Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Odwieczny dylemat natury egzystencjalnej. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=218265)

CytrynowySorbet 25-07-2009 13:02

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Exodus (Post 2607482)
Co do tego, ze psy sa glupie i naiwne. Moj pradziadek mial psa, ktory byl bardzo inteligenty, nawet do sklepu chodzil po zakupy. Kiedys jakis niemiecki/ruski oficer powiedzial do pradziadka, ze ten pies go polubi i z nim pojdzie. No to sie zalozyli, oficer codziennie przynosil mu jakas kielbase czy inne miejsca, pies normalnie jadl i sie cieszyl. W koncu po paru tygodniach chcial zabrac psa ze soba, no i zostal pogryziony... Z tego wynika, ze psa nie jest tak latwo przywiazac do siebie i rzeczywiscie sa BARDZO wierne.

Nie, to tamten pies był inny. Mieszkałem w kilku miejscach w Polsce, i zawsze przynajmniej jeden sąsiad miał psa. Wystarczyło, że miałem w ręce jakiś smakołyk, a pies zapominał o swoim właścicielu, istniałem tylko ja i smakołyk. Inny przypadek, kiedy sąsiedzi wyjeżdżali na wczasy i nie mieli z kim psa zostawić. Spora kiełbaska - i piesek nawet nie obejrzał się za siebie, kiedy państwo wychodzili. Jak zaczął wyć - inny smakołyk i już zapomina. Rzeczywiście są BARDZO wierne.

Lotress 25-07-2009 14:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2607518)
Jak zaczął wyć - inny smakołyk i już zapomina. Rzeczywiście są BARDZO wierne.

To już zależy od samego psa. Mam 2, jednego ładniejszego i drózszego, więc go nie puszczam luzem. Drugi to normalny, zwykły kundelek, lata sobie po okolicy, ale zawsze wraca. Tak samo było z tym pierwszym. Został wywieziony na wieś, gdzie miał lepsze warunki, a tu po kilku dniach słychać skomlenie i drapanie w drzwi :p

Michoss 25-07-2009 14:10

Jak widzimy na powyższym przykładzie, psy są faktycznie aż nazbyt wierne.

Exodus 25-07-2009 14:27

Chcialbym jeszcze dodac, ze jak ktos mieszka w bloku i ma psa to powinien chodzac na spacery latac z torebka na gowna, zamiast zostawiac je na trawniku jak ostatni cham. To samo tyczy sie puszczana psow swobodnie, rozumiem przypadkiem ucieknie, ale puszczanie psa to tez chamstwo, czasem jakies male dziecko sie go boi i tylko problemy stwarza.

Lord Dreathan 25-07-2009 15:16

Osobiście posiadam psa, ponieważ pilnuje domu. Trzymam psa na dworze, bo tam jego miejsce. Jednocześnie chciałby odwołać się do wypowiedzi Exodusa - wg mnie posiadanie dużych psów w mieszkaniach mija się z celem. Zwykle śmierdzi psem wewnątrz, oprócz tego właściciele nawet po nich nie sprzątają jak ich kochane zwierzątka się wypróżnią na chodnik (o czym zresztą wspomniał Exodus), zatem gdzie tu logika?

Andrew 25-07-2009 15:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Exodus (Post 2607573)
Chcialbym jeszcze dodac, ze jak ktos mieszka w bloku i ma psa to powinien chodzac na spacery latac z torebka na gowna, zamiast zostawiac je na trawniku jak ostatni cham. To samo tyczy sie puszczana psow swobodnie, rozumiem przypadkiem ucieknie, ale puszczanie psa to tez chamstwo, czasem jakies male dziecko sie go boi i tylko problemy stwarza.

Dokładnie popieram. Masz psza to Twój obowiązek, żeby po nim sprzątać. Jeszcze pół biedy jak pies się załatwi gdzieś gdzie nikt nie chodzi, ale szczytem są stare baby i dziady (delikatniej nazwać się tego nie da!) co wyprowadzają psa przed dom na chodnik! Jak upomnisz taką osobę, to zacznie biadolić, że jak ma wyprowadzać, nogi bolą i w ogóle, a jak taką z gróbej rury opieprzysz to zacznie Cię wyzywać, co z tego że co 50m jest kubeł na psie odchody i są worki jak ona woli, żeby jej pod oknem się załatwoł. Masz psa to masz obowiązki, wszystko jest robione, żeby ułatwić życie, a ludzie nie kożystają z tego. Pies wali w miejscu publicznym to sprzątasz, a jak zesra Ci się na podwórko to Ty decydujesz kiedy to posprzątać.

Jeszcze fenomenem jest to, że na mojej dzielnicy na każdym rogu, a ulicach co 50m są pojemniki na odchody, a gówna więcej niż chodnika...

Michoss 25-07-2009 15:34

Hah, Andrew, masz szczęście. U mnie (tj. w Sosnowcu) w ogóle nie ma takich pojemników. A worki, co prawda, można zdobyć, ale w sklepie 8zł za rolkę. Na szczęście, nie ma tez w mojej okolicy nikogo kto pozwalałby się załatwiać na chodnik. Jest dużo trawników, nawet bezpośrednio pod blokiem, to nie ma tego problemu.

Exodus 25-07-2009 15:44

To samo tyczy sie trawnika, pozniej dzieci po nim biegaja, czasem sie wywroca i laduja twarza w gownie...
No chyba, ze ktos idzie gdzies w las na kompletne zadupie to rozumiem.

Dark Sven 25-07-2009 15:53

Poza tym, po co ludziom psy, jeżeli nie mogą poświęcić im czasu. Większość psów potrzebuje dużo ruchu i dwa spacery po pięć minut to za mało.

Vasudanin 25-07-2009 15:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dark Sven (Post 2607635)
Poza tym, po co ludziom psy, jeżeli nie mogą poświęcić im czasu. Większość psów potrzebuje dużo ruchu i dwa spacery po pięć minut to za mało.

Signed. Koty mogą przynajmniej po domu latać. (A czasem rozpędzone głową o grzejnik przyładować, ale cii, koty są fajniejsze.)

Andrew 25-07-2009 16:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Michoss (Post 2607627)
Hah, Andrew, masz szczęście. U mnie (tj. w Sosnowcu) w ogóle nie ma takich pojemników. A worki, co prawda, można zdobyć, ale w sklepie 8zł za rolkę. Na szczęście, nie ma tez w mojej okolicy nikogo kto pozwalałby się załatwiać na chodnik. Jest dużo trawników, nawet bezpośrednio pod blokiem, to nie ma tego problemu.

Trawnik nie trawnik, posprzatać trzeba!

Kashek 25-07-2009 16:20

Psy.
Już jako mały szkodnik zauważyłem bliznę na plecach. Spytałem rodziców skąd jest, okazało się, że wpychałem kotu (!) kredki w pysk i go dźgałem - wynik wiadomy. Poza tym jakoś zawsze wolałem psy.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:02.

Powered by vBulletin 3