![]() |
mysle ze polacy s najbardzej nie uczciwi polak powinien byv razem jednoczysc sie pamintajmy o tym
|
Racja
Cytuj:
Masz racje w mojej gildi byli sami polacy i wiecie co jak chesz trenic to musisz kogoś nie wiadomo ile prosic bo on stoji przed depot i kampi i nie ma czasu Kupa prawda milał pelno. Jak chcialem trenic z summonem koleś z mojej Gh podbijał cene ile sie dało(jak jakas osoba z mojej gidli chciala trenic to ja zawsze chcialem i summona tez posawie za fooda :) ) a po lidera to trzeba bylo dzwonic na tel. Co dalej Wsród polakow jest h** a nie solidarnosc jak leja polaka to ten jeszcze okradnie trupa albo:( pomoze bic Co do tego jak bija jakiegos polaka i ja wiem ze moge mu pomoc to zawsze pomogam jak mialem druta to jak sie bili zawsze uchalem polaków Poza to duuuuuzo polaków to zlodzieje i hamy na nonpvp takie zeczy robia ze to co napisał felixik Ze( jak by spotkał takiego na ulicy....) tez bym tak zrobil felixik chcesz zeeby polacy sie zjednoczyli zeby byla taka solidarność jak u Swe Ja tez i I mówie to moim wszystkim kolegom Rl Sry za odbieganie od tematu Ale Polacy na prawde powini sie zjednoczyć !!!!!! |
;(
Z wszystkich dedów na postaci "Fox of desert on Eterina" najwięcej razy zabili mnie polacy. A dlaczego to nie wiem ale cały czas jestem na 8 lvl np. dziś poszłem dobić 9 lvl i co weszło dwóch polaków co liczył o że mam za***isty loot i zaczeli mnie lać i deda miałem ;( . Straciłem 35 gp które brakowały do kupienia plate legsów ,a do tego straciłem 500 exp który na trolach robi się około 2 h. Jedynymi kolegami na Eterni są moi z RL w tym jeden co sprzedaje postacie dla kasy jego uh-makery stoją czasmi pod depo w AB. W sumie to jest drugi świat na którym zaczynam bo na wcześniejszym polacy doprowadzili mnie az do rook-a. Pomagał bym w wojnach pomiedzy Polakami vs. .......... ale dzieki takim co zabijają (polakami na niskich lvl) straciłem szanse na 10 lvl który bym już miał ;( musiałem mojego druida nazwać troche podobnie do brazylijczyków :p a do tego szukam nie polskiej gildi na Eterni może niemieckiej bo znam ten jezyk :P
|
...
Wiesz czemu Polaków uważa się za największych przestępców Współczesnych czasów?
Ba, wiesz jakiego typu kawały chodzą na nasz temat? "Polak nie szuka powodu, Polak jest powodem..." Takie teksty sypią się... Jaki to ma związek? Powodem w tibii powynna być tylko i WYŁĄCZNIE zabawa. Źle zrobiłeś, że napisałes np. Szwedami... To mnie właśnie tak zirytowało. |
Ehh mnie do tej pory nikt na mainie jeszcze nie zabil (pewnie dlatego ze chodze z pewnym znajomym, bez niego bym juz pewnie wiele razy zginal). Ale za to probowali 2 razy. 1 raz nie wiem kto, nie pamietam, a za drugim polak. Mial 11 lvl ja tez wtedy mialem 11, on bodajze gral palladinem (czy jak to sie tam zwie) a ja knightem. A bylo to tak, ide sobie szczesliwy ze wkoncu na mainie jestem, idzie ktos patrze polska kxywka, koles do mnie cze no to cze. Mowi zebym wzial sobie party razem z nim, no to ja do niego ze teraz nie moge bo nie mam czasu bo musze isc juz. Ten na to zaczal mnie zabijac... Moze zaczalbym sie bronic, gdyby nie to ze kolo niego stal jeszcze jeden polak, o ile dobrze pamietam knight 41 lvl. No coz jakims fartem z okolo 20 hp udalo mi sie dojsc do miasta...
Pzdr |
Odpowiedz na te wszytkie pytania jest prosta. Wiekszosc grajacych polakow (mowie tu o tibi, MU, D2) sa to szczyle co maja za duzo kasy i zamiast do szkoly chodza do cafeii netowych i tam przesiaduja cale dnie. Jak sswego czasu zwiedzalem lodzkie kawiareny to dostawalem szalu. Takie jakie tam teksty i akcje chodzily to byla poezja. Srednio po 15-20 min mialem ochote wszystkich powibijac. Im koles byl mlodszy tym wiecej flugal, zadzil sie myslac ze wszystko wie. A najczesciej uzywane slowa to byly lol, kr**, ch** i noob. Jak widzialem ludzi madrzejszych to siedzieli sobie po cichu i grali i widac bylo ze umieja grac. I prawidlowo. Olac tych wszystkich ludzi.
Podro dla megacaffe i spadochronowki. Najwieksze zbiorowiska noobow jakie widzialem. |
Tacy już jesteśmy. Typowe polaczki. Mnie też tak zabili kiedyś. Straciłem wszystkie Speary, więc poszedłem na Trolle do Ab. Od samego wejścia do jaskini zaczeli mnie śledzić dwaj ludzie. Polacy, oczywiście. Schodze na najniższy poziom i zaczynam atakować Trolla. No to ci panowie którzy mnie śledzili (12 lvl Sorc i Druid) zaczeli mnie atakować. Zabili mnie, bo byłem 9lvl Paldek. Później kiedy zobaczyłem na tibia.com opisy ich postaci pierwsze co wali w oczy to napis 'hi im not pk'. Ile oni mieli lat? Podejrzewam, że mniej ode mnie. Jak to pisali ludzie wcześniej, spotkać takiego na ulicy. Wróciłby do domu w plastikowym worku.
|
Autor tematu sie pyta o wojny polakó przeciwko innym, a wy gadacie jacy polacy to nooby bo polak mnie klepie :/ bo zamiast isc na hunta z Uhami ktore mu sprzedalem bije mojego kumpla, o trapach..
Niech Bóg ma was w swojej opiece -.- |
Cytuj:
500 exp- 10 minut na trolach, jak spawn jest pelny i wolny |
Moim skromnym zdaniem powinny zostac wprowadzone bardziej rygorystyczne zasady rejestracji na serverach Tibii. Może na przyklad jakiś test określający predyspozycje danej osoby? Poza tym powinno oceniać się delikwenta już na Rook, (to robota dla rookstayers lub gamemasters) co pozwoli wyeliminowac zlodziejaszków i noobów.
Oczywiście łatwiej powiedzieć niż zrobić... :( |
Cytuj:
|
@tester85
Znam ten bol... Tak na przyklad - ide sobie legalnie, normalnie do cafe - zobaczysz, moze pograc w cos na lanie. I co? Wchodze, a tam banda 8-14 latkow klocacych sie o to, ktory ma lepsze "skillsy" i "lewer"... Znioslbym to i zignorowal, ale kiedy taki "potezny pro gracz" podchodzi do ciebie i zaczyna cos mowic bez sensu (jaki masz lvl? a ja mam kumpli i protekta! a wczoraj spekowalem kolesia i mi wypadly clegsy!!!!111111), to nic innego nie mozna zrobic, jak opuscic dany lokal... Co do "tchorzostwa" i "opuszczania" swojej gildii i kumpli -> I kto to mowi? Jestem w stanie zrozumiec opuszczenie gildii, z bylejakiego powodu, ale kumpli sie nie opuszcza... i zwykle to tak jest, ze guild mates to kumple... Dlaczego sa wojny? A dlaczego mamy wojny w naszym rzeczywistym swiecie? Po co? Z jakiego powodu? W jakim celu? - dla wladzy, dla korzysci materialnych, zadoscuczynienia, zemsty, korzysci terytorialnych, militarnych, rozwoju gospodarki, by zgladzic przeciwnika w jakiejs dziedzinie, by zgladzic jakis narod, ideologie, rase. A w Tibii? Powody wcale nie sa inne -> by rzadzic, by wladac gospodarka, by zgniesc inny narod, gildie, zagrozenie i konkurencje, by nie dac sie wyprzedzic i zdusic rozwijajace sie zagrozenie w zarodku. Wojny pl vs swe... Oczywiscie, ze sie zdarzaja... Takie wojny to nie w 100% pl vs 100% swe tylko moze 75% pl vs 75% swe... Nie przesadzajacie z ta cala pomoca od Polakow... Czesc Polakow wam pomoze, a czesc nie - wiadome. Zreszta to zalezy jak sie zachowacie i jak sie zachowa ten Polak... Moge sie zalozyc, ze jesli podejdziecie i zacznie pisac cos w tym stylu: "pomuz mi, pls, dasz mi cos? no nie badz zyd, no daj, plx, nie badz dziwka i szmata, daj, daj, wiem ze masz, no daj", to z pewnoscia nikt wam nie pomoze... I kazdy (prawie) z nas kiedys zginal od pk, wiec nie przejmujcie sie... |
gdyby w tibii, bylo cos takiego w rodzaju 'kontrolowania' zachowania graczy, to bylaby to gra po prostu kiepska, tibia jest ciekawa, zw. na roznorodnosc zachowan ludzi w nia grajacych
nie wszyscy Polacy to noobki, nie mozna tak generalizowac, po prostu jest pelno osob grajacych po prostu zeby ownowac, nie grajacych zw. na kumpli czy checi 'porpgowania', oni chca byc lepsi i udowodnic jacy to oni sa swietni, a reszta to po prostu banda nieznajacych sie noobkow... noobkow mamy z kazdego kraju, ze Szwecji, z USA, z Brazylii, zewszad! kazdy gracz jest inny, nie wolno oceniac po pozorach... na starej danubii byla wojna, zakonczyla sie interwencja GM'a, ktory wypowiedzial wtedy cholernie madre slowa "We all are Tibians" btw, to nie byla wojna polsko-szwedzka, to byla wojna 3 gildii, w ktora Polacy sie wlaczyli bo po prostu musieli... btw. wesolych swiat! |
popieram hauron tylko że powinno sie na roku pouczac debili\nobkuw zeby tego nie robili bo bedż mieli deda heh ja na przyklad jak ktoś mi ukradł ryby to go rokuje i sie nie pytam czy bendzie jeszce kradl czy nei poprostu walic ostro
chyba to jedyny sposób |
Cytuj:
|
Dlaczego polacy niechetnie właczają sie do walki? Powodów jest wiele:
1.Szwedzi w większości mają pacca i wiadomo z paccem gra jest łatwiejsza, mozna łatwo odrobic stracone skille i lvl. Polak jak ma juz dobra postac to stara sie nie angazowac w wojny bojąc się zrokowania. 2. Szwedzi bardziej zdają sobie sprawe z tego, że to TYLKO GRA, a nie rzeczywistość. Nieraz słyszałem, że ktoś komuś w realu morde obije...dla mnie to bez sensu. Kiedys jak jeden szwed mnie zabił to zbluzgałem go na msg, a on tylko sie zapytał dlaczego go obrazam, że to tylko gra jest. 3. Wrodzone u Polaków kombinatorstwo, każdy kombinuje jakby sie nie narazić, a zyskać. Bylem runemakerem pewnego hlvl Polaka, sprzedawalem mu tanio runy. Kilka razy zabili mnie pk wiec pisze do polskiego hlvla,ze nie moge robic run bo jacys kolesie huntuja mnie ciagle, żeby pomógł, na co polski hlvl odpowiedzial "nie robisz run...twoja sprawa". Dlatego dałem sobie spokój z polskimi "protectorami" i szukam jakiegoś hlvl szweda. 4.Prosty powód...najwiecej hlvl jest szwedami ;) Zauwazyłem też, że spoko Polacy mają niepolskie nicki i rzadkością jest trafić na jakiś sensowny polski nick, a nie typu "spalona kupa" , "mam cie dupie" "spocone majtki" lub "mader faker". Żenujące to i astydze sie za takich kolesi. To co,ze szwed, brazylijczyk nie zrozumie napisu,ale polak zrozumie. Potem biegnie "spalona kupa" i krzyczy "pk ! pk! plizz help! polacy pomocy" , ja stoje i zastanawiam sie dlaczego mam ratować jakieś spalone gówno? Koleś biorąc taki nick pokazuje swój brak szacunku do siebie wiec ja tymbardziej nie bede go szanował. Ja przestalem uzywać polskich nicków bo ciagle słyszalem "pliiz daj kasy" , "free item plizz" lub podczas trade "dla polaka taniej bys dal" gdy odmawialem to zaczał mnie obrazać po polsku, albo grożą daniem w morde w realu. Wkurza nas ciagłe pytanie przez brazylijczyków br? br? Wielu na forum twierdzi,ze to wkurzające, że mogliby sie angielskiego nauczyć itp. . Nie zastanawiacie sie dlaczego oni ciagle pytają br? br? Zazwyczaj znają angielski tylko po co mają gadać po angielsku skoro szukają brazylijczyków? Bo jeden brazylijczyk drugiemu br. pomoże. Zazwyczaj gdy ktoś pyta sie br? i w poblizu jest jakiś braz. to odpowiada "yes", ale w wiekszości przypadków nie ma natychmiastowego błagania o kase, itemy itp. oni poprostu sobie gadają. Żeby nie uprawiać czarnowidztwa uważam,ze jednak jest wśród polaków nutka patriotyzmu i solidarności ;). Kilka razy spotkałem sie z polskim pk party :kat: i jak usłyszeli,ze polak jestem to mówili "polaków nie bijemy" i odchodzili. Wiele razy polacy mi także pomogli :). Ja osobiście staram sie pomagać polakom (najczesciej daje potrzebujacym jedzenie,albo runy),ale tylko tym nienatarczywym. Dawajcie dobry przykład,a bedzie on zaraźliwy. Kiedyś na rooku(1lvl) dostałem za free carlin sword od polaka i potem uważałem,ze tak należy robić, pomagac innym. I też pomagalem, sam zagadywalem niskich lvl i proponowalem im lepszą broń lub armor za free. Pojawił sie tutaj taki pomysł ubierania sie polaków na biało czerwono...no,ale szczerze mówiąc źle bym sie czuł w takiej samej barwie jak ktoś o nicku "spalona kupa". *postac o nicku "spalona kupa" jest postacią fikcyjną ;) |
Zgadzam sie z przedmówcą jesli chodzi o nicki. Teraz żałuje , że mam polsko brzmiacy nick...bo non stop -eee porzycz 300 gp, ee porzycz,eee pomóż mi plx, ej jestes?, eee, eee.................... no ku.....a!!!!!!!!!!! najbardziej mnie wkurza to "ee" A Polak -Polaka i tak zabije i to często bez powodu...ale nie o tym. Wojna to sens gry na PVP nie tyle wojna co walka o władze. Przecierz po to sie gra zeby ci nikt nie podskoczył , no i of course dla przyjemnosci:) Nikt nie lubi deda zaliczać, no chyba ,ze dla żartu na 8 lv. Nie spotkalem sie z wojną na maxa np. Polska -SZwecja. Nazwałbym to bitwami, które zwykle sie konczą negocjacjami i tyle. Mówie swoje zdanie, poparte moimi doswiadczeniami. Ja nie chciałbym ze 130 lv spaść na 90. nawet jesli zatłukbym kilka osób z innej guildi. Zemsta jest słodka , ale mam taką nature , ze mszcze sie na tych co osobiście mi coś zrobili a nie na całym narodzie.
|
tak do tego mozna dodac ze nie tylko w Tibi jest duzo szwedow, oni ownuja prawie kazda gre w ktora graja. I przy okazji serwery zalozone w Szwecji sa o wiele lepsze i bez lagow w porownaniu z tymi ktore zalozone sa np. w Niemczech (nie mowie tutaj o tibi) A co do noobow to jedna rada jesli ich sie nie lubi unikac i nie odpisywac oraz nie dac sie prowokowac ;)
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:12. |
Powered by vBulletin 3