Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dowcipy (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=132)

Main Vegeta 14-10-2003 09:52

Przychodzi Jasiu do mamy i mowi:
-Mamo koledzy sie ze mnie smiejom ze mam za duzom glowe.
mama na to:
-To idz i powiedz im to samo
Jasiu:
-Ale ja nie moge!
Mama:
-Dlaczego??
Jaś:
-Bo oni wbiegajom w takie wąskie uliczki!!

Main Vegeta 14-10-2003 10:01

Zapomnialem o jednym kawale fajnym:

Przychodzi down na basen i pyta sie ratownika czy moze sobie poplywac.Ratownik mu niepozwolil bo sie bal ze sie jeszcze down utopi.Sytuacja sie powtarzala z tydzien i pewnego dnia ratownik mu pozwolil.Down wskakoje do wody i ratownik oniemiewa z wrazenia bo down pływa kraulem,zabka,delfinkiem jak mistrz.Ratownik pyta sie jak on sie nauczyl tak plywac??
Na to down:
-Bo jak bylem maly to mnie rodzice do rzeki wrzucali!
Ratownik:
-To miales przejebane!!!
Down:
-EEEE tam! Przejebane to bylo sie z worka wydostac !! :D :D :D

Karter 17-10-2003 08:47

:)) :P Wiecie czym sie rużni żyd od chleba bo chleb w piecu nie piszczy!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D

Pall of Kuznica 01-11-2003 18:00

nie piszcie linkow bo to bez sensu nikt na to nie kliknie<-

******

Ida sobie dwie mrowki przez pustynie jedna mowi
-Nog nie czuje-a druga na to
-to powachaj moje-

******

smaza sie dwa jajka na patelni
jedno mowi do drugiego
-uff ale tu graco-a drugie
-aaaaaa gadajace jajko!!-

******

jaki jest szczyt szybkosci??
biegac tak dookola slupa zeby z przodu byla dupa

a teraz pioseneczka :D

TAM NA POLU STOJA ZBUJE!!
PO KOLANA MAJA CH.JE!! :D

Patryk 02-11-2003 00:01

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta :
-jest maechewka ?
niedziwiedź odpowoada:
-niema
sytuacja sie kilka razy powturzyła
za 3 razem zajączek pzychiodzi i pyta:
-jest marchewka
niedziwiedź odpowiada:
- jak jeszcze raz sie spytasz czy jest marchewka to cie przybije gwoździami do sciaany
zajączek przychodzi na następny dzień i pyta:
- jest młotek
-niema
-a są gwoździe
- niema
na to zajączek:
- to poprosze marchewke

:D :D :D :D :D :D :D

*********************

dlaczego blondynka liże zegarek ? Bo tik-tak ma tylko 2 kalorkie

**********************

Idzie turysta i widzi bace stojąceho nad przepascią ktury liczy 4567 , 4567 , 4567
turysta pyta :
-co tak baco liczysz ?
na to baca :
-chodź tu to ci powiem
turysta podchodzi baca spycha turyste w przepaść
i baca 4568

Patryk 02-11-2003 00:09

Dlaczego down niejeździ taksuwką ?? Bo cały zespuł sie niezmiesci !!

Fred 02-11-2003 13:58

Idzie baba do lekarza, lekarz to baba...

To jest najwiekszy suchar jaki znam... :):):)

Mowubi 02-11-2003 15:46

idzie baba do lekarza i lekarz mówi
-niech pani stąd idzie bo już kawały o nas piszą

***************************************** jadą zajączek i niedzwiedz .zajączek mówi
-głupi misio, głupi misio.
niedzwiedz na to
-jeszcze raz powiesz głupi misio to cię walne z pięści
zajączek mówi
-głupi misio głupi misio
no i nidzwiedz go walnoł
zajączek na to:
-wcale nie bolało. głupi misio głupi misio
niedzwiedz mówi
-jeszcze raz powiesz głupi misio to ci wyrzucę bagarze
zając na to
-głupi misio głupi misio
niedzwiedz wyrzucił i zajączek mówi:
-to nie moje bagarze. głupi misio głupi misio
niedzwiedz na to
-jeszcze raz powiesz głupi misio to cie wyrzuce z samochodu
zajączek mówi :
-głupi misio głupi misio
no i niedzwiedz go wyrzucil ale z oddali słychać jeszcze zajączka
-właśnie tutaj miałeś mnie podwieźć. głupi misio głupi misio
:D :D :D :D


wiem że troche głupie ale wiecie (czy nie wiecie) tylko takie znalazłem

kotomaniak 05-11-2003 10:45

Płynie USS Lincoln. Kapitan załważa światełko które nadaje morsem: "Zmięcie kurs o 15 stopni na wschód".
Kapitan się zdenerwował i nadaje: "Nie zmienimy kursu, to wy go zmieńcie!". Na to światełko odpowiada: "Zmięcie kurs o 20 stopni na wschód". Kapitan się mocno wnerwił: "Nie zmienimy kursu, to wy go zmieńcie!". Na to światełko odpowiada: "Zmięcie kurs o 35 stopni na wschód szybko!". Kapitan na to: "Nie zmienimy kursu, to wy go zmieńcie!" Światełko zaś odpowiada: "Jak sobie chcecie Latarnik"

waR-MaGe 07-11-2003 23:06

Hitler nad przepaścia mówi do swojego żołnieża
- Ręka w prawo, noga do tylu. Dobrze SKACZ!!
żołnież skoczył,
do drugiego :
- głowa w lewo i na bok. Dobrze SKACZ!!
żołnież skoczył.
do trzeciego :
- Ręka w prawo i nog w lewo. DObrze SKACZ!!
a tu nagle przychodzi major i mówi:
- Sir. musimy jechać.
Hitler na to:
-nie przeszkadzaj mi kiedy gram w TETRISA!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

p.l 08-11-2003 00:18

cytat kopyrajt from łoll
 
"Polska dla Polaków, ziemia dla ziemniaków, toyota dla księdza"

Raynold 11-01-2004 21:23

Trzeba zaintonować piosenkę:

Jedzie Arab, jedzie; wielbłąd pod nim hasa
Arab se spogląda na swego.................. wielbłąda

Mówi wuj do wuja: "Mój ty drogi wuju
Ja sześć wiader wody podnoszę na............... schody

Szli przez las Kubuś i Prosiaczek. Prosiaczek zapytał:
- Dokąd idziemy Kubusiu?
- Idziemy bić świniaka.
- A jak nam ucieknie? - pyta Prosiaczek
Kubuś na to:
- Ja ci k**** ucieknę!

Żona z kochankiem leży w łóżku. Przychodzi mąż:
- Co wy tu robicie?
Żona do kochanka:
- Mówiłam Ci, że to głupek

Idą dwie zakonnice i widzą dwóch punków. Jedna do drugiej:
- Ci to chyba nigdy wanny nie widzieli!
Punk, który to usłyszał pyta się kumpla:
- Ty co to jest wanna?
- Nie wiem nigdy nie chodziłem do kościoła.

Wsiada pijany informatyk do taksówki i mówi:
- Jedziemy.
- Dokąd? - pyta kierowca.
- Do domu.
- Pod jaki adres?
- 192.168.25.140

Clayde 12-01-2004 10:09

Szczyt fantazji:
Położyć sie w kałuży, wsadzić sobie piórko w dup.. i udawać że jest sie żeglówką :P
Szczyt techniki:
Zjeść wióry i wysrać deske :D

Jedi 12-01-2004 12:49

To ja moze jeszce raz umieszcze moje 2 ulubione obrazki:
http://www.sws.bestweb.pl/zdjecia/07Lepper.jpg

http://www.republika.pl/jeditibia/stara.jpg

Wietnam 12-01-2004 19:08

Dobra skusze sie i napisze to co dobre:P:
***
Przyhodzi baba do lekarza a lekarz tesz baba:D:D wiem wiem niema lepszego dowcipu nisz ten dziekuje dziekuje:]

***
jedzie ziom samohodem widzi blondynke lezoncom na ulicy i sie pyta:
-jestes rana??
-a ona na to-nie calodobowa:]

***

jedzie facet samohodem widzi autostopowiczki pyta sie:
-podwiscie??
-nie po dwiesciepiedziesiat:]

***

Idzie jasiu z mamom ulicom i slyszy slowo urwa pyta sie mamy co to znaczy a mama:
-kurwa to znaczy kluska
puzniej idom idom i w sklepie slyszy slowo s*******aj
i sie pyta co to znaczy a mama na to:
-hmmm przepraszam
puzniej w domu:
jasio krzyczy:
-tato masz kurwa na patelni
-tata-przepros
-jasiu-s*******aj

***

na histori pani zapytala jasia kiedy byla druga wojna swiatwa jasiu odpowida spiewajonco
-1939(jak zle muwie to srry ale hodzi o dobrom date:))
-nastepne pytanie zadaje nauczycilka-kto jom rozpoczol??
jasio-adolf hitler prosze pani:]
-ostatnie pytanie - ile osub zginelo??
-naukowcy tego nie stwierdzili.

puzniej jasiu poszedl do kolegi bartka kturego na histri nie bylo i battek pyta:
-i z czego pytala???
-jasiu-na 1 pytanie odpowiedz 1939 na 2 adolf hitler na 3 naukowcy tego nie stwierdzili bartek podziekowal koledze i na nastepny dzien nauczycielka histori pyta bartka:
-w kturym roku sie urodziles??
-bartek-1939
-jak nazywa sie twuj ojciec???
-adolf hitler
-bartek ty wogule masz rozum??
-naukowcy tego nie stwierdzili:P

nastepna porcja kiedy indziej:P

karat 13-01-2004 18:56

Idzie pijak do windy a tam schody.

:tongue:

Dwie blondynki umuwiły się na kawę.W końcu druga blondynka dotarła do pierwszej.
-przepraszam cię ale był straszny wypadek zgineło chyba z 1000 osub.
-ty na stare to jest milion

Bambuko 13-01-2004 21:18

tysiąc na stare to dziesięć milionów



Przychodzi polityk do sklepu:
-Poproszę Marbolo Light.
-Zapakować?
-Nie, wezmę do kieszeni.

Przychodzi do banku centralnego stara kobieta i chce zdeponować 12 i pól miliona nowych złotych. Ale ponieważ to jest duża suma to chce się najpierw widzieć z prezesem. Rozmawiają więc:
-Skąd ma pani tyle pieniędzy?
-A z zakładów!
-Nie rozumiem..
-No, na przykład mogę się z panem założyć o 10 tysięcy złotych, że ma pan kwadratowe jaja.
-Ale ja nie mam! Na pewno wygram!
-Zobaczymy. Zakład stoi?
-Oczywiście.
-Przyjde jutro do pana o 10 rano razem z moim adwokatem, bo to duża suma.
No i prezes całą noc nie mógł zasnąć, tylko myślał, sprawdzał, czy nie ma kwadratowych jaj. Wreszcie 10 rano, przychodzi babka z adwokatem.
-No dobrze przejdźmy do konkretów. Prosze mi pokazać pańskie jaja.
-Proszę, oto one.
-Faktycznie nie wyglądają na kwadratowe, ale dla pewności chciałabym wziąć je w ręce, to przecież duża suma pieniędzy.
-Dobrze.
Babka bierze jaja w ręce
-Tak, są normalne, nie kwadratowe, wygrał pan zakład. Nie cieszy się pan?
-Cieszę się, ale czy mogła by mi pani powiedzieć dlaczego pani adwokat wali głową w ścianę?
-A, to nic takiego. Założyłam się z nim o 50 tysięcy złotych, że będę dzisiaj o 10 trzymać jaja prezesa banku cetralnego.

marred 13-01-2004 21:27

Najpierw pare krotkich:

Szedl facet kolo kosciola i cos go lupnelo w krzyzu

Szedl facet kolo betoniarki i sie zmieszal

Szedl facet kolo cukierni i cos go zapierniczylo

Szedl facet kolo rzezni i go skroili

Wychodzi rolnik na pole, a tam w gruncie rzeczy...

Wyjezdza rolnik w pole kombajnem, uderza sie reka w czolo i mowi:
- O kurcze, zapomnialem zasiac

Wycohdzi facet na balkon, patrzy a tam wiory leca. Patrzy pietro wyzej, a to sasiad struga wariata

Teraz dluzsze:

Jedzie facet z pasazerem samochodem i maja czerwone swiatlo, a kierowca przejezda. Pasazer pyta sie:
- Co ty zrobiles?
- Moj szwagier zawsze tak robi i nic mu sie nie stalo
Sytuacja powtorzyla sie kilka razy, az nagle mieli zielone swiatlo, a kierowca sie zatrzymal. Pasazer pyta sie:
- Czemu nie jedziesz, masz zielone?
- A jak bedzie jechal moj szwagier?

Dwoch wariatw ucieklo z wariatkowa. Jada samochodem i maja czerwone swiatlo. Zatrzymuja sie, jeden mowi do drugiego:
- Poptarz, jaki ladny kolor
- Aha, ladny
Po paru chwilach pojawia sie zolte swiatlo
- O, zobacz, a ten jeszcze ladniejszy
- Racja
Po chwili maja zielone swiatlo
- Ten kolor jest najladniejszy
- Nooo
Potem znow zapala sie czerwone swiato
- Eeee, to juz bylo, jedziemy

Byl facet, ktory mial straszne klopoty z wymowieniem slow na litere p. Przychodzi do baru i mowi:
- P-p-p-p-p-p-kawe
Kelner podal kawe, gosciu pije kawe i tak sobie mysl: Czemu ja zamowilem te kawe? Przeciez chcialem piwo. Teraz pojde i zamowie piwo. Poszedl i mowi:
- P-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-kawe
Kelner znow podal kawe, a gosciu mysli: Co sie ze mna dzieje? Przeciez mam zamowic piwo, a zamawiam kawe. Teraz juz na pewno zamowie piwo. Poszedl i mowi:
- P-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-p-piwo
- A jakie, Porter, czy Piast?
- Kawe

Na ulicy zepsul sie hydarnt. Przyjechal hydraulik i zakreca zepsuty zawor. Nagle z ulicy wychodzi pijak i mowi:
- Panie, nie krec pan tak ta ulica, bo do domu nie trafie

Gosc do kelnera:
- Czy w tym lokalu, orkiestra gra na zyczenie gosci?
- Tak.
- To niech zagraja w szachy.

Maz wraca do domu, a zona pyta sie:
- Gdzie ty byles?
- Gralem w szachy.
- Ale od ciebie wodka smierdzi
- A co mam, szachami smierdziec?

Kolega mowi do kolegi:
- Siedze sobie w domu i nagle wpada bandyta i mowi: Pieniadze albo smierc
- I co zrobiles?
- No nic, smierdzialem

mani 19-08-2004 00:23

Dawno nikt nic nie dopisal :)

Gdzies w Afrce lezy w bagnie wielki, gruby hipopotam, pewnego slonecznego dnia przewraca sie na prawy bok, po tygodniu w bezruchu przewraca sie na lewy bok, po kolejnych siedmiu dniach lezy na plecach, w koncu przybiega maly hipopotamek i krzyczy do niego: "Tato tato! Rowerek mi sie zepsul!" Na co on odpowiada nieco zdenerwowany: "No tak! Teraz wez rzuc wszystko i idz mu napraw rowerek!"

jastin 19-08-2004 08:15

wielka rzes samochodem
 
~~~~~~~~~Jedzie sobie rodzinka samochodem w bardzo upalny dzien i mamusi zrobilo sie cieplo otworzyla okno wyciagnela glowe wlosy jej powiewaja w czasie szybkiej jazdy i nagle bach!! glowy nie ma wszyscy sie simieja :)) a jadna dziewczynka placze a tatus sie pyta:
-czemu placzesz
- (a ona na to) bo ja nie wiedzialam.~~~~~~~~~~~~


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:10.

Powered by vBulletin 3