Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Życie po śmierci. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=217570)

janek@ 18-07-2009 03:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2597895)
Zgodnie z zasadą zachowania masy/energii, nie da się wszystkiego zniszczyć, chyba że o czymś nie wiem ;)

Zachowanie masy nie istnieje, zawsze podczas reakcji uwalniana jest energia z przetworzonej materii. Więc idzie wszystko rozpiepszyć. :D

Jeżeli chodzi o życie to tych teorii jest tak niewiarygodnie wiele że już lepiej wolę wierzyć w samego Boga i jego "raj" bez względu na to jakby wyglądał. xP
Po prostu, życie idzie łatwiej.

Chociaż też może być tak że znikamy i hoooy, jesteśmy z atomów więc sami my jesteśmy tylko świadomością i reakcjami tych małych cząsteczek (czyli g0wnem). xP

Giorio 18-07-2009 08:43

Tak czy siak wiara jest niezbędna do życia. Nawet ateistom jest to potrzebne choć o tym niewiedzą. Ludzie od dawien dawna wymyślają bożków, bogów, Boga tylko po to aby nie popadli w obłęd(tak w obłęd). Przeróżne komiksowe, filmowe i serialowe postacie o nadprzyrodzonych umiejętnościach, pokazują nam jak bardzo chcemy być wyjątkowi. Chcemy pokazać nasza wyjątkowość. Nawet ateiści budząc się codziennie rano wierzą, że dziś przydarzy im się coś wyjątkowego. Poznają wyjątkową osobę lub dostana tak długo oczekiwany awans. To właśnie wiara sprawia, że jesteśmy tak wyjątkowi(lub za takich się uważamy). Można tłumaczyć to na wiele sposobów ale jedno jest pewne, człowiek bez wiary nigdy nie zszedłby z drzewa.
Większość ateistów twierdzi, że wiara jest nie logiczna. Tyle, że za 100lat ludzie będą śmiali się z naszej wiedzy. Prawdopodobnie większość dzisiejszych teorii okaże się bardzo zacofana. Dlatego chowanie się za nauką jest bardzo niedojrzałe.

Duch Niespokojny 18-07-2009 08:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez janek@ (Post 2600984)
Zachowanie masy nie istnieje, zawsze podczas reakcji uwalniana jest energia z przetworzonej materii. Więc idzie wszystko rozpiepszyć. :D

No właśnie, można masę zamienić w energię, ale nie można jej całkowicie zniszczyć.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2601011)
Większość ateistów twierdzi, że wiara jest nie logiczna. Tyle, że za 100lat ludzie będą śmiali się z naszej wiedzy.

Z wiary natomiast nie ;) Tak samo jak teraz możliwość istnienia Zeusa czy Thora jest traktowana ze śmiertelną powagą :p

Hakuje_palte_sety 18-07-2009 11:21

Istnieje !
Ja właśnie jestem w swoim drugim wcieleniu i strasze matke za to że jak byłem mały dawała mi rozgotowanego gerbera.

Alanus Lutinum 20-07-2009 10:01

Albo coś innego wymyśliłem. Po naszej śmierci dochodzi do końca świata i w nowo powstałym świecie rodzimy się w innym ciele (nie daj borze jeszcze urodzę się takim rybzorem), jesteśmy kimś innym, ale przeżywamy życie tej osoby dokładnie tak samo jak ona w tym starym świecie, i tak w kółko, po śmierci tej nowej osoby rodzimy się jako inna osoba w takim samym świecie, znowu przeżywamy jej życie tak samo i tak w całą nieskończoność, nawet wszystkie komcinacje się powtórzą i to znowu będą się powtarzać. Jak dla mnie ma sens, chociaż ta teoria jest trochę zmodyfikowaną wersją tej pierwszej (jest w tym temacie na pierwszej stronie) to jednak wolę tą pierwszą teorię.

Swoją drogą, Lasooch o co ci chodzi z tym sensem? Sens to inaczej cel, ktory zazwyczaj jest nadany przez kogoś, więc nie rozumiem, że niby śmierć nie ma celu? Śmierć ma sens - kontroluje populację, to jest jej cel. Ale ty to nieprawidłowo rozumiesz jako błędy i sprzeczności teorii osób, które się tutaj wypowiadają.

Wylansowany 20-07-2009 10:14

@up
A ja w takie coś nie wierzę. Dlaczego? Bo wtedy musiałaby istnieć jakaś "siła wyższa", która zajmowałaby się tym. Bo to jest niemożliwe, żeby coś takiego jak ty opisałeś, było po prostu, samo z siebie. Wg mnie, wszystkie światy równoległe, inne wcielenia po śmierci itd. Muszą być związane z czymś większym, w co osobiście niezbyt wierzę.

Akahan 20-07-2009 12:22

Hmm biorąc stronę religii to jest możliwe, natomiast naukowo, na pewno nie, to by było bez sensu rodzisz się znowu i nic nie pamiętasz? To już nie jesteś ty ;)

Po za tym dla mnie religia to takie prawo, utrzymuję porządek, pokazuję co robić, a co nie, natomiast realistycznie patrzeć w pół Pisma Świętego po po prostu nie da się wierzyć, szczególnie w taką Apokalipsę Św. Jana, co zjedzie Jezus z nieba? Teraz wiemy, że z kosmosu nie przyleci(no chyba, że to obca forma życia ten Jezus), a wtedy o tym nie wiedziano i pisano bzdury.

Litawor 20-07-2009 13:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2601011)
Tyle, że za 100lat ludzie będą śmiali się z naszej wiedzy.

Nikt nie śmieje się z wiedzy ludzi na początku XX wieku, była ona znacznie mniejsza od naszej, ale stanowiła dla niej podstawę. Tak samo nasza wiedza będzie stanowiła podstawę dla wiedzy ludzi za 100 lat. W nauce istnieje ciągłość, nieustanne weryfikowanie i poszerzanie teorii, łatanie luk. W religii nie.

Niektóre teorie są błędne, ale o tym, czy się one utrzymają, decyduje nie to, czy ludziom się bardziej podobają, tylko czy poprą je fakty. I to, że niektóre teorie sprzed stu lat wydają się śmieszne i wiemy, że są błędne, świadczy o potędze, a nie słabości nauki.

sphinx123 20-07-2009 13:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2602801)
A ja w takie coś nie wierzę. Dlaczego? Bo wtedy musiałaby istnieć jakaś "siła wyższa", która zajmowałaby się tym.

Taka siła niekoniecznie przecież byłaby jakimś inteligentnym bytem astralnym... Mogłaby to być siła, istniejąca od początku Wszechświata, jednakże będąca poza obecnym postrzeganiem człowieka, nie dziadek latający na chmurce i zapamiętujący wszystkie nasze grzechy. Szczerze mówiąc, takie spekulacje nie mają sensu. Wszechświat jest nieskończony, nawet cyfra będąca za milonem zer po przecinku w rachunku podobieństwa dotyczącym czegokolwiek w STOSUNKU DO NIESKOŃCZONOŚCI jest ogromnie znacząca, więc nie można wykluczyć nawet istnienia Latającego Potwora Spaghetti ;<

Alendir 21-07-2009 19:21

Patrzcie na to od strony naukowej. Większość naukowców zgadza się z teorią że kiedyś był ten Wielki Wybuch od którego powstało wszystko co jest nam dziś znane. Czyli materia, energia, umysł, ciało, istoty żywe itp. Gdybyśmy wrócili do tamtego stanu okazałoby się że my wszyscy, planety, zwierzęta, gwiazdy i cały znany nam kosmos jesteśmy jednością. Do czego zmierzam? Naukowcy udowodnili że elektrony zawsze działają w parach, i niezależnie jaki będzie dystans pomiędzy nimi to zawsze gdy zrobisz coś jednemu z nich będzie to miało wpływ na drugiego. My ludzie jesteśmy stworzeni z atomów które z kolei są stworzone z elektronów. Co oznacza, że gdy byliśmy niegdyś jednością wcale nie zmieniło się do tej pory. Kolejna rzecz która daje do myślenia. Atomy istnieją we wszystkich wymiarach. Co oznacza że i my istniejemy we wszystkich wymiarach a postrzegamy świat w trzech. ;) Łącząc te wszystkie fakty oznacza to że życie jest tylko snem, a śmierć tak naprawdę nie istnieje, a przynajmniej nie taka jaką sobie ją wyobrażamy.

Alanus Lutinum 22-07-2009 09:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2602801)
@up
A ja w takie coś nie wierzę. Dlaczego? Bo wtedy musiałaby istnieć jakaś "siła wyższa", która zajmowałaby się tym. Bo to jest niemożliwe, żeby coś takiego jak ty opisałeś, było po prostu, samo z siebie. Wg mnie, wszystkie światy równoległe, inne wcielenia po śmierci itd. Muszą być związane z czymś większym, w co osobiście niezbyt wierzę.

Nie, nie musi. Dla mnie ma to takie wytłumaczenie. Kiedy świat się kończy, zaczyna się inny świat w którym nie ma warunków na nasze powstanie, ten się kończy i powstaje kolejny bez odpowiednich warunków i tak długo aż powstanie świat w którym my możemy istnieć, prawdę mówiąc to wystarczy żeby prędkość światła była o kilka m/s mniejsza to zmiany w naszym świecie byłyby ogromne, dlatego warunki dla tego świata z każdym razem muszą być idealnie takie same, ale w końcu nasz świat powstaje z nami i wszystko zaczyna się od początku. Jeżeli teoria z kończeniem i początkiem świata jest prawdziwa to oznacza, że tak się stanie i już ;).

W filozofii nie ma czegoś takiego jak nic - zawsze to nic coś zapełnia, nawet próżnia jest w pewien sposób zapełniona. Dlatego po końcu świata tworzy się nowy świat, żeby uniknąć tej pustki, nie wiem jak to dokładnie działa, ale mniej więcej tak.

Beh0lder 23-07-2009 18:05

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2601011)
Tak czy siak wiara jest niezbędna do życia. Nawet ateistom jest to potrzebne choć o tym niewiedzą.

Jasne... to jest jak wypowiedz naszego prezydenta o tym ze biale nie jest biale a czarne nie jest czarne , skoro ateiscie potrzebuja wiary to juz wtedy nie sa ateistami

Cytuj:

Ludzie od dawien dawna wymyślają bożków, bogów, Boga tylko po to aby nie popadli w obłęd(tak w obłęd). Przeróżne komiksowe, filmowe i serialowe postacie o nadprzyrodzonych umiejętnościach, pokazują nam jak bardzo chcemy być wyjątkowi. Chcemy pokazać nasza wyjątkowość.
Chciec to se mozna , rzeczywistosc jest inna.

Cytuj:

Nawet ateiści budząc się codziennie rano wierzą, że dziś przydarzy im się coś wyjątkowego.
Nie padne na dlach ? :/


Cytuj:

Poznają wyjątkową osobę lub dostana tak długo oczekiwany awans.
Ta poznam Chucka Norrisa i awansuje ze smieciarza na kierowce smieciarki ...
Cytuj:

To właśnie wiara sprawia, że jesteśmy tak wyjątkowi(lub za takich się uważamy).
Nie jestemy wyjatkowi tylko niektorym sie tak wydaje , bo mamy wieksze zdolnosci ale tak naprawde nic nie rozni nas od siedzacej sobie na drzewie malpy czy krwiozerczej wiewiorki...


Cytuj:

Można tłumaczyć to na wiele sposobów ale jedno jest pewne, człowiek bez wiary nigdy nie zszedłby z drzewa.
A skad wiesz ze wiara powstala przed zejsciem z drzewa ? (chodzi mi o wiare w bozki itp. absurdy)
Cytuj:

Większość ateistów twierdzi, że wiara jest nie logiczna.
Bo nie jest.

Cytuj:

Tyle, że za 100lat ludzie będą śmiali się z naszej wiedzy.
Bedą sie smiac z tego ze nie wierzylismy w cos co jest nie racjonalne i absurdalne?


Cytuj:

Prawdopodobnie większość dzisiejszych
teorii okaże się bardzo zacofana. Dlatego chowanie się za nauką jest bardzo niedojrzałe.
Nauka nie stawia zadnych teorii na temat boga bo jest to nie racjonalne , poza tym nie ma na to dowodow jest zas 1 dowod na to ze bog jako taki nie istnieje bo wymyslili go sobie ludzie ktorzy nie potrafia pojac jakiegos zjawiska.

Co do zycia po smierci.
Idk , moze jest moze nie , raczej nie

Bananowy_Korniszon 29-07-2009 20:32

Hm, jeśli mieszać w to fizykę kwantową czy teorię innych wszechświatów (na zasadzie, że wszechświat A to np. ten w którym akurat jesteśmy, wszechświat B różni się od A tym, że w 1889 pewna mucha poleciała o dwa stopnie w innym kierunku, zaś we wszechświecie C w ogóle nie istnieją ludzie ani muchy bo ewolucja potoczyła się inaczej) można dojść do ciekawych wniosków... Ostatecznie wychodziłoby więc na to, że rację mają ateiści i dusza nie istnieje, a nasza świadomość to tylko impulsy elektryczne w mózgu... Ale i tu da się coś wtrącić, bo np. kiedyś wymyśliłem, że do jednego absolutnie najmniejszego możliwego elementu materii (niepodzielnego) te wszystkie impulsy itp. się zbierają i tam właśnie jest świadomość. Po śmierci nie masz już żadnych zmysłów, więc właściwie śnisz. I śnisz to, co wierzyłeś, że będzie z tobą po śmierci.
Chociaż ja osobiście uważam, że dusza jest ściśle związana z ciałem i mózg to taki mostek pomiędzy nimi. Nawet jeśli masz amnezję i nie pamiętasz nic, to dlatego, że twój mózg nie może sobie tego przypomnieć - w duszy ta pamięć nadal jest, z tym że nie możesz sobie jej przypomnieć, bo jesteś związany ciałem, więc możesz przypomnieć sobie tylko to, co jest zapisane w mózgu (mózg więc to taka pamięć RAM ;D). Po śmierci dostajemy wolność. Kara za grzechy jest nieracjonalna na swój sposób... Bo jeśli ktoś szczerze żałuje, no to chamsko i niesprawiedliwie byłoby jeszcze karać, jeśli ktoś zaś nie żałuje, to pewnie dlatego, że miał motywy, albo nie rozumie czemu niby to co zrobił, miałoby być złe.

Hadugg 29-07-2009 21:15

Jeżeli pytasz mnie co jest po smierci, to powiem ci ze czlowiek zyje w innym ciele tracac pierwsza osobowosc. Bywa ze stajesz sie zwierzeciem. Mozesz byc lwem albo tygrysem czy orlem. Ale jezeli chodzi o ciebie nie wroze ci zadnej rewelacji. Kaczka to maks co moze z ciebie byc.

Clockwerk 29-07-2009 21:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hadugg (Post 2611036)
Jeżeli pytasz mnie co jest po smierci, to powiem ci ze czlowiek zyje w innym ciele tracac pierwsza osobowosc. Bywa ze stajesz sie zwierzeciem. Mozesz byc lwem albo tygrysem czy orlem. Ale jezeli chodzi o ciebie nie wroze ci zadnej rewelacji. Kaczka to maks co moze z ciebie byc.

fajnie zacytowałeś z filmy gz

myślę że po śmierci "idzie się do nieba" gdzie będziemy wraz z bogiem a samo przebywanie z nim jest niepojęte dla ludzkiego umysłu

sphinx123 29-07-2009 23:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Clockwerk (Post 2611058)
myślę że po śmierci "idzie się do nieba" gdzie będziemy wraz z bogiem a samo przebywanie z nim jest niepojęte dla ludzkiego umysłu

fajnie zacytowałeś z książki, która jest słabo napisana, gz.

Ulrikk 30-07-2009 00:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Alendir (Post 2604226)
Patrzcie na to od strony naukowej. Większość naukowców zgadza się z teorią że kiedyś był ten Wielki Wybuch od którego powstało wszystko co jest nam dziś znane. Czyli materia, energia, umysł, ciało, istoty żywe itp. Gdybyśmy wrócili do tamtego stanu okazałoby się że my wszyscy, planety, zwierzęta, gwiazdy i cały znany nam kosmos jesteśmy jednością. Do czego zmierzam? Naukowcy udowodnili że elektrony zawsze działają w parach, i niezależnie jaki będzie dystans pomiędzy nimi to zawsze gdy zrobisz coś jednemu z nich będzie to miało wpływ na drugiego. My ludzie jesteśmy stworzeni z atomów które z kolei są stworzone z elektronów. Co oznacza, że gdy byliśmy niegdyś jednością wcale nie zmieniło się do tej pory. Kolejna rzecz która daje do myślenia. Atomy istnieją we wszystkich wymiarach. Co oznacza że i my istniejemy we wszystkich wymiarach a postrzegamy świat w trzech. ;) Łącząc te wszystkie fakty oznacza to że życie jest tylko snem, a śmierć tak naprawdę nie istnieje, a przynajmniej nie taka jaką sobie ją wyobrażamy.

Co Ty ćpasz? ;o

Juzefek 30-07-2009 00:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Giorio (Post 2601011)
Tyle, że za 100lat ludzie będą śmiali się z naszej wiedzy. Prawdopodobnie większość dzisiejszych teorii okaże się bardzo zacofana. Dlatego chowanie się za nauką jest bardzo niedojrzałe.

A wiesz, że niecałe 100 lat temu powstały pierwsze karabiny maszynowe, czołgi i samoloty?


@top
Ja wierzę, że po śmierci czeka na nas miejsce, gdzie będziemy wszyscy szczęśliwi.

Litawor 30-07-2009 00:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Juzefek (Post 2611260)
Ja wierzę, że po śmierci czeka na nas miejsce, gdzie będziemy wszyscy szczęśliwi.

To co Ty tu jeszcze robisz?!

Clockwerk 30-07-2009 09:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Litawor (Post 2611267)
To co Ty tu jeszcze robisz?!

nob ?

nie możemy sobie odbierać życia bo Bóg nam to dał i to jest "niszczenie cudzej własności <grzech>)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 10:23.

Powered by vBulletin 3