racja pk to plaga i zadna gildia nie chce z tym nic zrobic (i to jest najgorsze bo powinii pomagac nowym) no moze poza serwem inferna tam cos robia.Ale przed updatem byl nalot pk i oberwalem 4 razy w tym raz bym wygral z palem 2 poziomy wyzsze

ahaha
 

jakby mnie ktos gonil to time ring utani hur boh i lece jak 190:P
lece tam gdzie rzadko klucz mozna dostac
zamykam sie i czekam potem msg do guildi albo do przyjaciol
i jestem bogaty:)

Zalezy od lvla Pk i facc czy pacc i voc Of course. Bo ludzie na pacc maja przewaznie na lvlu od 8 do 20 mniejszy mlvl niz facc chodzimi o postacie magiczne . Knightów sie nie boje ale pallkowie sa najgorsi. Jak knight to wale z ruzdzki , pallek uciekam a sorc i druid to zalezy od lvlka ;)

Ja oddaje i czekam na kumpli mowie im gdzie jestem jak juz kilku przyleci to rozwalamy i lootem sie dzielimy.

RW nakiecie dalem ze wzywam kumpli bo tak przewaznie bylo ale raz jak bylem na dragah przyszedl 35 ms i zacza we mnie lac zaczolem sie bronic po chwili zacza uciekac gonilem go przez 20 minut asz sie zemscilem :evul:

Pk?
 

Na teście gonił mnie pk 30 sorc.
Wybrałem funkcje 2 bo bylem za miastem daleko.
No niestety ^^ a ja pz 15 min ;p





;)

Ja zawsze patrze jaki lvl jak o 5 wyższy to wrzucam time ring (zawsze go nosze w razie PK lub zlurowanego potworka) i uciekam do protection zoneB)

A ja bym na twoim miejscu zaczął używac słownika ortograficznego. Temat sprzed 4 miesiecy.

skoro temat juz zostal odswiezony to nawet zaglosowalem ;D

dalem na inne bo najpierw sprawdzam lv, potem podejmuje decyzje walczyc czy wiac, i na koncu oceniam jak wykorzystac teren na ktorym obecnie sie znajduje. z pk mam dosc dobre doswiadczenie z regoly to ja zabijam pk ..ale czasem zdaza sie tak ze niestety ale nie da sie nie pasc;)

i co do tego ze pk to plaga........bzduraaaa!!!!! od tego glupiego updatu gdzie zostal wprowadzony antylurng pk to jedyne zrodlo rozrywki/ szansa na podniesienie adrenaliny. bo na huntach regoly jestesmy gotowi na atak potworka na ktorego sie wybralismy wiec o adrenalinie zadko mozna tu mowic.

Ja raz miałem hard ( Ded ofkoz ) - Pk paladyn niski level, ja bez uhów a do tego droge bloczy mi na Utani Gran Hur jakiś nupek 27lvl MS. Ehh...

Co do metody - Próbuje spierdzielać, oczywiście gówno daje :s

Wszystko zalezy od sytuacji, bo jezeli np zaczyna mnie lac jakis druid 20lvl a ja jestem w pelni uzbrojony z uhami itp to go leje a jak ten sam druid zaatakuje kiedy ja bede bez run i ze slabym eq to uciekam

Jesli pk ma wysoki level a ja nic nie przeskrobalem to naturalnie chce zarobic- daje mu arma i jestem free.Jak jest nizszy lub rowny a ja mam bolty to naparzam.To wszystko-.-:baby:

To zależy. Jeżeli biegne jakimś knighte, z małymi skillami i zacznie mnie bić sorc/drut powyżej 19 lvl, a nie mam żadnych runek (aaa nawet jeżeli bym miał ) to uciekam :P. Ale jak lece sobie np. sorcem z 33 lvl'em i zacznei mnie bić jakiś naapski knighcik, czy magik, to odrazu dostaje po czerepie :).

A jeżeli zobacze pallka z dużym lvl'em, to spierdzielam ile sił w nogach ;).

skąd ja to znam :]

Ja jeśli wyczuje, że nie mam z nim szans to ze spokojem full deff i sobie biegne... jak biegne to staram się z nim rozmawiać, jak nadal mnie wali to pisze do kolegów...i to tyle ostatni raz z czyjiś rąk zginołem latem 05 ;)...a miałem lvl od 1-22...więc git

To zależy od level:]

6-25 niezaleznie od profesji to ubijam :evul:
26-35 jak knight to ubijam a jak pall drut/sork to zalęzy (po ile wali z sd/boltów i ile mam run)
36-50 raczej spokojnie dojde do domku/dp/templa (nosze 2 bp uh i 3 bp manasów wiec na gran hur+bohy uciekne)
51-... tu sprawy sie komplikuja ale zawsze mam kupli (trzech 50 lv, 80 lv, 60 lv, 85 lv i 120 lv)

Zastanawiam się dlaczego dałeś ten temat w dziale profesje? Ale mniejsza o to...
Odpowiedź na ten topic może być różna. Tak jak zauważyli użytkownicy wyżej wszystko zależy od kogo uciekamy. Być może podczas ataku PK nie trzeba będzie nam nawet uciekać. Zakładam, że w sondzie chodzi Ci iż goni nas wyższy lvl, z którym i tak nie mamy szans podczas walki. W takim wypadku ja nigdy nie atakuje Pk-era. Staram się uciekać do najbliższej światyni, depo, statku itp. Wszystko po to żeby nie złapać PZ. Po drodze staram się jak najbardziej utrudnić atakującemu drogę, kładąc mu pod nogi np. garnki,skrzynie itp. Z racji, że głównie gram knightem czasem w skrajnych sytuacjach wybieram opcję kamikaze. Polega to na tym, że wbiegam w jakiś duży resp silnych potworów i staram się go przebiec żywy. Zostawiam za sobą "ścianę" zlurowanych potworów które w 99% uniemożliwiają dalsze ściganie mnie przez PK. Metoda ta jest skuteczna, jeżeli gonią mnie sorcki, czy paladyni. Istnieje jeszcze wiele sposobów ucieczki od Pk ale już ich nie zdradzę. :p

skoro założyłem ten temat to sam sie w nim wypowiem :P jak goni mnie jakis lvl wyzszy ode mnie o 2 albo nizszy to atakuje na ofensie ale jak to jest palek wyzszy o co najmniej 3 lvle to... nie uciekam! bo to nie ma sensu gdyz bedzie mnie gonil i strzelał wiec predzej czy pozniej i tak mnie ubije. jezeli to knight o podobnym lvl do mojego to probuje sie z nim lac na ofens/defens i wtedy to juz kwestia itemów i czasu. a jak goni mnie sorc/drut o podobnym lvlu to wzywam kumpli bo najczesciej taki pk wali z hmmów a wtedy kumple wiedzą juz co robic :) (mnie uhają a jego z sd) i po klopocie. ale jesli goni jakis duzo wyzszy ode mnie to spierd**** ile sil w nogach aby nie miec potem przesran od jego kumpli ;) taka jest moja opinia...

NIe zależy od LVL!
 

Hehe , to ze koleś ma 8 lvl a ty np. 14 to nie znaczy ze jest słabszy xD Ja mam 8 lvl knighta eq : crus helm , medusa shield , fire axe, p legi c arm leather booty skille 52/52 i nosze przy sobie 2 bp uh i mam 4 mlvl no i co >?< uwalil bym i 20 sorca -.- a jezeli koleś ma wiekszy lvl to staram sie mu zwiac i w między czasie msg do qmpli <troche ich mam> ^^ :]

Jak kina o podobnym lev(ew. trochę wyższy ) to luzik. Mogę sobie uciekać. I tak mnie nie zabije. Jak drut, sorc lub palek na podobnym lev lub niższym - spier***am. Z doświadczenia wiem że palek może być zbujczy (zabiłem na 13 lvl (palek) jakiegoś Knighta na 17 ;])