Oryginalnie napisane przez shoq (Post 2138566)

To nie sądź, a nie będziesz sądzony. Widać że nie grałeś, a raczej nie umiałeś grać sorcem.

No właśnie. Ambicja Ci minie, bo podobnie jak większość Tibijczyków, jesteś ograniczonym umysłowo osłem.

Padanie zależy od stylu grania i inteligencji gracza, a więc masz rację - będziesz padać co chwilę.
Widać, że nie grałeś na pvp, jesteś typowym dzieckiem noob-pvp. Dziwne, że jak idzie knight z rsem, to nikt sobie nic nie robi, a jak przeleci sorc z rsem to wszyscy wskakują do depo albo dają loga. Sam wyciągnij wnioski, o ile potrafisz.

Jak już mówiłem, nie grałeś bądź nie umiałeś grać sorcem. Tak jak napisał Vil - od zysku jest malutki krok do wielkiego waste.

Po raz trzeci: nie grałeś sorcem. Waste zależy od tego, gdzie expisz, ale przede wszystkim od Twoich umiejętności.

A sorc ma dużo many, silne czary, stosunkowo duże (i pewne) obrażenia z różdżki za niewielką ilość many, i może bić silniejsze moby bez kontaktu fizycznego z nimi, może biegać unikając hitów i bić z dystansu, a więc mniejsze koszty leczenia.

No i cholernie nudna. Poza tym - pewnie się już domyśliłeś - nigdy nie grałeś lub nie umiałeś grać sorcem.

Ahaushaushuahusahusha!

Prawie robi wielką różnicę.

Nie chce mi się tego pisać po raz piąty.


Po raz szósty.

Może dlatego że są potężni?

Nie mów mu o bocie, bo zaraz zapyta jakiego najlepiej używać.

A ja bym Ci poradził grać tą profesją, którą lubisz.

Oryginalnie napisane przez Decade (Post 2148552)

Z tego co zauwazylem w trakcie swojej dwumiesiecznej gry moim ms to raczej na sorka z ms sie cale depo rzuca a knightowi daja przejsc :* ale oczywiscie dzieci wiedza lepiej i mnie skrzycza.. .aaa bede plakac!

Oryginalnie napisane przez Decade (Post 2148552)

Tak. Oczywiscie. jestem dzieckiem non pvp swiata elysia ktore ma 18 lat i zrobilo sobie 48 master sorka. Rzeczywiscie nigdy nie gralem sorkiem... Za to ty masz wpisany 30 mlev... czyzbym rozmawial z... no tak! 25 lev. muaaa :*:*:*

Oryginalnie napisane przez hzaq (Post 2116368)

Witam. W tym temacie proszę podać uzasadnione argumenty aby przekonać dlaczego lepiej grać sorcem/knightem. I proszę o konkretne wypowiedzi, nie takie jak "knight bez skilli to (...), graj tym kim Ci sie lepiej gra (...)"

/Down : mam zamiar grać na dłuższą metę, pacc od 1 lvla.

Oryginalnie napisane przez hzaq (Post 2167006)

Ripper a Ty jaką voc byś grał?

Oryginalnie napisane przez domin3x (Post 2167016)

Czy mi się zdaje, czy Ty już czwarty tydzień nie możesz się zdecydować?:|

btw. bierz sorca, knight to nuuuuuuda

Oryginalnie napisane przez projekt89 (Post 2167108)

a jak nie umiesz grac, nie masz kasy albo nie wiesz jak ja zdobyc.. to bierz palla :)

Oryginalnie napisane przez pc_piotrek (Post 2132020)

Jeżeli ja bym miał pacca wziął bym od razu sorca ponieważ sorc na paccu to chyba najlepsza profesja otóż może chodzić na dragi i mocno walić np z frigo które zabiera tylko 20 many.Możesz używać UE na wyższym lvlu.Knight to nic takiego nad zwyczajnego.Jest to profesja monotonna i ciągle trzeba skilać i skilać do upadłego.Sam gram knightem bo nie mam pacca.Z mojego doświadczenia bo kiedyś grałem sorcem rośnie on w siłę.Na początku może nie jest ciekawy ale później jest on najbardziej chciany na hunty.Może robić sd co mu się opłaci jeżeli wykupi promocję.Najlepiej nim expić na larvach i scrabach bo dużo kasy wypada i w ogóle jest fajny.
Mam nadzieje że cię przekonałem
Pozdrawiam serdecznie Piotrek

Oryginalnie napisane przez Decade (Post 2135989)

Szybkie expienie sorkow to mit.. koszty expienia sa tak ogromne ze w praktyce sie expi wolniej niz knighci nie sadze abys wyjechal sorkiem poza 50 lev... Bierz knighta wyskilujesz kiedys i bedziesz smigac. A sorkiem gra ambitna ale kiedys ambicja ci minie a zostanie w*****enie.

Sorki: bedziesz czesto padac (na pvp beda na ciebie czesto polowac bo latwo ubic), musisz miec pacc zeby grac, ogromne waste chyba ze zrobisz z 60 mlev ale w tym czasie wbijesz 100 skile knightem, bez sd wcale nie jestes taki mocny... kicha
knight: Duzo hp duzo capa bicie za darmo tylko na leczenie na mocniejszych mobach duzo wydasz. Ale z pewnoscia wydasz mniej na leczenie knightem niz sorkiem na manasy zeby z visow cos bic. Latwa i przyjemna gra, szybko zdobedziesz duzy level, sorkiem w tym czasie nawet polowy nie wbijesz.

Albo wez sobie palka - w jedno popoludnie zrobisz 50 skill, bedziesz bic porównywalnie jak kina, mniejsze waste bo uciekasz, royal speary to prawie jak za darmo tylko czesto bedziesz biegac po amunicje. Ale sorkiem tez bedziesz blyskawicznie "out of manasy".

W moim odczuciu sorki wcale szybko nie expia moze moze na tych duzych levelach ale latwo padaja i co gorsze 2 dni takiego expienia zuzyje zbierane przez caly miesiac pieniadze. Sorki teraz najbardziej są na wojnach przydatne. od 45 lev. Ja bym ci palka/knighta polecil. Jak bedziesz grac recznie to palek, jak bot to knight.

Oryginalnie napisane przez Sir Sire (Post 2134774)

to ja cie przekonam do sorka ;d

nie musisz skillowac
stosunkowo tańsze bronie niż knight
mozesz szybciej expic
po update dochodza nowe wandy wiec masz wiecej miejsc do expienia : )
no i oczywiscie czary ktorych knight zbyt duzo nie ma ; d

Oryginalnie napisane przez rajaput (Post 2184212)

Niekoniecznie musze uciekac caly czas. Wystarczy pilnowac, by bily mnie tylko 2-3 potowry. Przed takimi rotami, czy skeletonami, na ktorych expie nie musze uciekac. Ewentualnie, jak sie ghoul pojawi, to przy nim nie stoje.

Oryginalnie napisane przez rajaput (Post 2184212)

Wcale sie nie musze druidem caly czas wracac do miasta. Bo po co? Siedze caly czas na jednym expowisku, a fooda albo zabieram ze soba, albo lootuje.

Oryginalnie napisane przez rajaput (Post 2184212)

Im lepszego masz knighta, tym wiecej potrzebujesz mp, albo lp oraz coraz lepsze eq.

Oryginalnie napisane przez rajaput (Post 2184212)

Co jak co, ale sorc/druid jest o wiele ciekawsza postacia, niz knight. Mi sie wlasnie te 'swiatelka' podobaja. Z levela, na level mam coraz lepsze czary i to wlasnie czyni ta profesja ciekawa!