![]() |
Ja tam grałem na początku na pvp, ale jak tylko wyszłem na maina to cały czas jakiś pk mnie "za darmo" zabijał. Po prostu wyszłem sobie z miasta a tu trzech kolesi stoi i nagle bach, bach z gfb zarzucili. Więc nie widziałem dalszego sensu takiej gry (raz na tydzień śmierć przez pk) no to się przeniosłem na non-pvp.
|
Noo, ja grałem, gram i będę grał na pvp. A wiesz dlaczego?? Bo non-pvp mnie wkurza.
Moja krótka historia druida: Kiedyś miałem sobie druida 18 lvl no i wyobraź sobie, chodzisz sobie na valkirach podchodzi gość i wali z czegoś podobngo do exori vis ale na większy obszar no i padłem. Ide sobie z miasta po dedzie i kolejny pk, dead... Wychodze przed dp, siekana jak nie wiem co, padło na mnie i dead... na następny dzień kolejne dwie śmierci... Ok, nie wytrzymałem, pytam sie kolesia: DLaczego mnie zabiłeś?? Dało ci to sadysfakcje, że zabiłeś niższy lvl? No to on na to: A tak sobie, nie moge?? Dobra, miałem wtedy dość, zrobiłem sobie chara na Canadii. I jak wyszłem z maina to ide na cyce (jakiś 15 lvl drut to był wtedy) 3 gości, trap, dead... i tak pare razy. Wróciłem na starego chara i grałem, grałem, miałem motywacje, nabije lvl to zemszcze sie na pk i nie dopuszcze do tego, żeby zabijali innych graczy... I tak gram do dziś... Morał: Noob'y grają tam gdyż mogą Cię trapować, blokować, wyzywać dowoli a nikt ich za to stosownie nie ukara... Pvp ma dobre i złe zalety, tu cie pk zabije, ale mozesz sie odegrać. Tak samo non-pvp, nikt tu cię nie zabije, ale jeśli stanie ci sie coś z ręki innego gracza nic mu nie zrobisz... (chyba, że wyzwiesz) Pozdro! ;) |
Cytuj:
|
Cytuj:
Ty wiesz co mowisz? To ze Cie kilka razy trapneli to odrazu wracasz na stara postac? Bo jakbys nie wiedzial takie pk bedziesz mial codziennie, a trapy mozna reportowac(chyba jedyna rzecz, na ktora reaguja gmowie). Juz samo to, ze piszesz"chistoria" daje wiele do myslenia. A to, ze Cie trapowali to musiales byc taki glupi, aby ciagle tam chodzic. Mogle sobie znalezc inna miejscowke. |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
wiem wiem
Myśle że dla tego że bendą mogły wyzywać i się kozaczyć eq kupionym na allegro
I nikt ich nie zabije i bendą mistrzami, ja sam gram na NON ale z innych powodów, aczkolwiek nie lubie PVP, a żeby pokazać kto jest lepszy do tego są test serwy Pzdr. |
TS nie jest po to, żeby (c?)hołota z nonpvp się wyżyć mogła.
|
@up
Wiekszosc noobkow z non pvp wbijajacych na testa w nie maja pojecia o pvp. Wlacza skulla i ginie po paru sekundach. Cytuj:
@down Wybacz, ale Cie nie zrozumialem. |
Odpowiedź
Obrażasz nas...
Ja gram na Asterze, tutaj owszem grjom nooby tak jak na innych serwach, ale tutaj gram bo mam LAGI... |
Dziwne to ze blaga o food a ze zabil " twoje "potwory to sie niedziwie sam bym tak zrobil niebyly podpisane kazdy moze se atakowac mnei wkur... teksty typu "mine"
|
Cytuj:
|
no to w takim razie bym wybil potworki na okolo jego a potem te na ktorych skillowal i luz
|
Czytajac wasze posty wyrobilem sie pawia... omg Ta przepiekna Polska orto.
Chcerz sie nauczyc grac w tibie? Odrazu na pvp-enforced to migiem sie nauczysz i zaczaisz o co biega. Najlepszy jest swiat pvp. Nikt cie nie drazni na wyskim lvl, przy dobrych kumplach huntowiec cie wynagrodzi, ale najlepsze jest to ze mozesz duzo zarobic pkujac. Natomiast non-pvp charakteryzuje sie niewiarygodna iloscia "nabow" z tekstami "fuck you pol" omg... Czlowiek oswojony na non-pvp gdzie czul sie bezkarny i zapierdzielal wszystkim looty nie ma najmniejszych szans na pvp. Jedyna dobra cecha non pvp jest samowolka, ktora ksztaltuje "nabow" -.- i gdzie normalni gracze wypruwaja sobie zyly... Ot to takie moje zdanie. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 12:07. |
Powered by vBulletin 3