![]() |
nie uczyć się. Ja tak robie w szkole średniej i jadę na 2. I powiem wam ze to najbardziej efektywne. Bo maturę będę zdawać tylko z tych przedmiotów do ktorych mam naturalna smykałkę(roz. polski i roz. angol oraz może geografia). I powiem wam tak ze u nas belfry same tak karzą robić. Bo lepiej być najlepszym w 1 dziedzinie niż średnim w paru =P
|
krecha i czytam... =P
|
Książka , zeszyt słuchawki na uszach i Jazdaa :baby: ;)
|
Ucze się sporadycznie, ponieważ większość zapamiętuje z lekcji. A jak już się ucze to zeszyt/ksiązka/komp czytam to co trzeba 2 razy i gotowe. : P
|
Cytuj:
@topic: przez całe liceum, nie licząc historii, uczyłem sie tak żeby zdać, jak nie bylo zagrozenia to sie nie uczyłem w ogole, w sumie to ta zasada sie nie zmieniła do matury, bo i tak zdawałem z historii, a efekt imho bardzo zadowalajacy |
Cytuj:
|
Na moim kierunku innego sposobu jak 4-5 godzinne wkuwanie nie ma =D.
|
Cytuj:
|
Jeśli chodzi o jakieś regułki z fizyki chemii czy matematyki to po prostu wkuwam na pamięć. O dziwo nie mam z tym żadnych problemów (nawet jeśli nie rozumiem sensu danej zasady ^^)
Gorzej z kilkoma dłuższymi wzorami podobnymi do siebie, trudno je zapamiętać. |
pisze ściągi. raz, że mogą sie przydać, dwa, sporo można zapamiętać przy przepisywaniu :)
|
Ja najpierw jakiś czas się uczę, kiedy myślę już że się nauczyłem, robię sobie przerwę 20-minutową, a potem powtarzam to jeszcze raz. Sposób niezawodny ;p
|
Poszukaj sobie na googlach o Mnemotechnikach Pamięciowych czy czymś takim. Ja do pamięciówek stosuje zawsze coś takiego i nigdy się na tej metodzie nie zawiodłem. :p
@edyt http://www.trendy.codn.edu.pl/struktura/czytelnia/biblioteka/doc/haki_pamieciowe.pdf @edyt2 Jeśli ktoś jest ciekaw wydajności to może napisze - załóżmy, że masz 20 dat do zapamiętania na hisie albo kwasów na chemie to zapamiętanie haka = 30 sek czyli 30x20=600:60=10minut (jeśli po raz pierwszy tego stosujesz musisz się nauczyć jeszcze co który obrazek oznacza). #edit3 No i jeszcze coś takiego znalazłem (może się komuś przydać) Cytuj:
|
Cytuj:
Ale. Teraz na studiach jestem strasznie rozleniwiony. Nie potrafię wziąśc książek/zeszytów do ręki i się zacząć uczyć. Po prostu nie moge. Zapomniałem chyba jak to się robi. A niestety, tutaj nie jest tak łatwo jak w ogolniaku. Mam coraz więcej niezaliczonych kolokwiów i się poważnie zaczynam bać, że wylecę po pierwszym semestrze. A mimo tego nadal nie jestem w stanie zacząć się uczyć, po prostu nie mogę ;/ Więc - ten sposób jest dobry, ale na krótszą metę. W przyszłości wszystko się o siebie upomni. Prędzej, czy później. Osobiście tego sposobu nie polecam. |
Gimnazjalna i licealna metoda- jak najbardziej poskracac. Przykładowo z historii- data i trzy słówka wyjaśnienia. Fizyka wzór w symbolach. Wiersze- zapis w skrócie, co wbrew pozorom działa. W skrócie, czyli przykładowo: w skr., czyli (spójniki itp. zapamiętuje się niemal automatycznie, nie trzeba skracac) przykł.
|
Nie uczę się, w moim rozumieniu tego słowa. Ja po prostu wcześniej z ciekawości czytam podręczniki, później co fajniejsze to zapamiętuję. Szczęście, że jestem wzrokowcem. : )
|
Cytuj:
|
Historii i polskiego sie raczej nie ucze, po prostu wiedza z tych przedmiotow latwo 'zapada' mi w pamiec. Gorzej z biologia, bo jakos nigdy nie moge sobie dobrze pokojarzyc wszystkich pojec gdy sie porzadnie nie naucze. Matma raczej ujdzie, wystarczy zapamietac wzor i metode rozwiazywania danego typu zadania, troche pocwiczyc i z glowy. Co do sposobow nauki to w ciagu dnia po prostu czytam sobie pare razy material, wieczorem odpoczywam, a ostatnia powtorke robie zaraz przed snem.
|
Ścisłe robić zadania.
Nieścisłe robić sobie znaczki na notatkach *mam główkę do skojażen lepszą xP Języki obce - komiksy w danym języku (bo słówka najważniejsze, kij z gramatyką) i tłumaczenie tekstów ulubionych utworów muzycznych, pisanie recenzji tychże utworów w innym języku lub pisanie czegokolwiek w innym języku. |
jak gram w tipje to sie ucze. a bot expi zamnie :)
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:48. |
Powered by vBulletin 3