Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Trudne pytania trudne odpowiedzi ... (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=185784)

Vasudanin 22-07-2008 15:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2193282)
Może dokładają za nielegalne posiadanie broni? : D

Prędzej za napad z użyciem broni palnej.
@up
Ale pokoje bez klamek swoje kosztują :<

Radix 22-07-2008 16:22

Tak, drogie dzieci. Dostanie 25 lat - wyjdzie po 8, dostanie dożywocie - wyjdzie po 25 i tak to się kręci. W niektórych więzieniach mają lepiej jak niektórzy biedniejsi w domach. Jeden koleś potrafił oskarżyć więzienie o złe warunki (!). Bo ciasno mu było... I wygrał sprawę. Jeden zamordował córkę pewnego małżeństwa. I co?! Wysyła im prawie non-stop listy z apelacją i z wiadomością, że został pomówiony. Ma do tego prawo O_o Rodzina przeżyła tragedię i jeszcze musi męczyć się z mordercą własnej córki. Co do pitolenia tam kogoś o tym, że nie liczy się jak zabił, ale że zabił. Taki jesteś pewny? Powiedz to ludności w tej wiosce, co koleś z maczetą latał i groził innym. Policja była wzywana - nic. Znowu wzywana - nic. To co? Mieli czekać, aż ich tam wytnie w pień? Poza tym - jeden chciał zabić żonę. Nie udało mu się, sprawę przegrał i poszedł siedzieć. Co się stało? Wyszedł i zabił żonę. Poszedł siedzieć niby na 25 lat, wyszedł po 8 i zaczął dręczyć córkę. Pokazywali nawet w telewizji ślady po kulach w drzwiach. Córka cudem uniknęła postrzału. Także, drogie dzieci, najlepiej na krzesło rasowych i zimnokrwistych morderców, a resztę do kicia i niech przykuci łańcuchem do kuli i łopaty robią tam do końca życia. Niech tam jedzą, szczają, srają itd.

Thufir 22-07-2008 17:09

Przeciw.
1. Da się w inny sposób odizolować od społeczeństwa.
2. Nie odstrasza.
3. Janusz.
A jeżeli o to chodzi, że na utrzymanie idzie z podatków obywateli, to niech pracuje na swoje utrzymanie (ale tylko tyle, wszak to człowiek i wyzyskiwanie go jest złe). Imho.

Nari 22-07-2008 17:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193220)
Nari, to co niech popracuje i na szubienicę?

Niech pracuje ok. 40 lat i niech wyjdzie z emeryturą/rentą 500 zł.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Granteon (Post 2193233)
Najbardziej mnie w*****a to prawo, że jeżeli ktoś zabił kogoś np. siekierą to (według kodeksu) może dostać mniejszy wyrok niż jak by zabił z użyciem np. pistoletu - to jest dla mnie śmieszne... Po za tym jak by tacy ludzie mieli iść później pracować na kamieniołomy to by zaczeli coś kombinować, takich ludzi nie dotyczy etyka moralna, oni są w stanie zrobić wszystko... W więzieniu jest to samo, inni skazańcy (nie koniecznie mordercy) są dużo narażeni - mało ludzi to ludzi zostało zamordowanych w więzieniach? I co z tego jak taki morderca dostaje jeszcze raz taki sam najgorszy wyrok, czyli dożywocie i on se w więzieniu może robić wszystko bo i tak mu nic nie zrobią...

Dlatego jestem każdym dożywociem za zabójstwo. Z ewentualnym wyjściem po 30 latach. Czyli generalnie rzecz biorąc to 18-letni zabójca wyszedłby w wieku 48 lat. Opieka państwa na nim wynosiłaby ok. 500 zł/miesięcznie. Leczenie na poziomie minimalnym.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thufir (Post 2193455)
Przeciw.
1. Da się w inny sposób odizolować od społeczeństwa.
2. Nie odstrasza.
3. Janusz.
A jeżeli o to chodzi, że na utrzymanie idzie z podatków obywateli, to niech pracuje na swoje utrzymanie (ale tylko tyle, wszak to człowiek i wyzyskiwanie go jest złe). Imho.

Dlatego mówiłem o pracy za utrzymanie w więzieniu. Albo raczej w obozie pracy. Jeśli doszłoby do bójki między więźniami to strażnicy z niskiej wieżyczki/ rusztowanka (? :P) mogą strzelać. Najlepiej w nogę/rękę.



Jeśli chodzi o sposób karania to chyba największa przeszkoda jest w tym, że nie możemy po prostu ocenić, czy osoba, która zostałaby niewinnie skazana (na pewno tak się zdarzy) jest warta osobom, które powinny mieć wyższy wyrok. Wyroki są ewentualnie tak niskie z powodu braku możliwości utrzymania delikwentów i z uwagi na tych, co mogli zostać skazani bez win. Pytanie czy te osoby są warte, aby te 95-99%~ skazanych z winą mogły wyjść prędzej? Bo prawo wszakże musi być równe wobec wszystkich. Pozostaje wycena życia ewentualnego niewinnego. Jak na razie jest wysoka- życia tego procentu/kilku procentów równają się reszcie ewentualnie niskich wyroków. Po części.

Fushion 22-07-2008 18:17

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Radix (Post 2193373)
Tak, drogie dzieci. Dostanie 25 lat - wyjdzie po 8, dostanie dożywocie - wyjdzie po 25 i tak to się kręci. W niektórych więzieniach mają lepiej jak niektórzy biedniejsi w domach. Jeden koleś potrafił oskarżyć więzienie o złe warunki (!). Bo ciasno mu było... I wygrał sprawę. Jeden zamordował córkę pewnego małżeństwa. I co?! Wysyła im prawie non-stop listy z apelacją i z wiadomością, że został pomówiony. Ma do tego prawo O_o Rodzina przeżyła tragedię i jeszcze musi męczyć się z mordercą własnej córki. Co do pitolenia tam kogoś o tym, że nie liczy się jak zabił, ale że zabił. Taki jesteś pewny? Powiedz to ludności w tej wiosce, co koleś z maczetą latał i groził innym. Policja była wzywana - nic. Znowu wzywana - nic. To co? Mieli czekać, aż ich tam wytnie w pień? Poza tym - jeden chciał zabić żonę. Nie udało mu się, sprawę przegrał i poszedł siedzieć. Co się stało? Wyszedł i zabił żonę. Poszedł siedzieć niby na 25 lat, wyszedł po 8 i zaczął dręczyć córkę. Pokazywali nawet w telewizji ślady po kulach w drzwiach. Córka cudem uniknęła postrzału. Także, drogie dzieci, najlepiej na krzesło rasowych i zimnokrwistych morderców, a resztę do kicia i niech przykuci łańcuchem do kuli i łopaty robią tam do końca życia. Niech tam jedzą, szczają, srają itd.

Dokladnie, zgadzam sie(szczegolnie z ostatnimi zdaniami)
oddalem glos na tak ;>

Vasudanin 22-07-2008 18:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2193509)
(...)Jeśli doszłoby do bójki między więźniami to strażnicy z niskiej wieżyczki/ rusztowanka (? :P) mogą strzelać. Najlepiej w nogę/rękę.(...)

Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.
@down
To druga strona medalu.
Odbija mi? Czy ja zgadzam się z Waszakiem?

Dragon-Fly 22-07-2008 18:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193592)
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.

A poza tym nie ma II Wojny Światowej i nie bawimy się w Hitlera...

Killuminati 22-07-2008 18:57

Radix, nic dodać nic ująć. Tyle na ten temat. Kara śmierci jak najbardziej powinna być, tyle. I nie pierdzielcie mi, że Bóg nadaje i Bóg odbiera, to jest co najmniej śmieszne.

Emok 22-07-2008 19:00

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193592)
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.

No i kto zapłaci za leczenie tych postrzelonych? Zabraknie kasy, to snajperzy pójdą na ich miejsce ._.

Thufir 22-07-2008 19:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193592)
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.

Ale to co, chcesz wszystkich więźniów pozabijać? Strażnicy nie są potrzebni tylko dla tych najgorszych przecież.
A tak w ogóle to ile kosztuje wytrenowanie takich dobrych snajperów?

Nari 22-07-2008 19:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193592)
Wytrenowanie takich dobrych sniperów trochę kosztuje, nie mówiąc już o karabinach, poza tym wieżyczka sama się nie wybuduje. A patrząc na to, ze w całej polsce tak by musiało być pomysł nie wypali.
@down
To druga strona medalu.
Odbija mi? Czy ja zgadzam się z Waszakiem?

Chodziło mi o ewentualne uwzględnienie.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Emok (Post 2193646)
No i kto zapłaci za leczenie tych postrzelonych? Zabraknie kasy, to snajperzy pójdą na ich miejsce ._.

Opłaty minimalne- bandaże, woda utleniona, gaziki jakieś. Przecież mówimy tu o dorosłych, silnych mężczyznach, nie?

Killuminati 22-07-2008 19:10

@up

Poroniony pomysł, ot co.

ripper 22-07-2008 19:16

Fajnie wygląda dyskusja prowadzona przez bandę ignorantów, bez krzty pojęcia o realiach więziennictwa, aspekcie psychologicznym zabójstw, społecznych konsekwencjach kary śmierci i etyce

No ale carry on, może do czegoś dojdziecie.

Thufir 22-07-2008 19:41

A Ty masz ripper pojęcie? To podziel się wiedzą, plx.

ripper 22-07-2008 19:49

Nie udowadniam swoich racji, więc nie muszę wykazywać się wiedzą na ten temat, choć prawdopodobnie jest ona większa niż w przypadku sporej części dyskutujących. To tylko taki mały komentarz, który miał zmusić do refleksji. Jak już mówiłem - carry on.

Shanhaevel 22-07-2008 20:04

Cytuj:

Opieka państwa na nim wynosiłaby ok. 500 zł/miesięcznie. Leczenie na poziomie minimalnym.
Emerytur państwowych nie powinno być w ogóle, więc o czym my gadamy...

Cytuj:

Opłaty minimalne- bandaże, woda utleniona, gaziki jakieś. Przecież mówimy tu o dorosłych, silnych mężczyznach, nie?
W00t, bo jak wiadomo postrzał jest jak rozdarcie skóry na kolanie, a każdy dorosły, silny mężczyzna ma nadnaturalną zdolność do samoistnego leczenia krwotoków wewnętrznych i uzupełniania strat krwi w rekordowym czasie. A kule palcami wyjmą bez znieczulenia. Pewnie długo to wymyślałeś.

Thufir 22-07-2008 20:15

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193744)
Nie udowadniam swoich racji, więc nie muszę wykazywać się wiedzą na ten temat, choć prawdopodobnie jest ona większa niż w przypadku sporej części dyskutujących. To tylko taki mały komentarz, który miał zmusić do refleksji. Jak już mówiłem - carry on.

Chodziło mi o to, że nazwanie dyskutantów bandą ignorantów wypada czymś poprzeć. Inaczej to jest zwykłe wyzwisko.

zoliax 22-07-2008 20:32

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193744)
Nie udowadniam swoich racji, więc nie muszę wykazywać się wiedzą na ten temat, choć prawdopodobnie jest ona większa niż w przypadku sporej części dyskutujących. To tylko taki mały komentarz, który miał zmusić do refleksji.

A ja latam Błękitnym24 w czwartki i soboty. Jak mogę to potwierdzić? po co? Po co komu argumenty?
Raczej taki komentarz zostanie zignorowany niż skłoni do refleksji... My staramy się jak możemy, a jakie jest twoje zdanie na ten temat?

Armix 22-07-2008 20:37

Osobiście jestem za karą śmierci. Uważam, że powinno się tępić śmieci którzy za nic mają życie ludzkie. Śmierć za śmierć i tak powinno być. Nie mówię tu o wszystkich przypadkach, bo wiadomo, że zdarzają się sytuacje w których np. (nie wiem czy jest to dobre stwierdzenie) ktoś zabił kogoś przez przypadek, albo był nie poczytalny, ale większość morderców odsiedzi parę lat w więzieniu, wyjdzie za dobre sprawowanie, a potem morduje dalej. Jakby tego było mało to jeszcze siedzi w więzieniu utrzymywany za pieniądze podatników, w warunkach lepszych niż nie jedna porządna rodzina nie mająca pieniędzy na rachunki. A taki gnój wyjdzie z więzienia i będzie dalej zabijał, bo pracy z taką kartoteką nie dostanie szybko..

Wiatr 22-07-2008 20:53

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pokromca_dragonuw (Post 2193306)
no i są jak wiadomo też skazani za mniejsze przewinienia którzy z takimi zabójcami muszą przebywać, jak wiadomo w więzieniu powstają gangi itp. I teraz co taki człowiek który dostał kilka lat za jakieś rzeczy nie związane z zabijaniem, a musi przebywać z takimi osobami? Czy czasem powiedzmy po 4 latach nie będzie miał zjechanej psychiki i czy będzie normalnie uczciwie żył?

Powinno być dożywocie, ale izolacja od skazanych za inne "mniejsze" przewinienia.


Eee... tylko że typowi złodziejaszkowie czy hooligani co lubią czasem tylko komuś przylać nie wtrafią do więzienia o takim samym rygorze co typowy seryjny morderca czy gwałciciel małych dzieci no nie ???

Wylansowany 22-07-2008 20:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2193642)
Radix, nic dodać nic ująć. Tyle na ten temat. Kara śmierci jak najbardziej powinna być, tyle. I nie pierdzielcie mi, że Bóg nadaje i Bóg odbiera, to jest co najmniej śmieszne.

Hehe, komentarz wyjaśniający całą sprawę.
Tylko ja się boję o skutki uboczne kary śmierci np. o aukcje na allegro, w których można bybyło wynająć podłamanego życiem faceta, który chce popełnić samobójstwo do jakieś b. brudenj roboty...morderstwa, napady, zastraszenia, groźby itp. itd.

Dragon-Fly 22-07-2008 21:04

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wylansowany (Post 2193887)
Hehe, komentarz wyjaśniający całą sprawę.
Tylko ja się boję o skutki uboczne kary śmierci np. o aukcje na allegro, w których można bybyło wynająć podłamanego życiem faceta, który chce popełnić samobójstwo do jakieś b. brudenj roboty...morderstwa, napady, zastraszenia, groźby itp. itd.

Masz rację. Na pewno będzie taki aukcja i pracownicy Allegro nie zainteresują się nią.

ripper 22-07-2008 21:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez zoliax (Post 2193822)
A ja latam Błękitnym24 w czwartki i soboty. Jak mogę to potwierdzić? po co? Po co komu argumenty?
Raczej taki komentarz zostanie zignorowany niż skłoni do refleksji... My staramy się jak możemy, a jakie jest twoje zdanie na ten temat?

Moje zdanie jest takie, że kara śmierci jest nieopłacalna (bo lepiej zagonić więźniów do roboty), niemoralna (bo zabijanie ludzi ZAWSZE jest 'złe) i niewygodna (bo odsetek ludzi niepopierających kary śmierci jest spory). Ale dla mnie każdy może myśleć jak chce, po prostu przekonywanie kogoś do jakiejkolwiek racji w tym temacie, szczególnie na forum o takim poziomie, to strata czasu i energii.

Thufir 22-07-2008 21:19

No i ja mam mniej więcej taki sam stosunek do kś jak ripper. A co do tego przekonywanie to wiadomo, że tu nie chodzi o przekonywanie. Zdanie swe wszak w większości opieramy na stosunku moralnym do sprawy, a ten jak wiadomo jest nieracjonalny.

Vasudanin 22-07-2008 21:29

A pod jakim względem mamy go opierać? Pod względem wiary? Przecież kościół uważa za złe wszystko, co nie w sobie nic z kościoła. Pod względem ludu? Zawsze znajdzie się ktoś, który powie "A co mi tam, nie zgadzam się". Nieprawdaż?

Killuminati 22-07-2008 21:29

Moja racja jest racja najmojsza!

Nari 22-07-2008 21:36

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193690)
Fajnie wygląda dyskusja prowadzona przez bandę ignorantów, bez krzty pojęcia o realiach więziennictwa, aspekcie psychologicznym zabójstw, społecznych konsekwencjach kary śmierci i etyce

No ale carry on, może do czegoś dojdziecie.

Srry man, ale my tu gadamy o karze śmierci. Sam piszesz o aspekcie psychologicznym zabójst, więc nie wiem co mam powiedzieć. Że chcesz nam wmówić, że jest jeden takowy, czy jeden znasz? Może zwyczajna pomyłka. Społeczne konsekwencje? Finansowe? Podatki? Politykom obniżyć. Etyka? Przecież ktoś ją wymyślił. Człowiek. Ludzie. Czemu mamy akceptować coś co ma już zamknięte granicę edycji, oraz poprawy. Przepraszam. Zamknięte dla ogółu. Realia więziennictwa? Sprawa osób za to odpowiedzialnych. Ogół nie przebiera w szczegółach. Ogół żąda.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Shanhaevel (Post 2193763)
Emerytur państwowych nie powinno być w ogóle, więc o czym my gadamy...



W00t, bo jak wiadomo postrzał jest jak rozdarcie skóry na kolanie, a każdy dorosły, silny mężczyzna ma nadnaturalną zdolność do samoistnego leczenia krwotoków wewnętrznych i uzupełniania strat krwi w rekordowym czasie. A kule palcami wyjmą bez znieczulenia. Pewnie długo to wymyślałeś.

Przywykłem do nie wymieniania oczywistych oczywistości.
Też jestem tego zdania jeśli chodzi o emerytury dla w/w. Jednak przed chwilą była mowa o etyce- a ludzie ją prezentujący też mają swoje zdanie. Poza tym decyzja o braku takowych emerytur mogłaby mieć też wpływ polityczny. O ile zostałaby nagłośniona.




Kara śmierci? Przecież pisałem o tym. Zbyt niska cena jak za życie bliskiej mi osoby. Stan psychiczny? Stan tymczasowy. Mający wpływ na stan psychiczny w przyszłości. A ja nie lubię jeśli ktoś zarzuca mi czyjś wpływ. Sądzę, że większość też. I nie akceptuję ogólnej prawdy. Wymyślonej zresztą przez innych ludzi. Szczerze mówiąc nauczyłem się tego podczas "dyskusji" na w temacie Crucified Skinhead. Co nie oznacza, że zmieniłem inne poglądy.

Lunki 22-07-2008 21:40

Oko za oko, ząb za ząb i wszystko jasne.

Hieyan 22-07-2008 21:43

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193931)
(...) odsetek ludzi niepopierających kary śmierci jest spory

Według badan CBOSu sprzed czterech lat - 19%. Czy ja wiem, czy sporo?

Arrivald 22-07-2008 21:49

Jestem przeciwko karze śmierci. Przeczytajcie sobie Zbrodnie i Kare, ogladnijcie Zielona Mile, te rzeczy daja wiele do myslenia. Sa oczywiscie argumenty za kara smierci, ktore ciezko podwazyc, ale czlowiek jest jednak istota zbyt slaba, zeby mogl decydowac o czyims zyciu.

ripper 22-07-2008 21:52

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Hieyan (Post 2194000)
Według badan CBOSu sprzed czterech lat - 19%. Czy ja wiem, czy sporo?

Co piąty. Wystarczy do obywatelskiego veto, bo zdaje się 500 tys. potrzeba. Dolicz też, że wpływowi politycy/księża/biznesmeni mogą mieć coś do powiedzenia.
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari
Srry man, ale my tu gadamy o karze śmierci. Sam piszesz o aspekcie psychologicznym zabójst, więc nie wiem co mam powiedzieć. Że chcesz nam wmówić, że jest jeden takowy, czy jeden znasz? Może zwyczajna pomyłka. Społeczne konsekwencje? Finansowe? Podatki? Politykom obniżyć. Etyka? Przecież ktoś ją wymyślił. Człowiek. Ludzie. Czemu mamy akceptować coś co ma już zamknięte granicę edycji, oraz poprawy. Przepraszam. Zamknięte dla ogółu. Realia więziennictwa? Sprawa osób za to odpowiedzialnych. Ogół nie przebiera w szczegółach. Ogół żąda.

Moralność, nie etyka. Etyka to zdanie autorytetu, który może być nieracjonalny. Zasadniczo każdy człowiek ma pewne pojęcie o moralności wrodzone (przynajmniej czytałem w "Charakterach", z tego co pamiętam, o badaniach, które to potwierdzają), więc zabójstwo w imię sprawiedliwości nie jest moralne. A ogół może być ogółem idiotów, więc nie rozumiem argumentu.

Wylansowany 22-07-2008 21:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2193931)
Moje zdanie jest takie, że kara śmierci jest nieopłacalna (bo lepiej zagonić więźniów do roboty)

Przeczytaj parę stron wcześniej. Utrzymywanie więźniów, pilnowanie ich przy pracy jest bardziej kosztowne niż zarobki z ich pracy...

@Waszka
To istnieje takie coś jak "pracownicy Allegro"?! 8o

Thufir 22-07-2008 21:56

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Vasudanin (Post 2193960)
A pod jakim względem mamy go opierać? Pod względem wiary? Przecież kościół uważa za złe wszystko, co nie w sobie nic z kościoła. Pod względem ludu? Zawsze znajdzie się ktoś, który powie "A co mi tam, nie zgadzam się". Nieprawdaż?

Nie rozumiem tego pytanie. Nie mówiłem, że to źle.

Dragon-Fly 22-07-2008 22:00

Cytuj:

@Waszka
To istnieje takie coś jak "pracownicy Allegro"?! 8o
Tak, poza tym przeczytaj sobie jeszcze raz tą swoją wypowiedź. Zero logiki.

Nari 22-07-2008 22:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez ripper (Post 2194025)

Moralność, nie etyka. Etyka to zdanie autorytetu, który może być nieracjonalny. Zasadniczo każdy człowiek ma pewne pojęcie o moralności wrodzone (przynajmniej czytałem w "Charakterach", z tego co pamiętam, o badaniach, które to potwierdzają), więc zabójstwo w imię sprawiedliwości nie jest moralne. A ogół może być ogółem idiotów, więc nie rozumiem argumentu.

Też tak kiedyś myślałem. Jednak myślałem, że ogół to banda idiotów. Co jest w swoim sensie prawdą- chyba rozumiesz to co mam na myśli. Ludzie często nie radzą sobie z trudniejszymi sprawami. Są wredni, kłamliwi, od dawna bez honoru. Jednak czasami dochodzi do tego momentu w którym nie widzimy ogółu- bandy idiotów, lecz ludzi przez których przemawiają pozytywne emocję. I to jest jak na moje cena tego wszystkiego. Tak jakby 2-tygodniowy urlop to całym roku za*******anki. 2 miesiące wakacji po 10 miesiącach nauki (wersja dla młodzieży).
Etyka to zdanie autorytetu? Jednak ciągle pozostaję etyką. Tego nie zmienisz. Gdyby jakiś autorytet powiedziałby coś wspaniałego w działce dobrego zachowania byłoby to ciągle podpięte pod działkę dobrego zachowania. Czyli etyka pozostanie zawsze etyką.
Moralność? Stan psychiczny. Pisałem o tym. Stan psychiczny- tymczasowy. Dynamiczny. Zmienny. Dziś uważam, że białe jest fajne bo białe, a jutro, że białe jest głupie, bo poznałem czarne. Wpływ otoczenia, oraz przysposobień. To jest to o czym mowa. Nie miałeś tak? Że w jednej chwili aż ci żyłka pulsuje ze względu na zbrodnie tych iwul zbrodniarzy? A nazajutrz myślisz o tym jako o odruchu psychicznym. A popojutrze jako o sprawie niewartej świeczki. Czytaj: wyrok śmierci, wyrok dożywocia, mam to w dupie. Sens obu zdań metaforyczny. I w tym cała moralność. A to, że ktoś pozbierał te wszystkie odczucia i wymyślił z tego to co nazywamy prawem to inna sprawa. To jest moralność narzucona. Jednak nie zawsze słusznie. Przykładowo w 3%. I dla tych 3% wyroki są zmniejszone. Tak jak w FMA: równoważna wymiana.

Juzefek 22-07-2008 22:11

Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. A niejeden
z tych, którzy umierają zasługują
na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć?
Nie bądź więc tak pochopny w ferowaniu
wyroków śmierci. Nawet bowiem
najmądrzejszy z Mędrców wszystko wie.
John Ronald Reuel Tolkien


To moje zdanie na ten temat.

Duke Dran 22-07-2008 22:47

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Juzefek (Post 2194091)
Wielu spośród żyjących
zasługuje na śmierć. A niejeden
z tych, którzy umierają zasługują
na życie.

Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

ripper 22-07-2008 23:06

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nari (Post 2194083)
Też tak kiedyś myślałem. Jednak myślałem, że ogół to banda idiotów. Co jest w swoim sensie prawdą- chyba rozumiesz to co mam na myśli. Ludzie często nie radzą sobie z trudniejszymi sprawami. Są wredni, kłamliwi, od dawna bez honoru. Jednak czasami dochodzi do tego momentu w którym nie widzimy ogółu- bandy idiotów, lecz ludzi przez których przemawiają pozytywne emocję. I to jest jak na moje cena tego wszystkiego. Tak jakby 2-tygodniowy urlop to całym roku za*******anki. 2 miesiące wakacji po 10 miesiącach nauki (wersja dla młodzieży).
Etyka to zdanie autorytetu? Jednak ciągle pozostaję etyką. Tego nie zmienisz. Gdyby jakiś autorytet powiedziałby coś wspaniałego w działce dobrego zachowania byłoby to ciągle podpięte pod działkę dobrego zachowania. Czyli etyka pozostanie zawsze etyką.
Moralność? Stan psychiczny. Pisałem o tym. Stan psychiczny- tymczasowy. Dynamiczny. Zmienny. Dziś uważam, że białe jest fajne bo białe, a jutro, że białe jest głupie, bo poznałem czarne. Wpływ otoczenia, oraz przysposobień. To jest to o czym mowa. Nie miałeś tak? Że w jednej chwili aż ci żyłka pulsuje ze względu na zbrodnie tych iwul zbrodniarzy? A nazajutrz myślisz o tym jako o odruchu psychicznym. A popojutrze jako o sprawie niewartej świeczki. Czytaj: wyrok śmierci, wyrok dożywocia, mam to w dupie. Sens obu zdań metaforyczny. I w tym cała moralność. A to, że ktoś pozbierał te wszystkie odczucia i wymyślił z tego to co nazywamy prawem to inna sprawa. To jest moralność narzucona. Jednak nie zawsze słusznie. Przykładowo w 3%. I dla tych 3% wyroki są zmniejszone. Tak jak w FMA: równoważna wymiana.

Czytaj swoje posty ze dwa razy przed wysłaniem, bo chaosem trącą.

Moralności nie nazywałbym chwilową emocją. Emocje mogą co najwyżej tymczasowo zmieniać nasze poglądy, silne emocje mogą nawet zmieniać je trwale, ale poglądy w dalszym ciągu nie mają znaczenia, jeśli mówimy o moralności, nie etyce. Osobiście nie mam takich wahań nastroju, by w jednej chwili zbrodniarzy wieszać, w drugiej wypuszczać - moje poglądy ewoluowały długo i spokojnie. I brońcie bogowie - nie twierdzę, że kara śmierci jest gorsza niż jej brak. Niech lud decyduje. Byle nie nazywał dobrym czegoś, co dobre nie jest z definicji. Jeśli karę śmierci usprawiedliwimy, to i część zabójstw też powinniśmy.

Co do moralności i etyki - polecam Fromma.

Killuminati 23-07-2008 00:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duke Dran (Post 2194164)
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

Tak, to jego słowa :-P Bodajże z "Drużyny Pierścienia"

Juzefek 23-07-2008 00:24

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Duke Dran (Post 2194164)
Czy to nie słowa J.R.R. Tolkiena ? : P

A nie skopiowałem z podpisu? Jak nie to zaraz poprawiam :P

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Killuminati (Post 2194323)
Tak, to jego słowa :-P Bodajże z "Drużyny Pierścienia"

W "Dwóch Wieżach" też występują :P


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 21:07.

Powered by vBulletin 3