![]() |
Cytuj:
Tak tak, napewno wypadną k legsy czy k arm... Napewno wiesz że one wypadają żadko? Coprawda sam nieubiłem dużo gs ale mam znajomych palków którzy chodzą na gs i tych k itemów jakoś na pęczki niemają... Tak samo możesz powiedzieć "pójdziesz na ds, wypadni g shield i jesteś na + " (a jak się domyślisz ten g shield jest już wogóle strasznie żadki, albo mam strasznego pecha) |
Gralem sorkiem-bylem facc-jestem facc-ale nie gram juz sorkiem:)
W kazdym razie tak do 15 lvl bhiegalem po foldzie.Pozniej sie krecilem na szkieletach na Ghoustlandzie(z Carlin jestem).Gdzies od 18 lvl zaczalem na Ghule chodzi.I tam caly czas bylem.HMM sobie kupowalem z looota(ghule to bogate zwierzatka) a Sdki robilem w medzy czasie:) |
Jest SenS!!
oczywiscie ze jest sens ja gram sorcem i niemam pacca i mam jak sadze niezle wyniki 15lvl 26mlvl eq:cruss-helm,c-shield,skull stuff,blue robe, p-legi (zbieram na c legi :P ) pacc dla sorca jest tylko dla promotion wazny zeby mp sie szybciej regenerowalo ajak niemasz promo to: mana fluidki , lub healing ,life ringi
|
Dzięki chłopaki za pocieszenie. Bo właśnie jutro otwierają dla facc xanterę i zastanawiałem się czy sorca robić (a miałem już sorca na 20lv teraz zrobiłem z niego pk)
|
Moim zdaniem jezeli chcesz sorca zrobic bez posiadania pacca to nei ma sensu. lepeij zrobic sobie palka lub kknighta bo oni nie potrzebuaj zbytnio pacca by rosnac w sile a sorc idruidek tak.
Jezeli myslisz o PG (power game) czyli byc jednym z lepszych to bez pacca jest baaaaaaardzo trudne. Lepiej idz na knighta lub palka |
hmm... chodziło mi o to że zabijesz kilka gs i może fartem wypaść jak wypadnie to jadka:P
Następne miejsce:Idziesz na POH i rozwalasz z runek co chcesz kase zbijasz i kupujesz powidzmy bright sword,dragon shield,albo legsy/armor wtedy możesz nawet coś na kl,ate wziąć |
A ja uważam że jest sens, gra się poprostu tredniej, wolniej skacze ci mlv (wolniejsza regeneracja many) , masz mniej czarów (ale te najważniejsze masz, pozostałe czary tylko pacc są przydatne ale niesą niezastąpione, można poradzić sobie spokojnie bez nich) , miejsce do expa (hm, oczywiście mając dostęp na np. roty na darashi łatwiej expic ale da sie nabić ten poziom również w miejscach dla facc).
Dlatego uważam se spokojnie można grać sorcem bez pacc, będzie trudniej i dłużej ale da sie. |
ja uwazam ze nie ma sensu bo dla knighta/pala glowne cechy (sword/dist) rosna w miare szybko niezaleznie czy ma pacca czy nie a dla sorca bez pacca ta glowna cecha (m lvl) leci wolniej niz dla tego z paccem bo dluzej musi czekac na odnowienie many potrzebnej do nabicia m lvlu... to tak samo jakby pal bez pacca musial podczas treningu dluzej czekac na podniesienie speara niz pal z paccem... takie jest moje zdanie dlatego zaczale grac palem i nie zaluje :D smigam sobie na cyce... exp szybko leci kasy niewiele idzie bo run nie uzywam... a sorc z expem ma tak... nie przyzwie potwora zeby mu w zabijaniu pomagal bo expa bedzie mniej dostawal a jak bedzie uzywal run (gfb/hmm) to skoncza mu sie one w pewnym momenice i bedzie zmuszony do kupna nowych wiec ze tak powiem bedzie musial placic za exp (pal takiego problemu nie ma bo strzaly sa duzo tansze a uhy i sorc i pal musi uzyc)... no wiec BIEDNEMU sorcowi pozostaja potwory ktore jest w stanie pokonac bez run (swampy/roty) a BOGATEMU (nawet bardzo) wszystko inne bo run mu nie bedzie szkoda... moim zdaniem to bez sensu bo BOGATY pal tez na to co bogaty sorc moze chodzic ale biedny pal moze chodzic na duzo lepsze stworki niz biedny sorc... taka jest przewaga pala nad sorcem... sorc wygrywa tylko w walkach pvp bo naprzyzywa sobie rozniego chujstwa (srry ale ten wyraz tu pasuje) no i bedzie walil w biednego, samotnego pala z nawet dobrymi skillami az temu skoncza sie uhy... (mowie tu o walkach 1 gracz na jednego wiec nie mowcie ze pal wezmie obstawe i bez problemu poradzi sobie z summonami bo sorc tez moze ja wziac i summonow wtedy bedzue wiecej) uff... ale dlugi ten post.. ale przynajmniej jeden
|
Cytuj:
A ja się z tobą niezgadzam, tak to prawda że z paccem szybciej leci mana i tym samym mlv, czyli sorc facc musi postać dłużej, czyli traci się czas i nic więcej (wiem że czas to dużo) , facc straci poprostu więcej czasu, co do expa i run... tego nierozumeim zupełnie... sorc na lv 15+ spokojnie używa run i według mnie nie żałuje ich, albo sobie postoi i zrobi nowe albo kupi, twoje strzały/bolty też kosztują czasem może ci się nawet niezwrócic koszt zakupu. Ale wiadomo że pal szybciej expi, sorcem na początku jest trudniej (chociaż zalezy jeśli sie ma bogatych znajomyc lub inną w maire kasiastą postać, na mf można mlv zrobić spokojnie... oczywiście w żaden sposob niejest to opłacalne ale robiać załóżmy bp gfb, na cały bp musimy mieć 2400 many, później ten bp psrzedamy za około 2k, kupojemy 20 mf i (50 * 20 = 1000) i mamy 1000 many z głowy, dzięki temu tracimy jakby dochód z tego gfb ale mlv jest szybszy!) Ale kiedy już wytrenujemy tego sorca to już jest z górki... bierzesz se na solo dragi z hmm, możesz łażić do kopalni na guardki itp. |
;p
ja mam pacca od 1lvl i zrobilem sorca powiem ci ze o wiele lepiej jest z paccem grac, wiadomo bez pacca bedzie troche trudniej, wyrzej widzialem post ze 30-40 lvl bedzie trudny to prawda bedziesz mial troche problemow na tym lvl'u ale jakos to przetrwasz a potem juz bedzie ci latwo lecialo, dobrze ze mozna uzywac sd bez pacca, jak by tego nie bylo to niezabardzo by ci sie oplacalo grac sorc i drut bez sd to jak czlowiek bez glowy :p zycze powodzenia
|
xd
Od ~60lvl na facc sie nawet miło gra magiem bez paca z gfb na poh/czasem tomb/albo selasz gfb i kupujesz avalanche i na d lair
|
Widzę, że problem dalej jest ciągnięty.
Osobiście uważam, że gra z PACC czy FACC to ma być przyjemność, a nie "opłacalność" Wczoraj wbiłem 50 lvl sorcem na FACCu. Prawda męczyłem go 4-5 godzin ale wymęczyłem. Czy się opłaca, opłaca się grać pewnie! Podczas expienia gadałem z kumplem (1 lvl wyższy pacc) który wbijał lvl w 2 godziny, trochę może człowieka "piorun siarczysty" strzelić ale co tam! on walił na wampirkach bez wasta spokojnie, natomiast ja? Expiłem pół lvl na orc fortess, ciekawy exp bo chwile się zagapisz i 3 zergi ścinają Ci głowię, ale można dociągnąć do 35k/h jak masz runki. Jest szansa nawet wyjścia na 0. Drugą połowę lvl wbiłem standardowo na najnudniejszym expisku tibi, guardy(20-27kexp/h. Wasta nigdy tam nie ma, często zagubione lootbagi można znaleźć. Sam sobie odpowiedz, czy grasz dla lvl i bycia najlepszym, czy może każde kliknięcie sprawia Ci przyjemność. Jak ja zauważam u siebie pierwszą opcje to robię sobie miesiąć/kilka miesięcy przerwy od gry. Pozdrawiam Faron |
o, widzę, że odkopywanie starych tematów stało się tradycją :>
Osobiście uważam, że szkoda czasu marnować na grę sorkiem na faccu -w tibii chodzi głównie o jak najszybsze wbicie wysokiego levela -dopiero od 100-150 levala zaczyna się prawdziwa gra i zabawa, a pacc bardzo pomaga w osiągnięciu pewnego pułapu levelowego chyba, że chcemy grać knightem, ewentualnie paladynem (tutaj są nam potrzebne royal speary, kupujemy je od paccowiczów...) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 22:43. |
Powered by vBulletin 3