![]() |
Ja, jak mi coś nie wyjdzie w grze to staram sie to po prostu olać i nie myśleć o tym i wtedy odrazu wraca mi humor:D
|
Ja jak padam to się troszke wkurzam ale nie rzucam się na rodziców/kompa/kolesi
Zwykle wlogowuje się znowu i próbuje nadrobić albo ide na dwór po kolesi i się wyżyć najwyżej na piłce ;p |
Zawsze gdy umre w Tibii jestem zły w prawdziwym życiu, ale nie wyładowuje złości
Zresztą sami oceńcie:
Ostatnio jak padłem, a było to jak miałem 40 lvl i w momencie gdy expiłem w kopalniach i już miałem zaznaczyć dwarfa guarda w oknie battle, (jestem paladynem) to pojawił się piękny napis "UŻYTKOWNIK ZOSTAŁ ODŁĄCZONY OD USŁUGI" (neostrada się rozłączyła). Naszczęście wszystko zdołałem odzyskać, ale poprostu nienawidzę odrabiać w tej grze strat i strasznie jestem zdenerwowany po dedach X(. |
Mmmm... , ja jeśli już w ogóle gram...,co się zdarza raz w tygodniu,jak jest dobrze i umrę ,to jestem raczej ubawiona ;) No cóż ,ostatnim razem ,gdy umarłam,to cały dzień się śmiałam...,chyba nikt nie ginie w tak głupi sposób,jak ja ^^
|
eeee......ja jak padne....
:evul: :cup: :baby: X( X( :baby: X( :confused: B) jak padne jestem troche zły kiedy tak sie stanie ale nie rzucam krzesłem ani nie strzelam do mamy z jakiegos karabinku...hehe zartuje poprostu jestem troche zły ale odchodze kompa i szybko o tym zapominam....:p :]
|
Zagłosowałem na ostatnią opcję, w końcu to tylko gra i nie ma się czym przejmować.;)
|
Ja zwykle nie zwazam na to czy zgine, czy nie. Wyjatkiem sa notoryczne deady zwiazany z lagami (na szczescie takiej sytuacji juz dawno nie bylo). Wtedy administrator sieci jest beidny :)
|
Ehem... waham sie miedzy1 a 2 opcja, raz prawie rozwalilem klawiature bo dedlem przez kumpla newba ktory wbil sie na pelny resp banditow i Assassina, dedl a ja zaraz po nim :(
Ostatnio nowa postacia dostalem kombo od Minosa w Pizamie (Mage) ale przyjalem to z humorem, poniewaz gralem pewien czas na otsach, i sie przyzwyczailem do dedow troche :) Zaznaczam opcje 1 btw.Sorki za brak Polskich znakow ale mi sie cos z Firefoxem porobilo ;/ |
Cytuj:
|
Ja jak dedne to najpierw się trochę wkurzam, ale nie wyładowywuje złości w negatywny sposób. Po prostu gram dalej, albo wyłanczam ją i gram w coś innego...
|
lol
ja jak padam to padam albo na wojnie albo jak mam kick-a
Inaczej sie wedlug mnie nie da pasc chyba ze sie jest MS i idzie solo na 25 lv na gs-a albo nie wie sie gdzie i co jak i po co. w tb to sie pada. jak ja padam to jestem zdenerwowany na dostawce internetu dzwonie do niego dostaje kilka scierw i moge odrobic deda :) Do RL zycia nie przenosze zlosci ani nic takiego. GZ DLA PANI PEDAGOG (POSTAC ZOSTAJE W GRZE ) ---> pozdro :) C yaa |
Cytuj:
Chyba mówisz o tym filmiku :P http://www.maxior.pl/?p=index&id=12006&8 |
Zaznaczylem opcje nr 1 :) Co tu duzo mowic.. Jakis czas temu bardziej sie wkurzalem gdy padlem, ale i tak nie wyladowywalem sie w rl. Teraz to jestem chwilke zly ale zazwyczaj pedze po cialo i odrabiam straty bedac juz spokojnym :)
|
Tu powinna być możliwość wyboru kilku odpowiedzi.
Kiedy umrę w tibii albo mnie okradną, to się złoszczę, ale nie wyładowywuję złości w RLu, tylko włączał inną grę i się wyżywam (chociaż krótko). Więc do mnie pasują dwie odpowiedzi. |
Cytuj:
topic@ Ja próbuje zająć się czymś innym;) |
Troche nie rozumiem, jak mozna sie zloscic czy irytowac w prawdziwym zyciu z powodu normalnej gry, jaka jest Tibia. Ja po kazdym niepowodzeniu staram sie odrobic straty, nie mysle o tym co bylo... a jezeli strace naprawde duzo, tak jak po hacku, ktory przezylem 3 miesiace temu, podczas ktorego stracilem blisko 700k w kasie, gratach i runach, i do tego 10 leveli, o skillach juz nie wspomne.... czesc odrobilem, ale i tak nie wszystko... po owym hacku pogralem sobie na gitarze, przeszedlem sie do kina z dziewczyna, i tyle... co sie stalo, sie nie odstanie, wiec nie ma co sie przejmowac, szczegolnie ze to tylko gra ;)
|
Jak mogę być zły, jeśli wogóle n ie gram w tibię ( lepsza nazwa: shit)
|
Ja się troche wkurzam jak padne, szczególnie gdy dedne od PK, o 2 w nocy, 5sq od PZ... Jestem zły na siebie, że tak dałem się znoobować. Natomiast po dedzie od potwora, no cóż, trudno, "ryzyko zawodowe". Msg do kolegów i run po loota.
Cytuj:
|
No Pewnie
Loguje sie na chara a tu hacked wiec se ide na dle solo otwieram loota a tu DSM no to sie ciesze bo nie codzien jest takie szczescie przeciez jeszcze po hacku to balsam na moje serducho podchodze do DSMa a tu ktos wylacza mi kompa i jeszcze do tego padam na dragu albo jeszcze lepiej ide na annihilatora z nieznajomymi wystawiam magic sworda do screena a tu znowu mi ktos wylacza kompa nikt nie zabiera magic sworda bo sie bojom hunta ja nie moge sie lognac bo mi odlaczyli neta no to co tam mi ide se zapalic... ale chyba h**a co mi k***a odlaczyl kompa wiec nie komentujcie tej osoby co pobila mame bo moze cos takiego sie stalo a tego nikt by niewytrzymal
|
Na moje szczęście moja przygoda z tibią zaczęła się gdy już byłem pełnoletni,i dlatego ta gra jakoś nie za bardzo ingerowała w moje rekacje ;)
Zawsze kiedy ginąłem nie czułem złości tylko... hmmmm.... jak to powiedzieć.... narastała we mnie taka chwilowa niechęć grania w tą grę o! :) |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:25. |
Powered by vBulletin 3