Ale chodzi, i to się liczy; ].
Zresztą, wiele, wiele gier ma już swoje odpowiedniki pod linuxa.

Np. Tibia :).

Fakt, bez tibii nie ma życia. Sorry, nie mogę pisać, bo expie.

EDIT:
Jest wersja gg pod linuxa?

Odpal na Wine. ;)

Wiem o co Ci chodziło. Zauważ jednak, że obok Wine wymieniona jest CrossOver i Cedega, a ta ma już znacznie większe możliwości. Pozatym Wine nie takie złe jak go malują. Po odpowiedniej konfiguracji i dość sporym nakładzie pracy można zdziałać cuda.
Działa, jakby ktoś nie był pewny.
Np. NWN, co jest znacznie lepszym przykładem. Zwłaszcza, że do darmowego pobrania.

Korzystałem tylko z Wine, więc wypowiadam się o nim.

GG pod linuxa to Kadu
http://www.kadu.net/w/Strona_g%C5%82%C3%B3wna

Mi klient Tibii linuxowy chodzi znacznie gorzej niż ten windowsowy odpalany pod Wine. Sprawdze jeszcze wersje ze starszą biblioteką.

Ech, ludzie, na Winde mam amszyne wirtualna i moge sobie kazde distro uruchomic. Ale nie o to chodzi chyba, co?

Ale to ogromna wada przeciez jest.

Ja nie posiadam Linux'a chociaż zastanawiałem się ostatnio czy aby go sobie nie zassać. Jeszcze zobaczę ^^

Och, zależy dla kogo.
Ja wcale nie używam windowsa. Jakieś pół roku temu ostatecznie mnie osłabił i musiałem go wyrzucić zostawiając tylko Lina.
To tylko moje zdanie i może wynika z braku umiejętności obsługi windowsa, ale jak dla mnie to wybitnie nieużyty system. To samo dotyczy paru innych dzieł Microsoftu (np. Office, z którego to stare wordowskie dokumenty są bardziej kompatybilne z OpenOffice.org niż z nim samym ;-). Albo Internet Exploiter, chyba nie muszę mówić dlaczego...). Po prostu nie mam nerwów regularne zwiechy, bluescreeny, wsparcie dla spyware'ów, exploitów czy backdoorów i pare innych mankamentów.

Przeciez nie ma przymusu korzystania z produktow MS jezeli masz WinXp. Tak samo w dystrybucjach lina jest wiele programow ktore mam mase bledow - wtedy wybierasz inny program.

Heh - ostatnio zalozylem sie z kumplem o to, ze moj XP popracuje do konca roku bez zwiechy - koles maniak lina oczywiscie poszedl na to. Zaklad zostal zawarty poczatku października (poczatek studiow) zakonczy sie 2 stycznia. Do dzisiaj wszystko jst ok (pisze wlasnie z niego) - no i krata piwa sie zbliza;D To taka dygresyjka do zwiesz. A po drugie - nie mam problemu z zawieszeniem lina (tak, ze tylko pomoze reset) w ciagu 45 minut;]

I ze niby na linie nie ma rootkitow?;) Prawda jest taka, ze tego typow smieci bedzie coraz wiecej - w miare jak linux bedzie sie stawal bardziej popularny.

Ha, nie mówię, że nie ma, ale po pierwsze jest ich niezaprzeczalnie mniej i łatwiej się przed takim badziewiem chronić.

Wiem, to było tylko takie małe BTW.

No widzisz - mamy sytuację odwrotną. Ja zawieszam Winde szybciej niż dam radę pomyśleć co się stało. Na linuxie ani jednej zwiechy.
Jaki z tego morał? Każdy wychwala to czego sam używa, pozostańmy przy tym ;-)

A ja od dzisiaj gram sobie w Quake 3 na linuxie ;-)

@down
Ja mówie o Quake ;) Tutaj nie ma runek, plecaka ani rotwormów.

A ja na Windows XP. Ze względu na to, że ostatnio Tibia na Linux crash'uje.

Ja aktualnie używam ubuntu. W ostatnim czasie owa dystrybucja stała się jedną z popularniejszych i lepszych !

Bo za darmo przysyłają Ci ją do domu ;).

Gdzie? KIEDY?

Ja na przesyłkę czekałem ~2 tygodnie ;) Fachowo! 10 płytek, 8 naklejek i ładniutka koperta.