Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Przyszłość :) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=225905)

spider-bialystok 26-12-2009 15:25

Jak ja sie ciesze, ze dziecinstwo spedzilem bez internetu.

Pan i Wladca 26-12-2009 15:28

Teraz dzieciaki w chowanego na kurniku będą grały :> Dobrze, że szkoła jeszcze jest obowiązkowa.

Cenzurek 26-12-2009 15:43

@Up
Jeszcze jakieś ~~20 lat
Pokolenie '99 dojdzie do rządu i ustanowi szkołę za gówno(nie będzie obowiązkowa), ponieważ gry będą w rozdzielczościach GigaPixeli, a łechtaczka dziwki w GTA XIX będzie osobną mini-grą.

A może autor tematu próbuje być za dorosły?
Może myśli, że jego zdanie nie zmieni się?

Jak przyszedł strażak do przedszkola - chciałem być strażakiem,
jak przyszedł policjant do pdst. - chciałem być policjantem,
potem usłyszałem hasła CH.W.D.P, JP na 100% itd. - chciałem być szanowany na ulicy, pić wódkę, palić i być zabity przez któregoś z kolei napinacza co wyciska 300kg, a teraz? Chcę robić w przyszłości to co będę uważał za stosowne.
Idealna przyszłość?
Dom, kochająca żona, dzieci, praca na pół dnia i pensja wystarczająca na prezenty w święta, jedzenie, dom, duperele dla dzieciaków i wyjazdy z rodziną.

Arfyd 26-12-2009 21:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Cenzurek (Post 2710170)
@Up
Idealna przyszłość?
Dom, kochająca żona, dzieci, praca na pół dnia i pensja wystarczająca na prezenty w święta, jedzenie, dom, duperele dla dzieciaków i wyjazdy z rodziną.

Same. Byle wystarczyło na przyjemności dla mnie, żony i dzieciaków. Żebym nie musiał mówić dziecku, że nie mam kasy na piłkę do nogi(raz na pół roku) etc. No i będę dążył, żeby moje dzieciaki uprawiały jak najwięcej sportu, tak jak robię to teraz. ; )

Thavenix 26-12-2009 22:03

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gierubesoen (Post 2710013)


WAJPER????????? Az sobie znajde po necie ;D


Edit: a nie :( to knight rider a ta fura to KITT :P nie wiem dlaczego skojarzyło mi sie z Viperem :P

__HAPPY_SVEN__ 26-12-2009 22:13

Cele mojego życia:
Posadzić drzewo, zbudować dom i spłodzić syna.

Nie wiem jak ja to zrobie, mam bardzo chude ręce i nogi, jak nerdy z filmów z lat 80'

Sey 27-12-2009 10:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Argen (Post 2710153)
No i to jest jedyny post, z którym zgadzam się w 100 %. I nie pierdolcie o tym ile to dzieciaki nie siedzą, bo to gruba przesada. Napewno czasu przed kompem spędzają więcej, ale to dlatego, że zarówno gry jak i same komputery są bardziej popularne niż 10 lat temu. Mam małego kuzyna i zapierdziela w gta a oprócz tego dzień w dzień długie godziny bawi się na dworze. Tak samo dzieciaki z mojego osiedla. A ten pan od imponowania dupom kompletnie mnie rozpie**ł. Wiesz, sam na różne sposoby staram się rozwijać fizycznie (siłka, sztuki walki) i nie wyglądam źle (tak jest, skromność podstawą udanego życia) ale chyba nie rozumiesz, że imponować można w różny sposób, zależy od partnerki. A żeby obronić wybranke swojego serca wystarczą jaja. Chyba, że mówimy o fikcyjnych sytuacjach typu 20 dresów pod klubem vs ty + kibicująca dupa. Elo.

Nie mówimy o skrajnościach :). Sam widziałem sytuacje, gdy typ spierdolił i zostawił pannę... Więc raczej takie sytuacje istnieją. Co do rozwijania się fizycznie to widze że mamy taką samą sytuację:). Chodzi o to, by partnerka czuła się z nami bezpiecznie, prawda? Jak myslisz, idziesz z kolesiem, którego jedyny wyczyn to jest obklepanie przeciwnego gangu w gta? Wtedy musisz bać sie i o siebie, i o niego.. Tu chodzi o takie sytuacje, nic więcej :). A co do tego, że dzieci nie siedzą duzo nad kompem to sam widzę mojego kuzyna...
Brzuch mu spada na jaja i jedynie co widzi w swiecie to jedzenie i Tibię...

domin3x 27-12-2009 10:49

to ja Ci radzę z takim kuzynem pogadać, bo to nie jest normalne. nawet teraz, godzina 11, zima, kilka stopni na +, a jak spoglądam przez okno, to tam banda dzieciaków za piłką biega

Erhion 27-12-2009 13:01

Powiedzmy sobie szczerze - gdybyśmy my mieli wtedy kompa i Internet to też byśmy byli takimi no-life'ami jak dzisiejsze dzieci. Ale wtedy nie było neta, a komputery (przynajmniej za moich czasów) to mieli nieliczni, albo prawie nikt. Wiec się spędzało czas na dworze. Komputer to po prostu forma rozrywki, która wyparła podwórko.

Ale nie powiem, sam się ciesze że spędziłem dziecinstwo na podwórku, nie przed kompem. Nie żałuje, a że mam kilka blizn (jedną całkiem sporą 13 szwów) to tylko się z tego ciesze. Bo kiedyś to było coś.

Gierubesoen 27-12-2009 13:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sey (Post 2710673)
Sam widziałem sytuacje, gdy typ spierdolił i zostawił pannę... Więc raczej takie sytuacje istnieją. Co do rozwijania się fizycznie to widze że mamy taką samą sytuację:). Chodzi o to, by partnerka czuła się z nami bezpiecznie, prawda?

No masz racje, co do bronienia swojej dziewczyny ale trzeba wiedzieć kiedy odpuścić. Nawet jak masz przewage nad napastnikiem/ami, lepiej czasem skręcić za rogiem i przyspieszyć kroku, kobiety raczej nie lubią takich akcji i szybko panikują

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Erhion (Post 2710741)
Ale nie powiem, sam się ciesze że spędziłem dziecinstwo na podwórku, nie przed kompem. Nie żałuje, a że mam kilka blizn (jedną całkiem sporą 13 szwów) to tylko się z tego ciesze. Bo kiedyś to było coś.

Dokładnie, lepiej w wieku 16 lat mieć blizny i szwy na ciele po głupich zabawach na dworze niż wade wzroku -8 od siedzenia przed komputerem i tv i kręgosłup powyginany jak makaron

xoz 27-12-2009 13:20

nosz żesz kurde. swietnie, to byly zajebiste czasy bez kompa. ale bez jaj. 16 letnie DZIECI ktore wspominają dzieciństwo? tacy nagle wszyscy dorosli bo gimnazuj ledwo pokonczyli? rozumiem, ze demoty teraz sa trendy i wogle dla was sa esencja blyskotliwosci, ale nie musicie powtarzac ich w kazdym swym poscie. kurwa mac, współczuję waszym wnukom jak was kiedys na wspominanie weźmie. gl

zeby nie bylo, nie wszyscy.

Aphino 27-12-2009 13:30

A ja chcę się dostać do 8 Eskadry Taktycznej w Mirosławcu..i co? Nic, bo nie ma w mojej okolicy żadnej szkoły lotniczej tylko szkoła morska w Szczecinie :/

Gierubesoen 27-12-2009 13:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez xoz (Post 2710759)
nosz żesz kurde. swietnie, to byly zajebiste czasy bez kompa. ale bez jaj. 16 letnie DZIECI ktore wspominają dzieciństwo? tacy nagle wszyscy dorosli bo gimnazuj ledwo pokonczyli? rozumiem, ze demoty teraz sa trendy i wogle dla was sa esencja blyskotliwosci, ale nie musicie powtarzac ich w kazdym swym poscie. kurwa mac, współczuję waszym wnukom jak was kiedys na wspominanie weźmie. gl

zeby nie bylo, nie wszyscy.

Jako prawie 18-latek chyba mam prawo sobie powspominać coś co było 10, 12 lat temu, zwłaszcza że teraz już tego nie ma : D A dzisiaj 3-4 lata to bardzo dużo, w tym czasie sie zmienia sporo i widac roznice miedzy np kims urodzonym w 95 i 92

Erhion 27-12-2009 15:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez xoz (Post 2710759)
nosz żesz kurde. swietnie, to byly zajebiste czasy bez kompa. ale bez jaj. 16 letnie DZIECI ktore wspominają dzieciństwo? tacy nagle wszyscy dorosli bo gimnazuj ledwo pokonczyli? rozumiem, ze demoty teraz sa trendy i wogle dla was sa esencja blyskotliwosci, ale nie musicie powtarzac ich w kazdym swym poscie. kurwa mac, współczuję waszym wnukom jak was kiedys na wspominanie weźmie. gl

zeby nie bylo, nie wszyscy.

Wiem, że wspominanie starych czasów przez 18 letnie osoby jest dziwne, ale prawda jest taka, że ktoś w wieku 16-18 lat może wspominać dzieciństwo bo już dzieckiem (jako tako) już nie jest, poza tym osoby w tym wieku miały naprawdę inne dzieciństwo niż dzieciaki teraz.

Glamri 27-12-2009 15:42

Ja obecnie jestem studentem i... nie wiem, co będę robił po studiach. Mam marzenia, żeby utrzymywać się ze swojej pasji. Pracować w jakimś skansenie archeologicznym, czy inaczej ciułać z rekonstrukcji historycznej. Albo może jakaś kawiarnio-księgarnia, tylko... ludzie znowu w dzisiejszych czasach nie czytają i wtórny analfabetyzm się szerzy i szerzy. Także do autora tematu, jako 10-latek nie ma co planować wielkiej przyszłości, ja jako 20-latek sam nie wiem, co będzie za 3 lata, miesiąc czy pojutrze ; ) Tobie tak jak i mi zdanie pewno się nieraz zmieni. Chciałem być strażakiem, archeologiem, informatykiem też i filozofem chciałem być i jakbym sprawę przemyślał to jeszcze coś by mi się przypomniało.
Co do mojego dzieciństwa. No fakt, miało się wiecznie obryte łokcie i kolana i ganiało się za piłką, i jeździło rowerem z kumplami po osiedlu i zakładało się bandy chłopackie i dziewczeńskie też były i kapsle i berek i w chowanego i w ogóle. Stare i nowe pieniądze były, ale tego większość pewno już nie pamięta. A szczytem rozrywek elektronicznych był pegasus xD

Gierubesoen 27-12-2009 15:54

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Glamri (Post 2710856)
Stare i nowe pieniądze były, ale tego większość pewno już nie pamięta.

Mam jeszcze gdzieś banknot 500zł, pamiętam jak się popłakałem, bo mając 6 lat myślałem że to kupa forsy a w żadnym sklepie nie chcieli przyjąć :D

Erhion 27-12-2009 16:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Glamri (Post 2710856)
A szczytem rozrywek elektronicznych był pegasus xD

Oj pamiętam Pegasusa. Ale i tak człowiek jakoś mniej czasu spędzał przy nim niż dziś przy komputerach spędzają dzieciaki.

Berbatov 27-12-2009 16:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gierubesoen (Post 2710866)
Mam jeszcze gdzieś banknot 500zł, pamiętam jak się popłakałem, bo mając 6 lat myślałem że to kupa forsy a w żadnym sklepie nie chcieli przyjąć :D

Pierwsze wielkie rozczarowanie boli najdłużej.

Mazur199 27-12-2009 16:40

http://demotywatory.pl/563194/Wojna-pokolen

Tyle na temat waszych wypocin dotyczacych "gdy mialem x lat to biegalem za pilka, a gdy juz mialem xx lat to targalem dziewczyny za wlosy i mialem poobijane kolana" , te teksty maja taki sam sens jak wysmiewanie sie ze pod Grunwaldem walczyli na miecze, a dzisiaj w Iraku bronią o której Ty nawet nigdy nie slyszales.

Co do fjuczur to filologia ang w Opolu, ofc to tylko plany, matura za kilka miesięcy wiec sie wszystko wyjasni.

spider-bialystok 27-12-2009 16:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Glamri (Post 2710856)
Ja obecnie jestem studentem i... nie wiem, co będę robił po studiach.

Planowanie przyszlosci w wieku 10 lat to przesada, ale 20 letni facet na utrzymaniu rodzicow, ktory nie planuje za co bedzie sie utrzymywac po studiach to tez przesada.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 06:49.

Powered by vBulletin 3