Szczerze mówiąc teraz już śmieję się na takie komentarze na mój temat.
Tylko nie rozumiem jednej jedynej rzeczy. Ja na ten temat napisałem jednego posta dla joke, a pozniej i tak editnalem, bo widziałem, że jednak wszyscy bluzgają naprawdę. Idźcie do gesa z takimi tekstami -.-

Masz taka opinie poniewaz przez ladne pare miesiency robiles z siebie idote...
Wiec teraz sie nie dziw dlaczego na ciebie tak najezdzaja...

Jako ktos, kto wiekszosc czasu spedza w dziale opowiadan, grafik itp. , automatycznie kategoryzujesz swoj wybor. Dla mnie np. sporo uzytkownikow tutaj wymienionych jest calkowicie anonimowych, albo byloby, gdyby nie IRC, bo do tych dzialow rzadko zagladam. Dlatego wg. mnie wybory w poszczegolnych kategoriach bylyby duzo lepsze.

~80% czasu ktory spedzilem na forum, spedzilem jako moderator, wiec nie za bardzo pasuje mi tutaj okreslenie "od czasu nominowania na moda" . A z antypatia do ciebie tez nigdy sie nie krylem : d
ROTFL'N"LOL!!!! Za duzo telenoweli sie chyba naogladales, bo to mi brzmi jak jakis tekst ktory mowi bohater ktorejs z nich do starego przyjaciela/kochanki. Tyle ze, jako ze nigdy nie mielismy z soba zbyt cieplych stosunkow, to brzmi to smiesznie ^^

Jednego posta dla joke? I dla joke miales rozmowe u psychologa i niepoprawne zachowanie? (zrydlo www.dryb.blog.onet.pl) Dobra zalozmy ze masz 65 godizn nie usprawiedliwioonych. Ale czy taki normalny czlowiek wstawial by ryj przejechany po walcu na avatar i pisal przez ~3 miechy idiotyzmy?

Zgadzam sie z tym...
@Dryb
Ja piernicze jakie w twoim blogu sa bzdety...
Najlepsze w twoim blogu sa komentarze gosci...
Ps.
<<<<<<Z tą deprechą to jk było. Tak na serio, to osiągnąłem co chciałem moim udawaniem. <<<<<<<
A co chciales osiagnac swoim udawaniem????

@Gimli
Nah.
W Życiu nie obejrzałem ani jednej (cansored) telenoweli.
Może i wtedy nie kryłeś, ale potem się z deczka spotęgowała -.-'
Heh.
Odpowiedź sobie na to pytanie.
Nie pisz nic jak nie chcesz, ale usiądź na d**** (nie przed kompem, tylko np. przed oknem) na godzinkę (to wcale nie tak dużo) i pomyśl trochę o paru rzeczach. Bo każdy się zmienia, choć z naszego punktu widzenia te zmiany są minimalne, nie ma ich, lecz one są i będą następować. A jak umiesz patrzeć to nie potrzebujesz innych żeby je zauważyć?
No i odrobina samokrytyki oczywiście.
@She Devil
Ja pisałem dłużej, ale albo nie miałem, albo był (chyba_ mądrzejszy mój avek :P


A wszystko to... pierdoły...