![]() |
Ty zacząłeś kłótnię. Jakby nie patrzeć. Zresztą, imho, temat tak czy siak do wyrzucenia. Jak każdy następny o muzyce -.-
|
Cytuj:
Z kaczora donalda to niezla beczka bo xD |
Cytuj:
Cytuj:
|
Muzyka? Przepraszam panstwa najmocniej, ale czy w dzisiejszych czasach mozna jeszcze mowic o "muzyce"? Jak dla mnie dzisiejsza muzyka to glownie tacy rozni ludzie, ktorzy, korzystajac z dokonan wielkich Artystow, robia sobie hit (?), zarabiaja jakas tam kase i kaza mowic o sobie per "artysci" ( chyba raczej statysci, ale to juz szczegol). W ten sposob na scenie pojawiaja sie najlepsi z najgorszych ( przyklad: te wszystkie Britnejki, Christiny, czy, super hardkorowa, grajaca perfidny metal Virgin i ich charyzmatyczna przywodczyni Doda - nowa bogini heavy metalu), a ci naprawde dobrzy, ktorzy maja wszystko to, czego nierzadko brakuje "true gwiazdom": pomysl, talent, milosc do muzyki i sztuki ( a nie do kasy) zostaja olani, zepchnieci na margines tylko dlatego, ze nie zgadzaja sie na to, zeby w teledyskach i na koncertach lataly panie, ktorym stado wyglodnialych moli z Indonezji pozzeralo ubranie i zostaly im tylko strzepki, majace zaslonic pewne czesci ciala ( oczywiscie, z roznych skutkiem - ciuch ciuchowi nierowny, jeden zasloni, drugi nie) czy odmawiaja spiewania " Argh, jestem ubrany/a na czarno, jestem zly/a, wielbie szatana, grooooaaar!" czy innego wlazl kotek na plotek, w zaleznosci od tego jakim gatunkiem muzyki chca sie zajac. I takim ludziom pozostaje tylko Internet i nadzieja, ze ktos ich znajdzie i doceni ich tworczosc...
|
Mówiąc szczerze, to mnie to wisi, czy muzyka jest trendy, czy nie.
Słucham rapu. Czy to oznacza, że jestem jakimś kroczastym ziomalem albo innym gangsta? Słucham Green Daya. Czy to oznacza, że jestem gejem? Słucham metalu. Czy to oznacza, że jestem nieokrzesanym brutalem? Słucham jazzu i muzyki klasycznej. Czy to oznacza, że jestem starym dziadem? Nie sądzę. Jak to mawiał pewien pan z kultowego filmu pt. "Rejs": "Lubię tylko te piosenki, które już znam". Wisi mi to, co miał na celu autor utworu - jeśli kawałek mi się podoba, to nic więcej mi do szczęścia potrzeba. Ostatnio parę osób mi powiedziało, że Snoop Dogg to dupek z kompleksem małej męskości. A niech będzie dupkiem - ale podoba mi się jego muzyka. Może teksty pisze mu ktoś inny - a niech pisze. Podoba mi się to, co on tworzy - i tyle. Więcej nie potrzebuję. To był przykład. Dyskusja tutaj jest BEZCELOWA, bo człowiek nie może nagle zmienić swoich gustów. Dla mnie w muzyce liczą się efekty - jeśli utwór jest DOBRY i mi się podoba, to resztę mam w głębokim poważaniu. |
A Relapse to co? Słuchajcie muzyki od nich, i nie narzekajcie ;)
Prawda jest taka, że w każdej muzyce jest coś dobrego i cos dennego. Jedziecie po popie - a Bjork? Nalezy się jej? Wątpie. Techno - z założenia gówno (w 99% tak jest), a ostatnio bardzo jaram się hybrydami metal/techno ala Error. Hip-hop jest ogólnie bardzo dobry, tylko wy oceniacie gatunek po tym co leci w TV ;) Przykro mi, np Dälek w telewizji nie leci ;). Do czego zmierzam? Że macie bardzo niewyszukane argumenty (większość). Zjawisko komercji było zawsze, i niestety tak już zostanie. Jeśli oglądałbym tylko telewizje, a nie czytał for muzycznych, to pewnie tkwiłbym w jakimś Mezo czy innym gównie. Ale niektórzy ludzie wola poprostu muzyke łatwą, niewymagającą, ogólnie masową. Jedyna rzecz nad jaka ubolewam to to, ze przeciętnemu widzowi Vivy, MTV nie daje się wyboru, serwuje mu się gnioty, nie pokazując muzyki ambitnej - by sam mógł podjąć decyzje czego chce. |
Cytuj:
Fakt faktem muzyka w icewind dale jest fajna(ah ten kawałek z eastheaven),ale bardzo mi się podoba muzyka z nwn, szczególnie w żebraczym gnieździe(po wczesniejszym sciągnięciu gry do paska[zadań?] mogłem rozkoszować się tą wyśmienitą muzyką przy czytaniu "planu ostatecznego" Hegemmona) oczywiście muzyke z sagi Baldur's Gate też uważam za wspaniałą. Żeby nie było takiego offtopa(?) Zauważyłem (i to chyba nie tylko ja) że początkowe przekonania muzyczne pewnego ziomala mogą ulec zmianie po wyjściu Rewelacyjnej(czytaj: trendy) piosenki załóżmy kapeli metalowej. Jak ktoś tu już wspomniał wystarczy wsadzić elementy filmu porno powtarzać w kółko bezsensowne zdanie i sukces murowany. Niestety |
Cytuj:
SLUCHAM?! CALL ON ME TO HARDCORE TECHNO?! BUAHAHAHAHHAHAHAHAHAHA. A moze rammstein to hip hop? xD 1)Wiekszosc mezów, liberow, doniow i innych hiphodupowcow zyskuje popularnosc przez teledyski na vivach i innych mtv (vide a peja "kureskie zycie" - no prosze ja was bardzo, ale to ma byc hip hop? Pokazanie mord jakichs debili, potem psow, w refrenie jakis skaczacy gosciu udajacy karateke czy innego batmana i powtarzajace sie slowa "kureskie zycie"? Pff. Albo doniu "moja przestrzen" & karykatura : 8 osob wsiadlo do malucha i zaczeli spiewac "tylko ja i moja przestrzeeen"). 2)Niektore zespoly lapia fanow jakoscia, a nie erotyka w teledyskach. Dla przykladu k44 & paktofonika : kto widzial ich teledysk? Ja przez 3 lata widzialem 1 k44 (k44 | film), wiem, ze jest 2. Paktofoniki tez chyba 1. A mezów? Dziesiatki tego leci -.- 3)Argumenty typu "darcie ryja" i "madafaka joł" to sobie mozna do d...uszy wsadzic. 4)Wiekszosci ludzi na tym forum brakuje czegos bardzo waznego. A mianowicie TOLERANCJI i AKCEPTACJI. H...enio mnie obchodzi, czy sluchasz disco polo, metalu, hh, techno, popu. Nie podoba mi sie ten typ muzyki, to nie slucham - ale toleruje, ze ktos to lubi. Dla metala hip hop bedzie glupim spiewaniem, a dla sk8 metal bedzie darciem ryja. Jedni i drudzy zapominaja o prawdziwych zespolach, a nie tych z teledyskami. Sam slucham hip hopu (ostry, k44, paktofonika, 52 debiec, łona, dka), metalu (glownie rammstein, bo mi sie podoba), nie stronie od green daya. Bob marley tez ma fajne piosenki. I co? Jestem skejtem z dlugimi wlosami, chodze ubrany na czarno, mam inna orientacje seksualna i wyznaje rastafarianizm? No proooosze... |
Cytuj:
|
do admina DOBO (wali mnie to czy dostane bana za to czy nie) cytuje: techno to w 99% gówno"....ziomuś a ty w ogole wiesz co to jest techno ? nasłuchałeś sie komercyjnych manieczek albo manhatanów i oczerniasz muzyke jak sie da...jeśli sie nie znasz to lepiej w ogole sie nie wypowiadaj bo tym co napisałeś obrazileś tą muzyke w tej chwili...dla twojej wiadomości: techno to nie jakies badziewiaste manieczki tylko chociażby to co gra Chris Liebing, Chris Da Break, Siasia czy chociażby Sven Wittekind....i jeśli nie wiesz to informuje Ciebie że techno to nie głupia nawalanka tylko muzyka która obejmuje 129 gatunków muzycznych: trance,hard trance, hardcore, gabba, rave, house, dark house, acid, chillout, ambient, jungle, garage, trip-hop, trip-house itp itd....więc może lepiej zastanów się nad tym co napisałeś bo troszeczke przesadziłeś....ale skoro w twoim mniemaniu techno to: Mandaryna,Global Deejays i inne komercyjne chłamy to odsyłam to lekarza albo na fora o muzyce techno, tam z pewnością znajdziesz definicję słowa TECHNO...i to by było na tyle...
|
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
każda muzyka ma swój cel Nekromanta :) mi chodzi tylko o opinie Dobo który uwaza ze 99% techno to shit...jakby ktokolwiek z was był chociażby raz na takich imprezach jak Mayday,Love Parade czy chociazby Trance Energy wypowiadałby się tutaj zupełnie inaczej....
Dobo co do twojej wypowiedzi...każdy gatunek muzyczny ma swoje plusy i minusy ale zdecydowanie się nie zgadzam ze stwierdzeniem ze 99% muzyki techno to kupa bo tak naprawde z tego gatunku wywodzi się większość innych gatunków muzycznych...spójrz na przykład na Maximillian`a Lenza (Westbam) on tworzył w latach 90-95 electro...potem przeniosło się to i zmieniło w inne rodzaje muzyki...np: drum`n bass i inne rodzaje...oczerniając tą muzykę tak naprawde mówisz o większości nurtów muzycznych pochodzących pierwotnie właśnie od techno :) |
Cytuj:
W jednym masz słuszność. Podczas moich przygód z muzyka elektroniczną, najbardziej wk%#&*wiały mnie własnie wymienieni przez Ciebie "artyści", czyli z tego co się orientuje - muzyka klubowa. A muzyka klubowa to raczej eletronika, nieprawdaż? ;) |
Cytuj:
ciekawe który modek skasuje ten post uznając, że nic nie wnosi do tematu słucham to co fajne :P (dla mnie) |
Dobo: Chris Liebing(Niemcy) - Techno
Chris Da BReak (Polska) - Techno Siasia (Polska) - Techno muzyka klubowa to: Potatoheads Global Deejays Benny Benassi Dj Alien Dj Kris Dj Micro ito itd :) naprawde nie widzisz różnicy ?? proponuje przesłuchać sobie jednak Liebinga i porównać go do patatajów chociażby Benassiego :) swoją droga...chciałbym wiedzieć jaka jest wasza opinia na temat techno? i podajcie jakichkolwiek Dj-i bo chciałbym sprawdzić czy to co mysle okaże się prawda czy nie :] |
Cytuj:
techno szybko sie nudzi... |
A czy ja powiedziałem że nie widze róznicy? Widze*, głuchy nie jestem ;)
*=słyszę Aha, jeszcze troche się zasłuchiwałem w industrialu, i to mi raczej zostanie. |
Swego czasu obracałem się w kręgach sceny internetowej. A jeśli ktoś kojarzy tamte klimaty, tedy wie, że techno i techno-podobne utwory to jedyne prawie podkłady muzyczne inter, albo wręcz same utwory jako demówki latają po sieci i po ludziach pocztą snail-mail. Wystarczająco dużo skatowałem utworów tworzonych przez ludzi, by móc stwierdzić, że techno jest nie na moje ucho.
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 07:39. |
Powered by vBulletin 3