Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Co robicie na koloniach ? (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=75691)

The Mass 05-05-2006 16:00

Ostatni raz byłem na kolonii we wczesnym dzieciństwie.. Lecz na te wakacje postanowiliśmy z przyjaciółmi pojechać do Bułgarii.

Lecz każdemu, o którym to wspomnimy odpowiada "No to sobie popijecie..".. Nigdy nie rozumiem.. Nie byłem w Bułgarii to nie wiem jak jest..

Duke Dran 05-05-2006 20:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Unknown
Mam nadzieję, że nie mówisz poważnie.

Nooo metafora taka, takie jaja :p przeciez pisze nie umiecie czytać?

Belvedor 05-05-2006 22:57

Cytuj:

To pojedź na prawdziwy obóz. Nie ma spleśniałych domków, tylko czyste namioty, jedzenie dobre (zależy, kto gotuje), a i nie jest beznadziejnie, bo cały dzień masz zajęty. Noi nie ma Kafejek Internetowych w promieniu kilku(nastu) kilometrów.
Co w tym superowego?

Ja tam wole miec wolny czas, wtedy sam sobie go zorganizuje a nie jak na ostatnim obozie ( ze 6 lat temu ) harcerskim wyjeb. mnie z domku o 4 nad ranem i kazali stac w jakims domku i pelnic warte, na ktorej i tak zasnalem - zostalem potem skazany na obieranie ziemniakow, na ktore lalem z gory na dol, za co dostalem kolejna kare, wyszczotkowac kajaki ( bo bylo to kolo jeziora ), na ktore rowniez lalem, Skonczylo sie telefonem do matki i w pierwszy tydzien wrocilem do domu (Chwala Bogu...)

a wracajac do tego co napisales.
Nie ma takze barow, cywilizacji, ladnych kobiet a przede wszystkim normalnych, cywilizowanych ( czyli ludzi nieumiejacych rozpalic ogniska ani ugotowac obiadu, za to preferujacych wypad do macdonalda :D ) ludzi. Ogolem to zabawa dla ludzi, ktorzy widza jakies pozytywne walory w takiej zabawie ;/

OnlyM(PL) 05-05-2006 23:45

@ up Mialem podobna sytuacje. Pojechalem sobie na oboz z bratem. I 5 min przed wyjazdem dowiedzialem sie, ze to jest oboz plywacki. Myslalem ze wyjde z autobusu i pojde w dluga. Nienawidze plywac. Ale skonczylo sie na srebnym i brazowym medalu :>
Na tym samym obozie, mialem kilka incydentow z obozowiczami ale niestety nie odeslali do domu, a szkoda.

Dr.Unknown 06-05-2006 12:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Belvedor
Co w tym superowego?

Ja tam wole miec wolny czas, wtedy sam sobie go zorganizuje a nie jak na ostatnim obozie ( ze 6 lat temu ) harcerskim wyuwielbiam jeść banany. mnie z domku o 4 nad ranem i kazali stac w jakims domku i pelnic warte, na ktorej i tak zasnalem - zostalem potem skazany na obieranie ziemniakow, na ktore lalem z gory na dol, za co dostalem kolejna kare, wyszczotkowac kajaki ( bo bylo to kolo jeziora ), na ktore rowniez lalem, Skonczylo sie telefonem do matki i w pierwszy tydzien wrocilem do domu (Chwala Bogu...)

a wracajac do tego co napisales.
Nie ma takze barow, cywilizacji, ladnych kobiet a przede wszystkim normalnych, cywilizowanych ( czyli ludzi nieumiejacych rozpalic ogniska ani ugotowac obiadu, za to preferujacych wypad do macdonalda :D ) ludzi. Ogolem to zabawa dla ludzi, ktorzy widza jakies pozytywne walory w takiej zabawie ;/

Ja bym Ci proponował w ogóle z domu nie wychodzić. Wysiłek, i nie ma lodówki.

Czarna_Mamba 06-05-2006 13:09

:)
 
Hmm, kolonie. Dużo rzeczy się robiło. Na treningach było raczej spokojnie, w bursie szkolnej juz mniej... No coż, urazów jako takich nie było, oprocz tego, że pani dostała piłką palantową w głowę. Nieźle było czasami spac na jednym łóżku o szerokosci 1m w piątkę. Na basenie to było kto pierwszy zajmie jacuzzi. w zieloną noc było jako tako, ale chamskie było malowanie lakierem do paznokci po twarzy. Na nieszczęście płci meskiej, na koloniach nikt nie miał zmywacza do paznokci. Ogólnie było OK.

Miłego Dnia.

Iron 06-05-2006 14:25

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez SuPeRMAN
Hmm czym się różni "kolonia" od "obozu", bo ja w tym temacie jestem zielony, i to dosłownie, bo jeździłem tylko na obozy harcerskie?

Różnica jest taka że kolonie zazwyczaj są od 6-8 lat do 14-15 a Obozy są zazwyczaj od 16-18+
No i na obozach napewno można więcej rzeczy robić,nie trzeba słuchać do końca wychowawców.

OnlyM(PL) 06-05-2006 15:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Dr.Unknown
Ja bym Ci proponował w ogóle z domu nie wychodzić. Wysiłek, i nie ma lodówki.



A kogo kreci szorowanie kajakow? -.-'

Ryłek 06-05-2006 16:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez OnlyM(PL)
A kogo kreci szorowanie kajakow? -.-'

Mnie? Może jestem jakiś nienormalny, ale to zdarza się raz (góra dwa - za karę) na całym dwutygodniowym obozie. Bardzo Cię proszę gnij sobie gdzie chcesz.

@down: będziesz opiekunem! =P Będzie tuuuuleeeeniieeee na dobranoc? ;>

hoomik 06-05-2006 16:27

a ja tylko chcialbym za rok zaprosic wszystkich w wieku 14- lat na jakies nadmorskie kolonie, gdzie prawdopodobnie bedzie "pan wychowawca hoomik" oraz rygorystyczne "RESPECT MY AUTHORITAH!" :>

OnlyM(PL) 06-05-2006 17:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ryłek
Mnie? Może jestem jakiś nienormalny, ale to zdarza się raz (góra dwa - za karę) na całym dwutygodniowym obozie. Bardzo Cię proszę gnij sobie gdzie chcesz.


A prosze, szoruj sobie gdzie chcesz. Wiekszosc ludzi jedzie na obozy, zeby sobie odpoczac, a nie szorowac kajaki, skrobac kartofelki etc etc blach blach...
Widze, ze bardzo milo spedzasz czas. Zamiast kopac pile to ty skrobiesz ziemniaki, gz.

@down
Football to tylko przyklad. Szorowanko to dla ciebie odpoczynek od miasta? HAHA :D Rozumeim wyjechac na wies, obijac sie cale dni, basen, zimne drinki. A warta, kajaki, ziemniaki to raczej hm... oboz przetrwania, no nie do konca ale troche. Bo odpoczynkiem nie jest wstawanie o 5 rano na warcie bo zaatakuja nas terrorysci -.--.--' albo co najgorzej sarny. Jak chce ktos sie pomeczyc to prosze, ale jak ktos chce odpoczac to doradzam inny sposob.

@2 down Dla mnei taki oboz nie jest odpoczyniem. Chyba nigdy nie byles na prawdziwym obozie. Trza wiedziec jak sie bawic -.-

Karrith 06-05-2006 17:56

kichakichakicha

Matek 06-05-2006 18:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez OnlyM(PL)
A prosze, szoruj sobie gdzie chcesz. Wiekszosc ludzi jedzie na obozy, zeby sobie odpoczac, a nie szorowac kajaki, skrobac kartofelki etc etc blach blach...
Widze, ze bardzo milo spedzasz czas. Zamiast kopac pile to ty skrobiesz ziemniaki, gz.

Kopac pile mozesz caly rok. Oboz natomiast nie jest od pier.doł, i w zwiazku z tym nie jest dla takich jak ty. Tam jest wiele wiecej zabaw bardziej ambitnych niz pilka nozna. Trzeba sie umiec bawi: jezeli twoja kreatywnosc potrafi zaproponowac ci tylko gre w pilke nozna badz napalanie sie na zdjecie cycatej z HP - faktycznie, kolonie i obozy nie sa dla ciebie.

prof.Toudi 06-05-2006 18:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Iron_Guridan
Różnica jest taka że kolonie zazwyczaj są od 6-8 lat do 14-15 a Obozy są zazwyczaj od 16-18+
No i na obozach napewno można więcej rzeczy robić,nie trzeba słuchać do końca wychowawców.

mylisz sie, na obozy jezdzi sie najczesciej nalezac do organizacji takich jak ZHP/ZHR, a na kolonie jezdzi cala reszta, po za tym na obozach nie ma ograniczen wiekowych, trzeba nalezec do ww organizacji... po co piszesz jak nie wiesz? 1 cyferka wiecej, no tak...
@EDIT
popieram kolesia z sygnaturka Emmy :P, na obozach sie raczej nie wypoczywa tylko pracuje, wykonuje zadania, pelni sie warty, salutuje do przechodzacych przez brame (lol..) i takie inne, ogolnie obozy roznia sie tym od kolonii, ze na koloniach sie obijasz a na obozach odwrotnie...

Matek 06-05-2006 18:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez prof.Toudi
mylisz sie, na obozy jezdzi sie najczesciej nalezac do organizacji takich jak ZHP/ZHR, a na kolonie jezdzi cala reszta, po za tym na obozach nie ma ograniczen wiekowych, trzeba nalezec do ww organizacji... po co piszesz jak nie wiesz? 1 cyferka wiecej, no tak...

To znajdz mi definicje i obozu i kolonii, eksperice - z odnosnikami;] Bo akurat kolonie byly prrowadzone przez harcerzy. Pojecie obozu zostalo wprowadzone przez przyjezdzajace dzieci (tak mi sie wydaje). Oboz == kolonia.

Dr.Unknown 06-05-2006 18:21

Cytuj:

mylisz sie, na obozy jezdzi sie najczesciej nalezac do organizacji takich jak ZHP/ZHR, a na kolonie jezdzi cala reszta, po za tym na obozach nie ma ograniczen wiekowych, trzeba nalezec do ww organizacji... po co piszesz jak nie wiesz? 1 cyferka wiecej, no tak...
@EDIT
popieram kolesia z sygnaturka Emmy :p, na obozach sie raczej nie wypoczywa tylko pracuje, wykonuje zadania, pelni sie warty, salutuje do przechodzacych przez brame (lol..) i takie inne, ogolnie obozy roznia sie tym od kolonii, ze na koloniach sie obijasz a na obozach odwrotnie...
#1 Nie ma licznika postów.
#2 Dla mnie odpoczynkiem jest cały rok, chodzenie do szkoły, siedzenie w domu, spotykanie się z przyjaciółmi, to nie wymaga zbyt dużo wysiłku. Aktywny wypoczynek jest zatem dla mnie swoistym odpoczynkiem od "tego smutnego jak pizda" miasta i dziennej rutyny.

Acha, i jeszcze jedno ;>.
Cytuj:

A kogo kreci szorowanie kajakow? -.-'
Obrońców lenistwa :>.

Iron 06-05-2006 20:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez prof.Toudi
mylisz sie, na obozy jezdzi sie najczesciej nalezac do organizacji takich jak ZHP/ZHR, a na kolonie jezdzi cala reszta, po za tym na obozach nie ma ograniczen wiekowych, trzeba nalezec do ww organizacji... po co piszesz jak nie wiesz? 1 cyferka wiecej, no tak...
@EDIT
popieram kolesia z sygnaturka Emmy :P, na obozach sie raczej nie wypoczywa tylko pracuje, wykonuje zadania, pelni sie warty, salutuje do przechodzacych przez brame (lol..) i takie inne, ogolnie obozy roznia sie tym od kolonii, ze na koloniach sie obijasz a na obozach odwrotnie...

Wiesz może tobie zależy na 1 cyferce więcej mi nie. Wiesz ja wyjeżdzam z Kopalni na obóż i jeżdze na różne kolonie/obozy i wiem jaka jest różnica.
Na obozy zazwyczaj jadą osoby z gimnazjum + a na kolonie podstawówa.

Shaboinker 06-05-2006 21:10

Wedłóg mnie obóz od kolonii różni się tym że na obozach nie ma domków tylko namioty (powiedzenie "rozbijać obóz"). Natomiast na koloniach spi sie w domkach/internacie lub innych budynkach. Taka jest według mnie różnica.

@Topic
Na jednej z kolonii kumpel z pokoju i jeszcze jakiś typ przechodzili sobie między oknami (na zewnatrz budynku) na 2 pietrze bo do dziewczyn chcieli wejsc i jakiś typ co mieszkał na przeciwko na policje zadzwonił. Opiekunowie ich opie***yli, postraszyli, kazali im sie spakować, ale ostatecznie nic im nie zrobili :P:P:P

Evoul Storm 07-05-2006 19:57

Na koloni idzie się zaopatrzyć w niezłą dupe. Gwarantuje Ci że jest to lepsze niż jakieś tam jaja

Shanhaevel 07-05-2006 20:39

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Evoul Storm
Na koloni idzie się zaopatrzyć w niezłą dupe. Gwarantuje Ci że jest to lepsze niż jakieś tam jaja

Wow, zamienne części ciała, to jest coś! Słyszałem, że łopatki mają w tym roku wyjątkowe wzięcie...


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 07:05.

Powered by vBulletin 3