@Vil
No tak jak mówie, ale przecież jego posty nie są jakieś ultra nieortograficzne, da się je przeczytać. Więc nie ma o czym mówić B).

Ja bottuję wtedy gdy mam mały lvl żeby lać lepsze monstery (od rotwormów już mnie oczy bolą) mi sie wydaje ze jest różnica z frajdy lania rotworma a dragon lorda/demca wiec nie chce mi sie na początku expic na tych zalowych monsterach dopiero puzniej wkraczam do akcji i sam wbijam lvl choć gdy mam mało kasy a nie będę siedział przed kompem 25/7
to znów do akcji wkracza bott.

Dalsza czesc skomentuj a nie ta.

@down
tu sie z nim zgadzam bo jak chce grac sorcem od 0 to jest cholernie nudno do przynajmniej 30 lvla.

@lukibossik
Wydaje mi się że ZAWSZE masz/miałeś mały lvl, potem te nieszczęsne dl/dragi lejesz w ilościach hurtowych... przez next 60 lvl'li. I co, znowu wkracza bot? Bo dragi już takie nudneeee sąąąąąą...
Idź i lepiej nie wracaj.

Vil wieze ze nie zbanujesz mnie z tego powodu . Zawsze cie mialem za fajnego moderatora ;]

Zdumiewajaca teoria. A jakieś dowody? Botter też nie ma kolegów. bo expiąc zdalnie ich nie zdobywa. A gość grający 10h dziennie ma znacznie większą liczbę potencjalnych szans na nawiązanie nowych znajomości.

Znaczy podziele sie z wami tajemnica gdyz jeszcze kiedy boty nie byly tak popularne sam uzywalem ng i bardzo mi sie to podobalo pamietam 45 masterem na samych rotach dalo sie wbic po 2 lvle dziennie a kasy to juz nie wspomne i jakby to poweidzec sprawialo radosc ze bez wysilku mozna tyle osiagnac lecz od pewnego czasu zaprzestalem i jakos zyje ;p

1. No to jak sie czegos nie umie, to sie za to nie zabiera
2. Mysle, ze takiemu 8lvl troche dlugo by zajelo bicie 80lvl na bocie, dodatkowo z auto-healingiem. A poza tym, sa alarmy, wiec jak ktos mnie bije to od razu biegne do kompa.
3. Taka, ze rano budze sie z wbitym expem
4. Jak sie sciaga boty "niby-za-free" to sie ma hacka, a jak sie kupuje u zaufanych firm to nie.
5. Czasem uzywam bota, zeby tylko mi loota z potworow wyciagal, czasem zostawiam na noobchara, zeby runki robil. Ogolnie fajnie jak wszystko co osiagasz robisz szybciej+nie musisz siedziec przy kompie.


Kup sobie slownik.

To kiedy bijemy kolejnego potworka znajdujemy kumpli?

Ma, ale nie zawsze. Gość, który siedzi od 5 kl. podstawówki po 10h, ma większe szanse być wyśmianym (w co się wlicza m.i.n ortografia) niż zdobyć znajomości, poza tym znalezienie znajomości to kwestia kilku minut - w tym że, niektóre znajomości mogą przekształcić się w przyjaźń, bo przecież nie z każdym znajomym się dobrze rozumiemy.

/Topic : Temat wałkowany XX razy, autor ów tematu jak i popierający go ludzie są kolejną rzeczą z której botter ma zabawę.

Zaciekawil mnie ten temat to ci odpowiem na te pytania

1 - Nie koniecznie, niebede sie tu rozpisywal... Jezeli wiesz jak i gdzie to ci sie nic niestanie i mozesz spac spokojnie

2 - Na swiatach pvp... bot ma opcje atakowania pk. Mozna tez ustawic alarm ;)

3 - Taka ze wstajesz rano i masz 2 lvl wiecej i 10k z gp w bp

4 - Ehhh... dlatego jest pewna strona bez keya

5 - XXXX

Pewnie masz max 14 lat i niezrozumiales zadnej z moich odpowiedzi... no trudno gl & hf

Bicie potworkow raczej nie przeszkadza w gadaniu z innymi graczami, nieobecnosc przy kompie juz bardziej.

No chyba ze ktos zacznie rozprowadzac boty do gadania z graczami.

Napewno więcej niż przez miesiąc oglądając jedynie main menu bota i wejście na żółwie.

Prosze nie mów o skrajnościach, bo 10-11 latek siedzący 10 godzin przed komputerem to jest patologia i przykład groźnej dla dziecka głupoty i ignorancji rodziców.


Co dowodzi jakiej skali problemem jest botowanie, boterzy to już swoista grupa społeczna.

Czemu cipsoft nie zatrudni 100 nowych gmow z warunkiem ze maja banowac conajmniej 8 osob dziennie i rekompensata to 100k miesiecznie i darmowy pacc na wybrane przez nich konto jak warunki ukladu beda spelnione. Zaraz by nie bylo boterow.

Aj, wiesz menu bota ogląda się do czasu aż sie wbije lvl, na którym chcemy zacząć grać


No dobra, może trochę przesadziłem aczkolwiek są takie przypadki.


Botowanie było, jest i będzie - nic na to nie poradzicie, a te wszystkie beznadziejne próby pozbycia się botterów będą tylko pośmiewiskiem.

albo botowac cos wiekszego.

Nie, będziemy sie czepiać tego, że mając ,,papierek ze zle piszesz", gówno z tego sobie robisz.
Jest mnóstwo programów sprawdzających pisownie,nawet Mozilla podkreśla Ci błędy.

1- trzeba być idiotą żeby źle ustawić bota
2- jak masz dobrego bota to gdy atakuje pk czy coś bot leci twoim charem do dp i daje loga
3- a ty wolał byś sobie pobić twoim 20 knightem roty czy mieć 120 ek i bić wrl, frosty itp
4- Chyba jak sciągasz bota z gógli
5- Żal mi czasu na tibie,

Botter ma kolegow, bo jesli siedzimy z kolegami na dworze i robimy z nimi x rzeczy to chyba mozna nazwac ich kolegami, a jesli graja w Tibie to mamy prawdziwych kolegow, ktorym mozemy zaufac (w Tibii), miec nawet razem domek, huncic cokolwiek, a z kims kogo poznalismy TYLKO w Tibii nie mozemy do konca zaufac. Moj kolega poznal jakiegos kolesia w Tibii, na poczatku byl spoko, chcial nawet pomoc na draconii, mial drugiego chara 40 + knighta chcial nawet dragi bloczyc, a jak przyszlo co do czego to za 10k sprzedal mu zepsutego lottery ticket, a moj kolega nie wiedzial, ze trzeba podejsc do sprzedajacego :) Ale oszukal nie tylko go ;)

Używajcie sobie bocików ; p łatwe cele dla łowców głów (botthunterów). Nieźle można na Was zarobić.

@Up
To byla ironia? ://
Dokladnie o tym pomyslalem. Skoro ta gra NIE SPRAWIA wam przyjemnosci, to po kiego ch** gracie? Skoro wolicie isc jak to ktos tam powiedzial "na pole" cokolwiek tam chcecie robic, to wylaczcie komputer i idzcie ! Ze niby sobie tym zarabiacie? I co, bedziecie cale zycie robic przez miesiac botem chara za ktorego potem dostaniecie (byc moze, wcale nikt nie musi go kupic) 150zl? Skoro chcecie sobie zarobic, to pograjcie w tibie 1-2h dziennie dla zabawy, a po graniu idzcie sie uczyc ! Nie przeszkadza mi to ze nie mam umpa sóper haj-lefela bo wiem ze tacy ludzie, ktorzy teraz mysla ze sa fajni bo maja 3-4 razy wiekszy lvl od mojego grajac w te gre po 15h dziennie beda kiedys jak to sie mowi "rowy kopac" a ja mam wyzsze ambicje...
Dzieki jak komus bedzie sie chcialo to przeczytac :s