Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Czy wierzysz w Boga? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=10505)

Khan 31-08-2004 00:26

A ja wierzę w Boga!! :D To jest swój człek!! Ilekroć mam kłopoty i go o coś proszę ZAWSZE mi pomoże!! To nie może być przypadek :)
Raz miałem oddać pracę semestralną z PO, ale zaponiałem ją wziąć. Nie było mowy, o przełożeniu. Wracam do chaty (zwiałem z dwóch mat). Udało się mam akurat godzinę, żeby wydrukować wszystko i wrócić. I teraz odwieczne pytanie ludzkości - CZEMU NIE WZIĄŁEM KLUCZY!! Myśle sę 'panie dopomuż'. Czekam 10 minut i nagle: BUCH! Po schodach włazi moja matka :) NIGDY nie wraca tak wczeście. Mówi, że coś tam jej wypadło to wróciła wcześniej. Otworzyła drzwi. Zrobiłem pracę, zawiozłem na 5 min przed czasem i dostałem 6 :) Bóg JEST! i co najważniejsze DZIAŁA! ;) ALLELUJA!!!!

(ale za to nie wierzę w GMów. Nigdy takiego nie widziałem, a ss to se wiecie co możecie zrobić :) lol. )

Nightwalker 31-08-2004 09:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Iomer Thunderblade
Chrzescjanstwo zawsze niszczylo i niszczy, od dawien dawna księża podrozowali po swiecie wypleniajac z narodow ich wiare/tradycje, zeby wpoic im swoja, ktos napisal ze gdyby chrzescjanie nie wiezyli by byly same wojny, chlopie, uwazales na historii ?? patrz ile wojen wybuchlo, ile rzezi sie dokonalo (patrz noc Św. Bartłomieja) bo ktos wiezyl w co innego, BA! nawet nie ze wiezyl w co innego tylko mial inny poglad na ta wiare. We wspolczesnym swiecie rozne zeczy sie dizeja, np taki ksiadz pedofil, i czemu Bog jak jest nie da mu zadnej kary, bo niedosc ze wogule jest "nieprzywoite" to co on robi to jeszcze "obraza majestat Boga". Wiara jest tez czesto zrodlem niewiedzy, starszych, mocno wiezacych osob szczegolnie, mozna tego posluchac w radiach takich jak radio maryja czy radio jasna góra.


P.S.
"Bóg" pislaem z duzej litery zeby jak ktos wiezy go nie urazic, mamy wolne prawo wyboru.

A zna ktos rozmowe z chrzescjaninem??

- Czy Bóg potrafil by podniesc ten kamien??
- Tak.
- A czy potrafil by stworzyc wiekszy i go podniesc??
- Tak.
- A jeszcze wiekszy i tez go podniesc??
- Tak, Bóg jest wszechmogacy.
- Wiec w takim razie czy moze stworzyc tkai kamien ktorego nei zdolalby podniesc??

Piszez, ze ten ktory obrazi mocno Boga nieotrzyma zadnej kary...... otrzyma i to przechodzaca nasze wyobrazenia. Piekło...chodz osobiscie niewyobrazam go sobie jako ogień...(jak dusze mozna zranic?) lecz pustkowie ,ciemne pustkowie w ktorym ten ktos bedzie bladzil po wszech czasy....sam......a na dodatek w oddali bedzie widac niebo i taka dusza bedzei chciala sie tam dostac, ale niebo bedzie sie ciagle od niego oddalac, tak ze niegdy niedojdzie

Co do tego kamienia to podales przyklad nad którym na www.wiara.pl sie zastanawiali i chyba uzyskali rozwiazanie. Pozatym uwazasz, ze jesli Czlowiek UZYWA 4% MOZLIWOSCI SWOJEGO MOZGU to umie wszystko pojąć?

Zygfryd 31-08-2004 09:46

Tak szczerze to myslalem, ze wiekszosc bedzie niewierzacych, ale sie milo zaskoczylem :) Chociaz wcale nie mowie ze niewierzacy sa zli albo cos takiego, bo mysle, ze jestem tolerancyjny :P

@p.l
Jak dlugo juz w tym jestes?

Ja nie naleze do zadnego zwiazku, tylko jestem ministrantem i to juz troche starszym :P Zapisalem sie na poczatku 1 klasy podstawowki (w pazdzierniku dokladnie pamietam swiecenia ^^ ) i jestem nim az do teraz. A zdalem do 3 klasy gimn. :) Zaniedlugo zacznie sie 9 rok mojej sluzby w kosciele.. Fajnie, bo bralem juz udzial we wszysktich mozliwych uroczystosciach (przy oltarzy oczywiscie :P )
Pamietam jak to juz w 1 klasie (i pozniej tez) wstawalem o 6:30 straaasznie zaspany i bieglem do kosciola na 7 na msze (zazwyczaj bylem sam a jeszcze nie mialem duzego doswiadczenia = duuuzo wpadek :P ) i potem z plecakiem do szkoly i tak sie dosc czesto spoznialem :P Przezylem juz 5 wikariuszy.. Bylo fajnie :) O i przypomnialo mi sie pierwsze pojscie z mama na zbiorke ministrantow ^^ Potem przeze mnie na ministrantow poszlo po kolei kilkunastu kolegow i niektorzy utrzymali sie do teraz :) I dopiero teraz pomyslalem o koledzie.. No to byla nagroda za te wszystkie lata :) Z kazdej koledy mialem 100-150 zl i zawsze sobie cos kupowalem :) Ale wcale nie dlatego poszedlem na ministranta, zeby zarabiac tylko mi sie spodobalo stac przy oltarzu i cos robic no i.. wszystkich widziec z gory :P Ehh.. az sie lezka w oku kreci :P Qrde znowu sie rozpisalem :P Czekam na opinie innych :)

Khan 31-08-2004 11:45

Ja zawsze miałem taką tezę: Istniało sobie doskonałe niebo, gdzie ludzie byli cały czas szczęśliwi choć nie znali prawdy. (coś jak w Exilibrium (czy jak to się tam pisze)) w końcu znalazł się diabło, który się zbuntował i pokazł co jest grane. I teraz mamy do wyboru - jak bedziemy dobrzy to nasza pamięć i doświadczenia na ziemii zostana wymazane i wrócimy do tego genialnego systemu, gdzie w prawdzie będziemy szczęśliwi, nieśmiertelni, żyjący w wielkiej miłości i tolerancji, choć zaślepieni. Lub możemy zostać na ziemii (piekle) by żyć dalej tułaczką. Niszcząc napotkane zło, złem i cąły czas porykać się z problemami życia. Na razie Bóg jest z nami i namawia to tworzenia wielkiej wspólnoty Miłości i wyraźnie każe odrzucać diabła. Natomiast nasz Diablo nic nam nie każe ani niczego nie zabrania tylko pokazuje jak wiele ma się alternatywnych możliwości na prawdę.

Ostatecznie skoro w niebie było tak idealnie, nie było mowy o zazdrości, gniewie, złości (diabło jest ponoć upadłym aniołem więc też wychował się w szczęściu) to czemu Diabło się zbuntował? Może robi to dla naszego dobra? :)
Taki Chaotyczny Dobry. hehe.

Nie - nie namawiam nikogo do satanizmu :D sam jestem głęboko wierzący. Po prostu stwierdzam, że to wszystko jest zbyt skomplikowane, żeby zwykli śmiertelnicy mogli to rozwikłać.

Edit : literrówki

Nightwalker 31-08-2004 11:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Khan
Ja zawsze miałem taką tezę: Istniało sobie doskonałe niebo, gdzie ludzie byli cały czas szczęśliwi choć nie znali prawdy. (coś jak w Exilibrium (czy jak to się tam pisze)) w końcu znalazł się diabło, który się zbuntował i pokazł co jest grane. I teraz mamy do wyboru - jak bedziemy dobrzy to nasza pamięć i doświadczenia na ziemii zostana wymazane i wrócimy do tego genialnego systemu, gdzie w prawdzie będziemy szczęśliwi, nieśmiertelni, żyjący w wielkiej miłości i tolerancji, choć zaślepieni. Lub możemy zostać na ziemii (piekle) by żyć dalej tułaczką. Niszcząc napotkane zło, złem i cąły czas porykać się z problemami życia. Na razie Bóg jest z nami i namawia to tworzenia wielkiej wspólnoty Miłości i wyraźnie każe odrzucać diabła. Natomiast nasz Diablo nic nam nie każe ani niczego nie zabrania tylko pokazuje jak wiele ma się alternatywnych możliwości na prawdę.

Ostatecznie skoro w niebie było tak idealnie, nie było mowy o zazdrości, gniewie, złości (diabło jest ponoć upadłym aniołem więc też wychował się w szczęściu) to czemu Diabło się zbuntował? Może robi to dla naszego dobra? :)
Taki Chaotyczny Dobry. hehe.

Nie - nie namawiam nikogo do satanizmu :D sam jestem głęboko wierzący. Po prostu stwierdzam, że to wszystko jest zbyt skomplikowane, żeby zwykli śmiertelnicy mogli to rozwikłać.

Edit : literrówki


No niewiem czy ludzie zapomniaja o zyciu na ziemi jesli trafia do nieba.
Jest wiele objawien swietych ,a nawet bliskich zmarłych. (moja chrzestna maiała objawienia mojej zmarłej babci [moja babcia chodzila prawie non stop do kosiciola...byla wspanialo kobieta, matka....babcia] moja babca powiedziala jej, ze teraz jest jej tam dobrze (w raju) )
Wiec mysle, ze zmarli zachowuja swiadomosc.

PS: zmien podpis bo gremlin do wielkosci sie przyczepi :) (do mnie sie przyczepil kiedys)

$corcerer 31-08-2004 13:30

@Iomer Thunderblade

Pewien Kreteńczyk wyszedł na rynek i wrzasnął "WSZYSCY KRETEŃCZYCY TO KŁAMCY". On kłamał czy mówił prawdę?


To jest paradoks logiczny. Nie ma rozwiązania, tworzysz w ten sposób błędne koło. Więc wymyśl lepszy argument (takich paradoksów jest wiele). Bóg jest Istotą wyższą. Samo to, że istnieje naraz w 3 osobach, a my jesteśmy w stanie być jego częścią i przyjmować Jego Ciało, jest nie do pojęcia ludzkim rozumem. Dlatego potrzebna jest wiara.

>Wiara jest tez czesto zrodlem niewiedzy, starszych, mocno wiezacych osob szczegolnie, mozna tego posluchac w radiach takich jak radio maryja czy radio jasna góra.

To ze ktos ma prostą wiarę, nie oznacza że cała wiara (Chrześcijaństwo) jest durna, głupia itd.

Pamiętaj też, że kiedyś nauka stała na innym poziomie, a poglądy na życie też były inne.
Nie wolno zapomnieć, że ksiądz to też CZŁOWIEK, a nie jakaś istota nadprzyrodzona. Ma swoje zady i walety.. TFU! wady i zalety. Nie można tak cholernie uogólniać (no ilu księży jest pedofilami? 1%? nawet nie..) więc nie wyjeżdrzaj mi z takimi porównaniami.

Oxygane 31-08-2004 20:53

W 100% zgadzam sie ze Scorem. Ja osobiście wierze w Boga, a to jak zachowują sie klerycy mnie nie interesuje. Takie wypadki jak pedofilia wśród ksiezy nie jest żadną nowościa, tylko teraz media zaczeły to nagłaśniać.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:28.

Powered by vBulletin 3