![]() |
Przychodzi Jasiu do mamy i mowi:
-Mamo koledzy sie ze mnie smiejom ze mam za duzom glowe. mama na to: -To idz i powiedz im to samo Jasiu: -Ale ja nie moge! Mama: -Dlaczego?? Jaś: -Bo oni wbiegajom w takie wąskie uliczki!! |
Zapomnialem o jednym kawale fajnym:
Przychodzi down na basen i pyta sie ratownika czy moze sobie poplywac.Ratownik mu niepozwolil bo sie bal ze sie jeszcze down utopi.Sytuacja sie powtarzala z tydzien i pewnego dnia ratownik mu pozwolil.Down wskakoje do wody i ratownik oniemiewa z wrazenia bo down pływa kraulem,zabka,delfinkiem jak mistrz.Ratownik pyta sie jak on sie nauczyl tak plywac?? Na to down: -Bo jak bylem maly to mnie rodzice do rzeki wrzucali! Ratownik: -To miales przejebane!!! Down: -EEEE tam! Przejebane to bylo sie z worka wydostac !! :D :D :D |
:)) :P Wiecie czym sie rużni żyd od chleba bo chleb w piecu nie piszczy!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D
|
nie piszcie linkow bo to bez sensu nikt na to nie kliknie<-
****** Ida sobie dwie mrowki przez pustynie jedna mowi -Nog nie czuje-a druga na to -to powachaj moje- ****** smaza sie dwa jajka na patelni jedno mowi do drugiego -uff ale tu graco-a drugie -aaaaaa gadajace jajko!!- ****** jaki jest szczyt szybkosci?? biegac tak dookola slupa zeby z przodu byla dupa a teraz pioseneczka :D TAM NA POLU STOJA ZBUJE!! PO KOLANA MAJA CH.JE!! :D |
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta :
-jest maechewka ? niedziwiedź odpowoada: -niema sytuacja sie kilka razy powturzyła za 3 razem zajączek pzychiodzi i pyta: -jest marchewka niedziwiedź odpowiada: - jak jeszcze raz sie spytasz czy jest marchewka to cie przybije gwoździami do sciaany zajączek przychodzi na następny dzień i pyta: - jest młotek -niema -a są gwoździe - niema na to zajączek: - to poprosze marchewke :D :D :D :D :D :D :D ********************* dlaczego blondynka liże zegarek ? Bo tik-tak ma tylko 2 kalorkie ********************** Idzie turysta i widzi bace stojąceho nad przepascią ktury liczy 4567 , 4567 , 4567 turysta pyta : -co tak baco liczysz ? na to baca : -chodź tu to ci powiem turysta podchodzi baca spycha turyste w przepaść i baca 4568 |
Dlaczego down niejeździ taksuwką ?? Bo cały zespuł sie niezmiesci !!
|
Idzie baba do lekarza, lekarz to baba...
To jest najwiekszy suchar jaki znam... :):):) |
idzie baba do lekarza i lekarz mówi
-niech pani stąd idzie bo już kawały o nas piszą ***************************************** jadą zajączek i niedzwiedz .zajączek mówi -głupi misio, głupi misio. niedzwiedz na to -jeszcze raz powiesz głupi misio to cię walne z pięści zajączek mówi -głupi misio głupi misio no i nidzwiedz go walnoł zajączek na to: -wcale nie bolało. głupi misio głupi misio niedzwiedz mówi -jeszcze raz powiesz głupi misio to ci wyrzucę bagarze zając na to -głupi misio głupi misio niedzwiedz wyrzucił i zajączek mówi: -to nie moje bagarze. głupi misio głupi misio niedzwiedz na to -jeszcze raz powiesz głupi misio to cie wyrzuce z samochodu zajączek mówi : -głupi misio głupi misio no i niedzwiedz go wyrzucil ale z oddali słychać jeszcze zajączka -właśnie tutaj miałeś mnie podwieźć. głupi misio głupi misio :D :D :D :D wiem że troche głupie ale wiecie (czy nie wiecie) tylko takie znalazłem |
Płynie USS Lincoln. Kapitan załważa światełko które nadaje morsem: "Zmięcie kurs o 15 stopni na wschód".
Kapitan się zdenerwował i nadaje: "Nie zmienimy kursu, to wy go zmieńcie!". Na to światełko odpowiada: "Zmięcie kurs o 20 stopni na wschód". Kapitan się mocno wnerwił: "Nie zmienimy kursu, to wy go zmieńcie!". Na to światełko odpowiada: "Zmięcie kurs o 35 stopni na wschód szybko!". Kapitan na to: "Nie zmienimy kursu, to wy go zmieńcie!" Światełko zaś odpowiada: "Jak sobie chcecie Latarnik" |
Hitler nad przepaścia mówi do swojego żołnieża
- Ręka w prawo, noga do tylu. Dobrze SKACZ!! żołnież skoczył, do drugiego : - głowa w lewo i na bok. Dobrze SKACZ!! żołnież skoczył. do trzeciego : - Ręka w prawo i nog w lewo. DObrze SKACZ!! a tu nagle przychodzi major i mówi: - Sir. musimy jechać. Hitler na to: -nie przeszkadzaj mi kiedy gram w TETRISA!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D |
cytat kopyrajt from łoll
"Polska dla Polaków, ziemia dla ziemniaków, toyota dla księdza"
|
Trzeba zaintonować piosenkę:
Jedzie Arab, jedzie; wielbłąd pod nim hasa Arab se spogląda na swego.................. wielbłąda Mówi wuj do wuja: "Mój ty drogi wuju Ja sześć wiader wody podnoszę na............... schody Szli przez las Kubuś i Prosiaczek. Prosiaczek zapytał: - Dokąd idziemy Kubusiu? - Idziemy bić świniaka. - A jak nam ucieknie? - pyta Prosiaczek Kubuś na to: - Ja ci k**** ucieknę! Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż: - Co wy tu robicie? Żona do kochanka: - Mówiłam Ci, że to głupek Idą dwie zakonnice i widzą dwóch punków. Jedna do drugiej: - Ci to chyba nigdy wanny nie widzieli! Punk, który to usłyszał pyta się kumpla: - Ty co to jest wanna? - Nie wiem nigdy nie chodziłem do kościoła. Wsiada pijany informatyk do taksówki i mówi: - Jedziemy. - Dokąd? - pyta kierowca. - Do domu. - Pod jaki adres? - 192.168.25.140 |
Szczyt fantazji:
Położyć sie w kałuży, wsadzić sobie piórko w dup.. i udawać że jest sie żeglówką :P Szczyt techniki: Zjeść wióry i wysrać deske :D |
To ja moze jeszce raz umieszcze moje 2 ulubione obrazki:
http://www.sws.bestweb.pl/zdjecia/07Lepper.jpg http://www.republika.pl/jeditibia/stara.jpg |
Dobra skusze sie i napisze to co dobre:P:
*** Przyhodzi baba do lekarza a lekarz tesz baba:D:D wiem wiem niema lepszego dowcipu nisz ten dziekuje dziekuje:] *** jedzie ziom samohodem widzi blondynke lezoncom na ulicy i sie pyta: -jestes rana?? -a ona na to-nie calodobowa:] *** jedzie facet samohodem widzi autostopowiczki pyta sie: -podwiscie?? -nie po dwiesciepiedziesiat:] *** Idzie jasiu z mamom ulicom i slyszy slowo urwa pyta sie mamy co to znaczy a mama: -kurwa to znaczy kluska puzniej idom idom i w sklepie slyszy slowo s*******aj i sie pyta co to znaczy a mama na to: -hmmm przepraszam puzniej w domu: jasio krzyczy: -tato masz kurwa na patelni -tata-przepros -jasiu-s*******aj *** na histori pani zapytala jasia kiedy byla druga wojna swiatwa jasiu odpowida spiewajonco -1939(jak zle muwie to srry ale hodzi o dobrom date:)) -nastepne pytanie zadaje nauczycilka-kto jom rozpoczol?? jasio-adolf hitler prosze pani:] -ostatnie pytanie - ile osub zginelo?? -naukowcy tego nie stwierdzili. puzniej jasiu poszedl do kolegi bartka kturego na histri nie bylo i battek pyta: -i z czego pytala??? -jasiu-na 1 pytanie odpowiedz 1939 na 2 adolf hitler na 3 naukowcy tego nie stwierdzili bartek podziekowal koledze i na nastepny dzien nauczycielka histori pyta bartka: -w kturym roku sie urodziles?? -bartek-1939 -jak nazywa sie twuj ojciec??? -adolf hitler -bartek ty wogule masz rozum?? -naukowcy tego nie stwierdzili:P nastepna porcja kiedy indziej:P |
Idzie pijak do windy a tam schody.
:tongue: Dwie blondynki umuwiły się na kawę.W końcu druga blondynka dotarła do pierwszej. -przepraszam cię ale był straszny wypadek zgineło chyba z 1000 osub. -ty na stare to jest milion |
tysiąc na stare to dziesięć milionów
Przychodzi polityk do sklepu: -Poproszę Marbolo Light. -Zapakować? -Nie, wezmę do kieszeni. Przychodzi do banku centralnego stara kobieta i chce zdeponować 12 i pól miliona nowych złotych. Ale ponieważ to jest duża suma to chce się najpierw widzieć z prezesem. Rozmawiają więc: -Skąd ma pani tyle pieniędzy? -A z zakładów! -Nie rozumiem.. -No, na przykład mogę się z panem założyć o 10 tysięcy złotych, że ma pan kwadratowe jaja. -Ale ja nie mam! Na pewno wygram! -Zobaczymy. Zakład stoi? -Oczywiście. -Przyjde jutro do pana o 10 rano razem z moim adwokatem, bo to duża suma. No i prezes całą noc nie mógł zasnąć, tylko myślał, sprawdzał, czy nie ma kwadratowych jaj. Wreszcie 10 rano, przychodzi babka z adwokatem. -No dobrze przejdźmy do konkretów. Prosze mi pokazać pańskie jaja. -Proszę, oto one. -Faktycznie nie wyglądają na kwadratowe, ale dla pewności chciałabym wziąć je w ręce, to przecież duża suma pieniędzy. -Dobrze. Babka bierze jaja w ręce -Tak, są normalne, nie kwadratowe, wygrał pan zakład. Nie cieszy się pan? -Cieszę się, ale czy mogła by mi pani powiedzieć dlaczego pani adwokat wali głową w ścianę? -A, to nic takiego. Założyłam się z nim o 50 tysięcy złotych, że będę dzisiaj o 10 trzymać jaja prezesa banku cetralnego. |
Najpierw pare krotkich:
Szedl facet kolo kosciola i cos go lupnelo w krzyzu Szedl facet kolo betoniarki i sie zmieszal Szedl facet kolo cukierni i cos go zapierniczylo Szedl facet kolo rzezni i go skroili Wychodzi rolnik na pole, a tam w gruncie rzeczy... Wyjezdza rolnik w pole kombajnem, uderza sie reka w czolo i mowi: - O kurcze, zapomnialem zasiac Wycohdzi facet na balkon, patrzy a tam wiory leca. Patrzy pietro wyzej, a to sasiad struga wariata Teraz dluzsze: Jedzie facet z pasazerem samochodem i maja czerwone swiatlo, a kierowca przejezda. Pasazer pyta sie: - Co ty zrobiles? - Moj szwagier zawsze tak robi i nic mu sie nie stalo Sytuacja powtorzyla sie kilka razy, az nagle mieli zielone swiatlo, a kierowca sie zatrzymal. Pasazer pyta sie: - Czemu nie jedziesz, masz zielone? - A jak bedzie jechal moj szwagier? Dwoch wariatw ucieklo z wariatkowa. Jada samochodem i maja czerwone swiatlo. Zatrzymuja sie, jeden mowi do drugiego: - Poptarz, jaki ladny kolor - Aha, ladny Po paru chwilach pojawia sie zolte swiatlo - O, zobacz, a ten jeszcze ladniejszy - Racja Po chwili maja zielone swiatlo - Ten kolor jest najladniejszy - Nooo Potem znow zapala sie czerwone swiato - Eeee, to juz bylo, jedziemy Byl facet, ktory mial straszne klopoty z wymowieniem slow na litere p. Przychodzi do baru i mowi: - P-p-p-p-p-p-kawe Kelner podal kawe, gosciu pije kawe i tak sobie mysl: Czemu ja zamowilem te kawe? Przeciez chcialem piwo. Teraz pojde i zamowie piwo. Poszedl i mowi: - P-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-kawe Kelner znow podal kawe, a gosciu mysli: Co sie ze mna dzieje? Przeciez mam zamowic piwo, a zamawiam kawe. Teraz juz na pewno zamowie piwo. Poszedl i mowi: - P-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-piwo - A jakie, Porter, czy Piast? - Kawe Na ulicy zepsul sie hydarnt. Przyjechal hydraulik i zakreca zepsuty zawor. Nagle z ulicy wychodzi pijak i mowi: - Panie, nie krec pan tak ta ulica, bo do domu nie trafie Gosc do kelnera: - Czy w tym lokalu, orkiestra gra na zyczenie gosci? - Tak. - To niech zagraja w szachy. Maz wraca do domu, a zona pyta sie: - Gdzie ty byles? - Gralem w szachy. - Ale od ciebie wodka smierdzi - A co mam, szachami smierdziec? Kolega mowi do kolegi: - Siedze sobie w domu i nagle wpada bandyta i mowi: Pieniadze albo smierc - I co zrobiles? - No nic, smierdzialem |
Dawno nikt nic nie dopisal :)
Gdzies w Afrce lezy w bagnie wielki, gruby hipopotam, pewnego slonecznego dnia przewraca sie na prawy bok, po tygodniu w bezruchu przewraca sie na lewy bok, po kolejnych siedmiu dniach lezy na plecach, w koncu przybiega maly hipopotamek i krzyczy do niego: "Tato tato! Rowerek mi sie zepsul!" Na co on odpowiada nieco zdenerwowany: "No tak! Teraz wez rzuc wszystko i idz mu napraw rowerek!" |
wielka rzes samochodem
~~~~~~~~~Jedzie sobie rodzinka samochodem w bardzo upalny dzien i mamusi zrobilo sie cieplo otworzyla okno wyciagnela glowe wlosy jej powiewaja w czasie szybkiej jazdy i nagle bach!! glowy nie ma wszyscy sie simieja :)) a jadna dziewczynka placze a tatus sie pyta:
-czemu placzesz - (a ona na to) bo ja nie wiedzialam.~~~~~~~~~~~~ |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:10. |
Powered by vBulletin 3