Właśnie to samo chciałem zauważyć. Nagle 99% forum ma kontrolę nad swoimi snami :|

Właściwie to jeden taki sen właśnie mi sie przypomniał. Śniło mi się, ze obudziłem się, pzypomniałem sobie o zadaniu domowym ze szkoły i wyskoczyłem z łóżka jak oparzony. Wyjąłem zeszyt z tornistra (czułem nawet jego ciężar) zrobiłem zadanie, i [nie pamietam już, co robiłem, sen miałem pare tygodni temu]. Potem nagle obudziłem się w łózku, zadania w zeszycie nie było :( Szkoda, że skapnąłem się, ze to sen dopiero jak się obudziłem ;( (ale znając życie i mojego pecha, jakbym zorientował się, ze to sen w którym mam nieogranicznoną kontrolę, zaraz bym sie obudził z podniecenia ;)

wiecie co ... zalosne to jest ... slyszalem o tym keidys od kumpla on to "cwiczyl" ale spisywal wszystkie sny w dzienniku snow ... itd ... chodzi o to zebys pamietal jakies sytuacje ... bo ajk sie budzisz to bardzo latwo zapomniec sen trzeba spisac i jak bedziesz wpelni swiadpomy przeczytac sobie pozniej jak jakis sen ci sie powtarza mozna sie zorietowac ... bylem z kumplem swoim an koloni i widzilem jak codziennie spisywal te sny moze byly czaem powalone ale o to chodzi i wiecie oc mu przyszlo z kilku miesiecznegfo prowadzeni dziennika pare razy skapl sie ze to sen i odrazu sie obudzil ... jest mozliwe snienie swiadome ... ale nie wierze zeby wszyscy forumowicze to teraz mieli ;-) moze wams ie snilo ze swiadomie snicie ;-)

Dupa-lampa! Jest jakis procent, ktory potrafi swiadomie snic.. ale nie prawie cale forum! LD jest trudne do osiagniecia, bo probowalem i czytalem o tym bardzo duzo. Wypowiadali sie ludzie, ktorzy teraz otrzymuja LD w latwy sposob, ae to bylo po kilkunastu miesiacach trenowania.

LD to super sprawa.. ale niestety nie kazdy moze to osiagnac...

Eee to chyba nie spisz skoro jeszcze masz swiadomosc (tzn myslisz o tym co ci sie przysni) , i automatycznie to sobie wyobrazasz ale to nie jest jeszcze sen.
anyway, czasem mam takie dziwne wrażenie , że spadam , i nagle sie budze. To jest taki etap miedzy snem a jawą , czyli zazwyczaj zaczyna sie sen , że np. sobie ide i nagle potykam sie o kamień.Wtedy czuje takie wrażenie jakbym spadał i sie budze (przestraszony).Ale to chyba offtopic :S

Zgadzam się, że jest to trudne. Czasem, kiedy mam sen wydaje mi się, ze mogę go kontrolować, jednak mój umysł jest już na tyle świadomy, że nie jest to już sen. Po prostu lekko się przebudzam w czasie snu i tak jakby sen kontynuuje się ale już w mojej wyobraźni a nie w śnie. Z tego co pamiętam raz zdarzyło mi się, że śniłem w 100% i mogłem chodzić, poruszać się a nawet czułem to, do czego dotykam tak, jakby to była rzeczywistość. Nie zmieniałem otoczenia a jedynie moje ruchy. Nie trwało to jednak długo, gdyż po chwili obudziłem się w środku nocy i dziwiłem się temu. Podczas tego snu nie poruszałem się jakbym sobie to wyobrażał, tylko jakbym się poruszał naprawdę, to znaczy normalnie ruszałem rękami a one poruszały się we śnie. Później przez spory czas zastanawiałem się co to było i jak to się stało, ale nie udało mi się już tego powtórzyć, a szkoda. Tak więc to, co opisuje autor tematu zdarzyło mi się raz w życiu i trwało jakies 10 sekund, ale dokładnie to pamietam.

Jak dla mnie taki sen można poznać po 2 rzeczach:
- ilość doznań (w zwyczajnym śnie jest (zwykle) tylko obraz, w świadomym może być też dźwięk, ciężar, itp.)
- "sensowność" twojego zachowania w śnie (w śnie świadomym robi się zwykle to, co by się zrobiło w takiej sytuacji normalnie, masz wolną wolę. W zwykłym śnie robisz często bardzo bezsensowne rzeczy)

No ja na przykład miałem dzisiaj sen, w którym grałem w Counter-Strike. Ale nie było słychać strzałów, i na walkę w zamkniętym pomieszczeniu wziąłem ze sobą snajperkę (a normalnie wziąłbym autoshotguna albo kałacha) wiec uznaję, ze to był sen "nieświadomy". Sny świadome zdarzają się głównie po treningu, chyba, że ktos ma farta :D

Panowie polecam TO

Pelno dzialow (OOBE, LD, Magia, Medytacja)

Bardoz ciekawe Forum

Gadasz tak, bo chcesz uwierzyć, że miałeś taki sen. Ale nie miałeś. I wielu innych co się tu wypowiadają też nie mieli.

RE DOWN:
Co ty gadasz, gdyby ona chciała zjeść tą gumę i by zjadła, to tak, ale czucie smaku nie ma nic do tego. Po prostu u ludzi najlepszy zmysł to jednak wzrok, i takich rzeczy jak smak czy zapach nie pamiętamy, ale one z pewnością były w śnie. Nie wymyślajcie tutaj własnych definicji, które pozwalają wam wierzyć w takie rzeczy. Dowartościować możecie się w inny sposób. A to, że świadomie śniliście po prostu się wam przyśniło.

Ale to jest coś zupełnie innego. Że gume mambe zobaczysz to co z tego. 90% ludzi tak potrafi, a LB to jest wyższe stadjum :P . Gdyby guma wybuchła i byś to poczuła albo ją zjadła i poczuła jak smakuje to to by już było LD :) .
Ja takiego snu jeszcze nie miałem, i bez treningu raczej nie będe miał... Z tego co czytałem jest to bardzo trudne, i wymaga wiele tygodni treningu. Ale gdyby takie coś potrafić to już był by wypas na maxa. Chcesz się pojawić na słonecznej plaży, wyobrażasz to sobie, wchodzisz o wody, opalasz się i wszystko czujesz ;].

Po pierwsze to LD a nie LB :P. Po drugie to odczuwanie smaków zdarza mi się w snach często, mimo, że nie kontroluję ich i nie jestem świadom, że śnię, to smaki odczuwam. Ale to wcale nie znaczy, że jest to już LD. Ld jest wtedy, gdy możesz go kontrolować. Ja uzyskuję świadomość gdy zdaję sobię sprawę, że to co mi się śni jest głupie i dziwne. Przykład?
To nie był pierwszy sen tej nocy, jadę autobusem do szkoły. Niedaleko siebie w autobusie widzę kolegów. Odwracam się i gdy znowu patrze w stronę gdzie byli nie ma ich. Jadę dalej, w końcu wysiadam. Podchodzę do szkoły a na niej wisi ogromny zegar i z tego co na nim widzę wynika, że jest już po lekcjach. Zrobiło sie dosyć ciemno, więc poszedłem na przystanek. Nadjechał autobus z nr. 8 ale nie zatrzymał się. Poszedłem na następny przystanek nie chcąc czekać w jednym miejscu. Doszedłem a oprócz mnie stała tam inna osoba. Nadjechał autobus nr.9 i wsiedliśmy do niego. Usiadłem za kierowcą i zobaczyłem, że nie ma plecaka. Wtedy skapowałem się, że to jakieś głupie to wszystko. Wyobraziłem sobie, że mam plecak i trzymam go w rękach. Widziałem go słabo. Nagle wyobraziłem sobie, że ten plecak tam jest i on powstał 0.0. Niesamowite uczucie gdy się coś tworzy we śnie. W tym momencie zrozumiałem, że to sen i nagle miałem tysiąc pomysłow co robić. Niestety nagle moje oczy się zamknęły, próbowałem je otworzyć ale nie otworzyłem. Zaraz po tym się obudziłem ;\.
To był mój 2 sen w którym odzyskałem świadomość i 1szy w którym udało mi się coś stworzyć. No i narazie jedyny ;\.

Uczucia w snach są najczęściej powodowane z "zewnątrz" czyli np. śni ci się że ugryżł cię wampir jednak to był komar który urzarł cię w szyję, jednak uczucia te są wyostrzane, wyolbrzymiane, np. kto na ciebie naskoczył a we śnie spadła na ciebie ciężarówka.
Budzimy się ze snu kiedy dzieje się coś po czym ni wiemy co by nastąpiło, np. ktoś podrzyna nam gardło (we śnie oczywista) jednak nikt nam nigdy nie poderżnął gardła więc niewiemy co by wtedy nastąpiło i albo dzieje się coś absurdalnego albo budzimy się.
@]V[ichał
"anyway, czasem mam takie dziwne wrażenie , że spadam , i nagle sie budze. To jest taki etap miedzy snem a jawą , czyli zazwyczaj zaczyna sie sen , że np. sobie ide i nagle potykam sie o kamień.Wtedy czuje takie wrażenie jakbym spadał i sie budze (przestraszony)."
Takie uczucie towarzyszy przechodzeniu na odmienny stan świadomości.
Podobne uczucie towarzyszy wchodzniu do stanu Alfa czy Theta

Właśnie odwrotnie - napisałem, że jak już ktoś ma LD to na pewno nie będzie robił czegoś bezsensownego (przynajmniej mi się tak wydaje - jak ktoś ma wolną wolę i skapnie się, ze to sen, to już zrobi coś z sensem a nie będzie np. w Counter Strike'u wyciągał snajperkę do walki w zamkniętym pomieszczeniu - autoshotgun czy kałach są do tego o wiele lepsze [ewentualnie można se poczitować w wyciągnąć miniguna :evul:]) wiec większość z snów opisanych przez tych, co się tutaj wypowiadali (w tym i mój - był bardzo realistyczny, ale teraz myślę, że to chyba nie był LD) to zwykłe sny a nie LD.

z tego co ja wiem LD zaczyna sie wtedy, kiedy we snie powiesz sobie, ze snisz B) Wiekszosc ludzi w tym momecie sie budzi... sztuka polega na tym, zeby utrzymac stan niepelnej swiadomosci.

Po drugie: LD jest bardzo meczace z tego wzgledu, ze mozg nie odpoczywa...

Tak myslalem pare lat temu. Teraz sie tym nie zajmuje :cup:

cokolwiek to znaczy :baby:

W czasie medytacji.... :) NAjpierw pomedytowalem pozniej probowalem uzyskac LD.. Gdy skapnalem sie ze to Ld to sie obudzielm :>

Wydaje mi się, że to troche naciągane...

jeszcze kilka lat temu jak bylem mniejszy to skakalem z huśtawek
i potem prawie codziennie snilo mi sie ze spadam z ok 15 metrow na jakas droge ...ale uczucie to bylo jak bym naprawde spadal.
wypas uczucie.... a swiadome sny to rzadko..zawsze jak sie kapne ze moge soba sterowac i ze to sen to sie budze... X(

@up: to z histawka to tez mialem :P
nawet fajnie xD

mialem jeszcze sen ze jechalem po ulicy na krzesle z kolkami i strzelalem do gołę.. gołę.. gołę... do ptakow xD, a potem wyskoczyl mi jakis lesniczy i mnie zastrzelil.

a potem mialem sen ze jechalem na miescie bez ubrania i nie mialem sie gdzie schowac xD


ale te "swiadome sny" to poprostu sa sny ktore pamietamy.
snimy przeciez przez caly czas gdy spimy, tylko gdy sie budzimy nastepuje calkowita amnezja


btw: mi sie zdarzylo nawet lunatykowac xD

kurde dziś mi się zdawało że mam świadomy sen, ale jak to sobie uświadomiłem to się ubudziłem -.-" jestem ją