Mnie to denerwuje jak setki godizn siedzalem i bilem roty a teraz 40 lvl zrobie ci w 2 tyg

Dlaczego? Moim zdaniem to knighci mają przechlapane bo muszą długo trenować.

Na nizszym lvlu trzeba wydawac sporo kasy na manasy zeby moc jako tak expic, podczas gdy rycerz moze sobie trzepac lootbaga na minosach albo biegac po rotach za darmo i zbierac tylko kase. Sila sorca pojawia sie dopiero na wyzszym lvlu, powiedzmy 60, kiedy dostaje silnego visa.

Pierwsze 3 rozdzki zabieraja mane wolniej niz sie regeneruje. Potem sorc może expić na guardach.

No chyba w tym momencie jestes smieszny... O ile jesli chodzi o wand of vortex to jeszcze moge sie zgodzic, to juz z dragonbreath jest problem, nie mowiac o plague...

A podobno opłada sie trenować ryckiem dla 2-4dmg/runde więcej...:o

Co do tych usprawnien, apdejtów i innych...
W innych tematach to już było poruszane, ale przytoczę...
Wartoby szansę na zablokowanie ciosu uzależnić bardziej od umiejętności, a nie jakości tarczy. Osłabiłoby to magów, jeśli chodzi o walkę fizyczną... Po prostu nie mogę patrzeć, jak tworząc nową postać, po wielogodzinnym treningu, byle 8 level może mi skopać tyłek z "ruszczką", bo: a) tylko trenując, nie będę miał dobrej broni, b) moje uderzenia będą blokowane...
Ewentualnie dać różdżkom 100% szansy na trafienie na full ataku, mniej na balanced, i jeszcze mniej (~65%?) na full defie.

Hmm... i sądzę, że wartoby, dla realizmu, wydłużyć czas wchodzenia/schodzenia na wyższy/niższy poziom... albo żeby przez chwilę osoba mogłabybyć(ale jak to wprowadzić?) atakowana z obu poziomów... na jednym filmiku nazwanym chyba "druid masakruje ludzi" ten facet przeżył tylko i wyłącznie, gdyż chodził w górę i w dół po piramidach... może i pomysł głupi... no ale jeśli i wy wchodzicie po dwumetrowej drabinie w ułamku sekundy to szacuneczek.
No i nie mówcie, ze to tylko gra, bo mnie w Tibii kiedyś zaciekawił właśnie, coż... realizm, jeśli można o nim mówć w grze fantasy... Podobało mi się to, że taki 8 lvl rycek może załatwić(teoretycznie) 20lvl ze względu na skille... przyjmując, że ten 20lvl to nienajlepszy gracz... w wielu innych grach przeciętny 20lvl był równy innemu 20lvlowi. Nie liczy się wiek(lvl) tylko umiejętności.

@edit
"Ostatnia wiadomość:
Vil"
Coż, a tak se pomyślałem: "Zara Vil mnie zjedzie."
Heh, zauważ, że mówiłem w czasie przeszłym... A było to jakieś 3 lata temu... mm... stare dobre czasy... :P

''ROTFL...

No tak przyjmij, że na 50 lvl skille 65/65 to wstyd -.-. Na 50 lvl najtem 80/80 i vis nic nie nadgania bo na 50 lvl max hity z vis to 140, a najtem max hit to 200+.

Pokaz mi najta co walnie z d lance o skilu 80/80 za 200 + chociarz 1 na tydzien

http://tibia.erig.net/Dragon_Lance
Heh, jak ja kocham tą(tę? ehh) stronkę.
Więc chyba jednak sie da.

ale ziom na czym ty sie wzorujesz na kalkulatorach ? tam jest ustawione ze walniesz w cos co ma 0 defa max za 235 watpie zebys tyle w cokolwiek jebnol z 80/d lance

wiesz, czasem cuda sie zdarzaja. moj maxhit jaki mialem do tej pory to 229 w crypta z sca przy skilach 77/75.

fajny sredni hit, ja tyle przy 91 z sca nie mam :)

Wiadomo, że taka średnia nie jest normalna, ale tam jest takie małe założenie, "potwór o armorze równym 0". Ile % slimów pada na hita?

Tak się głupio składa, że mam knighta 55 lvl, skille 81/80 i powiem Ci, że jakoś nie ma równości między moimi hitami, a takiego 55 maga.

Dodaj, że ten mag przy okazji jednak traci 20 many od każdego strzału, musi podbiec do potworka i stanąć mu "pod pyskiem", a gdy potworek sie często przesuwa to jest niezły ubaw z takiego sorca.

Ano jest i tego nie neguje - dlatego gram knightem ;] Mimo wszystko kolega BaxCrow twierdzi, że 50 knight ze skillami 80/80 mocno nie odstaje od 50 lvl sorca pod względem hitów, co jest imho totalną bzdurą.

tam jest zalozenie ze sredni hit to 50% max hita, co moze by dzialalo gdyby nie poofy i sparki.

Mam aktualnie 50 MS i 50 EK i jakoś nie widze różnicy większej -.-. Bo sorek też nie zawsze bije 100 z Visa na 50 lvl. A i jeszcze musisz z Visa trafić. Bo ja jakoś jak biłem draga to na skillach 73 Sworda z GS'a ubiłem szybciej od MS, bo on musiał biegać za tym dragiem i nie bardzo umial trafić, a ja non-stop byłem koło draga jak był na redzie, więc Najt nie odzstaje tak bardzo. A i jeśli mówisz, że coś jest kompletną bzdurą to się najpierw zastanów -.-. A co do hitów to ja nie mówiłem, że nie odstaje tylko powiedziałem, że nie oddstaje tak jak tu inni gadają. Bo z ich postów wynika, że Sorek ubija wszystko o parę minut krócej co jest właśnie kompletną bzdurą.

to byl hit jednorazowy. zdarzaly sie po 218, ale to tez bylo ich kilka.

to nie byla srednia, tylko hit jednorazowy. szczerze powidziawszy, nie obrazil bym sie jak bym mial taka srednia w potworki :]