Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Sebaus
(Post 1042924)
Na pewno znajdziesz jakieś płotki.
A jeśli chodzi o to:
Poukładaj sobie co nieco w tej twojej pustej główce. Zarobić można, o ile człowiek się stara. Zresztą pieniądze nie są najważniejsze w życiu i na pewno z tego powodu nie można mowić źle o swoim kraju.
|
No, jeżeli w wieku 14 lat (tyle ma autor w profilu zapisane) wyjeżdża się za granicę za zarobkiem, zamiast zdobywać kwalifikacje, to na pewno niewiele w Polsce (jak i tam z resztą) osiągnie. W Polsce jest jak jest, ale jeżeli masz skończoną szkołę średnią, to i nawet bez studiów gdzieś się załapiesz. Ciężko znaleźć dobrą pracę, ale u siebie to zawsze u siebie.
Pieniądze to nie wszystko, ale pieniądze są dla ludzi, dlatego są potrzebne do życia powszedniego i codziennego.
Kiedyś ci, co wyjechali za granicę wrócą tu i zaczną zakładać firmy, prowadzić interesy itp., więc w niedalekiej przyszłości o pracę będzie łatwiej, ale w wieku 14 lat myśli sę o nauce. A poziom kształcenia w Polsce jest bardzo wysoki, o ile nie najwyższy w Europie. Trzeba tylko chcieć.
Z resztą, kolo pytał o park our a nie o zarobki itp, więc o co ten dym?
Myślę, że w Irlandii jest sporo nawet i specjalnych parków do parkour, a jeżeli nie, to nawet zabudowa miejska w brytyjskim stylu stwarza takie warunki.
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Rohen
(Post 1043184)
wiesz ile zarabiamy? (woda+prąd+jedzenie+internet+zwierzeta) zarabiamy okolo 3.5 tys zl z czego odejmujemy to wsyzstko i wychodzi nam 1.5 tys zl i jak ku*wa zyc w tym kraju?
|
Jak żyć? A wyobraź sobie rodzinę: trójka dzieci, ojciec bezrobotny bez prawa do zasiłku, matka sprzątaczka, 400 złotych miesięcznie, masa kredytów do spłacenia, podręczniki dla dzieci? Brakuje na wyżywienie i na ciepłą wodę. Więc nie narzekaj. Są ludzie, którzy mają gorzej i jakoś nie narzekają. Oni nie marzą o kumputerze, czy o internecie, nawet nie o TV, tylko o godnych warunkach życia.
Ja akurat nie mam takiej sytuacji, bo mój tata zarabia 3 000 na rękę, a mama 700 (u prywaciarzy), także nie jest źle, a mają na utrzymaniu tylko mnie, ale potrafię to docenić i szanuję ich pieniądze. Jak zostaje 1.5 tys zł, to chyba na jedzenie starczy? No chyba, że co miesiąc kupujesz nowe ciuchy, gry komputerowe, pacc itp...