![]() |
Cytuj:
Cytuj:
|
@korektor
Ladnie to stresciles i przyznam ze sie z toba zgadzam. Pedofile maja w wiezieniu przesrane, nie wiem jak to jest z gwalcicielami wiec pozostaje mi zdac sie na to co mowi twoja mama. Niemniej jednak uwazam ze kara smierci (w tych najcierzszych przypadkach) powinna byc stosowana. Zdaje sobie jednak sprawe ze jezeli Polska przywroci najwyrzszy wymiar kary to zostaniemy pozbawieni clzonkostwa w uni europejskiej, dlatego tez proponowalbym aby wiezniowie byli wysylani na przymusowe roboty, tak aby kazdy z nich zarabial na siebie i np. rodziny ofiar ktorm wyzadzili krzywde. Powinni tez zostac pozbawieni takich wygod jak telewizja, silownia, boiska do gier sportowych. Niezmiernie szkoda mi tez Grazynki i jej rodzicow, na pewno zasluzyla na cos lepszego niz to co ja spotkalo. @nekromanta Chcialbym zapytac czy jestes religijny, i jaki jest twoj ogolny stosunek do kosciola(nie ma w tym pytaniu ani odrobiny zlosliwosci). Pozdrawiam |
Cytuj:
Cytuj:
|
@up,
O jaki jesteś "analizatorski". Skrzywiona minka jest stąd, że ktoś mógł w pierwszej części zdania pomyśleć, że moja mama siedziała. Pozatym kara śmierci to krok w tył, a to czy pedofil popełni samobójstwo to jego sprawa. Wiesz, to co ludzie piszą może mieć ukryte znaczenie, albo chociaż może mieć wiele znaczeń. Człowiek powinien umieć odczytać te wszystkie i domyślić się, o które chodzi, Ty tego nie umiesz. |
Prosze bez klotni. Mysle ze Eivrel nikogo nie chcial obrazic. Co do tej buzki to pamietaj korektor ze ludzie sa rozni i roznie interpretuja niektore rzeczy, chociarz mi ta buzka nie przeszkadza.
Co do offtopa to Nekromanta moze wyslac mi PM. |
Cytuj:
|
@up,
Za dobre sprawowanie można wyjść po odbyciu połowy kary, ale więzień musi mieć opinię od psychologa, że nie jest już niebezpieczny, a jego trudno oszukać. W niektórych przypadkach stymuluje się skazanego zdjęciami dzieci (niekoniecznie nagich) i na podstawie intensywności fal mózgowych można stwierdzić, czy człowiek nadal traktuje dzieci jako fetysz. Pomijam fakt, że jeśli jesteś zkazany na dożywocie, to o wyjście możesz się starać po 25 latach, a i tak 99% skazanych nie dostaje zgody na opuszczenie więzienia. Weź pod uwagę też to, że osoba, która spędziła 25 lat w więzieniu z reguły nie ma gdzie wracać, a powrót do normalności jest niemożliwy. |
Cytuj:
A co do tego drugiego, miałem odczucie, że pisząc o tym co czeka pedofila w więzieniu i że popełnia potem samobójstwo tak jakby cie zadowala i w ogóle więc napisałem to co napisałem, a ty wyjaśniłeś i jest spoko nie musisz się tak unosić. (mógł bym się teraz trochę pokłócić, ale zważywszy na to co napisał alahakbar no i w ogóle pozostawię post takim jaki napisałem xp No i jest fajnie =) ) |
Dożywocie, jak sama nazwa wskazuje, zapewnia dożywotni pobyt w więzieniu, nie ważne jak dobrze byś się zachowywał.
O jo joj, bardzo przepraszam. ;< |
@up,
Ma sznasę wyjścia po 25 latach, ale w większości przypadków z tego nie kożystają. |
Hmmm... Trudno okreslic kare. Z jednej strony dziecko stracilo zycie (dziecko!), a z drugiej strony ten pedofil jest nadpobudliwie emocjonalnie. Jakby on nie zabil jej bylo by mi latwo poniewaz mogl by jeszcze po tych 10 latach przy badaniach wrocic do normalnosci, ale niestety musial zabic. Dozywocie to najlepiej wywazona kara za morderstwo. Nie ma lepszej kary. Dodatkowo mogli by pracowac na rzecz panstwa sadzic drzewka, dbac o porzdaek itp.
Niektorych wiezniow mozna odzyskac. Wiem poniewaz tacy juz pracowali u mnie na osiedlu i jednego wypuscili (teraz sobie zyje w sasiednim bloku i nie sprawia klopotow). |
Widze ze watek powoli sie wypala, znalazlem jednak cos co pasuje do tego tematu. Chodzi o sprawe Dawida Jackiewicza ktory popchnal agresywnego mezczyzne gdy ten zaczepial jego zone i dziecko. Napastnik zmarl w skutek odniesionych ran(udezyl glowa w kraweznik). Szczegolowe informacje znajdziecie tutaj: http://wiadomosci.onet.pl/1458369,11,item.html
Zastanawiam sie co wy myslicie o calej sytuacji, według mnie mezczyzna ktory bronil swojej rodziny ma prawo zabic i nie powinien ponosic zadnych konsekwencji. To jednak jest tylko moje zdanie i chociarz wiem ze wiele osob ma podobne to chcialbym uslyszec co wy o tym myslicie. Pozdrawiam |
"Nieumyślne spowodowanie zabójstwa w obronie rodziny" - Mam tutaj całkowicie tako samo zdanie jak alahakbar i osobiście uważam że pojęcie "przekroczenia obrony koniecznej" jest dla mnie absurdem...
|
Tak samo jak 2 panow powyzej, zrobil bym to samo co Jackiewicz w takim przypadku.
|
Jackiewicz w tym przypadku nie ponosi winy za to co sie stalo. Po 1. bronil swojej rodziny, a po 2. nie chcial zabic tego mezczyzny, to byl po prostu wypadek.
|
Wg. mnie to było pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Samo pchnięcie jest postrzegane przez prawo jako czyn zaliczany do bójki. Niestety pech sprawił, że facet walnął głową o krawężnik. Teraz jednak może nasunąć się pytanie, czy czyn popchnięcia był przekroczeniem obrony koniecznej. Wg. mnie to w ogóle nie podlega wątpliwościom, nie było to przekroczenie obrony koniecznej. Ale może ktoś powiedzieć "zaraz, przecież obrona konieczne jest wtedy, gdy napastnik zaatakuje pierwszy". To prawda, napastnik musi jawnie użyć siły wobec rodziny, żeby ojciec mógł nią odpowiedzieć. Ostateczną moją odpowiedzią jest to, że to było pobicie ze skutkiem śmiertelnym, jednak okolicznością łagodzącą jest fakt, że napastnik zaczepił rodzinę i zachowywał się nachalnie. Na miejscu sędziego dałbym mu kilka miesięcy zawiasów. Nie można go uniewinnić, bo jednak jest sprawcą.
Wiem, że kłóci to się z Waszymi przekonaniami moralnymi, jedkak nie można dopuścić, by ofiara w pewnym momecie mogla stać się bezkarnym napastnikiem. Pierwszy napastnik to też obywatel kraju i trzeba go również chronić. Nie można doprowadzić do samosądów. Takie jest prawo, tak mówi nawet prawo międzynarodowe. |
Jestem za karą śmierci, ale tylko w przypadkach okrutnych zabójstw albo ich dużej ilości! Ew. Można by zrobić dożywocie w jakiś złych warunkach bez możliwości zwolnienia za dobre sprawowanie itd. Tacy ludzie powinni cierpieć do końca życia jak nie fizycznie to psychicznie!! Jaka praca taka płaca! Tak to się chyba mówiło...
|
Cytuj:
Zgadzam sie z czescia twojej wypowiedzi, jednak nie podoba mi sie ta czesc w ktorej mowisz ze na miejscu sedziego dalbys mu wyrok w zawieszeniu. Otoz dla mnie niedopuszczalne jest aby w panstwie prawa czlowiek musial bac sie bronic swojej rodziny. Przypuscmy ze teraz jakis kolega tego pijaczka zechce zemsty za smierc kompana od butelki i napadnie na tego posla z nozem w reku. W wyniku szarpaniny napastnik zostanie dzgniety nozem, niekoniecznie smiertelnie. jezli jednak posel dostanie wyrok w zawieszeniu to teraz pojdzie siedziec za to ze bronil najpierw swojej rodziny, a pozniej siebie. Moim zdaniem prawo powinno zostac tak zmodyfikowane aby to napastnik byl zawsze w gorszej sytuacji niz napadniety, chodzi mi o to ze nie mozna porownywac smierci bandyty ktory chce skrzywdzic rodzine do zwyklego zabójstwa. Pozdrawiam |
Cytuj:
@down Kurcze przecież nie powiedziałem jaka. Jakaś czyli np. bardzo mała, taka symboliczna, ale żeby była. Zastanów się jak czytasz. |
Cytuj:
|
Cytuj:
No tak, a Kald jak zwykle... Zmodyfikuje zdanie, zebys zrozumial: zacytuj mi wysokiego ranga i zyjacego przedstawiciela kosciola katolickiego, ktory nawoluje do przemocy. Tak, wiem, ze w ST jest mnostwo agresji, ale nie chodzi o to co pisze tylko jak to jest interpretowane. Taka roznica Kaldus... |
Teoretycznie i właściwie praktycznie teraz ten co pchnął kolesia na chodnik jest również przestępcą. Pech sprawił, że koleś przypadkowo zabił pijaczka, ale nie można odnosić się do statusu człowieka, który zaczepia. Gdyby był to poseł to ludzie prawdopodobnie by go nazywali mordercą, media zrobiłyby szum itp. Pijak też jest obywatelem Polski, jak każdy poseł, prezydent, każdy z opozycji, każdy koalicjant, każdy pedofil, aktor i morderca też. I trzeba patrzeć na to, że to obywatel nie pijak. Problem w tym, że mężczyzna nie powinien pchać pijaka. I z tym każdy powinien się zgodzić, że obrona własna jak sama nazwa wskazuje jest to coś czym bronisz się przed atakiem fizycznym. Jeśli owego nie było, to nie ma obrony.
|
Cytuj:
W tym wypadku ten pijak jest agresorem i kazdy ma prawo sie przed tym bronic. |
Tak, racja. Nie przeczytałem dokładnie reportażu, to wszystko zmienia. Mężczyzna powinien być uniewinniony z zarzutu pobocia, aczkolwiek pozostaje jeszcze kwestja tego, że jednak zabił a nie powinien, dlatego zarzut powinien być taki "pobicie ze skutkiem śmiertelnym", ale ze względu na okoliczności łagodzące, sprawa powinna zostać umożona.
|
Cytuj:
Facet mial racje, bronil swojej rodziny, na jego miejscu postapilbym tak samo. |
Każde użycie siły jest nazywane bójką lub pobiciem. Nie chodzi mi o to co myślicie, że pobicie to zadawanie wielu ciosów. Prawo definiuje pobicie jako dowolne użycie siły.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Nie wiem czy w jego przypadku kara śmierci była dobrym rozwiązaniem.
Teraz, gdy został stracony, może stac się w szeregach jego zwolennicków męczennikiem. Juz chyba sami mozecie sie domyślic co to oznacza. |
Hmm dobrze jest przeczytac posty innych uzytkownikow zanim doda sie cos od siebie-to taka mala dygresja.
A co do biezacego watku, to w sumie malo obchodzi mnie pod jaki paragraf to podpada. Pochodze z miejscowosci gdzie jest mnóstwo zuli i drobnych pijaczkow. Jezeli ktorykolwiek z nich próbowalby zrobic krzywde mojej rodzinie, to nie wachalbym sie zabic(oczywiscie gdyby doszlo do zwyklych zaczepek to bym to zignorowal lub pobil pijaczka w tej jednak sytuacji on mogl skrzywdzic dziecko!). Chodzi mi o to ze z patologia nalezy walczyc wszystkimi mozliwymi sposobami, jezeli prawo chroni przestepcow to nie moze byc mowy o sprawiedliwosci. Nie mozna na rowni traktowac przestepcy i normalnego czlowieka. Pozdrawiam. |
Cytuj:
Cytuj:
|
Saddam Husajn[*][*]
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 16:24. |
Powered by vBulletin 3