![]() |
Ogólnie w życiu kieruje się zasadą "żyj i daj żyć innym" i niewiele rzeczy mi przeszkadza. Z tego co czytam, to nawet prawdziwego emo (emocorowca? jak to się powinno odmieniać?) nie spotkałem, głównie były dziewczyny które w wieku 13 lat użalające się nad sobą, prawiące głupoty o braku miłości, nienawiści do świata itd.
A z takim prawdziwym chciałbym porozmawiać, poznać i dowiedzieć się co i jak, żeby potem nie bredzić jak kolega Zenuś. Ale skoro oni słuchają muzyki punk, to czym różnią się od punków? Ubiorem? Nie ogarniam tego, troche to szufladkowanie ludzie mnie przerasta ;p nie wiem już kto jest kim, kim ja jestem ^^ |
Są ludzie. I już. Nieważne jest to, czy ktoś słucha metalu, czy chodzi codziennie na dyskotekę, czy ubiera się w dresy, czy jest czarny, czy ma kręcone włosy albo woli tort z truskawkami, nie wiśniami.
Ważne jest to, co człowiek sobą reprezentuje, bo jeśli tak wszystko zgeneralizować i ulec sterotypom, to tak po prawdzie świat jest szary, smutny i nic nowego/dobrego nas tu nie spotka. Ci szaraczkowie, których mijacie na ulicy, nie mając ochoty spojrzeć mają w sobie coś, czego moglibyście się od nich nauczyć. Efekt jest rzeczą drugorzędną. Ważny jest powód, dla którego ktoś ubiera się tak, a nie inaczej/słucha tego, a nie tamtego. Ktoś może być doktorem prawa, ale we łbie mieć tak namieszane, że etycznie, społecznie i moralnie taki człowiek może być na poziomie przeciętnego, bezmózgiego osiłka. Nie generalizować, nie szufladkować, nie etykietować. Oceniać ludzi indywidualnie, według ich prawdziwej wartości, jeśli jednak prawdziwa wartość tego człowieka to czypindziesiont wydane na żel do włosów/tusz do rzęs/etc., to może być tylko przykro. Jeśli w swoich opiniach o ludziach opierać się na tvn'owskich wiadomościach, stereotypach i tym, co usłyszymy od znajomych, których znajomych słyszeli, że ich znajomi~, to wychodzi bardzo spaczony pogląd na rzeczywistość. |
Cytuj:
|
Och, macie dziwne podejscie. Jedno pytanie ; CZY ONI WAM COS ZROBILI ?
Jutro ide na koncert i pewnie tez tam bedzie duzo Emo i szczerze mowiac wali mnie to. Pamietam, ze kiedys bylam tez na koncercie i przechodzila dziewczyna blond wlosy, tramki i torba z czaszka i jakis koles "wy****************** stad !" Najlepsze jest to, ze koledzy mnie "wyzywaja od emo" uzasadnienie ? "BO SIE MALUJESZ, TNIESZ I UBIERASZ SIE NA CZARNO I MASZ ZIELONE BLUZKI !" Wiec... Ludzie sa dziwni O.o Jedyna subkultura, ktora mi tak naprawde przeszkadza sa... pseudo skinhedzi ŁAJT PAŁER ! |
Niech nikt mi tu nie pisze, że emo słuchają punk, skoro nie wiecie czym punk jest hueshueshuhes. My chemical romance czy inne green daye to nie jest punk :)
|
Cytuj:
|
Apropo EMO, powiem tyle, że same EMO toleruję i nic do nich nie mam. Jedyna grupa która nie wzbudza u mnie entuzjazmu do pseudo- EMO.
|
Wszystko zależy od tego z jakiej perspektywy na dane pojęcia się patrzy. Co was obchodzi kto co robi jeśli nie wyrządza wam w żaden sposób krzywdy? Emo to kolejne głupawe pojęcie, które nie wiadomo z jakiej przyczyny rozwinęło się. Kto wam dał prawo do oceniania ludzi po wyglądzie itp? Nawet nie chcę mi się czytać połowy tych waszych durnych postów, wielcy forumowicze.
Wszystkich można poszufladkować według jakiś tam kategorii. Jedni no-life, drudzy emo, kto wie co jeszcze. Ja to ignoruje, mam w dupie te kategorie społeczeństwa i jakoś żyje mi się z tym dobrze :) Cya |
Cytuj:
|
Cytuj:
@Marsseel: O pop-punku mam zupełnie odmienne zdanie. @down: Poniewaź? |
Cytuj:
|
[quoteJeśli uważasz, że twoje posty są pozbawione błędów interpunkcyjnych, to się mylisz.[/quote]
Nie nie uważam, jednak Zenuś stosuje politykę nie używania ich po za kropką, na końcu dłuższej wypowiedzi, a to się strasznie źle czyta. ; ) Cytuj:
|
Cytuj:
|
Co do gatunków chyba najlepiej przytoczyć tutaj wypowiedz pewnego brytyjskiego pisarza fantasy:
Gdy spytano go, jak on dzieli książki na fantasy i nie fantasy ten odpowiedział, że to co wskaże palcem to jest fantasy. Podobnie jest z muzyką, nie raz zdarza mi się że ktoś klasyfikuje utwór pod np smooth-jazz a tak na prawdę (a dokładniej to w moim odczuciu) nie ma on nic z jazzem wspólnego. Klasyfikowanie lepiej zostawmy sobie samemu... |
Cytuj:
Wiecie, kto jest trv EMO, my life is shitz0r? Tola z Blog 27. Serio. |
Cytuj:
Takie pytanie od mojej strony? widzieliście pocięte Emo? |
emo panny sa do niczego, zapniesz taka to sie rozplacze.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
@Down: Teraz wszystko idzie na mase a nie na jakość. |
Cytuj:
Co nie zmienia faktu, że i tak Grindej jest raczej słabiutką kapelką grającą smutne pipczenie dla 12-sto latek zachwyconych MTV i Bravo. |
Bo Green Day na początku grał dobry pop-punk a teraz gra lipny pop-punk ;)
Cytuj:
|
Cytuj:
@down: Kolor lakieru do paznokci =) |
Cytuj:
|
Niestety, ale ja raczej pop punka nie zaliczam do punka (punk rocka). Może i pop punk WYWODZI SIĘ z punka, ale w dzisiejszych czasach jest to zupełnie inny rodzaj muzyki, co bez żadnych problemów można zauważyć. Zespoły pop punkowe grają zazwyczaj spokojną muzykę bez tego całego brudu. Wokaliści jak dla mnie wyglądają coraz częściej jak emo. Człon "punk" powinien zniknąć z "pop punk", a cała ta muzyka nazywać się inaczej. Tak więc nazywanie grindejów i ch*j wie czego jeszcze punkiem może najwyżej wywołać śmiech u punków. U mnie także, chociaż do żadnej subkultury się nie zaliczam.
Ogólnie myślę, że punk powoli umiera, głownie przez ten cały pop i kinderpunków słuchających my chemical romance O.o Jednak oby kurwa nie! XD |
Cytuj:
|
Wyrżnąć to całe emo-ścierwo w drobny mak. ;(
|
Cytuj:
|
Podsumował.
@Vil Nie próbuj ukrywac w ten sposób kompleksów.! Jak jesteś naprawdę kiepski to sie nawet potnie ;< |
Nie wiem co wy macie do tego pop-punka ale greenday mi wbija troszke w pop-rock'a
|
Cytuj:
|
Cytuj:
rotfl n' lol ; ))) LMAO xddddddddddddd pozamiatane. |
Cytuj:
|
Wazelina brachu, wazelina...
A jak nie ma to Masełko xD I tyle logiki |
Cytuj:
Nie przesadzajcie, Green Day nie leci na tych "super" kanałach. |
Ja tam do emo nic nie mam, przynajmniej jak sie nanich popatrzy to nie podchodzą i nie pytają "Masz problem!?".
|
Od jakiegos czasu panuje moda na jechanie po emo i ulega jej wlasciwie kazdy, co w ogole mi sie nie podoba. Duzo bardziej mnie wlasnie to drazni niz same emoki.
Mi tam raczej nie przeszkadzaja, niech sobie zyja, tylko niech mi nie wchodza na droge. @up - troo |
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:22. |
Powered by vBulletin 3