![]() |
kop w piszczela warto przetestować
|
@ Snopeczek
Może trenowałeś na siłę? : D |
Cytuj:
@Top: ''Tak aby przeciwnikowy odechciało się dalszej walki''. To może nóż? Poza straszeniem, atakiem przydaje się w życiu codziennym. A jak chcesz być fajny to gazówka. Edit: o, właśnie, może gaz? Malutka puszeczka a gwarantuje, że nikt już nie będzie chciał się bić. |
@Walekifa;
możliwe, chociaż, raczej nie. :P Ale no było to już kilka lat temu, także będąc bardzo młodym na pewno trudniej było jakoś to wykorzystać. @Voon Arculin; ależ ja wiem, że nic trudnego :) Dlatego tez podałem tylko taki przykład, ot co wyniosłem z tych kilkuletnich treningów. Nie wiem, na jaki temat zaraz zejdzie ta dyskusja, oby nie zeszło na temat przechwałek, ale z przyklaskiem też zrobię bez większych problemów. - Wiesz, gazem możesz przeciwnika odstraszyć i uciec; przynajmniej tak mi się wydaje. Ale żeby przeszła mu ochota na bójkę to chyba musiałbyś mu wgnieść tą puszkę w jego głowę. |
Ok, przyznaje się, psiknąłem sobie takim gazem w twarz. Gdyby mi tak ktos psiknął nerwy by mi nie przeszły ale w takim stanie nie chciałbym się bić. Z tego też wyciągam moje twierdzenie.
A skoro podajesz, że po kilkuletnich treningach karate pomogło Ci to tylko w tym to znaczy, że, hmm, albo nauczyciel do dupy, albo źle do tego podszedłeś, albo karate jest rzyciowe. Ostatnie raczej wykluczam. |
przeglądałem różne filmiki,najbardziej do gustu przypadła mi sztuka walki "teakwondo" szybka walka przy użyciu przedewszystkim nóg ;]
|
Sztachetą w szyję.
|
podbiegasz i na kurw** wjeżdżasz panu X w strefę miedzy szyją a końcem klatki piersiowej (ewentualnie w twarz, ale to raczej mało realne i bezpieczne); jak dobrze przyłożysz gość się zatyka, no i potem zaczyna się zabawa: lewa, lewa, lewa, lewa, lewa, prawa, łokieć; jak się zacznie schylać do używasz kolan.
Na koniec robisz już co chcesz. To oczywiście sposób na mordobicie bez żadnych ograniczeń. Tego się raczej nie stosuje. Najczęściej wystarczy dobry kopniak w klate i buła pod żebra |
Do odstraszenia przeciwnika dobrze nadaje sie gaz albo palka teleskopowa. Samo wyjecie puszki z gazem raczej nie wystarczy ale jak psikniesz komus po oczach to masz 100% pewnosci, ze do zadnej walki nie dojdzie. A co do palki to w 50% przypadkow wystarcza samo jej rozlozenie a jak to nie poskutkuje to cios pod lokiec ewentualnie w kolano i po zawodach.
|
Cytuj:
Co do sztuk walki moim zadaniem najlepiej wybrac taką w ktorej liczą sie ręce i nogi czyli karate, kick boxing. Ale nawet jesli opanujesz do perfekcji jakąkolwiek ze sztuk walki, nie oplaca sie walczyc na ulicy bo potem prawie zawsze sa problemy z policja. |
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Każdy wie że gadać to sobie można.I chyba każdy wie jak to jest jak przychodzi co do czego ; p
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Hehe, a żebyś wiedział że jest. To zależy jedynie od tego czy narzucisz przeciwnikowi swój styl. Sam chodziłem (i będe jeszcze chodził) na Kyokushin przez 6 lat. Aktualnie więcej wagi przykładam do ulicznego stylu bicia. Odpowiednie połączenie daje odpowiednią mieszankę. Najbardziej popularną formą jest bicie się na bezpośredniego (czyli z wiatrem xd). Zresztą, co ja sobie żyły wypruwam... podbiegasz, kurwa w morde i to co pisałem... |
Ale jesteś na forum internetowym o tibii ; p Już słyszeliśmy tutaj opowieści o tych,co pobili 5 dresów na raz... A może ty w ogóle zza monitora komputera głowy nie wychylasz,co? I masz stresa przed wyjściem na osiedle po bułki.
@ DOWN No nie gram ; p z 2 lata.. |
no własnie...
jak mniemam Ty grasz w tibie ^^ zastanów się więc, kto się nie wychyla zza drzwi swojego pokoju -------- edit: i nie pieprz mi o jakiś kretynach co położyli 5 dresów, bo dla mnie oni byli, są i będą kretynami. A ja nie mam zamiaru ani słuchać kretynów ani rozmawiać z kretynami |
Jaka na razie o Tobie można powiedzieć, że jesteś kretynem. 6 lat mówisz.? Dużo moich kolegów także uczęszcza na sztuki walki. Nawet krócej. I są bardzo spokojni. To naprawdę uspokaja. A Ty widzę, że ziąm który wie jak się za przeproszeniem "naku*wiać". Po 6 latach. Kyo~ to karate/odłam (nie znam się dokładnie na tym). A więc i jest z tym związana filozofia. Nie wygladasz na takiego, który by ją zgłębił : )
Btw, co do obrony: Gaz to bardzo fajna rzecz. Ale trzeba zachować zimną krew przy użyciu. Mozna nie trafić lub w siebie : P |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:53. |
Powered by vBulletin 3