Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Dyskusje polityczne wszelakie (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=231682)

Oerciak 07-07-2010 04:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2770484)
Wyczytalem dzisiaj w internecie ciekawy cytat:

"Na to, by w danym kraju zapanował socjalizm, wystarczy wprowadzić w nim demokrację."

Kto go wypowiedzial? Nie korzystac z pomocy google'a :)

Strzelam Marksa lub Lenina ;)

spider-bialystok 07-07-2010 08:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arashel (Post 2770435)
Dodaj do tego podłych ateistów którzy nie pomagają pluć jadem w muzułmanów...

Chyba w TVNie masz takich ateistow, bo wszyscy moi znajomi ateisci sa zdecydowanie antyislamscy. Ja jako agnostyk rowniez.
W koncu wedle islamu ateista jest kims gorszym niz chrzescijanin czy zyd.

Duch Niespokojny 07-07-2010 12:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Oerciak (Post 2770369)
Z mojej strony powiem tylko o zmartwychstaniu Jezusa jako tym niezaprzeczalnym dowodzie

A gdzie dowód na owo zmartwychwstanie?
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2770371)
Nie widze sprzecznosci. Rozwiazania systemowe w prawie polskim wprowadzaja ulgi dla instytucji malzenstwa - czyli np. to, o czym wspomnialas - ustawowe dziediczenie, renta, wspolne opodatkowanie. Trudno, zeby zwiazek homoseksualny mogl korzystac z tych ulg, skoro one sa przewidziane dla instytucji malzenstwa, ktora nawet w konstytucji okreslona jest jako zwiazek kobiety i mezczyzny i ustanowiona jest jako instytucja znajdujaca sie pod specjalna ochrona. Jak cos, co nie jest malzenstwem, moze korzystac z ulatwien przyslugujacych TYLKO malzenstwu? :|

A czemu by tego nie rozszerzyć poza małżeństwa? Bo tak jest ustalone i święte, i nie można tego zmienić? Nie wspominając już o tym, że definicja małżeństwa też nie jest niezmienialna.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ashlon (Post 2770406)
W 2007 SLD uzyskalo 13% poparcia. Z tego mozna wywnioskowac, ze pozostale 87% wyborcow nie zgadza sie z udzielaniem slubow cywilnym parom homoseksualnym.

Błąd. Głosuje się na partię i jej ogólny program, a nie na pojedynczy postulat.

ruszek 07-07-2010 13:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duch Niespokojny (Post 2770545)
A gdzie dowód na owo zmartwychwstanie


Nie obraź się, ale nie mieli wtedy raczej LSD i halucynków ? ;)

CytrynowySorbet 07-07-2010 14:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2770560)
Nie obraź się, ale nie mieli wtedy raczej LSD i halucynków ? ;)

Ale mieli masę innych środków odurzających. Po głowie chodzi mi coś o szamanach, którzy odurzali młode dziewice jakimiś ziołami, one majaczyły a potem umierały.

Poza tym te "wydarzenia" miały miejsce 2000 lat temu, przez ten czas info mogło się naprawdę przekształcić.

Rybzor 07-07-2010 14:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2770566)
Poza tym te "wydarzenia" miały miejsce 2000 lat temu, przez ten czas info mogło się naprawdę przekształcić.

Czyli, że grali w "głuchy telefon"?

ruszek 07-07-2010 15:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Rybzor (Post 2770569)
Czyli, że grali w "głuchy telefon"?

Tak jakby. Najśmieszniejsze jest to że ateiści zarzekają się jak cholera że ich wiara nie jest wiarą, tylko pewnością. Ani wierzący, ani ateiści nie mają konkretnych powodów na udowodnienie swoich racji, czyli WIERZĄ a nie WIEDZĄ. Taki mały offtop, damn ludzie mieliśmy gadać o polityce : /




JKM !1!1!!!!!!1111

BTW. Ryba, kupi mi pripejda

Vil 07-07-2010 15:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2770574)
Tak jakby. Najśmieszniejsze jest to że ateiści zarzekają się jak cholera że ich wiara nie jest wiarą, tylko pewnością. Ani wierzący, ani ateiści nie mają konkretnych powodów na udowodnienie swoich racji, czyli WIERZĄ a nie WIEDZĄ.

Nadal jednak jedna wiara nie jest równa drugiej, bo tylko jedna z nich ma racjonalny fundament.

eerion 07-07-2010 16:15

Cytuj:

Czyli, że grali w "głuchy telefon"?
Niezupełnie.
Taka trójca święta - dla katolików rzecz podstawowa została "dodana" bądź mówiąc delikatniej "uznana" przez kościół dopiero w IV wieku.

Tak więc... O jakich pewnościach można mówić?

spider-bialystok 07-07-2010 18:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2770560)
Nie obraź się, ale nie mieli wtedy raczej LSD i halucynków ? ;)

Grzyby mieli zdecydowanie. Narkotyki to nie wymysl naszych czasow, towarzyszyly ludziom od zawsze.

CytrynowySorbet 07-07-2010 18:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2770574)
Najśmieszniejsze jest to że ateiści zarzekają się jak cholera że ich wiara nie jest wiarą, tylko pewnością. Ani wierzący, ani ateiści nie mają konkretnych powodów na udowodnienie swoich racji, czyli WIERZĄ a nie WIEDZĄ.

Nie. Ani nie wierzę, ani nie wiem. Po prostu tak uważam. My jako ludzie nigdy nie mamy pewności, decyzje takie jak wybór wierzę czy nie i w co wierzę, to element wolnej woli, którą rzekomo obdarzył nas Bóg (a potem zsyłał plagi, bo ludzie z tej woli korzystali)

Quezacoatl 07-07-2010 19:16

Ateizm to nie jest faktyczna religia. Radze zapoznac sie z definicja religii (nie mylic z religia ateistyczna, jak buddyzm). W dodatku, jesli ty wierzysz ze wampiry blyszcza, inni ze sa nieumarlymi, jeszcze inni ze kazdy wampir moze sie zmienic w nietoperza, a jeszcze innie ze wampiry sa takie jak w Blade, to jedno, ale stwierdzenie ze ci co nie wierza w istnienie wampirow sa takze grupa czczaca je i wyznajaca wampiryzm jest zwyczajnie glupie.

ruszek 07-07-2010 19:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2770614)
Nie. Ani nie wierzę, ani nie wiem. Po prostu tak uważam. My jako ludzie nigdy nie mamy pewności, decyzje takie jak wybór wierzę czy nie i w co wierzę, to element wolnej woli, którą rzekomo obdarzył nas Bóg (a potem zsyłał plagi, bo ludzie z tej woli korzystali)


Nie mówię konkretnie o tobie. Mówie o tych evul panach którzy zarzekają się że ich wiara nie jest wiarą, bo buga ni ma : /

CytrynowySorbet 07-07-2010 22:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2770630)
Nie mówię konkretnie o tobie. Mówie o tych evul panach którzy zarzekają się że ich wiara nie jest wiarą, bo buga ni ma : /

Ale ja o tym mówię. Jak nie wierzę w Boga, to w niego nie wierzę i tyle. Nie ma żadnego wierzę, że nie istnieje. Czy mówisz "wierzę, że mi się nie uda"? "Wierzę, że nie mówisz prawdy"? Ja po prostu tak uważam. Wierzy się w coś, co jest, a nie w fakt nieistnienia.

Wierzysz w nieistnienie Zeusa? Nie, ty po prostu uważasz, że nie istnieje.

poldek_p 07-07-2010 22:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez CytrynowySorbet (Post 2770648)
Ale ja o tym mówię. Jak nie wierzę w Boga, to w niego nie wierzę i tyle. Nie ma żadnego wierzę, że nie istnieje. Czy mówisz "wierzę, że mi się nie uda"? "Wierzę, że nie mówisz prawdy"? Ja po prostu tak uważam. Wierzy się w coś, co jest, a nie w fakt nieistnienia.

Wierzysz w nieistnienie Zeusa? Nie, ty po prostu uważasz, że nie istnieje.

Tylko problem polega na tym czy mam jakieś dowody na to ,że nie ma Zeusa

ruszek 07-07-2010 23:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez poldek_p (Post 2770650)
Tylko problem polega na tym czy mam jakieś dowody na to ,że nie ma Zeusa

Dokładnie :p Ja nie mogę dowieść że Zeusa nie ma, więc mi to teoretycznie zwisa, ale nie wykluczam też możliwości że istnieje.

@Cytruś
Czy ty łączysz właśnie polskie struktury językowe z istotą wiary ? :confused:

Hakuoh 07-07-2010 23:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Quezacoatl (Post 2770627)
Ateizm to nie jest faktyczna religia. Radze zapoznac sie z definicja religii (nie mylic z religia ateistyczna, jak buddyzm).

Chcę też dodać, że ateizm to system filozoficzny tak samo, jak satanizm (laveyański).

K.Jay 07-07-2010 23:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hakuoh (Post 2770660)
Chcę też dodać, że ateizm to system filozoficzny tak samo, jak satanizm (laveyański).

Częściowo podobny do teistycznego.

K.Jay

CytrynowySorbet 07-07-2010 23:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez poldek_p (Post 2770650)
Tylko problem polega na tym czy mam jakieś dowody na to ,że nie ma Zeusa

Dla mnie dowodem jest to, że go ani nie zobaczyłem, ani nie miałem jakiegoś kontaktu. Darujmy sobie objawienia, cuda, czy Biblię, bo a) Grecy czcili Zeusa i innych bogów nie bez powodu i b) Biblia była pisana przez ludzi, o których "natchnieniu" tak naprawdę nie wiemy, poza tym w historii jest tyle przeróżnych odmian Kościoła, że tak naprawdę trudno jest wierzyć, która twarz to ta prawdziwa. Zresztą Biblia to książka jak wszystkie inne.

Wiem też, że ktoś by dał przykład np. powietrza, którego nie widzimy, ale powietrze zostało naukowo udowodnione, a stara śpiewka "coś musiało stworzyć świat" do mnie nie przemawia, bo akurat jestem pewien tego, że nie znamy choć połowy tajemnic i nawet historia przedstawiona przez Ubisoft w Assassin's Creed 2 jest tak samo prawdopodobna :)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ruszek (Post 2770656)
Dokładnie :p Ja nie mogę dowieść że Zeusa nie ma, więc mi to teoretycznie zwisa, ale nie wykluczam też możliwości że istnieje.

Jeśli nie wykluczasz istnienia Zeusa, to chciałbym ci przypomnieć "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną".

Cytuj:

@Cytruś
Czy ty łączysz właśnie polskie struktury językowe z istotą wiary ? :confused:
Nie, chce tylko dowieść, że nie da się wierzyć w nieistnienie czegoś, jak to na-pewno-znający-się-katolicy próbują mi wmówić.



aaa i skończmy już gadkę o religii i wierze. Może ma to jakiś związek z polityką (odległy, ale jednak), ale mimo wszystko to już za daleki offtop.

NedKelly 08-07-2010 00:19

Pozwólcie że ominę 2 strony tego tematu i wrócę do 1 o Homoseksualizmie.

Niektórym mogłoby się wydawać że wprowadzenie takich związków byłoby równoznaczne z totalnym upadkiem moralnym społeczeństwa, czy też z głupotą. Pary homoseksualne są spotykane u zwierząt, ale też nie są spowodowane od tak ale przez zaburzenia. Homoseksualizm natomiast nie tyczy się jedynie ludzi, którzy są jakoś upośledzeni w tym zakresie. Imho człowiek jest zbyt skomplikowaną psychicznie istotą że od tak wrzucać każdego do jednego wora. Takie zachowanie może być zarówno skutkiem upośledzeń co i także doświadczenia danego człowieka, a więc są ludzie których się z tego da wyleczyć i tacy którzy nie. Przez w sumię 10 lat przechadzania się po internecie spotkałem parę homo, którzy w mmorpg udawali kobiety(nie tacy typu "buzi buzi plax itenki :**_" xP), oczywiście z góry ich się zorientowałem kim na prawdę byli. Co mi jakich historyjek później nagadali, żeby tylko jakoś swoje zachowanie w grach usprawiedliwić to do dziś żem jest dziw że ktoś taki jeszcze się nie powiesił. Nie żebym sam był jednym z nich ależ skąd! Ale mi ich po prostu szkoda. To są zwyczajni ludzie z problemami, nie takimi jakimi mamy zazwyczaj nacodzień.
Moim zdaniem takie związki nie są niczym złym dla hetero, bo co kogo w końcu obchodzi to kto z kim się liżę. Niech żyją swoim życiem, ja do nich żadnych fochów nie mam. Niech dadzą im pozwolenie na te związki i nie obnoszą się w paradach z tym, bo to jest nietaktowne żeby w takim zaściankowym społeczeństwie tak się wygłupiać. Przecież to tylko ich zabiję. o.O

Drugą sprawą jest adopcja przez takich ludzi dzieci, hmmmm. Czy lepiej żeby takie dzieci miały dwóch tatusiów / mam czy żeby nadal doświadczało przemocy (psychinczej czy fizycznej) w domach dziecka i wszelkich innych instytucjach?

Homo i tak nie przekonasz, nie zmienią na pstryk orientacji tylko daltego że komuś się to nie podoba. Takich jest coraz więcej, dać im żyć a krótko potem działać na wszelkie sposoby żeby było takich ludzi jak najmniej (nie chodzi mi tu o zmuszanie/ zabijanie czy torturowanie lol :D), raczej dogadanie się z takim i pytanie się czy na prawdę jest pewien co robi itd.

Jeżeli natomiast chodzi o muzułmanów... o ile wiedzą co to demokracja i nie chcą rozpowszechniać swoich chorych praw zawartych w koranie to wszystko ok.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:49.

Powered by vBulletin 3