mowicie tylko o knighcie i o pallu a przeciez sa jeszcze profesje takie jak sork i druid.... ja np. gram druidem i gra mi sie bardzo dobrze mimo tego iz moj najlepszy hit to 65.... skrzywdzili nas tylko tym ze sd zrobili od 45 lvl co bardzo utrudnia zycie profesja magicznym....

6k/h to może było przed zmniejszeniem ilości kasy przy kilku osobach. Jak teraz tyle wyciągniesz to gz.com. 2 osoby na powierzchni i już dupa, trzech boterów na dole jeszcze większa dupa (świat pvp).

5k kasy spokojnie + wandy, parmy etc
-2 nie masz?
skoro pvp ubic nie mozesz botera?

Czyli cipsoft dał palkom większe hity od knightów za to, że płacą za strzelanie...
A magów chyba nie lubi bo biją 2x słabiej od knightów z visa i płacą dużo więcej od pala... "Balansacja" _/

Up ale za to sorc/drut leczy sie 1-2 exurkami na full na średnim lvlu, a pall musi zużyć około 150~ many balansacja _/

zauwaz ze temat dotyczy knighta i pallka..

Uważam, że można by trochę ulepszyc knighta. No a jak wygląda pvp knighta w starciu z inna profesją ? Knight w grupie jest świetny, ale solo.. beznadziejny ;].. Knight ma również tą zaletę, że wiele h-lvl'owych postaci botuje knightów..Według mnie jest chyba najwiekszą zaletą to, że tą profesją najłatwiej dorobic się czegoś.. :))

Knight Rlz !! Xd

100+ botera no to gz jak chcesz takiego ubić i to z gildi która ma władze na serwie. Ja -2 mam ale inni też mają :P. Solo każda profesja jest słaba. Sorc nie ubije knighta, knight sorca. Pal knighta, knight pala. Itp itd etc. Sam doświadczyłem jak na dragach w ank trapnął mnie z kumplami 119 rp i mu zwiałem.

Hmm. Jeśli chodzi o knighta, to góruje on w przedziale 8-80 lvl. Łatwy i fajny exp jak na ten level i zarobek. Potem dla knighta zaczynają się schody- słaby exp bo wszędzie ma się waste ( przynajmniej tam, gdzie sie chce mieć 80/k exp/h lub więcej). Podczas gdy pallek w tym samym poziomie może expić na frostach z mniej więcej taką samą opłacalnością co 130~ knight. Na swoim serwie mialem kolegę, który w niecałe dwa miesiące wyrobił z poziomu 90 do 190, przy czym na końcu miał 2kk na plusie. Jak to robił? Dobry skrypt na NG, i od 110 poziomu bił demony na up/down. Miał przy tym 150 k expa/h i w dodatku nieziemski profit (potrafił jednego dnia zarobić 500 k). Po tygodniu~ tego "słabego" expienia na demonach poszedł sobie na PoI dl's gdzie miał 300 k exp/h przy czym waste sięgający 20 k na godzinę.
I teraz nasuwa się pytanie. Czy knight ma takie same możliwości? Niektórzy powiedzą, że tak, bo przecież może bić demy z e grana. Tylko jak się zliczy koszty waste'u tu już troszkę gorzej to wychodzi. Wniosek:
Palladynem gra się dużo lepiej. Jedyna wada jaką u palladyna znam to to, że obowiązkowe jest dobre łącze internetowe.

za darmo to bije rotach...
bo zrobili te lvle na 7.9...
24h/dobe bot? o.O
hmm te ~500 gp na rsy to te duże fundusze? :|
a kto ci kazde skilowac na tym poziomie?
niekoniecznie, z dobrym shieldiengiem pall nie ustepuje tak wiele jak mogloby sie wydawac, imho juz mag potrzebuje najbardziej dobrego łącza

Nawet z zaj***stym skryptem do blackd nie zrobisz palkiem od 90 do 190 w dwa miechy. A szczególnie z ng....500k miał z samej kasy? Może i locił itemy na sell typu mpa g legi, ale weź to sprzedaj ;). Jednak z expem zgadzam sie palek góruje nad knightem. Jednak trzeba co chwile latać do depo lub ryzykować i targać rsy.

Nie, te 100k na 1000 ass starów to juz duze fundusze bo o tym nikt nie wspomnial.

Ja osobiscie wydaje 100k na 1000 gwiazdek+jakies 40k na potiony co daje 140k.

Starcza mi to na jakies 4-5h na frostach lub hydra island.

Z frostów czsami poleci jakis dsm czy tam rh+jakies towerki i czasami dragonslayer+~30k w zlocie co daje zazwyczaj z 90-120k z loota, czasami sie przyfarci owszem i jest z tego nawet z 300k+ ale to juz rzadkosc.
Z expem wychodze ok. 700k na te 4-5h o ile mam wolna lewa strone.

Na hydrach jest juz gorzej bo tam z 6h na tych starach idzie posiedziec z expem podobnie ale z lootem to czasami wracam z 1 para boh badz 1 rh+ jakis wh helmet czy meduska i ok 25k w zlocie.

Czasami tez warlocki ale tam na hunta idzie z ~200k w kasie i czasami profit nawet z 300k jest + 1,3mln expa w okolo 7h.

Demce czasami up/down na hellu to tam na godzine idzie jakies 90k expa a z lootem to roznie, zazwyczaj wracam z minusem, nie mam farta.

Behe bije normalnie na bieganego i dzieki rashidowi jest profit bo przewarznie jakies steele+fangi.

158 RP, 99/81 pvp.

Kumpel knight 155 94/92 bije caly czas svargrond mines czyli nightmary+tamte culty, Waste ma na 5h bo zazwyczaj tyle siedzi to 2bp UHP + ok. 30bp smp i zazwyczaj ma profit jakies 80-100k, a jak nie ma hajsu to banuta/chor? lizardy czy tam smoki.

IMO palkiem jest na wyzszym lvlu jednak lepiej, na nizszym tak samo bo od 70lvl biegalem z spearkami po gs island i zawsze profit bo spearki tanie, a on sie meczyl na banucie, ja wyciagalem ok 100k/h a on z 50-60k/h.

sie rozpisalem jak nigdy...;p

Wszedzie wliczalem ceny sprzedawanych itemow u npc, bo u nas sprzedac np. dsma to jak piasek na pustyni.

jaki moral?
NIE GRAJ W TIBIE

przepraszam bardzo, a ty tam nie mozesz? mialbys podobne waste/zysk jak on wiec w czym problem? a jak kasy potrzeba to na frosty/poi dl z power boltami nie da rady?

Eee ja mam palka... expie dosc szybko i zarabiam jeszcze ale to tylko dlatego że zrobili update antybotowy i boje się bota włączyc - a expienie reczne jaka wiadomo jest nużące. Wielki plus dla knighta - Wlaczasz bota i jestes evul... a palkiem mozesz probowac z skryptami do uciekania ale to są slabe skrypty i często się mylą, natomiast jeśli będziesz bił potwory z bliska to 2/3 strzałów to pudła. Wtedy zwastujesz wiecej niz knight. Spojrzmy realnie - lepiej robic powiedzmy 30 K/h na bocie i grac sobie w cos normalnego albo sluchac muzyki czy ogladac film, niz wbijac 35 k/h ale ręcznie i siedziec i sie nużyć....

knight nie ma missow (ze spear na bok leci), ma tylko puffy(jak sie przez zbroje nie przebije) I knight będzie bił lepsze hity nawet ze swojego Mystic Blade 44 atk niz palek z RS 35 atk. A pozatym jak palek ma slabszy atak i slabsza bron, ktora ma tylko 3 kratki zasięgu to trudniej jest mu uciekac jak z drugiej strony coś wylezie...

rsy sa tanie ale maja 35 ataku tylko... a jak chcesz cos lepszego, p bolty albo assasin stary,to juz bulisz duzo. chyba ze te nowe kusze zmienią sytuację. a knightem kupujesz ten miecz raz. Mystic blade i inne bronie z areny nie są tak drogie. A sca kupisz jak uzbierasz ale to jednorazowy wydatek. Minus palka


Ogólnie to wyznaję zasadę - jeśli ci się profesja nie podoba -przejdz na inną którą uważasz za lepszą. I nie pretensjuj sie do innych ludzi że mają łatwiej. Dobilem kazdym charem 50 lev i stwierdzilem ze wole przełknąć missy palka i grać ręcznie i expic prawie za darmo niz botowac w kółko knightem/ botowac w kółko sorkiem (knightem do expa/sorkiem zeby zebrac pieniadze na exp).
I wam to samo polecam. niezadowoleni knigci sorkowie druidzi przerzuccie sie na palkow. Niezadowoleni palkowie przerzuccie sie na knightow / druidow.

Dla mnie palek teraz jest zajebisty;p

Podczas gdy ja swoim knightem wydaję 40 k~ na godzinę na frostach co daje 200 k na 5 godzin. Przy czym palkiem masz przez ten czas 300 k exp/h a knightem 150. I jednocześnie większą szansę zwrotu.

Nie chodziło mi o cave bot skrypt tylko o up/down. Resztę sam expił i w 2 miechy te 100 lvli wbił.

@ down.
Udowodnij mi, że się czepiam to ci załatwie moda na tym forum.

Wszyscy czepiają sie tak tego bota, kiedy to bije sie coś up/down z czaru - moj kolega potrafi tak bez jakiegokolwiek bota czy wspomagacza.

Palkiem trzeba troche na początku kasy wydac na skillowanie ale później z skilami około 60 dista łatwo exp leci, a knightem skilujesz do 70/70 i masz tez luz 8o
Wybór zależy do gracza czy woli miec szybki i męczący exp(oczywiście bez bota)palkiem ,czy wolny ale łatwy i przyjemny exp knightem B)

50 dista nawet wystarczy no ale troche więcej się pomęczysz. Knightem wolny exp nie jest przyjemny :P.