Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Grafiki (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=37)
-   -   Rysunki i nie tylko. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=127602)

Blacko 24-05-2007 01:35

Ech płasko, płasko i jeszcze raz płasko :) Prace nie mają przestrzeni,kreska jest mechaniczna, monotonna i nudna jak flaki z olejem, zbyt wiele elementów zostalo potraktowanych w ten sam sposob. No ale wiem jak wygladaja poczatki, moje bynajmniej nie byly inne wiec powiem tyle: nie zrażaj się :) Jeśli rysowanie sprawia ci radość to rysuj ale przede wszystkim myśl podczas rysowania" "czy ten dzbanek jest ciemniejszy od tego kubka obok?" "a jak sie ma ten kubek do tła?" "a czemu tło na moim rysunku jest jasnijsze od reszty podczas gdy w rzeczywistosci jest odwrotnie?" Kazdy rysowany element pozostaje w nierozerwalnej relacji z wszystkimi innymi elementami, dopiero uwazna obserwacja umozliwia dostrzezenie tych wszystkich zaleznosci,dzieki czemu rysunek staje się spójniejszy, jesli nie wezmiesz tego pod uwage to tak jakby rysowac kazdy obiekt osobno. Inna sprawa: ustawienie planów w rysunku, w obiektach oddalonych nie widzimy wszystkich detali i tak tez powinno byc w rysunku, rowniez kontrasty swiatlocieniowe beda odpowiednio slabsze. Trzecia sprawa: materia,różnicując kreskę i używając gumki niekoniecznie do mazania można uzyskac szklo,kamien,drewno czy draperie.

Tak więc rysuj dalej i pamiętaj żeby patrzeć na całą rysowaną sytuację jednocześnie, a nie na poszczególne elementy z osobna. To jest pierwszy krok do dobrego rysunku

pozdrawiam

PS Eileen, brzmi znajomo co nie? Hę? :p

Extermis 24-05-2007 18:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 1446959)
A dziekuje ;). Jakos nie umiem nigdy rysowac niczego pionowo... I to zauwazam juz na kolejnych pracach... Ma ktos na to jakis sposob?

obrocic kartke o 90 stopni? =S albo cwiczyc tak nadgarstek zeby latal w kazda strone z taka sama gracja.

Samotny i Smutny 28-12-2007 01:15

Prace całkiem spoko. Masz na imie Sandra... Wydaje mi sie, ze znam Cie z deviantart.com... :confused: (Erisha?)

Slythia 28-12-2007 01:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Samotny i Smutny (Post 1811348)
Prace całkiem spoko. Masz na imie Sandra... Wydaje mi sie, ze znam Cie z deviantart.com... :confused: (Erisha?)

Mam na imie lidia i nie jestem zarejestrowana na deviantart. Przykro mi.

Blacko 28-12-2007 18:30

Jakbym widział własne prace sprzed wielu lat :') Te same błędy, czyli problemy z konstrukcją, perspektywą, za dużo kresek "po formie" w jednym i tylko jednym kierunku, kontrasty, przestrzeń...
Przede wszystkim jednak wprowadź więcej kierunków, niech kreski przecinają się nawzajem, niech zaniknie "liniowatość" (tylko uważaj na efekt "sianka" przy zbyt chaotycznej kresce) wtedy płaszczyzny staną się bardziej zwarte i bardziej będą odróżniać się jedna od drugiej :)

Smoly 18-02-2008 22:28

Ogólnie ? Dla mnie przeciętnie ;).No cóż, jak krytyka to krytyka.Jestem jeszcze nie w pełni "architektem" i na testach miałem narysować martwą naturę ,która wyszła Ci średnio.

Slythia 18-02-2008 23:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Smoly (Post 1908019)
Ogólnie ? Dla mnie przeciętnie ;).No cóż, jak krytyka to krytyka.Jestem jeszcze nie w pełni "architektem" i na testach miałem narysować martwą naturę ,która wyszła Ci średnio.

Architektura <3

Szczerze mowiac teraz moge juz to samo o tych rysunkach powiedziec ;). Jednak w pol roku mozna sie bardzo duzo nauczyc...

Snopeczek 20-02-2008 00:59

@ Slythia
a więc czekamy na nowe rysunki : ) wychodzi Ci to naprawdę ładnie, podoba mi się. Problem chyba jest rzeczywiście z przedmiotami w pionie, ale już sama to przyznałaś. Szczególnie widoczne jest to w pracy, na której był kościół.
Moją ulubioną pracą jest chyba rysunek z miską, dobrze wycieniowany, ogólnie wyglądający dość realistycznie. ; )

@ Edit \/
przynajmniej coś nowego. Chyba nie wstawiałaś tu jeszcze żadnej postaci. Sylwetka wg. mnie wcale nie wygląda źle, trzeba popracować nad twarzą ; P. - wygląda tak.. blado na tle całego rysunku.

Slythia 20-02-2008 01:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Snopeczek (Post 1910484)
@ Slythia
a więc czekamy na nowe rysunki : ) wychodzi Ci to naprawdę ładnie, podoba mi się. Problem chyba jest rzeczywiście z przedmiotami w pionie, ale już sama to przyznałaś. Szczególnie widoczne jest to w pracy, na której był kościół.
Moją ulubioną pracą jest chyba rysunek z miską, dobrze wycieniowany, ogólnie wyglądający dość realistycznie. ; )

Wlasnie jest problem z nowymi rysunkami ;(. Nie zrobilam na razie nic, co by sie nadawalo na wstawienie tutaj... W sumie to moglabym kiedys usiasc i sie pobawic ;)

Cos znalazlam. Egzamin koncowy.. 3h rysowania (niecale)... Szczerze mowiac, wogole mi sie nie podoba ;P. Ale co tam...
http://img207.imageshack.us/img207/3949/beztytuuth7.jpg

Blacko 23-02-2008 21:27

Ech nadal jest płasko, brakuje konstrukcji kończyn a kreska jest nadal mechaniczna i w zasadzie służy jedynie tworzeniu szarych plan o zmiennym natężeniu. Powinna budować formę! Przestrzeń w rysunku powinna być widoczna już od pierwszych kresek.
Nie od rzeczy byłoby trochę ćwiczeń z drewnianą laleczką dla plastyków, aczkolwiek myślę że to niepotrzebny gadżet i w niczym nie zastąpi żywego modela. Poproś koleżankę/rodzeństwo/rodziców niech popozują Ci trochę. Nie chodzi tu zrobienie wypieszczonych rysunkow a jedynie szybkie szkice (mogą być tzw. "stick figures") z zaznaczeniem umiejscowienia stawów, kierunków, proporcji. Najłatwiej odnosić je do wielkości głowy np szerokość ramion=2 wysokości głowy, od czubka głowy do biustu/pępka/pasa/kolan/stóp="n" głów i tak dalej. To nie są stałe wartości, będą indywidualne w stosunku do każdej osoby oraz do sytuacji np poza zgarbiona, skulona, leżąca, wszelkiego rodzaju skróty perspektywiczne itp. Odmierzaj kąty i odległości ołówkiem i przenoś na papier, z czasem osiągniesz wprawę wystarczającą na przenoszenie proporcji "w biegu" ale to jeszcze nie ten czas.

Możliwe też, że to po prostu ołówek Ci nie służy, może spróbuj innych narzedzi np akwareli lub tuszu+pędzla z dużą ilością wody-efekt podobny do akwareli tzw lawowanie. Możliwe, że odkryjesz nowe narzędzie które na nowo przypomni Ci radość rysowania, w moim wypadku był to węgiel, a moje rysunkie bardzo wtedy przypominały Twoje-szare, nieciekawe i mechaniczne. Po latach rysowania innym narzędziem nagle okazało się, że mimo totalnego zapuszczenia zdumiewajacej poprawie ulegl tez moj rysunek olowkiem. Po prostu rysujac nie chodzi o to jakim narzedziem sie poslugujesz, wazna jest wrazliwosc rysunkowa jaka sobie w ten sposob wyksztalcasz-na proporcje,kontrast swiatlocieniowy, przestrzen i anatomie.

uff

PS jeśli poddasz się teraz, oznaczać to będzie, że pisałem ten cały elaborat na marne :P a wiec do pracy!

Slythia 24-02-2008 23:17

Cytuj:

Ech nadal jest płasko, brakuje konstrukcji kończyn a kreska jest nadal mechaniczna i w zasadzie służy jedynie tworzeniu szarych plan o zmiennym natężeniu. Powinna budować formę! Przestrzeń w rysunku powinna być widoczna już od pierwszych kresek.
Wiem, wiem... Nie umiem :(. Ostatnio wogole mi na tych zajeciach walor nie wychodzi... Caly czas poswieca sie na rys. linarny i juz prawie nie zostaje czasu...

Ten rysunek szczerze mowiac mi tez sie nie podoba. No i ocena.. 3 ;P. Chcialabym cos poprawic... Lecz ciagle efekt jest ten sam - zaden. Poddac sie nie poddam (nawet jak mnie wyrzuca ze studiow), za bardzo lubie architekture.. No i rysunkek. Przydalby sie tu jeszcze jakis cierpliwy nauczyciel ;P.

No i dziekuje... Na takie komentarze czekam :)

Arka_Sath_Wielki 25-02-2008 16:54

nie jestem super pro evul znawca, ale moglbys rysowac bardziej miekkim olowkiem i lekko rozmazywac kreske, bo widac na rysunkach w jakim kierunku ja ciagniesz :P

Arnisan 25-02-2008 18:00

@up
Rozmazywanie kreski jest niewskazane. Lepiej cwiczyc to, zeby nie bylo widac kierunku rysowania jak to nazwales, niz rozmazywac kreske i robic sobie zludzenie, ze jest sie dobrym.

Blacko 25-02-2008 18:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arka_Sath_Wielki (Post 1922368)
nie jestem super pro evul znawca, ale moglbys rysowac bardziej miekkim olowkiem i lekko rozmazywac kreske, bo widac na rysunkach w jakim kierunku ja ciagniesz :P

Samo rozmazywanie nic nie da, można porownac to do zalozenia filtru w photoshopie. Celem rozmazywania wcale nie powinno być zatarcie kresek, widocznosc kreski jest jak najbardziej pozadana. Sek w tym by stawiac kreski tak by stwarzaly wrazenie spojnej materii a nie "włosia". Jezeli juz rozmazywac to z glowa uwazajac zeby rysunek nie zatracil ostrosci. Znacznie lepiej do rozmazywania nadaje się zreszta węgiel, a najlepszym przyjacielem wszystkich "rozmazujących" powinna być DOBRA gumka o ostrych krawędziach. Po raz kolejny odsyłam do dwóch swoich rysunków (głupio mi tak dawać swoje rzeczy jako przykład, ale akurat dobrze pokazują co chce przekazać-ze kreska, w szerokim tego slowa znaczeniu, wcale nie musi byc "be",broń Boże nie twierdze że są doskonałe). Pierwszy mały, z dość wyraźnie widoczną kreską http://www.dracus.user.icpnet.pl/gizz.jpg, i drugi sztalugowy, z natury, węglem, składający się w większości z plam (trzeba zaznaczyc ze nawet plamy można ukierunkować nadając im określoną dynamikę) http://www.dracus.user.icpnet.pl/newpic1.jpg Myślę, że niedługo przeprowadzę jakas dokumentację fotograficzną swoich prac z natury (na razie mierzi mnie sama mysl o rozwijaniu tych wielkich rulonisk), może wtedy moja gadanina bedzie nieco bardziej klarowna :) Cieżko o tym wszystkim pisać nie odwołując się do przykładów, a i tak najlepiej tlumaczy sie po prostu"na żywca"..

witulek27 08-03-2008 17:54

:lucznik: nawet nawet

Tana 09-03-2008 22:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Slythia (Post 1908155)
Architektura <3

Uhm... startujesz, czy już studiujesz? Która uczelnia?

Na polibudzie warszawskiej strasznie cisną z rysunku. Na egzaminie nawet bardziej, niż na samym roku. A i egzamin z rysunku trwa tylko 90 minut, a trzeba prace praktycznie skonczyć.

Slythia 09-03-2008 23:57

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tana (Post 1944436)
Uhm... startujesz, czy już studiujesz? Która uczelnia?

Na polibudzie warszawskiej strasznie cisną z rysunku. Na egzaminie nawet bardziej, niż na samym roku. A i egzamin z rysunku trwa tylko 90 minut, a trzeba prace praktycznie skonczyć.

Juz wystartowalam... I sie nie dostalam ;).
Ale dzieki zaangazowaniu dostalam sie na wieczorowe (politechnika wroclawska), lecz niestety, bede musiala zaczac od nowa.

Blacko 10-03-2008 00:02

Niektóre ASP posiadają też kierunki związane w mniejszym lub większym stopniu z architekturą, jak architektura wnętrz czy architektura i urbanistyka na poznańskiej ASP (dzieli część zajęć z politechniką poznańską).

Slythia 10-03-2008 00:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Blacko (Post 1944563)
Niektóre ASP posiadają też kierunki związane w mniejszym lub większym stopniu z architekturą, jak architektura wnętrz czy architektura i urbanistyka na poznańskiej ASP (dzieli część zajęć z politechniką poznańską).

Wiem, jezdzilam po wszystkich interesujacych mnie drzwiach otwartych ;). Lecz skoro na normalna polibude sie nie dostalam, to nie mam co marzyc o poznanskiej asp. Spodobala mi sie politechnika wroclawska i tu zostaje. Bede miala tylko 3 przedmioty do zaliczenia za pol roku ;P.
A teraz... Powrot do nauki rysunku i praca ;/.

Blacko 10-03-2008 00:12

Zawsze można spróbować, wymagania z rysunku są odpowiednio mniejsze niż na grafikę czy malarstwo, najbardziej liczy się kierunkowa część egzaminów. Znacznie łatwiej jest się też dostać na studia wieczorowe. Wg. mnie warto próbować, zwłaszcza że egzaminy na ASP sa znacznie wcześniej niż na innych uczelniach (w Poznaniu zazwyczaj na początku czerwca)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:49.

Powered by vBulletin 3