Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Meteoryt (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=61074)

Aval'yah 13-01-2006 20:12

Wszyscy umrzemy!

Nawet jeśli jakiś mega-meteoryt uderzy w Ziemie w 2012 ( w co wątpie ) to co wam da wiedza o tym? Co zrobicie? Położycie się z papierowymi torbami na głowach? Niby są schrony- ale ja chyba wolałbym umrzeć niż żyć w takim poapokaliptycznym świecie.

Moim zdaniem naiwne jest myślenie, że jeśli naprawdę coś zagrozi naszej planecie to Ci Dzielni Amerykanie z NASA czy Inni Sprytni Japończycy wystrzelą jakąś rakietkę, meteorycik zrobi bum i po problemie. Za dużo filmów się naoglądaliśćie ;s

Ale powtarzam, nie sądze żeby coś takiego nastąpiło w najbliższym czasie. Bardziej obawiam się, że jakiś świr naciśnie mały czerwony guziczek..

OnlyM(PL) 13-01-2006 20:29

No to jak uderzy taki jeden duzo co rozwali cala ludzkosc, a ci co pozostali zgina po jakims czasie. To oznacza ze nie ma Boga HAHAH :D podobno mial byc siad jedni na ta, drudzy na ta. No chyba ze nie ma zadnego sprawiedliwego na tym swiecie.

Matek 13-01-2006 20:31

Ja tam postanowilem, ze od dzisiaj do 2012 roku bede odkladal w piwnicy po jednej konserwie dziennie+1 puszke czegos innego. Tylko nie wiem jak chleb magazynowac;/

Kopiraum 13-01-2006 20:39

Jesli kogos interesuje ten temat to niech wpisze w googlech "proroctwo oriona".

OnlyM(PL) 13-01-2006 21:05

@ Matek poprostu wez make wode i te all co jest do chleba potrzebne i sam zrobisz :D

Mar Cin 13-01-2006 21:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez morwi
no nie wiem czy przy uzyciu bardzo poteznej bomby atomowej nie zmienilby sie kurs tego meteora...

Wyobraź sobie, że w kierunku Ziemi leci coś podobnego do http://en.wikipedia.org/wiki/433_Eros - średnica: 13 x 13 x 33 km
masa: 7.2 × '10 do potęgi 15' kg, średnia prędkość - 24.36 km/s. Śmiem wątpić, by coś takiego dało się tak po prostu przepchnąć tak, by zmieniło choć trochę kierunek lotu. W końcu atomówki też maja jakiś limit mocy - o ile mi wiadomo, atomówka składa się z 2 brył uranu / plutonu, które po połączeniu osiągają masę większą, niż masa krytyczna. Chyba logiczne, że obie muszą mieć masę mniejszą, niż krytyczna, bo wybuchłyby zanim by się je włożyło do bomby ;) A to, że nie uda się "sprowadzić ludzkości do parteru", tj. wytłuc całkowicie, to bujda. Ludzie nie są aż tak wszechmocni, jak się coniektórym wydaje, i gdyby upadek asteroidy załamał ekosystem Ziemii(chmury pyłu odcięłyby dostęp światła -> zginęły by rośliny -> zginęłby by zwierzęta, w tym i my) to byśmy byli, że się tak brzydko wyrażę, ud***eni. Pozostało by nam co najwyżej szukać pomocy u zwierząt z okolic powodnych gorących źródeł - im zagłada reszty oragnizmów ziemskich raczej by nie zaszkodziła. ;)
A poza tym, tak jak napisał Aval'yah: jak będzie lecieć do nas jakiś olbrzymi meteoryt i nie będziemy mogli nic z tym zrobić, to co nam da wiedza o tym?, Jedyne co nam pozostanie do roboty to wziąć trumny pod pachy i udać się w stronę najbliższego cmentarza - żeby ci, którzy jakimś fuksem przeżyją nie mieli kłopotów z transportem :D

Kwadratowe Koło 13-01-2006 21:41

Podobno kuliminacyjną datą ma być 23 grudnia 2011 roku. Przed tą datą bedą kilkunasto(dziesięcio?)-metrowe tsunami, trzęśenia ziemi, umrze papież i wybiorą czarnoskórego (wypieprzać rasiści, chociaż, to bardzo możliwe, Benedykt XVI ma ponad 70 lat, pożyje 5 lat, zginie i wybiorą innego :S), mają być tajfuny, trąby powietrzne, cyklony, oka cyklonu, czy co tam jeszcze ;p, a w tą ostateczną datę wpadnie w Ziemię wielki meteoryt. Niech ci Rosjanie/Japończycy/Amerykanie się zjednoczą i zaczną robić jedną wielką bombę wodorową, która mogła by zniszczyć naszą planetę... No właśnie... Przypomniała mi się też wersja, że ludzie sami się wykończą swoją głupotą, jakąś atomówką czy inną bombą.

Będzie katastrofa taka jak w grze 'Fallout' ;d

Budujmy 13 schron! :)

Krzesław 13-01-2006 21:51

Koniec jest bliski! Przygotujcie się bracia! Obejżyjcie filmy, których nie widzieliście, powiedzcie wszyskim, że ich kochacie, zdajcie zaległe egzaminy, uregulujcie długi! Jak Umierac to z czystym kontem:P A tak na serio to nie mam nic ciekawego do powiedzenia:D Chociaż może... Otóz wg. azteckich legend co jakiś czas był koniec świata, ale zawsze jakaś grupa ludzi ocalała. Byc może w nadchodzącym końcu świata ocaleją użytkownicy naszego forum ;).

Sylvien 13-01-2006 22:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Kwadratowe Koło
Podobno kuliminacyjną datą ma być 23 grudnia 2011 roku. Przed tą datą bedą kilkunasto(dziesięcio?)-metrowe tsunami, trzęśenia ziemi, umrze papież i wybiorą czarnoskórego (wypieprzać rasiści, chociaż, to bardzo możliwe, Benedykt XVI ma ponad 70 lat, pożyje 5 lat, zginie i wybiorą innego :S), mają być tajfuny, trąby powietrzne, cyklony, oka cyklonu, czy co tam jeszcze ;p, a w tą ostateczną datę wpadnie w Ziemię wielki meteoryt. Niech ci Rosjanie/Japończycy/Amerykanie się zjednoczą i zaczną robić jedną wielką bombę wodorową, która mogła by zniszczyć naszą planetę... No właśnie... Przypomniała mi się też wersja, że ludzie sami się wykończą swoją głupotą, jakąś atomówką czy inną bombą.

Będzie katastrofa taka jak w grze 'Fallout' ;d

Budujmy 13 schron! :)

Coś Ci się pomyliło...
Nostradamus, czy tam inny debil, przepowiadał, że jak umrze POLSKI papież, to wybiorą czarno skórego, ale ta przepowiednia jak widać się nie sprawdziła.

Yoh Asakura 13-01-2006 22:18

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Krzesław
Koniec jest bliski! Przygotujcie się bracia! Obejżyjcie filmy, których nie widzieliście, powiedzcie wszyskim, że ich kochacie, zdajcie zaległe egzaminy, uregulujcie długi! Jak Umierac to z czystym kontem:P A tak na serio to nie mam nic ciekawego do powiedzenia:D Chociaż może... Otóz wg. azteckich legend co jakiś czas był koniec świata, ale zawsze jakaś grupa ludzi ocalała. Byc może w nadchodzącym końcu świata ocaleją użytkownicy naszego forum ;).

Ta,a jak będzie leciał ten meteoryt to wszyscy razem dla zjednoczenia zaśpiewamy:
"Nad naszą wsią,przeleciał meteoryt !"
Toż to będzie hit w 2012 ;)
@Taube (down)
Ale babranie się w piasku jest przyjemnie ;)

Ashlon 13-01-2006 22:30

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sylvien
Coś Ci się pomyliło...
Nostradamus, czy tam inny debil, przepowiadał, że jak umrze POLSKI papież, to wybiorą czarno skórego, ale ta przepowiednia jak widać się nie sprawdziła.

Ten czarnoskory "mogl byc symbolem". A tak btw - przyjrzyj sie, jak wyglada herb Benedykta XVI...

Magus 13-01-2006 22:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nekromanta
Ten czarnoskory "mogl byc symbolem". A tak btw - przyjrzyj sie, jak wyglada herb Benedykta XVI...

to jest dopatrywanie sie dziury w całym. To tak samo jak wszechwiedzący ojciec Rydzyk stwierdzil ze polsat to stacja szatana po jak zabrac 'pol' to wychodzi skrot od satan...brednie.

Zreszta Nostradamus pisał "zielonym językiem", nikt go dzis nie zna, nie ma jak sie go nauczyc a zinterpretowac mozna na 1000 sposobów.

@Topic
Po cholere sie martwic na zapas. Zycie jest za krotkie zeby w taki sposob tracic czas. Robcie co macie robic, pijcie, bawcie sie, uczcie sie itede, itepe a jak za 6 lat cos sie stanie to wrocimy do dyskusji :P.

Ashlon 13-01-2006 22:55

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Magus
to jest dopatrywanie sie dziury w całym. To tak samo jak wszechwiedzący ojciec Rydzyk stwierdzil ze polsat to stacja szatana po jak zabrac 'pol' to wychodzi skrot od satan...brednie.

Zreszta Nostradamus pisał "zielonym językiem", nikt go dzis nie zna, nie ma jak sie go nauczyc a zinterpretowac mozna na 1000 sposobów.

I racja, bo sam nie wierze w ta przepowiednie. Tylko taki maly zbieg okolicznosci podalem. Jeszcze moglbym wspomniec o przepowiedni malachiasza (sprawdz na pl.wikipedia.org), ale nie wiadomo, czy ona w ogole jest prawdziwa. Tak czy siak - kiedys umrzemy ;)

Walekifa 13-01-2006 23:15

JA tam w przepowiednie nie wierzę zbytnio,ale zawsze nie wierzyełm że dożyję 18-nastki.. :l

Magus 13-01-2006 23:25

Szperając za proroctwem oriona znalazlem cos ciekawego. Jakas bystra polka wyczałla ze autor ksiazki poswięconej temu zagadnieniu, skupiony na straszeniu, pomylil sie w pewnych obliczeniach i teraz te jego ksiązke to sobie mozna wsadzić :)

Zaciekawionych i przestraszonych wizja zagłady zapraszam pod ten LINK.

Sumując bedzie to w pewnym sensie koniec świata, ale świata starego i zarazem początek nowej 'złotej' ery i rozkwitu ludzkości. Zapraszam do lektury.

Taube 14-01-2006 00:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Krzesław
Otóz wg. azteckich legend co jakiś czas był koniec świata, ale zawsze jakaś grupa ludzi ocalała. Byc może w nadchodzącym końcu świata ocaleją użytkownicy naszego forum ;).

chodzi ci może o to, że bogowie tworzyli jakiś świat, poczym uznawali, że owe istoty nie są w stanie w pełni czcić ich boskości, by następie zniszczyć ten nowy świat, a po nim stworzyć kolejny?
i tak kilka razy, aż w końcu stworzyli ten świat z ludźmi? B) i stwierdzili, że niby spełniają ich wymagania

jeśli bawimy się w mitologię, to w nordyckim Ragnarock'u przecież dwie osoby przeżyły, chroniąc się pod, czy na Yggdrasil'u


a koniec świata końcem świata, tylko czy mamy prawo nazywać to końcem 'świata' skoro myślimy wyłacznie o naszej Ziemi? wszak to będzie nasz koniec a nie całej reszty - ot pytanie mi przyszło na myśl z Narutaru (anime) 'czy zniknę? czy świat zniknie ze mnie? kto zniknie?', ot taka sympatyczna myśl.. wszak 'świat' jest widziany różnymi oczyma, czemu to nasze są te dobre i czy tylko nasze są, a czy nie ma innych itp. itd. et cetera..

co do meteorytka - tor lotu mógłby zostać zmieniony.. jak pole grawitacyjne Jowisza potrafi zmienić tor lotu komety, to czemu wystarczająco silny wybuch w odpowiedniej odległości nie miałby zmienić o te kilka stopni toru lotu? ;)
a tak poza tym - katastrofa katastrofą.. po jakie licho kopać doły i budować bunkry! jak już trzeba będzie umrzeć, to nie lepiej poświęcić ten czas na coś przyjemnego miast babrać się w piasku? ;)

d.Taube

Chopkers 14-01-2006 09:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sylvien
Coś Ci się pomyliło...
Nostradamus, czy tam inny debil, przepowiadał, że jak umrze POLSKI papież, to wybiorą czarno skórego, ale ta przepowiednia jak widać się nie sprawdziła.

a nie byl czasami papież słowianin? (nie mylic ze słowakiem)
rownie dobrze cos ponoc bylo mowione ze jak wybierali Naszego Papieża JP II, na tronie miało zasiąść słońce.. wiec wiecie --.--'

co ma byc to bedzie, i tyle... my tu nie mamy nic do gadania.. (chyba ze samobójstwo xD)

Kwadratowe Koło 14-01-2006 09:30

@Sylvien

A przeczytałeś dalej co napisałem? Benedykt XVI może jeszcze umrzeć, zobacz jaki stary :S. Wybiorą go miesiąc-5 miesięcy przed armaggedonem i trach ;/

Musze zrobić rzeczy których nigdy nie robiłem ;]
Zrobić zamieszki itd. ale jak sie przepowiednia nie sprawdzi to bede w wiezieniu siedział xD

Walekifa 14-01-2006 10:44

Co do benedykta to ja słyszałem,że po Polaku będzie Niemiec ,potem Czarnoskróry papież,i wtedy koniec świata.

A to by się już zgadzało.

Ashlon 14-01-2006 11:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Chopkers
a nie byl czasami papież słowianin? (nie mylic ze słowakiem)
rownie dobrze cos ponoc bylo mowione ze jak wybierali Naszego Papieża JP II, na tronie miało zasiąść słońce.. wiec wiecie --.--'

Czyli przepowiednia malachiasza jest prawidlowa? ;)
Cytuj:

De labore Solis (z pracy Słońca) – zwolennicy tej przepowiedni zauważają iż papież Jan Paweł II urodził się 18 maja 1920 w dniu zaćmienia słońca, a jego pogrzeb odbył się w czasie innego zaćmienia słońca 8 kwietnia 2005. Przed jego śmiercią mówiło się też, że pasuje do tego określenia, bo wędruje po Ziemi (pielgrzymki) niczym Słońce.
I co do papierza murzyna - herb Benedykta XVI :
http://img.photobucket.com/albums/v4...px-Coabxvi.png

@Magus : calkiem ciekawa strona :)


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:28.

Powered by vBulletin 3