazali psa wynieść. Gdy koleś powiedział, że nigdzie się z psem nie rusza, to dwóch ochroniarzy wywróciło go i zaczęło tłuc tarczami. Widać, że chłopkom odbiło, bo przez cały sezon żadnej burdy u nas nie było, więc sami coś musieli zainicjować na koniec...

ps: po tym meczu zmieniono firmę ochroniarską na naszym stadionie

Kuronasuka 01-09-2009 07:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez MasterofPuppets (Post 2639068)
Przeczytaj jeszcze raz mój post i wtedy się wypowiedz ;). Napisałem ze spotykana jest PREWENCJA czyli IDIOCI po skonczonym GIMNAZJUM. Dotarło teraz?

Masz rację, nie doczytałem- zwracam honor :P

Albertus 01-09-2009 08:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2639107)
Podsumujmy:
Skarżycie się, że policja bije wszystkich w tłumie. Nawet tych co nic nie robią. Ale wolicie stać w tym tłumie, z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI, nawet jeśli za to oberwiecie. Jednocześnie jesteście gotowi rzucić się na policjanta, jeśli ten zaatakuje waszych kumpli. I nadal się skarżycie, że policja wszystkich w tłumie bije.

Więc chyba dobrze robi, że wszystkich? Agresywni zaatakują od razu, ci co nic teraz nie robią i tak zaraz zaatakują, w "imię przyjaźni".

No kurczę... a już trudno przyznać, że osoby bite przez policje wcale takie święte nie są?

Edit: Aha, czy dobrze zrozumiałem, że gdy wasz kolega zaatakuje policjanta, a wy odejdziecie dalej, a nie się przyłączycie, to on będzie wam miał to za złe? Gz.

@down: Baa, przyłączy się do niego, w imię przyjaźni oczywiście.


jak pomoge dla kumpla , to on bedzie wiedzial ze moze na mnie liczyc w kazdej sytuacji. A ty bys mogl stac i patrzec jak ci bija kolegow ? ( niekoniecznie policja powiedzmy ze dresu czy cos) wtedy byc uciekl? albo sie patrzyl? i czy moglbys pozniej w oczy kumplom spojrzeć.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:15.

Powered by vBulletin 3