„WSPANIAŁA TRÓJKA”

Rozdział I

Byli sobie w 23 wieku wspaniali Herosi:
Pierwszym z nich był Myrmidion, który był tak silny, że mógł łamać skały i przenosić największe ciężary. Był on bardzo uczciwym i sprawiedliwym pół – człowiekiem, gdyż jego ojcem był cyborg (w połowie zmechanizowany człowiek), a jego matka była człowiekiem. To pomieszanie ras było spowodowane tym, że niecały wiek temu ludzie wylądowali na Jowiszu i znaleźli inną cywilizację. Okazałą się ona godna przyjaźni z ludźmi. Ta rasa cyborgów nauczyła ich wielu rzeczy a najważniejszą z nich była technologia. Powiedzieli ludziom jak budować silniki Jonowe a nawet jak podróżować na inne planety w całej galaktyce. Odkryto też, że przy połączeniu człowieka i cyborga w 7%% może powstać „super dziecko”. Jednym z trzech „wybranych” był Myrmidion.
Drugi bohater był także pół – człowiekiem tylko, że matka była cyborgiem a ojciec rasy ludzkiej. Nosił on imię Gormo. Mógł strzelać ogniem ze swoich rąk i niszczyć oraz spalać wszystko na popiół.
Ostatnim z trójki był Fragnam. Był on najbardziej doświadczonym człowiekiem z pośród reszty gdyż był najstarszy i miał 2 moce. Władał metalem co dawało mu wygodę, gdyż mógł wszystko do siebie przyciągać i zarazem odrzucać. Umiał także wznosić się nad ziemię, na wysokość 10 m co czasem się przydawało. Oczywiście też był pół – człowiekiem.
Wszyscy oni mogli strzec świata ludzi przed terrorystami, czy chodzić na zwiady na inne planety przez „Gwiezdne Wrota”. Był to portal umożliwiający przechodzenie z jednej planety na drugą.
Pewnego razu portal otworzył się i przeszły przez niego całe armie cyborgów. Niewiadomo z jakiego powodu zaczęły atakować wszystkich, których napotkali a byli oni bardzo zręczni i silni (oczywiście nie tak jak Myrmidion). Kiedy „Wspaniała Trójka” dowiedziała się o tym nie wiedziała co robić. Czy przyłączyć się do cyborgów czy też pomóc ludziom. Jednak wszystko szybko się wyjaśniło. Zwiad cyborgów był na jakiejś planecie na zwiadach i znalazł tam pająka Iratus. Jest on bowiem nosicielem nie znanej nam zarazy. Musiał zarazić jednego z cyborgów, tamten zaraził pozostał, a później oni zarazili resztę. Wiadomo tylko, że zarażony wpada w szał i robi coś co mu na myśl by nie przyszło, a „na nieszczęście” ludzie byli tak dobrymi przyjaciółmi, że nikt by tu nie myślał o atakowaniu ich.
Tego wszystkiego „Wspaniała Trójka” dowiedziała się od Prezydenta Świata, który mówiąc im to zlecił im ciężkie i odpowiedzialne zadanie.
- Musicie jak najszybciej dotrzeć do kraju o nazwie Polska i tam w miejscowości Wrocław na ulicy Armii Krajowej 22/24 czeka na was osoba, która musicie chronić. Ponieważ jak powiedziałem cyborgi robią wszystko to czego nigdy by nie chciały zrobić, więc na pewno będą tej osoby szukać bo wiedzą kim ona jest.
Rzekł prezydent. A Fragnam mu odpowiedział:
- Prezydencie, kim jest ta osoba, która mamy chronić?
- Jest to super dziecko, które będzie potężniejsze od was wszystkich bo ma w krwi około
1,5 miliona Grinskopionów.
(Grinskopiony oznaczały bowiem jaką kto ma moc. Myrmidion miał ich około 410 tysięcy, Gormo miał ich 470 tysięcy, za to Fragnam miał ich 670 tysięcy.)
Wszyscy zdumieni na to co powiedział prezydent jednocześnie zapytali:
- A jakie moce ma to dziecko?
- Tego jeszcze nie wiemy, ale już niedługo powinny się one ujawnić dlatego musicie go strzec za wszelką cenę.
Myrmidion, Gormo i Fargnam przytaknęli głowami i czym prędzej popędzili do Polski.