Ciebei pewnie babunia workiem ze szklem bo glowce klepala.

Naprawdę powinieneś sie zastanowić czy telling bullshit ci cos daje. Jara cie to? Twoj wibratorek z nalepka Push-Bush dziala mocniej? Proteza mózgu zacznie sprawniej działać? Kibel nie będzie juz zapchany?

Po prostu przestan uwazac sie za kogos lepszego, bo pewnie na 7 lvl krzyczales
HUNTER ARE MASS PK!!!!!!!!11 HULP MAJ! PLX FREI INTEM! YO SUCH DIEAD!!!!111 MINE FIRENDS WILL HAUNT YO!!!!!1111111111

edit your posts plx

Tak wzgledem odwazniakow :)
Kolega Knight na 11 blokowal draga (jednego - wiec fart pewnie) ze skillami 30/30, fakt ze team to chyba 5 osob bylo, pewnie 3 uhalo ;).

Sobie tak zwiedzalem poh... palkiem na 11 lvl ;)
Jakis koles HELP GS! to ja biegne za gsem i laduje w niego strzalkami :) Gonie go gonie.... i bum You are dead. Patrze - ooo... dziura z dragiem :D Poh forever :>

Ja jak gralem dopiero z 2 tygodnie , swoim druidkiem poszedlem z kumplem palem na 30lv sprawdzisc jaki jest dragon , to znaczy on solowal normalnie , a ja poszedlem zobaczyc co i jak :D
On mowil zebym czekal on bedzie go gonil i naparzal a ja z tylu biegl za nimi i z hmm walil. Ale niebylem zbyt poinformowany, wiec czekam przy wejsciu , on wybiega,ja czekam , drag przebiega kolo mnie i tu GFB i You are ded. 8o , teraz juz soluje dragi knightam , ale wtedy nic niewiedziealem :P

A KTO KIEDYŚ ZABIŁ HUNTERA NA 17 LVL SKILLE 42 35?? JA I MI NIKT NIE WIERZY ALE TAK BYŁO A GDY 2 RAZ POSZŁEM Z KOLEGĄ TO JEGO ZABIŁ A MI ZOSTAŁO 5 HP:d

DT w Annihilatorze i wszyscy co go robili :lucznik:

a jablokowalem dla na 45 lvlu skile 70\64 z jednym plecakiem uhow no nibi nic nadzywczajnego no nie?

ale bylem nawalony wtedy pamietam tylko 1 i 3 dla , jak rozdarlem sobie koszulke i to ze wracalem z ekipa i uhy im sie na ogniach skonczyly jak wracalismy (kolo venore za )

ale nie padlem

wczoraj: ja
sorc 35 lvl
edron
5 hunterow mnie zaskoczylo
2 sekundy zylem bo mialy wysokie hity

12 lvl sorc, przypadkowo zwiedzajac poziomy trolli (nad mols), zszedl nizej... Poszedl sobie w jedna ze stron - ktos trenuj i mowi GET LOST, sorec w nogi, idziemy w prawo. O shaman! O GS! Fakt, ze przezylem.... jak ? :]

skoro juz mowicie o brawurze to probowalem wykonac sorcem na 40 lv Demon quest
wlazlem ue i juz nie wszedlem ;p
(mimo blockera GFB Demonow mnie wykonczyly)

na 9 lv porwalem sie na okolo (kopiuja sie dranie) 20 slimow

LoL? demon quest jest od 100 lvlu :berserk:

Na 8lvl rzuciłem sie na GS'a :D. Fakt był zrulowany koło Venore..Nawet nie zdążyłem podejść a już uciekałem rozłożył mnie w trzech strzałach.

PS
Nawet sobie ScreeNa zrobiłem :D

http://www.cashzone.republika.pl/Dead.JPG

Hehe,cja dzisiaj na Cyc huncie nie patrzylem na lajfa i walilem w grupke 8 cycow z GFB... :P oni byli tak ze wchodzilem pod gorke i bylem nietykalny wiec to wygladalo tak

1. Schodze GFB, wchodze
2. Tak samo
3. TAk samo ;P
4. Tak samo
5. Wchodze you are dead ;P

Dlaczego? nie zauwazylem ze za ostatnim razem zeszlem z caalyymi 10hp xD
powod? Nie patrzylem na lajfa tylko jak mi GFB ubywa xD

Naszczescie kilka kratek ode mnie byl friend i zabral moj eq i mi oddal :p uff, ale 6k expa w plecy xD

Ale potem poszlismy z friendem poprawic hunta i chyba 3k expa zrobilem :P

Fajny temacik do bicia postow :D

Ktos odwazny? Heh, mam kumpla, ktory chodzil na wszystko. Zaczal grac troche pozniej niz my i gdy tylko uslyszal o fajnym (czyt. silnym) potworku to zaraz na niego szedl, obojetne na jakim lvlu. Tak zaliczyl soldiery, guardy, gsa i kto tam wie co jeszcze :D (Oczywiscie padl :) ) A czasem chodzil tylko po to zeby zobaczyc fajnego potwora... :P Szedl ze swiadomoscia ze padnie, ale za to SSa mial :D

ja widzialam........
 

ja widzialam jak 55 paladyn pomog 87 spierdzielic przed 3 dragonami na pohu ja tez ledwo ucieklam ale przezylam dzieki naszej kochanej "Exura vita"

Mowa o starym demon queście -.-

Ja wczoraj miałem fajny przyopadek:
Mój kolega, który od niedawna gra w tibie wyszedł na maina, dostał pare itemków ode mnie i chciałm go oprowadzić. Poszliśmy sobie na amazonk camp koło Venore, i tam sie rzucił na jakiegoś sorca z 11 lvlem(bo miał czaszke białą), kiedy kolega zaczął przegrywać to już mu pomogłem....
Potem zaatakował 53lvlowca, i ten go gonił aż do smoka koło kazo, bo tam uciekł z tqwierdzeniem że smok go obroni. potem, po zalogowaniu poszliśmy na outlaw camp, zabiliśmy pare mino archerów, troche ww i wracamy, szliśmy koło POHu, i kolega zauważył mino guarda i archera(na az) i się na nie rzucił... Musiałem go UHać ciągle, w końcu jakoś uciekł:P potem jeszcze pokazałem mu Roty w okolicy Venore i Beha, no i sam na niego poszedł...

ja mialem taki przypadek ze jakims cudem na poha dostal sie 8 lvl i zaczol wypytywac mojego kumpla gdzie co jest i czy nie ma jakis fajnych zeczy zeby mu dac. kolego po pewnej meczacej gadaninie z nim powiedzial zeby zszedl do dziury z gs mowiac ze ta znajdzie k set i inne bajery glupek posluchal mojego kumpla i tam wszedl mielismy jazde nie z tej ziemi :D :D :D




jeszcze jedna zabawna historyjka bylo to ze 2 gostkow po 10 lvl. chyba sorc i kinght poszli na poha i zlurowali 3 dragi, 1gs, 1ds i 1 orca leandera kisilismy sie w swiatyni ok 30 minut az w koncu przyszedl palek na 32lvl i wszystkie te potworki polecialy na niego z mala nasza pomoca udalo sie wszystkio wylac locznie z 2 gostakami ktorzy to zlurowali :D

STFU
czlowieku ja gram w tibie kiedy ty jeszcze chyba netu nie miales ;p
to bylo prawie 1,5 roku temu

Rozwaliłem 2 razy Huntera na 12 levelu(paladyn). Pierwszy raz za pomocą HMM---wchodziłem na górę, strzał i schodziłem na dół-i tak w kółko aż umarł.Drugi raz poszedlem z kuszą i mialem takie szczęście, że Hunter coś nie mógł trafić więc zabilem go bze leczenia się(bardzo się zdziwilem, że tak dobrze mi poszło).


LUDZIE TO JEST PRAWDA!!!NIE KŁAMIĘ!!!