Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Najglupsze rodzaje smierci. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=2179)

Keb 27-01-2004 20:42

pk i lagggggggg
 
Ja nigdy nie zginąłem z własnej winy (chyba że na rooku) a tak to wywalalo mnie z tibi albo pk (przed ubdate)

XjanulX 27-01-2004 21:29

U mnie to najczesciej sa lagi i kicki ale PK tez jednak lagow wiecej albo czasami mam laga jak mnie pk atakuje rgrrrrrrrrr i nie wiem co mam zaznaczyc:P

Holbar 29-01-2004 10:44

Właśnie 10 minut temu zginołem. Wyglądało to tak, że zauważyłem Orca Spearmana i próbowałem go zabić, ale ponieważ byłem zbyt słaby dostałem baty (czerwony pasek życia) i uciekłem. Zobaczyłem ludzi więc zawołałem ich żeby zabili kolesia. Poszli się znim rozprawić, a ja taki ciekawski poszedłem popatrzeć. No i cóż życie się nie zdążyło uzupełnić, a Orc rzucił zamiast w nich to we mnie i "you are dead". I znów straciłem ochote na gre w tibie. :(

Night Moon 29-01-2004 21:36

ostatnio ide na Dsy... idzie na mnie 5 dsów... miałem włączoną niewidzialność już wcześniej... i nagle koniec Invisible :/... mam jeszcze mane na następną ale... LAG!!!... i za chwile widać tylko napis "you are dead" ;(
...na szczęście niec oprócz ~~30k expa nie stracilem... :P

Shiva 29-01-2004 21:46

Głupia smierć.
 
No więc od czego tu zacząć, głupia śmierć przydarzyła mi się dość dziwnie.Wychodzę sobie z rooka zwiedzam miasto i patrze a tu przy porcie jacyś goście się leją.No to ja poczytawszy sobie na temat czaszek do ataku na tego z czaszką.Facet stał chwilę chyba zgłupiał ja go walę i przez 30 sek tak stalismy ZADAŁEM MU 4 obrażenia.Potem mi oddał.;)))
i trzeba było pracować od nowa..na 8 lev.
Tak giną bohaterowie ostatniej szansy.Aha i tez widziałem dragona na 14 lev;)
;)

Kowalski 30-01-2004 23:01

Ja zginalem w sposob perfidny w pelnym tego slowa znaczeniu X( Jestem w venore chyba na 19lvl ryckiem wchodze sobie do dziurki z 1 beholderem wszystko fajnie , stracilem cos okolo 50hp on juz sie zaczerwienil jeden cios i po calej rodzinie szkielety wliczajac ...........
Pufffff 8o Co sie stalo ??? Juz wam mowie wylaczyli mi prad w bloku na 10 min. :D

TheNatoorat 31-01-2004 14:42

Ja kiedys umarłem na rooku przez własną głupote... byłme ciekaw, co da wypicie slime :)) :)) :))

Norticus 31-01-2004 14:53

MI sie zdazylo cos takiego ze gdy w czasie treningu jak zwykle na minotaurach zachcialo mi sie siusiu. wiec ustawiam zeby gosciu atakowal zupelnie zdrowego i ide do kibelka(rtenuje w ustronnym miejscu).Wracam z kibelka i patrze ze wywalilo mnie z tibii wiec mysle ze chwilowa przerwa w dostawie internetu i sie loguje. Pojawilem sie w swiatyni... .Wiec od razu lece tam gdzie trenowalem i znalazlem moje cialo i zadnych innych rzeczy czy minotaurow czy pk jakiegos. zabralem sprzet stracilemtylko leather boots(co to za stratajavascript:smilie(':D')
javascript:smilie(':D'))i sie dowedzialem na stronie tibia.com ze zabil mnie hunter. z kad on sie wzial nie mam pojecia.

Duriel 01-02-2004 12:21

Ja możei nie padłem....ale byłem święcie że to sie stało
Więc było to tak:
Poszedłęm sobie do Cycopolis na Edronie. Ide i myśle sobie..."aaa pójde na guard" no i ide i je leje. Zarywam dosyć mocno...były 2. Zabiłem pierwszego miałem pól HP jeszcze więc uznałem ze UHa nie ma sensu jeszcze wypalać. No to leje dziada i jakoś srednio mu coś robie no ale leje dalej. Pasek życia dochodzi mu już do czerwonego no więc otwieram sobie na luzie BP a tu aż osłupiałem zamiast BP UHów miałem pusty BP. Pomyślałem..."albo on albo ja" no i lejemy sie, zostaje mi już coraz mniej życia (ok 20) nagle dostałem hita od niego zrobiło sie ciemno i biały napis..myśle"no nie znowu padłem!!" wkurzony odszedłem od kompa no ale po pewnym czasie patrze biały napis zniknął a ja żyje. Popatrzyłem sie w monitor i zacząłem brechtać, bo niedośc ze zabiłem dziada to okazało się ze nie padłem...a tylko zgasła mi pochodnia a biały napis to było:"You advanced in sword fighting.",a UHy miałem w plecaku obok.....

Oto i moja historyjka do dziś to pamietam :D :D :D

Spider 01-02-2004 13:56

Jak wiadomo wszem i wobec najglupsza smierc to ta przez glupote a najgorsza to przez kick :P.

Wiec tak najpierw przez glupote:
chodzilem sobie kolo Venore (jeszcze byl smoczek na skalce :D) i patrze kolo smoczka jakas skala i 3paczki no to na paczki i na skale ...chwile puzniej patrze na battle scorpion no to go atakuje :) po jakis 3 scorpach juz nic na tym poziomie nie bylo no to ide dalej ... schodze na dol i 9 scorpow mysle nic pobije jednego i do gory (tylko moj plan nieprzewidywal zatrucia :P) no i chyba za 2 wejsciem jestem zatruty (zycia alo druid ok. 20lvl 0 many :/) no wiec pogodzony tym ze zgine ustawilem sie w ustronnym miejscu i czekalem na smierc :P (pozniej wszstkie rzeczy jakie stracilem po smierci odzyskalem :)).

A teraz przez kick :P :
bylem na rotach (lvl 20+) bije sobie trzy na raz troche mi odejmuja ale mysle co to dla mnie poradze sobie :) ... w pewnym momencie kick... no to wale acc i haslo: too many ppl i tak w kolko az sie udalo tyle ze bylo za pozno :P.

zdziarski29 01-02-2004 20:59

Ostatnio miałem bardzo głupiego deada knightem 11 lvl skille 34/30 , jestem w amazon camp po raz pierwszy patrze schody na dół w budynku , więc schodze tam , spotykam tam 1 amazonkę , idę dalej i patrze witch i valikiria , więc atakuje witcha , ona mi uciaka to ja ją gonie i wpadłem w zakryty ogień , a ja mam 50 hp . Zabrakło mi 1 hp aby przezyc !

Sunspot 04-02-2004 14:08

Nie pamiętam jak sie kolo nazywał ale miał smier mniej wiecej tak: berzerker,berzerker,dragon,pk (nie znam nicku),2 raz ten sam pk,berzeker,berzeker,slim,warior i ja :).

Woyo_1989 04-02-2004 20:57

Najglupsza smierc jaka widzialem to smierc mojego kolegi na realu.
Gonil go PeKas chlopak chcial sie obronic i zucil Fire Bombe zucil za blisko i zginol przez samego siebie.
Na tibia.com ma napisane ze zginol przez samego siebie :D

A tak przy okazji chcalem sie pochwalic ze mam 21 lvl i ani razu nie zginolem

Adrian 05-02-2004 17:35

Heh! :P

a ja tam mam (jak na razie)szczęscie i jeszcze nie zginołem, ale było blisko

Mistrz Czarnego Miecza 06-02-2004 20:35

Ja miałem ostatnio niemiłom przygode (chodź zabawną :P ). Mieliśmy z kumplami duela i po nim chcieliśmy sie pobawić i wzieliśmy zdechłego spidera i troche potionów, mieliśmy zrobić całą ziemię ze slimów (z trucizny). No to ja stoje obok spidera i leje po ziemi tą trucizne i zapomniałem sie odsunąć na bok i sie napiłem :P a iż miałem 15 many i 49 hp to długo nieprzeżyłem ale zdązyłem oddać rzeczy do depo :P. To chyba była moja najgorsza śmierć jaką kiedykolwiek mogłem mieć :P .


Więc oddałem głos na potwory, bo trucizna ze spidera była - czyli moja głupota ;) .

Bossmanek 07-02-2004 02:51

Naj cześciej przez Gnoji PK`owców

Gaweł 07-02-2004 12:18

A ja raz poszedłem do Carlin po czar(niestety mieszkam w Carlin ale trzymam się bardzo daleko od tego miasta)gdy kupiłem czar i byłem już za miastemzobaczyłem 5 osób odrazu na mnie się rzuciły.No i `you are dead` :(

shae 08-02-2004 04:39

Ja dzisiaj. Bezsensownie. Wyszliśmy z miasta, do minosów. Po drodze zabiliśmy kilka pająków, uciekaliśmy przed trolami i potion spiderami... I koło schodów do mino zrobiło się dziwnie tłoczno. Weszliśmy tam razem. Mój kolega zginął od razu, ja wyszedłem cało... Z 8HP. Widząc co się stało z moim druhem ;) wlazłem tam jeszcze raz i śmierć. Nie byłoby w tym może aż takiej głupoty, gdyby nie to, że na dole było 8-mu mino... a my byliśmy na lvlu 1 ;)

Lady Crystella 08-02-2004 09:02

A mnie na moim knighciku na 19 lvl`u zaje**ł rotworm... i na 21 lvl`u Ghoul ( no ale było ich dużo noooo :) )

Brzoza 08-02-2004 10:08

ty bylo na cyckach jak jeszcze gralem palkiem
ide wyciagnac cycka i jak wracam to 2 kolesi blokneli mnie i ded byl:d


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 04:03.

Powered by vBulletin 3