Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Vekegi
(Post 1497267)
weź Sandiska Sansa Express i nie marudź ! Mój kolega go ma i jest bardzo zadowolony a pozatym ładnie wygląda ; ]
|
Wygląda pięknie, to racja. Ale wczoraj, po dwóch godzinach użytkowania najpierw zawiesił mi się podczas kopiowania plików (no miałem, z 4 różne okienka kopiowania otwarte :P) a potem w nocy jak słuchałem to wykorzystałem połowę mojego zasobu przekleństw podczas poszukiwania małego guziczka Menu. Do tego widać na nim okropnie odciski po paluchach, ale to wada wszystkiego co jest czarne.
Z tego co zauważyłem to dźwięk uległ niesamowitej poprawie od serii m. Nie trzeba się bawić z softem, żeby odblokować radio, które świetnie działa (odebrałem Trójkę, choć u mnie w domu trzeba się ze zwykłym odbiornikiem chwile pobawić, a takie przenośne, albo magnetofony w ogóle nie łapią). Wejście na karty micro sd i możliwość formatu urządzenia z poziomu softu, oraz resetowanie ustawień fabrycznych, może być cholernie przydatne.
Na razie chyba zbyt krótko używam, żeby wyrobić sobie jakąkolwiek opinię. Na pewno ładnie wygląda i jest mały, co za tym idzie bardzo poręczny (oprócz tego, k*rwa, j*banego menu). Na koniec dodam to o czym zapomniałem, jeżeli ktoś wybiera się na daleką podróż (ale daleka to nie taka autobusem przez 20h) i nie liczy, że spotka tam jakąś cywilizację to player nie dla niego. Ładowany jest z poziomu komputera (2h i po sprawie) ale maleńka przejściówka powinna pozwolić mu działać również po podłączeniu do zwykłego kontaktu.
|