Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Piwo i o piwie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=228910)

Nari 14-03-2010 23:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2742513)
Jejku, Nari, spodziewałem się czegoś bardziej a'la Cejrowski i jego spalanie się na stosie pod klinikami aborcyjnymi, może zaczniemy od nowa, ale tym razem skoczysz mi do gardła? :P

Jestem przeciwny alkoholowi. Picie go uważam za obrazę Boskiego Majestatu. Sztuczne wprowadzanie się w stan nieprawdziwej euforii jest sprzeczne z Boskim prawem nadanym przez Niego ludziom. W Starym Testamencie wielokrotnie ostrzegano nas przed skutkami pijaństwa i obżarstwa. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu to jeden z grzechów głównych.
Picie alkoholu nie dostarcza żadnych korzyści. To przez alkohol i papierosy rodzą się dzieci z zespołem FAS. To przez pijaństwo rodziców dzieci trafiają do domów dziecka. Jezus wyraźnie stwierdził, że pijacy nie odziedziczą Królestwa Bożego. Wszyscy ci, którzy reklamują alkohol i nakłaniają do jego picia, są grzesznikami. Nie dość, że grzeszą, niszcząc samych siebie, to w dodatku popełniają grzechy cudze.
Używki tylko odwracają tylko ludzi od Boga i od Jego świętości. Oferują łatwiejszą drogę do złudnego szczęścia. Współczuję ci i tobie podobnym, ponieważ ja już osiągnąłem szczęście z moim Stwórcą.

Lepiej?

Po prostu uważam, że lepiej napisać to, co pomyślałby racjonalny człowiek, niż mądrze brzmiący, chrześcijański bełkot, który serwuje się w inteligentnych książkach dla moherów.

Lasooch 14-03-2010 23:57

God tier: Zamkowe, Żubr, Piast

Good tier: Heineken, Carlsberg, Tatra, Guiness

Shit tier: Lech, Warka, Tyskie, Żywiec

Non-beer tier: Desperados, Redds, Karmi

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2742516)
To wtedy się jeszcze coś czuje? : d

Zależy po jakim i zależy ile czasu?

Yoh Asakura 15-03-2010 00:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2742531)
Jestem przeciwny alkoholowi. Picie go uważam za obrazę Boskiego Majestatu. Sztuczne wprowadzanie się w stan nieprawdziwej euforii jest sprzeczne z Boskim prawem nadanym przez Niego ludziom. W Starym Testamencie wielokrotnie ostrzegano nas przed skutkami pijaństwa i obżarstwa. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu to jeden z grzechów głównych.
Picie alkoholu nie dostarcza żadnych korzyści. To przez alkohol i papierosy rodzą się dzieci z zespołem FAS. To przez pijaństwo rodziców dzieci trafiają do domów dziecka. Jezus wyraźnie stwierdził, że pijacy nie odziedziczą Królestwa Bożego. Wszyscy ci, którzy reklamują alkohol i nakłaniają do jego picia, są grzesznikami. Nie dość, że grzeszą, niszcząc samych siebie, to w dodatku popełniają grzechy cudze.
Używki tylko odwracają tylko ludzi od Boga i od Jego świętości. Oferują łatwiejszą drogę do złudnego szczęścia. Współczuję ci i tobie podobnym, ponieważ ja już osiągnąłem szczęście z moim Stwórcą.

http://i42.tinypic.com/x3v8ms.gif
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari
Lepiej?

Nom :p

Ashlon 15-03-2010 01:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior (Post 2742465)
A co do prawdziwego piwa (nie żadnego lecha i innych podrzędnych browarów) to polecam wam się przejść do Bierhalle (Warszawa, Wrocław, Łódź, Katowice) i kupić prawdziwe, warzone na miejscu piwo. Oczywiście, jest to troszkę większy wydatek (20-28zl / litr) ale smak jest nie do opisania :)

Jak sie idzie z wieksza paczka, to warto wziac beczke - wychodzi jakies 7 dych.

Problem w tym, ze Bierhalle we wroclawskim rynku ma powazna konkurencje - mianowicie piwiarnie o nazwie "Spiz", ktora to rowniez robi piwo na miejscu, ktore:
a) jest wg mnie lepsze
b) ma kilka odmian (miodowe, pszeniczne, ciemne, jasne, karmelkowe, z orzechami itd)
c) jest tansze.
Polecam kazdemu odwiedzajacemu wroclawski rynek ;)

Jesli ktos nie ma ochoty na picie siuskow bez smaku (czyli wiekszosci popularnych piw) i ma odrobine wiecej gotowki, to polecam piwo:
* Ciechan (miodowe, pszeniczne) - dosc popularne na Dolnym Slasku, bardzo dobre
* Czarny / Czerwony / Niebieski smok - maja charakterystyczny smak, rowniez b. dobre
* czeski Zlaty Bazant - chyba przedstawiac nie trzeba
* czeski Primator - jasny jest swietny, a pszeniczny to najlepsze piwo butelkowe, jakie kiedykolwiek pilem. Pojawia sie w kilku mniejszych pubach we Wroclawiu, kosztuje 5zl za 0.5l.
* rosyjski Obolon - butelka pszenicznego kosztuje 5zl, niewiele ustepuje Primatorowi.
* polskie Bosman i Brok - specjaly znad morza, pomimo tego, ze sa to "masowki", maja smak lepszy niz zwykle browary.

Capality 15-03-2010 01:35

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vil (Post 2742514)
Ból brzucha po piwie nie jest niczym nadzwyczajnym. Po 6-7 piwie, uściślając.

czy tylko mi robi się niedobrze po 3 piwach nie z powodu alkoholu tylko z przepełnienia?

Lasooch 15-03-2010 04:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Capality (Post 2742540)
czy tylko mi robi się niedobrze po 3 piwach nie z powodu alkoholu tylko z przepełnienia?

Bo to trzeba do kibelka śmigać :<

@top: nie wiem, jak mogłem w moim God Tier nie wymienić Pilsnera Urquella i Zlatego Bazanta.

Slythia 15-03-2010 06:42

Ciemne Noteckie oraz niektóre napoje piwopodobne (oranżadki z alkoholem). Masówek typu Lech, Tyskie nie znoszę.

Tompior 15-03-2010 07:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2742538)
Jak sie idzie z wieksza paczka, to warto wziac beczke - wychodzi jakies 7 dych.

Problem w tym, ze Bierhalle we wroclawskim rynku ma powazna konkurencje - mianowicie piwiarnie o nazwie "Spiz", ktora to rowniez robi piwo na miejscu, ktore:
a) jest wg mnie lepsze
b) ma kilka odmian (miodowe, pszeniczne, ciemne, jasne, karmelkowe, z orzechami itd)
c) jest tansze.
Polecam kazdemu odwiedzajacemu wroclawski rynek ;)

@Ashlon: Z pół roku temu, w W-wie były jeszcze Happy Hours w Bierhalle i piwo było za pół ceny :) A co do "Spiżu' - jak będę we Wrocławiu to się wybiorę :)

Voon 15-03-2010 07:46

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Tompior
Tacy tutaj wszyscy koneserzy, wypowiadają się o "dobrych piwach" i mówią, że desperados nie ma smaku.
Desperados jest dobry. Może nie smakuje jak piwo, ale fajnie się go pije

O, o to chodziło. Odnosząc się do mojego przykładu: W Brewerze, w którym mimo 7% czuć dobre piwo, nie musisz się zastanawiać, czy to już koniec butelki, do której ktoś ci napluł, bo 'to już nie smakuje'. W tych 'popularnych' i 'dobrych' mam wrażenie, jakby mnie ktoś oszukiwał. Tym większy efekt, im bardziej w piwie czuć niepiwne aromaty.
A do Desperadosa polecam mentolową fajkę i mogę życzyć jedynie powodzenia : )

Albertus 15-03-2010 08:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dragon-Fly (Post 2742527)
Leszek, czasem jakieś xyz strong popite colą.

jak można piwo popić cola?

Jak czytam ten temat to aż się uśmiecham ;D szczególnie rozbroiła mnie wypowiedz Ryby.

Ale w sumie slaby łeb to nie tragedia tylko dar. Wyobrażacie sobie taka sytuacje ze wypijacie 1 piwo i chodzicie zakręceni? Jak piłem zawsze marzyłem o takiej głowie ;D

Chociaż w sumie to ostatnie dni picia to głowa była na poziomie 3-4 piw i zasypiałem. Wtedy bylem tym przestraszony ale jak teraz myślę to fajnie było :D

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Capality (Post 2742540)
czy tylko mi robi się niedobrze po 3 piwach nie z powodu alkoholu tylko z przepełnienia?

trzeba suszyć węża.




Pil ktos Faxe ? to taka wielka puszka (litrowa) tez bardzo dobre piwo.

I mam pytanie czy pil ktoś Królewskie i Mocny Ful (u nas kiedyś były w sprzedaży ale już dobrych parę lat nie widzę , a koledzy opowiadają ze smak cudowny)


PS. Nie klocie się o jakieś kościoły , temat jest naprawdę bardzo fajny i można się powymieniać doświadczeniami. (przynajmniej ja uwielbiam rozmawiać o alkoholu :D )

Rybzor 15-03-2010 09:01

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Albertus (Post 2742576)
jak można piwo popić cola?

Jak czytam ten temat to aż się uśmiecham ;D szczególnie rozbroiła mnie wypowiedz Ryby.

Ale w sumie slaby łeb to nie tragedia tylko dar. Wyobrażacie sobie taka sytuacje ze wypijacie 1 piwo i chodzicie zakręceni? Jak piłem zawsze marzyłem o takiej głowie ;D

Rotfl, nie wiedziałem, że jak ktoś ma kape po 6-7 piwach to ma słaby łeb. Bo dedne.

A z tą kolą to faktycznie dobry mont lol : P

Noradin 15-03-2010 09:02

B. Dobre -Lech,Żubr ze spirytem 95/5 (5% spriyta jakby co)
Dobre - Warka,Warka Strong
Normalne - Piwo własnej roboty (spirytus,miodek,owoce i jakieś 2 miesiące)
Słabe - Frugo (chociaż to jest piwo owocowe w proporcjach ok. 60/40),wszelkie inne dziadostwa
B. Słabe - Piast,Zamkowe
Dla bab - Redd's,Karmi
To jest piwo? - Desperados ( imho ze spirytem i sokiem nie takie złe)
BTW.
Ciekawe czemu nikt nie wspomniał o wspaniałym spirytusie xDDD

Albertus 15-03-2010 09:31

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2742579)
Rotfl, nie wiedziałem, że jak ktoś ma kape po 6-7 piwach to ma słaby łeb. Bo dedne.

A z tą kolą to faktycznie dobry mont lol : P

zależy tez jak pijesz te 6-7 piw. I jak po nich wygladasz.
Wiesz ja tam nigdy nie udawalem ze jestem trzezwy chociaz ze bylem pijany jak to robi wiele ludzi chcac sie popisac ze maja dobry leb.
No pijac na dworze , powoli z odstepem czasowym 6-7 piw wypic i sie zataczac to jest slaby leb.
Natomiast w barze , tam jest goraco , napalone itp itd. wypij tam 6-7 piw to zobaczymy jak bedziesz wygladal ;D


taka rzecz ktora ja zauwazylem podczas mego picia , od tego czy szybko sie upijesz wplywaja nastepujace czynniki :
-temperatura ( tym cieplej tym szybciej detka)
-pomieszczenie/otwarty teren (w pomieszczeniu szybciej)
-humor (gdy jestes wkur. alkohol szybciej ci idzie do glowy)
-pusty/pelny brzuch
-godzina picia (jak wstaniesz , umyjesz twarz i odrazu pojdziesz do kolegi na libacje to bedziesz sie lepiej trzymal niz jakbys pil wieczorem.
-ilosc dni w maratonie ( przez pierwszy tydzien-dwa picia glowa sie umacnia a pozniej oslabia)


no to sa moje prywatne doswiadczenia ;D ale pewnie u wiekszosci sa podobne
-


I taka podstawowa rada , piwo , wino czy cos mozna pic na siedzaco. Natomiast wodke TYLKO NA STOJĄCO bo jak usiadziesz to juz nie wstaniesz , a jak wstaniesz to upadniesz ;D

Lechista 15-03-2010 13:56

Coś przeczuwałem, że Alberto się włączy do rozmowy i zacznie prawić rady : )
@Gdzieś tam wysoko
(: Zloty Bazant : )
Nikt nie pije speciala ?? Nie znam lepszego piwa

Erverse 15-03-2010 14:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lechista (Post 2742641)
Coś przeczuwałem, że Alberto się włączy do rozmowy i zacznie prawić rady : )
@Gdzieś tam wysoko
(: Zloty Bazant : )
Nikt nie pije speciala ?? Nie znam lepszego piwa

Specjal to szczochy, gorzkie nie dobre nie fajne.

Mazur199 15-03-2010 14:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura (Post 2742457)
Powiedz mi, jak to można pić?

moze w koncu zdejmiesz klapki z oczu i przestaniesz sie dopierd*** do gustów,opinii innych?

jeszcze co do piw to chyba tylko jedna osoba wspomniała o dobrym piwie południowego sąsiada - zlaty bazant

Szlugster 15-03-2010 14:48

Beczkowe mocne/żubr

Najlepsze piwka.

Gimlos 15-03-2010 15:09

Łotewer, ze względów wizualnych kupuję te w zielonych butelkach, smak alkoholu nigdy ambrozją dla podniebienia nie będzie.


Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dragon-Fly (Post 2742527)
Leszek, czasem jakieś xyz strong popite colą.

Jak kupuje piwo 14-latek? Just curious.

Scryer 15-03-2010 15:25

Lech zielony <3 i ewentualnie Warkę czerwoną :P ^^

Miszczu 15-03-2010 15:52

Perła jest nawet dobra oraz zawsze jak jest nad polskim morzem to Bosman ,natomiast z Łodzi lubię Galerę Strong, zdziwiłem się jak pierwszy raz je wypiłem bo okazało się naprawdę dobre. Poza tym to Heineken,Lech,Carlsberg nie lubię Redsów i Desperadosa. Harnasia po prostu nie trawię, wypiłem raz i więcej go nie wypije.
@edit
Ktoś tam pisał o 6-7 wypitych piwach chyba Ryba, ja wypiłem 8 na urodzinach koleżanki (full service, jedzenie na ciepło, prawie jak na weselu) i wszystko było ok nawet zbyt mocno tego nie poczułem.Oczywiście nie bez przerw w ciągu gdzieś tak 3-4 godzin. A głowy silnej to ja raczej nie posiadam.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 18:12.

Powered by vBulletin 3