@RTP, a jesteś pewnie, że ten twój qmpel to nie Duwaf (nieobrażająć qmpla ofkors)

@Bigvirus, ja tera się z tibią ograniczam bo mi groźi pała z Fizy i WOS'u :P a wole niepowtarzać twego wyczynu :P . Przyokazji wspułczuje.

Ma być ostro czy spokojnie?

To najpierw będzie trochę ostrzej:

Wagary z powodu JAKIEJKOLWIEK gry komputerowej to czysty debilizm. Przecież taka gra wam NIE UCIEKNIE, komputer WCIĄŻ BĘDZIE TAM STAŁ! Kilka godzin straconego pacca i tak nic nie znaczy w porównaniu z tym co można potem ujrzeć na kilku sprawdzianach z tego samego przedmiotu (mowa o jedynkach i dwójach)... co innego gdy chodzi o film, który telewizja puszcza w godzinach szkolnych a na który to czekało się dłuuuuuugo (chociaż mnie się nie zdarzyło uciec z tego powodu, i to wcale nie dlatego, że nigdy nie puścili takiego filmu - ja po prostu nie lubię uciekać z budy).

I ja też mam takiego kumpla jak Duwaf (a w zasadzie to straszny sku... to znaczy ten, nie kumpel), który myśli tylko o jednym... no o czym? NIE, ZBOCZEŃCY! ON MYŚLI TYLKO O TIBII!!! :))
Nie będę podawał przykładów bo podawałem je już ze sto razy na tym forum.

Wagary są be
niech każdy to wie

(:)))

Mi sie Zdaza i Zdazało ucieć z budy lub sumulować chorobe albo isc do lekarza i skrecić go na tydzien wolnego zeby tylko muc siedziec w domu i grać w tibie lub poprostu odpoczywać ;]

Myśle, że gdy zaczynamy nienadążać za lekcjami itp. należy się mały... urlop. Jemy wtedy troche vegety wynikiem czego są wymioty. Myśle jednak, że wagary są be i nigdy tego nie stosowałem... więc Róbcie co chcecie

mi sie wydaje ze wagary to nic zlego jezeli w szkole jest malo lekcji i aktualnie sa luzy . mozna wtedy gdzies sie przejsc z kumplami(ja preferuje ostatnio plaze) i jest wpozandku. a jezeli chodzi o to zeby specjalnie nie isc do szkoly zeby grac w tibie to to jest troszke dziwne.tibia jest dobra na nude a nie wtedy kiedy ma sie kupe wolnego czasu.

Ostatnio zerwałem się ze szkoły żeby sobie pograc ale niemogłem się zalogować ( grr administrator sieci grr )
Od tamtego czasu wagarowałem tylko raz i też niemogłem się zalogować ;(

JESTEŚMY??- czemu piszesz to w liczbie mnogiej? Na mnie nie licz, nigdy nie popre tego kretyna ;)

A co do wagarów.... to sądze, że uciekać ze szkoły z powodu Tibii, nie jest rzeczą normalną!

huhuhahaha
 

Dufaf czy jak ci tam to "Przykład "SUP" (Super Ułomny pawian)"
Aha Slajt thx za pomysł z Vegetą musze spróbować :D
A tak na serio.....
Ja mam 12 lat i jeszcze nie oszalałem w przeciwieństwie do połowy szkoły (Męskiej połowy)

wagary :D
czesto na nie chodze lecz nie zawsze w ich czasie gram w tibie :]

Mozesz nie odswiezac tak starych tematow ktore wywolaly tak wiele kontrowersji w naszej spoleczenej??

Ja, wsumie to szkołe już skończyłem, kiedyś z klasą sobie poszliśmy z lekcji z zamiarem grania w tibie, i tak był CS. Ale często jak była jakaś nudna lekcaj lub nauczyciela nie było to ganialiśmy do biblioteki na tibe, były tam tylko 3 kompy i zawszy była kolejka, ale jak już ktoś siadł to grał godzinę.

Kożystając z tego że ktoś to odswierzył :baby:

Bez przesady,ze szkoly jescze nigdy nie zwialem,chyba ze raz przypadkowa zle plan lekcji przeczytalem.Lekcje zazwyczeja odrabiam,ale jak nie odrobie to zapomne najpierw szkola,potem lekcje potem Tibia.

Ja również uważam, że chodzenie na wagary to zły pomysł bo trzeba nadrabiać.
Ja na wagary chodze np. pod koniec budy kiedy nietrzeba książek nosić.

PROSZE, ANI JEDNEGO BŁEDU ORTOGRAFICZNEGO!! :D